Skocz do zawartości

Jak PiSlandia dyma suwerena na nieruchach


Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, Imiennik napisał:

Też o tym myślałem. Idioci sami się o to proszą. Znam ludzi którzy ciężko zapierdalają a po robocie gadają o pracy, idą spać a z rana znów do pracy. Ambitnie. Tylko chomąto takim zarzucać.

Ja o tym myślę od jakiegoś roku.

 

Tylko trzeba trochę lepsze auto wypożyczyć.

 

Faceci na widok lepszego auta to takie same dziwki jak kobiety z tą tylko różnicą, że pały ci nie zrobią.

 

Jak to kiedyś zrobię zdam relację na forum.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 hours ago, Rnext said:

Jak wielokrotnie wskazywałem, interes rządzących jest sprzeczny z interesem coraz-mniej-suwerena. Nieśmiało można zauważyć, że skoro państwo należy (w teorii) do suwerena, rząd prowadzi działalność antypaństwową, czyli dopuszcza się zdrady stanu.

 

Widać to w wielu aspektach funkcjonowania państwa "prawa i sprawiedliwości" (co za kpina z nas!), dla którego nasze dobro jest po to, żeby je przejąć a "ich" dobro jest dla "ich" dobrobytu. Przejmują je za pomocą inflacji (zeszłoroczny zysk aparatu, szacowany na 150 mld PLN), mnożenia i podwyższania podatków oraz korzystnymi dla siebie regulacjami prawnymi. I nie mam tu na myśli ustaw typu "o obronie ojczyzny" z której wszyscy politycy jak jeden mąż samych siebie zwolnili. Tak jakby konstytucja nie obejmowała bizantyjskich kacyków, wywyższając ich wobec prawa nad plebejuszami, "sługami" innych narodów i ich prywatnymi ochroniarzami w okopach. No cóż - wciąż zarządzający  (de facto - zatrudnienie przez nas i za nasze pieniądze ciecie w garniturach, mający pilnować naszego interesu) wywyższają się w imię boże jako "primus inter pares". 

 

Jednym z takich wehikułów napychających portfele "elYt" jest rynek nieruchów. Nie jest tajemnicą, że politycy i ich pociotkowie są wręcz otłuszczeni nieruchami, więc o ile w interesie suwerena jest ich niska cena i dostępność, to w interesie "tłuściochów" przeciwnie - niska dostępność więc wysokie ceny. Oczywiście lobby deweloperskie też ma podobny interes a klamrą tych wspólnych geszeftów, jest dodatkowo możliwość kreacji drogiego i dużego kredytu na własną "jaskinię", co wpływa korzystnie na papierowe wskaźniki PKB. 

 

Więcej o tym w bardzo ciekawym materiale:

 

 

O widzę, że @Rnext wyciągnałeś kolejnego szura od "grupy trzymającej władze". Wpasowuje się w klimat ekspercki, gdzieś między Matką Kurką a Uszim. 

 

Co jest takiego ciekawego w tym filmie? Myślę, że facet zmyśla o tej swojej koleżance nauczycielce co ma dwa puste mieszkania ale chodzi tam udawać że ktoś mieszka bo się boi, że państwo przejmie je na własność. Nie wierzę mu w te referencje dla przyszłych lokatorów, że niby by jeździł na koniec kraju aby to sprawdzić. Bajki opowiada. 

 

Ale ty komunista i zamordysta widzę jesteś. Ty tylko tak dla niepoznaki z tą Konfederacja przystajesz. Zresztą Konfa to same zamordysty to nic dziwnego. 

 

Napisz co jest ciekawego w tym filmie? No bo chyba nie to, że jest 1,8 mln pustostanów w Polsce. 

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 hours ago, RealLife said:

wyciągnałeś kolejnego szura od "grupy trzymającej władze". Wpasowuje się w klimat ekspercki, gdzieś między Matką Kurką a Uszim. 

Wszyscy tu widzimy, że każdy kto komentuje niewygodne dla propagandystów fakty, jest dla Ciebie szurem. A jeszcze gorzej gdy stawia sensowne tezy i zadaje pytania. Pracujesz w jakichś piwnicach TVP Info czy jak?

 

8 hours ago, RealLife said:

Ale ty komunista i zamordysta widzę jesteś. Ty tylko tak dla niepoznaki z tą Konfederacja przystajesz.

Masz coś sensownego do dodania, czy będziesz stosował manipulację małych dziewczynek w postaci nieudolnych argumentum ad personam? Gołym okiem widać, że PiS i jego trolle stosują tępą manipulację i propagandę na własnym poziomie mułu, ale forumowicze to kiepski target na takie infantylne, zdziecinniałe metody. Zostawcie je dla skupisk emerytów z otępieniem i demencją. 

 

8 hours ago, RealLife said:

Napisz co jest ciekawego w tym filmie? No bo chyba nie to, że jest 1,8 mln pustostanów w Polsce. 

Znów wybieg małych dziewczynek, które chcą od razu mieć podane do rączki. Ty też masz tak, że "co do rączki to do buzi"?

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minutes ago, Rnext said:

Znów wybieg małych dziewczynek, które chcą od razu mieć podane do rączki. Ty też masz tak, że "co do rączki to do buzi"?

 

Tak jak myślałem. W filmie nie ma nic wartościowego. No bo chyba, że biedolenie nad tym, że w Polsce jest 1,8 mln pustostanów. Chyba, że "wolnościowców" uwiera to że ludzie nie wynajmują i marzy wam się jakiś nakaz. 

 

Edytowane przez RealLife
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RealLife albo rzeczywiście nic nie rozumiesz, bo wykracza to poza Twoje możliwości intelektualne (szkoda, współczujemy - sobie również, chujowo się żyje w kraju wśród tępych i ograniczonych ludzi) albo przewrotnie udajesz że nic nie rozumiesz i wciskasz nam tu kit (groza i wzgarda). No, ale nie wszystko jest dla każdego. 

 

No chyba że masz jakiś defekt i lubisz się poprzypierdalać bez sensu, bo merytoryczna rozmowa jest poza Twoim zasięgiem a bardzo chciałbyś podyskutować a przy okazji wykoleić temat, żeby odwrócić uwagę od jego przekazu. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minutes ago, RealLife said:

W filmie nie ma nic wartościowego.

Oczywiście, że nie ma. Przecież nikt nie pochwalił Matiego, Dudę, Jarosława i jego kota. Można się przełączyć na Ziemkiewicza i Gazetę Polską.

 

26 minutes ago, RealLife said:

No bo chyba, że biedolenie nad tym, że w Polsce jest 1,8 mln pustostanów.

Ciekawe kto swoimi regulacjami doprowadził do takiego stanu? Niech zgadnę, Platforma/KO, która nie rządzi o 6 lat. A może sami posiadacze nieruchomości stwiedzili, że oni na złość zrezygnują z pieniędzy, które mogliby otrzymywać z racji wynajmu. Przecież mieszkania się kupuje, by nikt w nich nie mieszkał. Ciekawe również, kto podpisał się, że te normy i certyfikaty energetyczne będą wprowadzane? Na pewno nie PiS. Platforma też by podpisała, prawda. Ale atrament z długopisu Morawieckiego, jest taki lepszy i bardziej polski niż ten od Tuska. Te certufikaty i normy by doprowadzić budynki do akceptowalnej kategorii energetycznej wpakują w nędzę masę ludzi. A przecież najlepszy rząd po '89  nie powinien doprowadzać do zubożenia społeczeństwa. A tutaj coś takiego. 

 

A co mówi na ten temat pani Danusia w Wiadomościach o 19.30?

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Król Jarosław I napisał:

 pały ci nie zrobią.

 

Jak to kiedyś zrobię zdam relację na forum.

 

Stary, nie rób tego. Proszę z całego serca! 

 

A jeśli jednak poniesie Cię w te rejony, nie waż się tego tu opisywać!!! 

 

 

 

 

10 minut temu, manygguh napisał:

 Te certufikaty i normy by doprowadzić budynki do akceptowalnej kategorii energetycznej wpakują w nędzę masę ludzi.

 

Już to opisywałem, a tu dalej ten strach przed nieznanym.

To rozwiązanie działa na zachodzie od lat, nikt z jego powodu nie wpadł w nędzę.

Jest przydatnym narzędziem kiedy kupujesz nieruchomości, ułatwia kwestię dofinansowań i kredytów 0% oferowanych do termoizolacji czy wymiany systemów grzewczych. 

 

 

Edytowane przez Yolo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Yolo napisał:

Stary, nie rób tego. Proszę z całego serca! 

 

A jeśli jednak poniesie Cię w te rejony, nie waż się tego tu opisywać!!! 

 

Ależ, przecież, że tak.

 

Lepiej, żebym ja ich wyruchał i 10-20% tej kwoty wpłacił na jakiś dom dziecka bo i tak ich wydyma baba i zostawi wszystko w niemieckich i francuskich filiach sklepów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, MM_ napisał:

Już to wielokrotnie pisałem, ale nigdy nie podjąłem lepszej decyzji niż ta, że od 2015 zamiast mieszkać w idiotycznie wielkim domu, kupować sportowe fury, obwieszać się metkami i gadżetami zacząłem powoli

kupować na lewarze małe 2pokoje mieszkania w Wawie. 

 

No popatrz. Nie brzmisz jak ktoś dymany 😉

Jedni działają i się bigavmcą, inni narzekają i wciaz im źle. I tak się to kręci. 

 

1 minutę temu, Król Jarosław I napisał:

Ależ, przecież, że tak.

 

Nie zrozumiałeś żartu 😊

 

Dziwnie się to czyta, jeśli poważnie chcesz kogoś oszukać. Dziwnie, bo pisząc o duchowości pokazujesz że możesz wiedzieć jak to działa.

No ale gdyby tak było, odpuściłbyś na wielu polach. Niezłe skrajności. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minutes ago, Yolo said:

Już to opisywałem, a tu dalej ten strach przed nieznanym.

To rozwiązanie działa na zachodzie od lat, nikt z jego powodu nie wpadł w nędzę.

Jest przydatnym narzędziem kiedy kupujesz nieruchomości, ułatwia kwestię dofinansowań i kredytów 0% oferowanych do termoizolacji czy wymiany systemów grzewczych. 

Ludzie w istniejących domach/ mieszkaniach będą musieli je dostosować do nowych wymagań. To są pieniądze. Ludzie tutaj mają mniej pieniędzy, myślę, że to rozumiesz skoro sam siedzisz za granicą, jeśli się nie mylę*. Wielu ludzi nie będzie stać na te remonty. Bo mają kredyty, bo nie mają oszczędności. Takich ludzi jest multum. I oni będą musieli się zapożyczać/ płacić kary/ brać odwrócone hipoteki. Nowe mieszkania, budowane już z uwzględnieniem tych norm, będą droższe. To z kolei oznacza wyższe kredyty hipoteczne i wyższe raty. Dla mnie to jest definicja zubożenia.

 

*Bardzo fajnie piszę się o Polsce i popieraniu PiS, siedząc sobie gdzieś we Francji, z tego co kojarzę, to tam mieszkasz. Ale jakoś nie przebierasz nogami, żeby tu wrócić. Jeśli wróciłeś i mieszkasz, to zwracam honor, jeśli nie, to czerpanie info z mainstreamowych mediów nie jest najlepszą drogą by wiedzieć co się tutaj dzieje. Słuchasz Ziemkiewiczów, Gazetę Polską czy Wiadomości i zaczynasz myśleć, że mieszkasz w jakimś supermocarstwie, które rozdaje karty i coś znaczy, że Niemcy zazdroszą Polakom bogacenia się itp. A wyjeżdżasz poza miasta wojewódzkie tak z 30km i już jest inny pejzaż. Sam mieszkam w małym mieście teraz i widzę, że to będzie pogrom, bo ludzie palą plastikiem żeby było ciepło a tu jakieś remonty im dojdą jeszcze przymusowe. Skąd wezmą kasę? Państwo da XD. A kto da państwu? 

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Yolo napisał:

Nie zrozumiałeś żartu 😊

 

Bo to nie był żart 🤣

 

14 minut temu, Yolo napisał:

Dziwnie się to czyta, jeśli poważnie chcesz kogoś oszukać. Dziwnie, bo pisząc o duchowości pokazujesz że możesz wiedzieć jak to działa.

No ale gdyby tak było, odpuściłbyś na wielu polach. Niezłe skrajności. 

 

Poddaje sie z pokorą każdej karze, która mnie za to spotka, już ty się o mój stan duchowy nie martw ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minutes ago, manygguh said:

Te certufikaty i normy by doprowadzić budynki do akceptowalnej kategorii energetycznej wpakują w nędzę masę ludzi. A przecież najlepszy rząd po '89  nie powinien doprowadzać do zubożenia społeczeństwa. A tutaj coś takiego. 

Niektórzy nie ogarniają ani podstaw ani historii, której pamięć sięga u nich dnia wczorajszego, czyli celu wprowadzania przepisów (ingerencji aparatu w rynek) mających na celu go "komunizować" a przy okazji otworzyć drogę do odkrawania kolejnych plasterków salami w postaci podwyższania cen za certyfikaty, rozszerzania ich zakresu etc. Czyli krótko mówiąc - sterowania naszymi kosztami, które musimy ponieść, budując przy okazji Bizancjum dla cwanych nierobów. I naiwni się nabierają i w ząbkach w głębi duszy przekonani o słuszności i nieszkodliwości kolejnych regulacji, zaniosą pieniążki swoim panom. A potem będą mogli w docieplonym bunkrze zajmować się spełnianiem kolejnych dyrektyw wypełniając co wieczór kwestionariusze i sprawdzając, czy jeszcze mogą się w tym miesiącu oddalić od miejsca zamieszkania. 

 

Jest podstawowa różnica pomiędzy np. najemcą, który z własnej potrzeby i ciekawości np. podyktowanej ekonomią, oczekuje bądź będzie wymagał od wynajmującego jakichś papierów mówiących o zapotrzebowaniu energetycznym budynku, żeby sobie przewidzieć np. koszty energii (zresztą kontrolowanej przez aparat) a państwowym, elastycznie rozszerzalnym prikazem, będącym pierwszym krokiem marszu chciwych marksistów.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze.

Teraz będzie arcymerytorycznie.

Więc prawdopodobnie dla większości nudno.

 

Duopol a właściwie triumwirat.

Banki(kredyty)-deweloperzy(budownictwo)-państwo(podatki i regulacje).

Rządzi niezmiennie od, moim zdaniem, ponad dwóch dekad.

A od początku XXI wieku rządzi niepodzielnie.

Pytacie z czego to wynika?

Ze struktury polskiej gospodarki.

Nie mamy rodzimej branży hi-tech wielkich rozmiarów.

Nie mamy rodzimych branż eksportowych.

Szczególnie wysokomarżowych (patrz gospodarka Niemiec).

To co mamy do podwykonawstwo dla zachodnich podmiotów (niskomarżowe).

Usługi, też tanie, przy relatywnej taniej sile roboczej (vide logistyka i transport spedycyjny).

Oraz rolnictwo, też mało efektywne i niskomarżowe.

Na tym chcecie PKB kręcić?

Ukręcicie jak bicz z pachu.

I tu wchodzi całe na biało małżeństwo banków z deweloperką.

Ku radości państwa.

Po pierwsze gałąź budownictwa jest arcyprymitywna od strony technicznej organizacji i nakładów.

Więc łatwo ją w takim państwie jak Polska zorganizować.

Po drugie państwo jest w stanie relatywnie sprawnie opodatkowywać banki i transakcje od nieruchów.

A nawet samych deweloperów, choć tutaj już zaczyna się klasycznie polskie kręcenie "w koszta".

Ponadto przy rozbuchanym rynku nieruchów Państwo ma się czym pochwalić na papierze.

Rośnie jak na drożdżach PKB.

I na dodatek rośnie na prostej, wręcz prymitywnej technologii gospodarczej.

Więc ten wzrost jest niskonakładowy od strony państwa.

Nie trzeba szkół i wysokiej edukacji.

Nie trzeba mega inwestycji w R&D, nie trzeba mega nakłądów w rozkręcanie produkcji.

A dmucha PKB jak halny w Zakopcu.

Zadanie domowe.

Znajdźcie w necie słupki PKB za ostatnie 23 lata.

I skorelujcie je z bańkami na nieruchach (2004-2007, 2015-2021/2022).

Stąd każda z opcji będzie drżała przed "spadkami na rynku"

Bo to oznacza mniej kredytów.

Mniej wybudowanych mieszkań.

Niższe ceny.

I mniejsze od tego wszystkiego podatki i PKB!

Sodoma i Gomora.

Stąd pisowskie pomysły krechy na 2% i peowskie na 0%.

Kto zapłaci za te kredyty?

Budżet.

Czyli Ty i Ty, także Ty Kolego i Ty również.

Ja też.

Bo budżet ma tyle co nam zabierze, pisząc w skrócie.

W interesie ludzi są normalne ceny RE by zwiększyć ich dostępność dla Kowalskiego i Nowakowskiej.

W interesie władzy są wysokie ceny RE bo to zwiększa PKB i ściągane podatki.

O bankach i dewach nie wspominam bo wiadomo co jest ich interesem.

 

Zwracamy uwagę na pojedyńcze drzewa.

Gdy trzeba spojrzeć szerzej na cały las.

 

Zdania nie zmieniam.

Cykl to cykl.

Na razie dla RE jest na niekorzyść.

Kiedyś się odwinie.

 

A polska gospodarka?

Polska gospodarka tanią siła roboczą stoi,

Podwykonawstwem, logistyką, spedycją.

Tanim ziemniakiem i wołowiną.

Oraz budowlanką i okołobudowlanką na potrzeby wewnętrzne.

 

Takie nasze miejsce w Unii i świecie.

Edytowane przez Margrabia.von.Ansbach
  • Like 7
  • Dzięki 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, manygguh napisał:

Ludzie w istniejących domach/ mieszkaniach będą musieli je dostosować do nowych wymagań

 

A Ty jesteś jasnowidzem? 

Ja piszę o tym co jest, jak to działa. Ty snujesz domysły. 

Pokaż mi polityków, którzy zrobią sobie zbiorowe harakiri wymuszając takie rozwiązania.

 

Gdybyś się interesował choć trochę tematem, a nie powielał propagandę dopierdalania znienawidzonej linii politycznej, wiedziałbyś że problem tkwi gdzie indziej i nie dotyczy tylko Polski.

 

To są rosnące ceny energii, od lat. 

Już kilkanaście lat temu uczestnicząc w szkoleniu usłyszałem, że za jakiś czas ludzi nie będzie stać na ogrzewanie dużych domów czy posiadłości, jeśli te nie przejdą termo modernizacji. To się już dzieje.

 

 

20 minut temu, manygguh napisał:

Bardzo fajnie piszę się o Polsce i popieraniu PiS, siedząc sobie gdzieś we Francji, z tego co kojarzę, to tam mieszkasz. Ale jakoś nie przebierasz nogami, żeby tu wrócić.

 

 

Klasyczny argument z dupy.

Mieszkam poza granicami, ale w kraju bywam regularnie, mam w nim swoją rodzinę, znajomych i interesy. Inwestuję w nim.

Wreszcie, mam dobry kontakt z ludźmi którzy realnie działają na miejscu i robią pieniądze. 

 

Więc przestań się bawić znów w kogoś, kim nie jesteś I nie wmawiaj mi skąd czerpię wiedzę i dlaczego to jest zła wiedza.

 

W opisywanym temacie- i wielu innych- mam tą przewagę że widzę na codzień funkcjonujące rozwiązania, na które tutaj na forum patrzy się ze strachem, odsądzając polityków od czci I wiary, bo próbują je wprowadzać. 

 

Mnie nie brakuje szerszego spojrzenia, wiem co w trawie piszczy. Też w tej krajowej. 

Nie zamykam się w swojej ciasnej myślowej skorupce i nie daję powodować swoim strachem, wszędzie węsząc zagrożenie, mając na wszystko jedną receptę- ***** ***

 

@Margrabia.von.Ansbach

Takiego głosu tutaj brakowało. 

 

 

 

30 minut temu, Król Jarosław I napisał:

Poddaje sie z pokorą każdej karze, która mnie za to spotka, już ty się o mój stan duchowy nie martw ;) 

 

Nie martwię się o Twój stan duchowy i nie miałem na myśli żadnej kary. 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minutes ago, Margrabia.von.Ansbach said:

Banki(kredyty)-deweloperzy(budownictwo)-państwo(podatki i regulacje).

{...}

Ponadto przy rozbuchanym rynku nieruchów Państwo ma się czym pochwalić na papierze.

Rośnie jak na drożdżach PKB.

To są jedne z licznych podtekstów vlogowego przekazu do którego się temat odwołuje. Kreacja kredytu też nie bez znaczenia.

Właśnie na tym polega jeden z aspektów dymania jedwabika przy pozorach troski o jego dobrostan. Magia PiSu - deklarujemy jedno, robimy drugie. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Yolo napisał:

 

@Margrabia.von.Ansbach

Takiego głosu tutaj brakowało. 

 

 

W tamach terapii odwykowej.

Zacznę udzielać się w tematach.

O dupach.

Jak nic nie robiąc i będąc przeciętniakiem do sześcianu r_chać do oporu, ile się chce fotomodelki i misski.

I w szczękologii.

Czyli klasyczne tematy "money for nothing, chicks for free".

Taki detoks od merytoryki.

 

 

Edytowane przez Margrabia.von.Ansbach
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Margrabia.von.Ansbach i najpopularniejszą inwestycją w Polsce nie jest inwestycja w startupy czy biznes, tylko inwestycja w nieruchy bo nieruch daje praktycznie gwarancje zwrotu. Wydam 500.000 na kwadrat, a potem koszę 2500+ opłaty miesiąc w miesiąc albo i więcej. 2500 z palcem w tyłku o ile nie będę miał pecha trafić na nieuczciwego najemcę.

Troche jak za dawnych czasów. Na kij modernizacja jak można dowalic pańszczyzny.


 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, Yolo said:

A Ty jesteś jasnowidzem? 

Ja piszę o tym co jest, jak to działa. Ty snujesz domysły.

A Ty nim jesteś? Wiesz jak to zadziała w Polscę? Poza tym nie odpowiedziałeś na pytanie. Zadam jeszcze raz, bo pewnie przypadkowo pominąłeś: Skąd ludzie wezmą na to kasę?

 

3 minutes ago, Yolo said:

Pokaż mi polityków, którzy zrobią sobie zbiorowe harakiri wymuszając takie rozwiązania.

Robiono gorsze rzeczy. Podstawią kogoś, oni podpiszą i będą spaleni. Dostaną swoje i się oddalą w zapomnienie. Jak wszycy politycy, którzy brali udział w różnych aferach. Słyszałeś coś ostatnio o Zbigniewie Chlebowskim czy Drzewieckim odpowiedzialnym za aferę hazadrową? Nie słyszałeś. Zrobili harakiri, dostali hajs i siedzą cicho. 

2 minutes ago, Yolo said:

Klasyczny argument z dupy.

Klasyczne odbicie piłeczki z dupy.

 

5 minutes ago, Yolo said:

Więc przestań się bawić znów w kogoś, kim nie jesteś I nie wmawiaj mi skąd czerpię wiedzę i dlaczego to jest zła wiedza.

Nawzajem.

 

5 minutes ago, Yolo said:

W opisywanym temacie- i wielu innych- mam tą przewagę że widzę na codzień funkcjonujące rozwiązania, na które tutaj na forum patrzy się ze strachem, odsądzając polityków od czci I wiary, bo próbują je wprowadzać. 

Nie powinni tego wprowadzać. Zawsze mogą powiedzieć: "nie", ale nie mówią.

 

6 minutes ago, Yolo said:

Gdybyś się interesował choć trochę tematem, a nie powielał propagandę dopierdalania znienawidzonej linii politycznej, wiedziałbyś że problem tkwi gdzie indziej i nie dotyczy tylko Polski.

 

To są rosnące ceny energii, od lat. 

Już kilkanaście lat temu uczestnicząc w szkoleniu usłyszałem, że za jakiś czas ludzi nie będzie stać na ogrzewanie dużych domów czy posiadłości, jeśli te nie przejdą termo modernizacji. To się już dzieje.

To samo, co wyżej. Zawsze się można na to nie zgodzić, a nie klepać wszystko jak leci z KE. 

 

8 minutes ago, Yolo said:

Mnie nie brakuje szerszego spojrzenia, wiem co w trawie piszczy. Też w tej krajowej. 

Nie zamykam się w swojej ciasnej myślowej skorupce i nie daję powodować swoim strachem, wszędzie węsząc zagrożenie, mając na wszystko jedną receptę- ***** ***

To nie moja recepta, nie popieram żadnej partii politycznej. A to, że nie popieram ukochanego PiS-u, to nie musi świadczyć o wąskim spojrzeniu. Raczej wręcz przeciwnie.

 

9 minutes ago, Yolo said:

@Margrabia.von.Ansbach

Takiego głosu tutaj brakowało. 

Przecież Margrabia napisał to co ja, że to zwykli ludzie zostaną wydymani na tym interesie:

 

Quote

Kto zapłaci za te kredyty?

Budżet.

Czyli Ty i Ty, także Ty Kolego i Ty również.

Ja też.

Bo budżet ma tyle co nam zabierze, pisząc w skrócie.

W interesie ludzi są normalne ceny RE by zwiększyć ich dostępność dla Kowalskiego i Nowakowskiej.

W interesie władzy są wysokie ceny RE bo to zwiększa PKB i ściągane podatki.

O bankach i dewach nie wspominam bo wiadomo co jest ich interesem.

XD

 

Widzisz, jednak się w czymś zgadzamy w tym temacie :D 

 

PiS jest taki dobry, ale jednak zostanę w tej Francji.  

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podepnijcie wątek na główną i wróćmy za 5 lat. Zobaczymy co się stało z cenami i czy na Białołęce można kupić kawalerkę poniżej 20k za metr.

 

Polityka państwa jest nakierowana na wysokie ceny RE, są one dobrem podstawowym, w PL mamy bardzo dużo budynków, które powinny być wyburzane albo nie spełniają standardów komfortowego mieszkania, wchodzą nowe normy wydajności energetycznej, odbudowa Ukrainy pochłonie gigantyczne ilości materiałów budowlanych.

 

Spadków nie będzie, cwani załapią się na korektę 2023-2024; reszta będzie czekać i czekać.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@manygguh

 

Opisuję Ci jak funkcjonują pewne rozwiązania. Widzę to na codzień. 

Ty opisujesz mi, jak one będą funkcjonować nie mając o tym pojęcia. 

Wmawiając mi że nie znam sytuacji w kraju, że jestem fanem parti rządzącej.

Serio? 😄

 

Godzinę temu, manygguh napisał:

PiS jest taki dobry, ale jednak zostanę w tej Francji.  

No właśnie. 

Nigdzie nie wypowiadam się nt moich sympatii politycznych, to jedno.

Drugie, nie masz pojęcia nt. powodów tego, że mieszkam w określonym miejscu.

Ale oczywiście zakładasz że je znasz ;)

 

 

24 minuty temu, MM_ napisał:

Spadków nie będzie, cwani załapią się na korektę 2023-2024; reszta będzie czekać i czekać.

 

A to wcale nie takie pewne.

Na zachodzie wraz z korektą i wzrostem cen kredytów, ceny nieruchomości idą w dół. 

Rozmawiałem ostatnio z moją bankowiec, ocenia że to może potrwać jeszcze 7-8 lat. 

 

Co więcej, kredyty stają się trudniej dostępne że względu na regulacje państwa z jednej strony, a wymagania firm je ubezpieczających z drugiej. 

 

W Polsce trochę inaczej, ale też do końca nie wiadomo w którą stronę to pójdzie. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Margrabia.von.Ansbach said:

Dobrze.

Teraz będzie arcymerytorycznie.

 

Obiecanki, cacanki a głupiemu radość. To nie jest merytorycznie. To expected writing, czyli napisane pod zapotrzebowanie takiej narraracji, że jest źle. 

 

Teraz tak: 

 

1 hour ago, Margrabia.von.Ansbach said:

Ponadto przy rozbuchanym rynku nieruchów Państwo ma się czym pochwalić na papierze.

Rośnie jak na drożdżach PKB.

 

1 hour ago, Margrabia.von.Ansbach said:

A polska gospodarka?

Polska gospodarka tanią siła roboczą stoi,

Podwykonawstwem, logistyką, spedycją.

Tanim ziemniakiem i wołowiną.

Oraz budowlanką i okołobudowlanką na potrzeby wewnętrzne.

 

Wkład "budowlanki" w Polski PKB to 1,6%! Co jest wartością normalną w krajach rozwiniętych. Czy wkład 1,6% PKB powoduje, że on rośnie jak na drożdzach? 

 

Jak coś stanowi 1,6% PKB to ciężko mówić, że PKB się na tym opiera. 

 

Analiza wkładu budowlanki do PKB

https://forsal.pl/nieruchomosci/aktualnosci/artykuly/8634717,budowa-mieszkan-i-domow-udzial-w-pkb-polski.html#:~:text=Budownictwo mieszkaniowe w Polsce to 25-30 proc.,-całości&text=Eksperci NBP na podstawie danych,na poziomie około 7% PKB.

 

Gdzie ten wielki wkład budownictwa w PKB? Gdzie ten wkład rolnictwa? 

 

PKB w Polsce robi (dane za 2018r):

Przemysł - prawie 29,6% (średnia UE 22%)

Usługi - 68% (średnia UE - 77%)

Rolnictwo - 2,4% (średnia w UE to 1,4%)

 

 

 

 

 

 

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Yolo napisał:

@manygguh

 

Opisuję Ci jak funkcjonują pewne rozwiązania. Widzę to na codzień. 

Ty opisujesz mi, jak one będą funkcjonować nie mając o tym pojęcia. 

Wmawiając mi że nie znam sytuacji w kraju, że jestem fanem parti rządzącej.

Serio? 😄

Serio. Łatwiej zrównać adwersarza z błotem niż polemizować argumentami. 

Bo jak adwersaza błoto to z automatu nie ma racji

2 minuty temu, Yolo napisał:

No właśnie. 

Nigdzie nie wypowiadam się nt moich sympatii politycznych, to jedno.

Czy to ważne, wpadłeś w szufladkę i tyle. 

2 minuty temu, Yolo napisał:

Drugie, nie masz pojęcia nt. powodów tego, że mieszkam w określonym miejscu.

Ale oczywiście zakładasz że je znasz ;)

Bo to najłatwiejsze. 

2 minuty temu, Yolo napisał:

A to wcale nie takie pewne.

Na zachodzie wraz z korektą i wzrostem cen kredytów, ceny nieruchomości idą w dół. 

Rozmawiałem ostatnio z moją bankowiec, ocenia że to może potrwać jeszcze 7-8 lat. 

 

Co więcej, kredyty stają się trudniej dostępne że względu na regulacje państwa z jednej strony, a wymagania firm je ubezpieczających z drugiej. 

Kiedyś było inaczej i srogo oberwaliśmy. Wszak w krainie wolności do której wzdychają niektórzy, w USA, regulacji nie było. I można było brać kredyty nawet bez zdolności. 

2 minuty temu, Yolo napisał:

W Polsce trochę inaczej, ale też do końca nie wiadomo w którą stronę to pójdzie. 

Tak czy siak jest kijowo. 

 

@RealLife a jakby budownictwo rozszezryć o wszystkie zakłady robiące pod budowlankę? Te wszystkie Brukbety czy Opoczna albo inne Koła?
 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minutes ago, Yolo said:

Opisuję Ci jak funkcjonują pewne rozwiązania. Widzę to na codzień. 

Ty opisujesz mi, jak one będą funkcjonować nie mając o tym pojęcia. 

Wmawiając mi że nie znam sytuacji w kraju, że jestem fanem parti rządzącej.

Serio? 😄

Cieszę się, że wiesz jak funkcjonują pewne rozwiązania. Dlatego zapewne znasz odpowiedź na pytanie (zadaję po raz trzeci): Kto za to zapłaci i skąd będą na to pieniądze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, manygguh napisał:

zadaję po raz trzeci

 

No to jest ciekawe, zważywszy że już dostałeś odpowiedź.

 

40 minut temu, manygguh napisał:

Cieszę się, że wiesz jak funkcjonują pewne rozwiązania.

 

Widzę;) 

I nie przyszło Ci do głowy żeby zapytać o szczegoly- Ty już wszystko wiesz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.