krzy_siek Opublikowano 2 Czerwca 2022 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2022 Ostatnio doszedłem do wniosku, że każdy ma jakieś swoje automatyzmy mające na celu poznać bliżej drugą osobę, na co ją stać, jak reaguje w różnych sytuacjach, ile wynosi jej cierpliwość. Do tego chyba, sprowadza się takie koleżeńskie dogryzanie, nabijanie się, robienie żartów. Czasem ja sam zachowuję się w taki sposób, jednak w bardzo stonowanym stopniu. Czasem moi znajomi "lecą grubo". Czasem w towarzystwie wybierają jedną osobę na parę minut i na niej się skupiają. Jak na to reagujecie, co o tym sądzicie? Ja za tym nie przepadam. Czasem nie wiem do końca, jak najlepiej byłoby się zachować, gdy w towarzystwie ludzie sie, w ramach poprawienia humoru, naśmiewają. Zareaguję agresywnie, to będzie że jestem niezrównoważony i nie znam się na żartach. Oleję, to że jestem słaby. Na odgryzanie się, czasem szkoda mi czasu (jeśli np. jest to w pracy i nad czymś siedzę) albo szkoda nerwów. Najczęściej, to tak trochę olewam a trochę się odgryzam. Wydaje mi się jednak, że po 30tym roku życia to takie zachowania należałoby ograniczyć. Nie trafia np. do mnie zagraniczna koncepcja "roast". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DOHC Opublikowano 2 Czerwca 2022 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2022 Jeśli to jeden, dwa żarty to ok. Odrobina dystansu nie zaszkodzi. Ale jeśli to pierdolenie non stop i szukanie słabszego ogniwa to jest to gówniarskie zachowanie. 1 godzinę temu, krzy_siek napisał: Nie trafia np. do mnie zagraniczna koncepcja "roast". To jakieś gówno dla lajków, jebać roast. 2 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
horseman Opublikowano 2 Czerwca 2022 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2022 Mamy z kolegami taką niepisaną i niestanowioną zasadę: Pomiędzy sobą nie mamy zahamowań i nabijamy się z każdego ostro. Gdy w dyskusji uczestniczy samica, robimy wszystko, by absztyfikant zyskał w jej oczach. CZasem wychodzi to komicznie, ale zawsze działa. 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baca1980 Opublikowano 3 Czerwca 2022 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2022 Szydera była jest i będzie. W gronie kumpli mamy podobną sytuację jak @horseman. Równo po sobie jedziemy i wiek niema tu nic do znaczenia. Nowych w robocie też się tak sprawdza. Lecz są to bardziej podśmiechujki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imiennik Opublikowano 3 Czerwca 2022 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2022 Wszystko zależy od stopnia znajomości, komuś obcemu nie pozwolę mnie obrażać, ale z ziomkami to jazda na ostro po czym się tylko da. Cały sens polega na tym żeby odbić piłeczkę. Mnie to na przykład śmieszy, ale trzeba mieć dużo dystansu. Był u nas koleżka co mocno się o ten fakt spinał, ale wytłumaczyliśmy na spokojnie i się wkręcił, różnica w podejściu. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ace of Spades Opublikowano 3 Czerwca 2022 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2022 (edytowane) Takie dojebywanie to nic innego jak januszostwo, projekcja i leczenie własnych kompleksów. Ktoś kto jest w pełni wyluzowany i nie ma kompleksów nie czuje żadnej potrzeby dojebywania komukolwiek. Zawsze jak ktoś mi dojebuje w towarzystwie to zwracam mu uwagę, że nie musi leczyć swoich kompleksów na mnie, że może iść z tym do psychologa. Edytowane 3 Czerwca 2022 przez Ace of Spades 12 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmr Opublikowano 3 Czerwca 2022 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2022 W liceum miałem "kolegę". Swój humor opierał na dość prostackim obrażaniu wsz.dookoła. Jakoś to mi wtedy nie wadziło. Spotkaliśmy się po latach. Nic się nie zmienił. A ponieważ na spotkaniu nie byłem sam to mnie zaczęło to wqrwiać. Odpowiadałem mu tym samym. Gość w pewnej chwili wypalił, że "gdybyś był mniejszy to bym cie wyprowadził stąd i natrzaskał po ryju"...odp: "ale nie jestem". I opuściliśmy lokal. Ze spotkania towarzyskiego zrobił się chlew. Do czego zmierzam : 1. Jak reaguje satyryk kiedy z niego robi się żarty ? 2. Nie w każdym towarzystwie jest to akceptowane i wskazane. 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowy00 Opublikowano 3 Czerwca 2022 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2022 Taki dystans do siebie jest przydatny. Osiągnięcie go nie jest aż takie proste czasem jakby się wydawało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lethys Opublikowano 3 Czerwca 2022 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2022 Moim zdaniem zależy to od stopnia zażyłości osób sobie dogryzających. Mam taką paczkę znajomych, których znam długo i dobrze (sami faceci). Na spotkaniach raz oni dowalą mi i się pośmiejemy, potem ja komuś, następnie ktoś inny jeszcze komuś innemu i jest okej, każdy ma świadomość, że to tylko jaja. Wiemy, że możemy sobie pozwolić na pewne rzeczy, a na pewne nie. Istotne jest też oczywiście żeby od razu odbijać piłeczkę, a nie śmiać się nerwowo i patrzeć w podłogę, ale to wymaga właśnie luźnego i dobrego klimatu. Trochę mi to przypomina scenę u fryzjera z Gran Torino. Z obcymi, albo z ludźmi, których ledwo znam zupełnie sobie tego nie potrafię wyobrazić. Zwyczajnie nie wdaję się wtedy w gadkę. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeq Opublikowano 3 Czerwca 2022 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2022 Najlepsze chyba co może być w relacjach koleżeńskich to dopierdalanie sobie Praktyka potem przydaje się jak laska Cię wkurwia i chcesz jej jebnąć szybką ripostę W sumie bardzo fajnie można tak sprawdzić czy laska ma poczucie humoru czy po prostu będzie Ci smucić w relacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leniwiec Opublikowano 5 Czerwca 2022 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2022 Kwestia dystansu do siebie. My mamy tzw loże szyderców i każdemu się oberwie 😆 Nikt się nie obraża, bo się znamy. Najlepiej obracać wszystko w żart, nie być zbyt drętwym i umieć też pośmiać się z siebie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowy00 Opublikowano 5 Czerwca 2022 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2022 Jak ćwiczyć w praktyce ten dystans do siebie? Często mi się zdarza być poważnym. Filmiki jakie mi trochę z tym pomogły dotyczą: 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
t0rek Opublikowano 5 Czerwca 2022 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2022 Powiem nietypowo - im bardziej pyszne towarzystwo, tym bardziej musi po sobie jeździć, żeby nie odlecieć w tą pychę. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi