Social circle kobiet

[Ramaja Awantura]

1 godzinę temu, Solar Taxi napisał:

Paradoksalnie udało się kilka niby randek, czy rozmów na poziomie z... dość radykalną feministką

Przecież znanym faktem jest to że większość z nich skrycie marzy bycie wyruchaną przez męskie zwierzę... XD

[Solar Taxi]

31 minut temu, Ramaja Awantura napisał:

Przecież znanym faktem jest to że większość z nich skrycie marzy bycie wyruchaną przez męskie zwierzę... XD

Tak, coś w tym jest. Widocznie za mało punktów miałem w tej klasyfikacji

[krzy_siek]

W dniu 27.07.2022 o 19:11, antyrefleks napisał:

 

Ale co jest z kobietami? Serio wystarczyła biologia by je tak ukształtowała? Kobiety są zajebiście skuteczne w utrzymywaniu relacji z innymi kobietami, dlaczeg

Kobiety, wystarczy że je połączy wspólnie spędzanie czasu i rozmowy. Mężczyzn łączy wspólne działanie, a takiego nie zawsze da się mieć permanentnie z wieloma ludźmi. Kobietki piszą na jakimś spotted by się spotkać na piwo czy kawę, chodzą na różne wydarzenia (BTW tam lepiej poznawać niż na tinderze). Facet jak napisze że szuka kogoś do wyjścia na piwo to często po nim jadą, a kto?-inni faceci. Sami sobie to zgotowaliśmy. Na forum tutaj też jest powszechne wyzywanie od kukoldow i naśmiewanie, a potem tacy userzy spermią do kobiet w Rezerwacie.

[nowy00]

22 godziny temu, krzy_siek napisał:

Facet jak napisze że szuka kogoś do wyjścia na piwo to często po nim jadą, a kto?-inni faceci. Sami sobie to zgotowaliśmy. 

Też na jakiś grupach na fejsie widzę co jestem np. wyjścia w góry, spotted  iż jak jakiś gość piszę o wyjściu na piwku wówczas jadą po nim chłopy w negatywny sposób i często ma hejt. 

[Granatowy]

Panowie, 3 groszę ode mnie bo akurat mam grono oddanych przyjaciół z którymi utrzymuje mega bliskie relacje. 

 

Oczywiście, trzeba mieć trochę szcześcia w życiu by trafić na kogoś sensownego z kim będziemy mogli się zaprzyjaźnić. Niemniej szczęście sprzyja tym którzy go szukają. 

 

Męska przyjaźń bierze się z działania i wspólnego celu. Jak chodziłem do szkoły to wiadomo- utrzymywaliśmy ze znajomymi relacje w związku z wiekiem i szkołą. Ale już na etapie szkoły znaleźliśmy z niektórym kolegami wspólne pasje pozaszkolne. Sport na pół- wyczynowym poziomie, podróże. Z czasem wszedł wolontariat na rzecz lokalnej społeczności. Byliśmy i jesteśmy na tych pasjach tak zafiksowani, że zakończenie relacji na jednej płaszczyźnie jaką była szkoła nie mogło skończyć automatycznie znajomości między nami bo to by zaprzeczyło temu kim każdy z nas był np. nikt z nas z tego powodu że skończył szkołe nie przestał trenować. Dalej, pijemy, imprezujemy, trwonimy czas ale nie rozmawiamy na każdej imprezie po raz 10 o jakiejś historyjce sprzed wielu lat- bo mamy płaszczyznę do tego by tworzyć nowe tematy i żyć tym co aktualne. 

 

Oczywiście, to nie jest tak że trzymam sie non stop w ekipie identycznej jak 10 lat temu. Czasem ktoś się oddali, skupi na innych sprawach. Ktoś wróci, inny nie. Niemniej jak działamy, wrzucamy na sociale co robimy to pojawiają się też nowe osoby, ktoś zadzwoni, spyta się jak to zrobiliśmy a że ja jestem osobą empatyczną to zawsze takiej osobie mówię, by następnym razem spróbowała razem z nami, mija rok i ten ktoś jest mocna częścią ekipy. 

 

Męską przyjaźń spajają wspólne cele. I nie piszę tu o jakimś niedzielnym hobby ale o prawdziwych pasjach - ile razu to ktoś z mojej ekipy nie zadzwoni do mnie o północy w nocy jak już jego dziecko pójdzie spać z entuzjazmem i tekstem żeby obgadać najbliższy event bo to nie może czekać

 

Widzę to nawet po innych moich dlaszych znajomych spoza kręgu najbliższych ziomków ale o których też wiem że mają swoje ekipy. Zawsze są one ugruntowane na jakimś aktualnym konkrecie (ultraska, wykonywanie w kooperacji wolnych zawodow, sport). 

 

Życie to system naczyń połączonych. Tak samo jak brak wychodzenia z domu przekłada się na brak relacji z kobietami, dokładnie tak samo przekłada się na brak relacji z kolegami. Wydaje mi się że część problemów z wyjściem na piwo wynika po prostu z tego, że później na tym piwie nie ma o czym rozmawiać. Bo ile można narzekać na żonę albo na pracę??

 

 

 

 

[nowy00]

@Granatowy

Szczęście po twojej stronie jak masz takich znajomych

Jeśli nie ma lipy z tym nie zaniedbaj tego bo ciężko obecnie trafić na jakiś ludzi sensownych. 

 

[Shark]

TL;DR wypowiedzi @Granatowy: "bądź ekstrawertykiem a będziesz miał dziewczynę i przyjaciół"

[Brat Jan]

19 godzin temu, Granatowy napisał:

Męską przyjaźń spajają wspólne cele.

Dlatego ich brak objawia się tym, że:

 

19 godzin temu, Granatowy napisał:

Wydaje mi się że część problemów z wyjściem na piwo wynika po prostu z tego, że później na tym piwie nie ma o czym rozmawiać.

 

Ale ogólnie mało jest osób potrafiących się zaangażować.

Zazwyczaj dane grono spaja 1-2 najbardziej zaangażowane osoby i gdy ich zabraknie całość grupy się rozpada.

[nowy00]

21 godzin temu, Brat Jan napisał:

Ale ogólnie mało jest osób potrafiących się zaangażować.

Zazwyczaj dane grono spaja 1-2 najbardziej zaangażowane osoby i gdy ich zabraknie całość grupy się rozpada.

Czasem już nawet nie dwie osoby a jedna. Temu tak później według mnie może na mieście gdzieś jak idę rynkiem, że w lokalu widać siedzącego jakiegoś gościa samego pijącego browar. Widać znajomi mogli go po prostu wystawić albo wyjebongo zadziałali na spotkanie i później ten z największa incijatywą co do spotkania sączy samemu tego browarka.

 

W dniu 31.07.2022 o 15:49, Granatowy napisał:

Wydaje mi się że część problemów z wyjściem na piwo wynika po prostu z tego, że później na tym piwie nie ma o czym rozmawiać. Bo ile można narzekać na żonę albo na pracę??

 

 

 

 

Według mnie takie spotkanie na piwie co się narzeka na żonę lub pracę są dołujące. Jak się juz jest na browarku lepiej mieć inne tematy. Zresztą wypije się jakieś 2-3 piwka i gadka też może pójść w dobrą stronę

 

[DOHC]

W dniu 31.07.2022 o 15:49, Granatowy napisał:

Męska przyjaźń bierze się z działania i wspólnego celu.

Potwierdzam. Był temat o męskich przyjaźniach, polecam też go poczytać.

23 godziny temu, Shark napisał:

"bądź ekstrawertykiem a będziesz miał dziewczynę i przyjaciół"

Nie do końca. Męskie przyjaźnie spina działanie i wspólny cel, a nie jakieś plotkowanie. Wrzucał to m.in @Iceman84PL w nagraniu, o ojcach i synach. Czy mężczyźni potrafią się objąć itd, nie pamiętam tytułu. Tam to było.