Skocz do zawartości

Kościół katolicki a prawdy z Pisma Świętego


Damian

Rekomendowane odpowiedzi

@BonzoW tym, co napisałeś, jest sporo prawdy. I to jest pewien paradoks ateisty.

 

Jednak ci komandosi, o których napisałeś, pomarliby tak samo, jak inni ludzie, co najwyżej pożyliby dłużej. Istotą chrześcijaństwa jest wiara w życie wieczne. Bez zmartwychwstania Jezus byłby po prostu człowiekiem.

 

Tak na marginesie - Jezus nie używał gadżetów.

Edytowane przez Kapitan Horyzont
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Yolo napisał:

Tak, żeby ich przestrzeganie a w konsekwencji rozwoj, wymagał wysiłku ale jednocześnie był możliwy.

Nie zgadzam się, przestrzeganie kodeksu to nie rozwój a roszczeniowe posłuszeństwo w najlepszym razie.

Życie jest w ciągłym ruchu i na to imo wskazywał Jezus pomagając samarytaninowi wbrew prawu.

Świadomość a nie przykazania.

Oczywiście wskazania ogólne jak najbardziej ale nic ponad.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Bonzo napisał:

Czyli - teoria, która mówi iż ludzkość na ziemi wyhodowali kiedyś kosmici po czym odlecieli (do nieba) - jest NIESPRZECZNA z żadną z religii.

Jeżeli już to hipoteza a nie teoria, niby tak niewielka różnica, a jakże ogromna.

 

38 minut temu, Bonzo napisał:

Jesli ileś tysięcy lat temu jakieś istoty były w stanie wyprodukować zywe komórki zdolne się rozmnażać i nawet myśleć - to z całą pewnością nawet dziś, przy obecnym poziomie technologicznym - takim istotom możnaby przypisać cechy boskie.
A wtedy ? Nie ma wątpliwości.

Super, teraz wystarczy TYLKO udowodnić, że "jakieś istoty" inteligentne były na tej planecie, że były w stanie "wyprodukować" żywe komórki które były w stanie "myśleć" (Bro, serously... omfg  -> https://ksiegarnia.pwn.pl/Podstawy-biologii-komorki-t.-1,813100121,p.html) a Nobel w kilku dziedzinach masz gwarantowany. No więc do dzieła, co Cię powstrzymuje, przecież to co napisałeś jest tak oczywiste i proste, że nie powinno być z tym żadnych problemów...

 

Nawet w takim przypadku, o ile udało by Ci się udowodnić wspomniane założenia z całą pewnością nie można by przypisać owym istotom cech boskich a jedynie wyższy poziom wiedzy, technologii oraz inteligencji.

 

38 minut temu, Bonzo napisał:

Bogami byliby uznani współcześni komandosi, ktorzy wlecieliby śmigłowcem strzelającym rakietami powietrze-ziemia na pole bitwy pod Grunwaldem.

Tak jak za conajmniej demiboga zapewne pies uznaje swojego właściciela. Iluzje to nie rzeczywistość.

 

38 minut temu, Bonzo napisał:

A to przecież tylko 600 lat.

Noo.. a nowoczesna technologia i metodologia nauk to przecież tylko ostatnie 200 lat. Ech.. jakby nasza cywilizacja wyglądała, gdyby nie wieki ciemne i indoktrynacja religijna niszcząca wszelkie przejawy samodzielnego myślenia ciemiężąca ludzkość od 5000 lat pod różnymi postaciami w tym w wersji ekstremalnej przez ostatnie mniej więcej 2000 lat - ech... aż się rozmarzyłem.

Edytowane przez oxy
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale pitolenie. Tacy świadomi, a nie wpadli jeszcze na to, że religia w gruncie rzeczy pełni funkcję instrumentalna. Tak było kiedyś, tak jest i dzisiaj. Weź jeden z drugim skłoń kogoś do odpalenia bomby i zabrania ze sobą kilku niewiernych bez odwołania się do religii... W okresie PRL, bida wszędzie na lewo i prawo, komuchy uchają tych na dole, co Ci ludzie mieli by bez wiary i NADZIEI? 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, icman napisał:

Nie zgadzam się, przestrzeganie kodeksu to nie rozwój a roszczeniowe posłuszeństwo w najlepszym razie.

To jest pierwszy stopień, który prowadzi w stronę rozwoju. Stary Testament obfituje w opisy przypadków, które były wręcz tresurą dzikich, koczowniczych plemion.

I jeśli np. "Nie zabijaj" dotyczyło poczatkowo tylko morderstwa na współplemieńcach, ugruntowane przez kilka wieków mogło stanowić podstawę dla podwyższenia poprzeczkę.

Wszystkie te przykazania pomagają budować ład społeczny, ogarniać chaos.

 

Nie byłoby żadnego pola do rozwoju, gdyby najpierw nie osiągnięto pewnego pułapu w którym jest on możliwy. 

 

15 minut temu, icman napisał:

Świadomość a nie przykazania.

Ona bardzo rzadko się rozbudzi kiedy musisz skupiać się na przetrwaniu we wrogich warunkach. O tym piszę. 

 

16 minut temu, icman napisał:

Życie jest w ciągłym ruchu i na to imo wskazywał Jezus pomagając samarytaninowi wbrew prawu.

 

Jezus pokazał coś, do czego jeszcze długo nie będziemy zdolni.

 

On jest świetnym przykładem na to, czym się kończy gwałtowne podniesienie poprzeczki. 

Było to tak ciężkie dla ego tych, do których kierował swoje nauki, że postanowili go zabić. 

 

Do dzisiaj wiele się nie zmieniło, wygoda jest wciąż na pierwszym planie. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat jest Biblia vs KK.😎

@Damian otworzyłesz puszkę Pandory. 

 

Wskażę Ci kolejną różnicę w KK - szabat i przykazanie aby dzień święty świecić, a wprowadzona zmiana przez KK na niedzielę(kult pogański słońca, którego Pan Bóg w starym testamencie bardzo nie lubił - przytoczone przykłady i ksiegi jak chcesz -  potem znajdę, bo dziś dzień święty i tylko dla Boga i o Bogu).

 

Patrząc na ten temat -  jest to kolejne, po kulcie figur i obrazów, złamanie zakonu, a jesteśmy tylko na początku dekalogu.

 

Ile przykazań KK łamie i w jakim celu- kto tam działa ?

 

"Wielu będzie zwiedzionych".

Edytowane przez RedChurchill
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Yolo

To wszystko co piszesz jest poddane kryterium, które a priori założyłeś więc nie widzę tu pola do dyskusji bo ja cały czas o tym założeniu godom.

 

Odniosę się tylko do tego, że to na co wskazuje Jezus jest tu cały czas i nie musimy być do tego zdolni bo my tym jesteśmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, RedChurchill napisał:

Polecam Ci kanał Pana

Znalazłem ten kanał jakiś czas temu. Polecam nagranie "wyjaśniony" przez księży.

 

2 godziny temu, yrl napisał:

Jakiego przekładu czytasz Biblię?

Biblię gdańską. Mam też jakiś katolicki przekład. Przydaje się do porównań.

2 godziny temu, BumTrarara napisał:

Jakbyś był Turkiem to pewnie byś się zastanawiał: "-czemu mój imam interpretuje koran w taki sposób?"

Jeżeli ktoś szuka Boga, to Bóg go znajdzie. Pismo mówi, że zbawieni będą ludzie z każdego narodu, języka i każdego pokolenia.

Więc wymówki nie ma, że nie wiedziałem.

2 godziny temu, icman napisał:

Biblia to książka a wiara jest żywa, Jezus pokazywał jak żyć a nie pisał przykazania bo te ze swojej istoty są martwe. 

No tak, nie zabijaj, nie kradnij to martwe przykazania :)

Jezus powiedział, że nie przyszedł znosić zakonu ani proroków ale je wypełnić.

1 godzinę temu, Kapitan Horyzont napisał:

ciekaw jestem, czy faktycznie szukasz odpowiedzi na te pytania, czy oczekujesz akceptacji od ludzi na forum,

Odpowiedzi są w Piśmie. Na akceptacji ludzi mi nie zależy bo ta jest niemożliwa.

A na pokorze mi nie zbywa :)

2 godziny temu, balin napisał:

Akuratnie sam Jezus mówił o 2 drogach do zbawienia, łatwej i trudnej. No to jak?

Podaj proszę cytaty. Ja pamiętam jeden cytat:

"Jam ci jest ta droga, prawda i żywot. Kto wierzy we mnie nie zginie na wieki."

1 godzinę temu, RealLife napisał:

A jak to trudno przeczytać - jeźliż, wolnoć albo rzezaniec (kto to?). 

To przekład Biblii gdańskiej z 1632 r. I nie jest aż taki niezrozumiały.

Rzezaniec to eunuch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, RedChurchill napisał:

Wskażę Ci kolejną różnicę w KK - szabat i przykazanie aby dzień święty świecić, a wprowadzona zmiana przez KK na niedzielę(kult pogański słońca, którego Pan Bóg w starym testamencie bardzo nie lubił - przytoczone przykłady i ksiegi jak chcesz -  potem znajdę, bo dziś dzień święty i tylko dla Boga i o Bogu).

 

Skąd się wzięła niedziela? Z kultu słońca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, icman napisał:

nie musimy być do tego zdolni bo my tym jesteśmy.

 

No i tutaj widzimy to inaczej. 

 

Z mojej perspektywy, mamy w sobie wszystko dokładnie pomieszane, pierwiastek zwierzęcy i duchowy. 

Pewne warunki sprzyjają rozwojowi sfer wyższych, inne wymagają skupienia się na przetrwaniu a jeszcze inne spowodują że wyjdzie z nas zwierzę. 

 

No i tu widzę potrzebę przykazań, żeby zacząć się podnosić z ostatniego poziomu i tworzyć pole do dalszego rozwoju. 

 

A z innej perspektywy, patrząc ze strony duchowej w świetle omawianego tematu- 

nasz świat jest poligonem, w którym ścierają się w nas czynniki wewnętrzne i zewnętrzne. 

 

Jeśli dobrze Cię zrozumiałem, też wierzę że człowiek że swojej natury wie co jest dobre. 

Tyle, że jest to przykryte doświadczeniami swoimi i przodków, traumami itp itd. 

Nie pomaga np. inżynieria społeczna, która np. zabicie życia w ramach aborcji nazywa załatwieniem problemu, a ostatnio neguje nawet rolę płciowości. 

To wszystko powoduje, że potrzebny jest kompas.

 

Przykazania to jest jedna z jego składowych i wielu ludzi dzięki nim powstrzymuje swoje działanie. 

A dzięki temu zyskują też inni, żyjący obok i mogący się rozwijać. 

 

U Ciebie zło i dobro to pojęcie względne, co wynika z filozofii wschodu którą emanujesz.

 Dla mnie ład i charmonia a chaos są przeciwstawnymi siłami. Tutaj się raczej nie zrozumiemy. 

 

2 minuty temu, Fury King napisał:

Ja kiedyś czytałem Biblię ale zraziłem się po tym co wyprawia naród wybran

Zapytałem kiedyś mądrego czlowieka: czemu do nich? Przecież było oczywiste że Go odrzucą.

Usłyszałem, że to było największe wyzwanie. Naród zdolny, ale wybitnie krnąbrny. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Damian napisał:

No tak, nie zabijaj, nie kradnij to martwe przykazania :)

Jezus powiedział, że nie przyszedł znosić zakonu ani proroków ale je wypełnić.

Oczywiście, że tak, każda myśl jest martwa (a ta spisana to już w ogóle) oczywiście metaforycznie.

Znajdziesz mnóstwo sytuacji gdy zabicie i kradzież będzie "dobra".

 

Owszem tak powiedział a potem czynił pewne rzeczy wbrew temu, jak te przeciwieństwa połączysz będziesz tam gdzie wskazywał.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, RedChurchill napisał:

Wskażę Ci kolejną różnicę w KK - szabat i przykazanie aby dzień święty świecić, a wprowadzona zmiana przez KK na niedzielę

Świętowanie świąt :) to sprawa indywidualna:

"Bo jeden różność czyni między dniem a dniem, a drugi każdy dzień za równo sądzi; każdy niech będzie dobrze upewniony w zmyśle swoim" (Rzym 14)

A szabat to raczej dzień odpoczynku po 6 dniach pracy. Tak rozumiem oba zapisy z 10 przykazań.

11 minut temu, Fury King napisał:

Zostaje NT bo pan Jezus (Aramejczyk) zawarł ze mną nowe przymierze

"Wszystko Pismo od Boga jest natchnione i pożyteczne ku nauce, ku strofowaniu, ku naprawie, ku ćwiczeniu, które jest w sprawiedliwości;
Aby człowiek Boży był doskonały, ku wszelkiej sprawie dobrej dostatecznie wyćwiczony" (2 Tym 3,16-17)

Wszystko to wszystko.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Yolo napisał:

U Ciebie zło i dobro to pojęcie względne, co wynika z filozofii wschodu którą emanujesz.

 Dla mnie ład i charmonia a chaos są przeciwstawnymi siłami. Tutaj się raczej nie zrozumiemy. 

Nie interesuje mnie filozofia a już wschodu tym bardziej bo uważam, że zachód ma ciekawszą.

 

Mistyka chrześcijańska i pewne tradycje ze wschodu jak zen, sufizm czy advaita są zbieżne po prostu a system pojęć, faktycznie wschodni oddaje to imo najlepiej ale co za różnica jakiego wskaźnika użyjesz?

 

Jak jesteś głodny to możesz nasycić się zarówno w restauracji włoskiej jak i chińskiej, kwestia gustu ale nie chodzi by studiować i porównywać menu tylko by w końcu zjeść.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, icman napisał:

co za różnica jakiego wskaźnika użyjesz?

 

Dla mnie zasadnicza, używając podanej przez Ciebie analogii:

 

3 minuty temu, icman napisał:

Jak jesteś głodny to możesz nasycić się zarówno w restauracji włoskiej jak i chińskiej

 

Możesz zjeść coś, co będzie Ci służyć w dłuższej perspektywie. Będzie zdrowe a umiejętnie przygotowane, dobre. 

 

Możesz też karmić się rzeczami, które są świetnie zaprojektowane pod nasze kubki smakowe, np. połączenie tłuszczu i cukru. 

To będzie smakować (choć ważna zasada stopniowania), ale zrujnuje zdrowie. 

 

Przykazania, bo do nich wciąż nawiązuję, pomagają stworzyć pewną bazę tej książki kucharskiej. 

Przecież one nie weszły teraz, a wtedy kiedy ludzie byli o wiele bardziej dzicy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie biblia interesowała od dawna pod kątem kulturowym, jako przekaźnik mitów. Według niektórych interpretacji to historia zbawienia, które już się dokonało i nie potrzeba żadnych sakramentów, spowiedzi, ani innego gówna kościelnego. Mnie też przy pierwszym czytaniu zaskoczyła różnica pomiędzy biblią, a zachowaniem, normami występującymi w kościele. Człowiek ciekawy świata to dotrze do źródeł, sam poczyta i się zastanowi. Podejście słuszne, ale i prowadzi do ogromnej samotności w tłumie owiec.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Damianzapomniałem o Rz14:) -  temat do analizy z mojej strony . Czy gdzieś jeszcze jest o tym pisane, czy tylko u Pawła?

 

Różnice pomiędzy KK , a biblia do dyskusji:

1. Szabat

2. Kult Matki Jezusa i cała otoczka KK zwiazana z tym

3. Kulty rzeczy, obrazów etc

4. Czy Jezus miał rodzeństwo 

5. Wcielenie w opłatek i eucharystia

6. Objawienia i cuda w KK

7. Zbawienie nie przez wiarę

8. Zmiany w dekalogu

9. Cudowne modlitwy ,  zaklęcia itd

 

Edytowane przez RedChurchill
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, TruthInPlainSight napisał:

 KK zmienił oryginalne 10 przykazań?". 

 

Jakie są oryginalne przykazania ? 

 

Biblię by trzeba było czytać w oryginalnym języku, jakim ją napisano. 

Słowa przetłumaczone czasami mają inny przekaz niż jest w oryginale.  

Zwłaszcza stary testament.  

 

 

Mi się wydaje że religie stworzyli elity po to żeby "rządzić i dzielić". 

 

Jak społeczeństwo jest podzielone to łatwiej się rządzi. 

Można wojny robić. 

Ten wierzy w to drugi w coś innego i już jest wojna, kto ma rację.  

 

Strach przed Bogiem umożliwia trzymanie ludzi za mordę. 

Co tydzień spotykali się ludzie w kościele można było wlewać papkę do głowy tak samo jak teraz to robią media. 

 

 

  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kościół katolicki ma nie wiele wspólnego z chrześcijaństwem, jest to instytucja wykorzystująca w sposób wybiórczy pewne elementy chrześcijaństwa i wierzeń starotestamentowych, które są mylone ze współczesnym reformowanym judaizmem, który powstał dużo później po śmierci Chrystusa. Do chrześcijaństwa odnosi się wyłącznie Nowy Testament, są ortodoksyjne zbory protestanckie, które uznają tylko i wyłącznie Nowy Testament. Kościół katolicki i prawosławny powstały na bazie instytucji religijnych starożytnego Rzymu i Starego Testamentu stad cała ta bałwochwalczość tak bardzo sprzeczna z istotą Chrześcijaństwa, stąd również modyfikacje Dziesięciu Przykazań - usuniecie Drugiego Przykazania a w to miejsce rozbicie na dwie części Dziesiątego Przykazania.

21 minut temu, BlackDrake napisał:

Biblię by trzeba było czytać w oryginalnym języku, jakim ją napisano.

To sobie czytaj  :DDDDDDDDDDDDDDDDDD

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.