Skocz do zawartości

Kontrowersyjny temat - czy bylibyście za zniesieniem podziału na płeć?


Kontrowersyjny temat - czy bylibyście za tym, żeby w przyszłości powstał brak podziału na płeć?  

19 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Np. w dowodach osobistych, czy wszelkich formalnych dokumentach?

    • Tak, jestem za tym, bo nie powinno być to istotne ze względów prawnych.
    • Nie, nie jestem za tym. W końcu to zaburzyłoby tradycyjne role kobiety i mężczyzny, a także zasady zawierania małżeństw z osobami różnej płci.
    • Jest mi wszystko jedno, bo i tak wg mnie nie wywarłoby to wpływu na faktyczne poczucie przynależności do danej płci.


Rekomendowane odpowiedzi

Temat pojawił mi się głowie po przeczytaniu pewnego artykułu w necie, na temat  tego, że świat do tego jednak dąży. Już mamy w końcu tzw. "trzecią płeć", modę uniseks itd. Myślę, że prędzej, czy później do tego dojdzie, że oficjalnego podziału nie będzie wcale, albo będzie tak przynajmniej w pewnych państwach.  Osobiście nie jestem tego zwolenniczką, bo uważam, że i tak różnice te zacierają się już trochę za bardzo i wg mnie nie jest to do końca dobre, mimo że cieszę się za to np. z tego, że kobiety mogły stać się niezależne finansowo itd, to byłoby jednak szkodliwe na dłuższą metę. Ale jestem ciekawa co o tym myślicie ;)

Edytowane przez Angel_Sue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • deleteduser163 zmienił(a) tytuł na Kontrowersyjny temat - czy bylibyście za zniesieniem podziału na płeć?

Polacy. Zazdroszczę wam beztroskiego życia. Drożyzna, kryzys ekonomiczny i energetyczny. Kryzys ukraiński, coraz wyższe podatki, miejsce niezdatne do życia, a wy się interesujecie mało istotnymi rzeczami, za to emocjonalnymi i kontrowersyjnymi.

 

Ile z Pań na Forum protestowało przeciw cenom paliw, lockdownom?

A ile ma do powiedzenia w sprawie aborcji? No właśnie. 

 

A w razie jakiegoś kryzysu utożsamiam się jako kobieta i sayonara 🐗

 

  • Like 7
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, DOHC napisał:

Polacy. Zazdroszczę wam beztroskiego życia. Drożyzna, kryzys ekonomiczny i energetyczny. Kryzys ukraiński, coraz wyższe podatki, miejsce niezdatne do życia, a wy się interesujecie mało istotnymi rzeczami, za to emocjonalnymi i kontrowersyjnymi.

 

Ile z Pań na Forum protestowało przeciw cenom paliw, lockdownom?

A ile ma do powiedzenia w sprawie aborcji? No właśnie. 

 

A w razie jakiegoś kryzysu utożsamiam się jako kobieta i sayonara 🐗

 

 

A ja się nie zgodzę, że jest to małoistotna rzecz. Dlatego, że prędzej czy później, pewnie stanie się to faktem, nie wiem czy w Polsce (choć nie jest to wykluczone, szczególnie jeśli inna partia przejmie rządy, choć swoją drogą, za tą która rządzi teraz też nie jestem, ale to już inna sprawa). 

Chodzi o to, że świat robi się coraz bardziej "unisex", zaczynając od mody, a na rozpadach małżeństw z powodu zacierania tych różnic kończąc.

Ale wydaje mi się, że sporo osób jednak niestety popiera to żeby świat stał się taki "bezpłciowy", więc stąd ten temat.

Przez właśnie te wszystkie kryzysy, wojnę na Ukrainie, śmierć Królowej, itd., też przestajemy myśleć nad tym w jakim kierunku zmierza świat.

Może lepiej czasem się zdystansować, co do tych bieżących problemów, bo zawsze jakieś będą i pomyśleć o tym wszystkim z dystansu? Pomyśleć dokąd zmierza nasze życie, jak najlepiej odnaleźć się w tym coraz dziwniejszym świecie? Co nie jest takie proste, a raczej coraz trudniejsze.

A zmierza w nie do końca dobrym, pod pewnymi względami.

Zajmujemy się sprawami bieżącymi, a nie patrzymy często szerzej na różne problemy, które może teraz wydają się małoistotne, ale już mają swoje skutki, jak np. coraz większa liczba rozwodów, czy więcej samotności wśród ludzi.

A co do tego zacierania się różnic, to pod pewnymi względami nie są złe, np. osobiście jestem jak najbardziej za niezależnością kobiet i fajnie, że jest ich coraz więcej.

Ale ogólnie zmiany te, idą już w dość niepokojącym kierunku.

Pracoholizm, zacieranie się właśnie tych różnic między płciami, coraz mniejsza rola rodziny. A potem się dziwimy, że mamy przyrost demograficzny i liczbę rozwodów jaką mamy ;).

Poza tym wiele osób jest totalnie zagubionych, nie wiedzą jak się odnaleźć, zmieniają płeć, a nadal nie są pewni kim są. Coraz więcej dziwaków, coraz mniej normalności, Trochę to straszne, a będzie coraz gorzej.

 

 

Edytowane przez Angel_Sue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że nie. 

Śmieszą mnie te współczesne matki, które starają się nazwać swoje dzieci całkowicie neutralnie płciowo, typu Ariel. 

Czy też ostatnio widziałam w Internecie filmik jak matka ubrała chłopczyka w sukienkę, bo rzekomo sam sobie ją wybrał, a ona wspiera synka w dokonywaniu wolnych wyborów, bo ciuchy nie mają płci. 

Jest to kompromitujące dla dzieci, że też mają takich bezdennie głupich rodziców. 

Mojego męża aż trzęsie jak mówię mu o tego typu "nowościach", kiedy on naszemu synkowi zamiast grzechotek chce kupować karabinek maszynowy... 

Mam nadzieję, że uda mi się wychować syna na prawdziwego mężczyznę. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, spacemarine napisał:

Te zabawy idą w kierunku obniżenia wieku wiadomo jakiego i żeby pewnie zboczeni ludzie mogli legalnie dać upust swoim chorym fantazjom, po to są te wszystkie cyrki

https://noizz.pl/opinie/korwin-mikke-twierdzi-ze-seks-z-12-latka-jest-ok-posel-juz-wczesniej-wybielal/t3htr2s

Póki konfederacja nie rządzi to myślę, że możemy spać spokojnie.

1 minutę temu, sargon napisał:

ludzi i zwierzęta.

 

ludzie to zwierzęta :)

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, sargon napisał:

 

Skoro uważasz się za bezrozumne zwierze, to względem prawa można cię zwyczajnie zabić, bez jakichś konsekwencji, co najwyżej grzywna jak z zabitego psa , prawda ? :)

Nie, bo nasz gatunek wprowadził serie praw, które to uniemożliwiają. Za zabijanie psów kary również powinny być wyższe. 

Nigdzie też nie napisałem, że uważam się za bezrozumne zwierzę, fajna manipulacja, taka niezbyt inteligentna. 

 

Niezłe ego, skoro nie uważasz się za zwierzę tylko za jakiś wyższy gatunek ;) 

Edytowane przez Patryk
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, sargon said:

 

Skoro uważasz się za bezrozumne zwierze, to względem prawa można cię zwyczajnie zabić, bez jakichś konsekwencji, co najwyżej grzywna jak z zabitego psa , prawda ? :)

Kara za zabicie zwierzęcia-psa to może być nawet wyrok 5 lat więzienia, za zwierzęcia-człowieka dożywocie/25 lat, za zabicie zwierzęcia-myszy poklepanie po plecach.

 

https://fakty.tvn24.pl/fakty-ekstra,52/surowa-kara-za-zabicie-psa-rok-wiezienia-nawiazka-i-zakaz-posiadania-zwierzat,515904.html

 

Wartościujemy zwierzęta wg własnych potrzeb i to jest normalne, że za zwierzęta takie same jak my kary są najsurowsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Patryk napisał:

Nie, bo nasz gatunek wprowadził serie praw, które to uniemożliwiają. Za zabijanie psów kary również powinny być wyższe. 

Nigdzie też nie napisałem, że uważam się za bezrozumne zwierzę, fajna manipulacja, taka niezbyt inteligentna. 

 

Niezłe ego, skoro nie uważasz się za zwierzę tylko za jakiś wyższy gatunek ;) 

Drogi Patryku - jeśli nie widzisz różnicy pomiędzy ludźmi i ich cywilizacją, a np. cywilizacją psów - to faktycznie jesteś bardzo mało rozumnym zwierzaczkiem.

Nie jest to kwestia ego, tylko rozumu, inteligencji i zdolności dyskryminacji - których najwyraźniej nie posiadasz.

Także tobie akurat wierzę, że możesz się uważać za zwierzątko pokroju pieska czy świnki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, sargon napisał:

jeśli nie widzisz różnicy pomiędzy ludźmi i ich cywilizacją, a np. cywilizacją psów

Doprawdy ciężko mi sobie wyobrazić co się dzieje w Twojej głowie skoro w dwóch wpisach zdążyłeś sobie sam stworzyć dwie tezy rzekomo moje, a potem je skrytykować. 

 

Spróbuj więcej sam ze swoimi myślami pobyć ;) nie będziesz musiał wtedy wkładać w czyjeś ''internetowe'' usta wymyślonych tez. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Angel_Sue napisał:

A ja się nie zgodzę, że jest to małoistotna rzecz

Na wskutek samobójstw ginie więcej mężczyzn, niż ludzi ogółem na drogach. Co chwila cyrk z akcjami ma drodze, pislicja, kontrole, słyszysz o tym codziennie. 

 

A ile razy słyszysz o tym, że można pomóc mężczyznom?

39 minut temu, JudgeMe napisał:

Czy też ostatnio widziałam w Internecie filmik jak matka ubrała chłopczyka w sukienkę, bo rzekomo sam sobie ją wybrał, a ona wspiera synka w dokonywaniu wolnych wyborów, bo ciuchy nie mają płci. 

A jak ktoś bawił się z psem i szczekał, rodzice mają przykuć go do budy i nazwać Azor?

Już jakaś maDka p0lka nazwała syna Jeronimo Martis od korporacji biedronkowej.

Godzinę temu, Angel_Sue napisał:

Chodzi o to, że świat robi się coraz bardziej "unisex"

I tu niech każda z was uderzy się w pierś. W komórce pt "rodzina" wychowujecie synów na nieporadnych kukoldów, trzymających się spódnicy mamusi, tworzycie jako maDki niesamodzielne bezwolne jednostki. Spełniacie własne chore ambicje, bo syn musi robić co mamusia powie. Nie zastanówcie się późnej, dlaczego syn na przejebane w dorosłym życiu, dlaczego ma lęki, depresje i niską samoocenę.

33 minuty temu, Patryk napisał:

Gdyby prawa i obowiązki były identyczne to byłbym za.

Płeć wtedy byłaby prawnie tylko pustym słowem. 

Tak, ale sam chyba zdajesz sobie sprawę że to nie możliwe.

Męskie "przywileje":

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, DOHC napisał:

Tak, ale sam chyba zdajesz sobie sprawę że to nie możliwe.

 

Mało prawdopodobne owszem, ale czy niemożliwe? Ciężko wyrokować. Równy wiek emerytalny, równy kodeks pracy (choć tu duża bariera w postaci ciąży). 

Czas pokaże w którym kierunku pójdą społeczeństwa.

Edytowane przez Patryk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Król Jarosław I napisał:

Jasne, że tak. Wojna i kopalnie tam zdecydowanie brakuje kobiet.

I w ograniczonym zakresie kobiety byłyby tam pewnie przydatne np. w asystowaniu, sprawach administracyjnych.  Problem w tym, że fizycznie są słabsze od mężczyzn, stąd niestety radziłyby sobie gorzej w pracach wymagających dużej siły.

Pewne zawody mogą być zarówno kobiece, jak i męskie.

Ale w jednych, jak tych wymagających dużej sprawności i tężyzny, oczywiste jest, że lepiej poradzą sobie faceci. Tak samo, jak w tych wymagających np. empatii , podejścia do dzieci, czy też wizerunku. Tutaj też niektórzy mężczyźni poradzą sobie dobrze, ale jednak wymagają one bardziej kobiecej ręki.

Więc myślę, że zawsze tak będzie, że pewnych predyspozycji się po prostu nie przeskoczy. 

Tzn. można by było na upartego, ale z gorszym efektem.

Wiadomo, że pewna przewaga płci, w różnych branżach, nie wzięła się całkiem z niczego.

Tak jak pisałam, cieszę się z tego, że kobiety są coraz bardziej ambitne, mają coraz większe umiejętności, że są coraz bardziej niezależne.
Ale tak jak każda osoba ma inne predyspozycje, tak często (choć nie zawsze, bo istnieją wyjątki) jest to uzależnione właśnie od płci.

Nie bez powodu, nawet na studiach, pewne kierunki są oblegane przez facetów, a inne przez kobiety. Co nie znaczy, że jest na nich 100% facetów i 100% kobiet, bo jednak niektórzy świetnie sobie radzą w zawodach przeznaczonych dla płci przeciwnej. Ale jednak większość poradzi sobie zwyczajnie gorzej i tak już jest, różnimy się i tego nie zmienimy w pewnych kwestiach. Fizycznie, ale też i psychicznie. Np. faceci mają z reguły większą charyzmę, a kobiety większą empatię.

 

 

Edytowane przez Angel_Sue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem przeciwnikiem. Mniejsza o kulturę, biologiczny podział ról, czy społeczny.

 

W dokumentacji medycznej też nie uwzględnijmy płci. Zawał u kobiet może być inny pod względem objawów (dwa razy widziałam przypadki, że zawał zaczął się od bólu w okolicach brzucha, panie niestety trafiały na stół z podejrzeniem zapalenia otrzewnej), siara/płyn płynący z męskiego sutka też nie jest dobrym objawem. 

Ale co tam! 

 

Szczerze, jestem zaniepokojona tym, że również poza forum ludzie angażują się w dyskusje na baaardzo mało pilne tematy. 

W mojej rodzinie jest kilka przedsiębiorstw, w związku z iście poyebaną polityką energetyczną, najprawdopodobniej zamkną swoje biznesy z początkiem roku. 

Pracuję w handlu. Od spożywki po dobra luksusowe - Trzeba by wyzerować pośredników, dowalić na marży, by zarobić w najbliższym czasie na rachunki i inne podstawowe zobowiązania. 

Ja się nie dziwię, że niestety jeszcze myślące i rozsądne osoby idą cokolwiek działać np.z panem Jabłonowskim vel Olszańskim, bo nie ma z kim iść na tzw."rewolucje" (choć nie lubię pojęcia rewolucja). 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Angel_Sue napisał:

Temat pojawił mi się głowie po przeczytaniu pewnego artykułu w necie, na temat  tego, że świat do tego jednak dąży. Już mamy w końcu tzw. "trzecią płeć", modę uniseks itd. Myślę, że prędzej, czy później do tego dojdzie, że oficjalnego podziału nie będzie wcale, albo będzie tak przynajmniej w pewnych państwach.  Osobiście nie jestem tego zwolenniczką, bo uważam, że i tak różnice te zacierają się już trochę za bardzo i wg mnie nie jest to do końca dobre, mimo że cieszę się za to np. z tego, że kobiety mogły stać się niezależne finansowo itd, to byłoby jednak szkodliwe na dłuższą metę. Ale jestem ciekawa co o tym myślicie ;)

Ok. Wstawianie do analizy w przestrzeń publiczną czegoś, co jest oczywiste?

Czyli co? Zamkniemy oczy i zaczniemy udawać, że różnica płci nie istnieje?

Temat podziału na płeć jest dla kogoś niewygodny i "rani uczucia" więc nie będziemy o tym mówić?

 

W dowolnym momencie życia społecznego musimy się określić bo w zależności od płci nasze zadania będą się różnić.

Podział na płeć jest oczywisty.

3 minuty temu, meghan napisał:

W dokumentacji medycznej też nie uwzględnijmy płci.

Dobry argument. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Angel_Sue napisał:

I w ograniczonym zakresie kobiety byłyby tam pewnie przydatne np. w asystowaniu, sprawach administracyjnych.  Problem w tym, że fizycznie są słabsze od mężczyzn, stąd niestety radziłyby sobie gorzej w pracach wymagających dużej siły.

Nie obchodzi mnie to. Absolutnie żadne asystowanie na tyłach tylko pierwsza linia, okop, karabin i heja. Domagam się równości.

 

3 minuty temu, Angel_Sue napisał:

Ale w jednych, jak tych wymagających dużej sprawności i tężyzny, oczywiste jest, że lepiej poradzą sobie faceci.

Oczywiście. Zarówno tężyzny fizycznej jak i umysłowej. To mężczyźni kończą matematykę i fizykę a nie wy.

 

3 minuty temu, Angel_Sue napisał:

Tak samo, jak w tych wymagających np. empatii , podejścia do dzieci, czy też wizerunku. Tutaj też niektórzy mężczyźni poradzą sobie dobrze, ale jednak wymagają one bardziej kobiecej ręki.

Więc myślę, że zawsze tak będzie, że pewnych predyspozycji się po prostu nie przeskoczy. 

Teoretycznie tak. W praktyce widzę jak dziećmi zajmują się współczesne marksistowskie kurewki. Zaspokojenie podstawowych potrzeb biologicznych to wszystko do czego się nadają. Przewinąć jak obsrane, ubrać jak zimno, rozebrać jak ciepło, z karmieniem bym polemizował nie przykładacie zbytniej uwagi do tego co dzieci jedzą ani do zdrowego gotowania. Co do zajęcia się dzieckiem o wiele lepiej radzą sobie mężczyźni, którzy potrafią czegoś nauczyć a nie tylko wcisnąć w łapę smartfon czy posadzić przed TV.

 

Jakiś czas temu spotkałem kobietę, która dużo nauczyła swoje dziecko tak że w wieku 5 lat całkiem nieźle znało tabliczkę mnożenia, liczyć umiało, planety znało i wiele innych rzeczy ale to tylko wyjątek potwierdzający regułę, zdecydowana większość matek to zwykłe bydło.

 

3 minuty temu, Angel_Sue napisał:

Tzn. można by było na upartego, ale z gorszym efektem.

Wiadomo, że pewna przewaga płci, w różnych branżach, nie wzięła się całkiem z niczego.

Nie no co ty :D We wszystkim dacie radę być lepsze mówię ci :D 

 

3 minuty temu, Angel_Sue napisał:

Tak jak pisałam, cieszę się z tego, że kobiety są coraz bardziej ambitne, mają coraz większe umiejętności, że są coraz bardziej niezależne.

Tam gdzie się kończy socjalizm tam się kończy silna i niezależna kobieta.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Angel_Sue napisał:

Osobiście nie jestem tego zwolenniczką, bo uważam, że i tak różnice te zacierają się już trochę za bardzo i wg mnie nie jest to do końca dobre, mimo że cieszę się za to np. z tego, że kobiety mogły stać się niezależne finansowo

Stąd właśnie ból d/upy wielu mężczyzn, świat się mocno zmienił w ostatnich 100 latach pod tym względem. Kobiety potrafią/mogą tyle co facet lub nawet więcej, większa niezależność kobiet od mężczyzn powoduje wiele problemów które tu na forum są często poruszane. Oczywiście problemy nierówności o których wyżej wspomniałem należałoby rozwiązać by wyrwać mężczyznom z ust argumenty na nierówność praw i obowiązków. 

Teraz, Król Jarosław I napisał:

Domagam się równości.

Równość byłaby gdyby SZEF mógł zatrudnić kogo chce, a pracownik mógł wykonywać pracę jaką chce. 

Lewackie parytety chyba można zostawić na boku?

2 minuty temu, Król Jarosław I napisał:

zdecydowana większość matek to zwykłe bydło.

Kolejne dane z dupy, Ty tak na serio?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Patryk napisał:

 Oczywiście problemy nierówności o których wyżej wspomniałem należałoby rozwiązać by wyrwać mężczyznom z ust argumenty na nierówność praw i obowiązków. 

 

Możesz rozwinąć ten czerwony bełkot? A przynamniej sprowadzić w okolice logiki?

2 minuty temu, Patryk napisał:

Równość byłaby gdyby SZEF mógł zatrudnić kogo chce, a pracownik mógł wykonywać pracę jaką chce. 

Lewackie parytety chyba można zostawić na boku?

Nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.