Skocz do zawartości

Cześć w wieku średnim zaczynam jak dziecko we mgle;) 


Tokra

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

 Dotarłem na to forum u końcu mojego małżeństwa które trwało 6 lat a znajomość z myszką 14lat😂, obecnie mam 37lat więc całą młodość spędziłem z jedną kobietą, dzieci brak😂

Oczywiście popełniałem większe i mniejsze błędy ale trafiłem na zaburzoną osobę(w poznaniu czego pomogło mi też czytanie tego forum) jednak miłość i dążenie do "dobrego" za wszelką cenę przyćmiło mi zdrowy rozsądek. Obecnie rozwód w toku, emocjonalnie ten związek mnie wykończył i obecnie jestem totalnie nowy w "nowym świecie" związków. Można powiedzieć, że w wieku średnim zaczynam jak dziecko we mgle;) 

Jak to teraz czytam to aż strasznie brzmi...

Zaczynam swoją przemianę licząc, że ułożę sobie życie na nowo już z mniejszym naciskiem na relację z kobietą.

 

Edytowane przez Tokra
poprawka
  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały czas się nad tym zastanawiam, nie było z jej strony zaangażowania w tą relację, nie chciała opuszczać poprzedniej pracy(rodzinna) a ja sam też trochę wpadłem w wir pracy. Od 3 lat mówiłem o dziecku, zmiana pracy miała być typowo pod ciążę ale po zmianie znowu jej się ode chciało. Zamiast tego zaczęła flirtować z innymi(w poprzedniej pracy była dość odizolowana) i tak się rozpadło. Szczerze to ta relacja była martwa od kilku lat, próbowałem ją ratować przez głupie zaprogramowane zachowanie naprawiacza tylko się raniąc... mega w ostatnim roku to przeinwestowałem. Sam się śmieję teraz z siebie jak można było tyle czasu być ślepym.

Edytowane przez Tokra
poprawka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli relacja była martwa, nie układało się wam, to rozwód jest tylko na plus. Nie ma sensu brnąć w relację, w której nie widać światła w tunelu - czy to małżeństwo, czy po prostu zwykły związek. 

 

Brak dzieci - tutaj na plus, bo nie będzie problemów przy rozwodzie, ustalania opieki, alimentów. W dodatku, jeśli chcesz wrócić do gry, jest to lepiej widziane przez potencjalne partnerki. Jeśli jesteś zadbany i ogarnięty statusowo, to powinieneś mieć duże branie wśród pań 30+. Wiadome, im młodsze, tym lepsze :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Tokra napisał(a):

Szczerze to ta relacja była martwa od kilku lat, próbowałem ją ratować przez głupie zaprogramowane zachowanie naprawiacza tylko się raniąc... mega w ostatnim roku to przeinwestowałem. Sam się śmieję teraz z siebie jak można było tyle czasu być ślepym.

A rozwod idzie w miarę spokojnie czy idziecie na noże i już się dowiedziałeś że jesteś przemocowcem, że ja zdradzałeś itp.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem dość zadbany, ta dość toksyczna relacja nie zabrała mi hobby - sport, rower ale nawet nie zaważyłem, że zabrała mi znajomych.

Obecnie chce się skupić na odnowieniu grona znajomych, zrobić też prawko A i zacząć spełniać swoje zachcianki.

Finansowo jest bardzo dobrze, własne mieszkanie, auto ok, sporo oszczędności i stabilna praca.
Martwi mnie tylko moja dzisiejsza "dupowatość" w relacjach z kobitami.

9 minut temu, Bumber napisał(a):

A rozwod idzie w miarę spokojnie czy idziecie na noże i już się dowiedziałeś że jesteś przemocowcem, że ja zdradzałeś itp.

Jestem spokojnym i opanowanym człowiekiem, kieruje się logiką nie emocjami więc nie dałem się sprowokować. Rozwód idzie spokojnie ale myszka uspokoiła się jak papiery poszły na stół i okazało się, że dostanie ok 20%(sakiew rzecz święta), majątek już podzielony tak jak chciałem ale uczciwie(ona dostaje 150% tego co włożyła), ona złożyła pozew(powiedziałem, że skoro kończy to niech pisze).

Edytowane przez Tokra
poprawka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tokra będziesz musiał (i na pewno się odnajdziesz) w nowej rzeczywistości. Najważniejsze, że rozwód idzie zgodnie z planem. 

 

Ogarnij rozwód do końca, zajmij się sobą i swoimi przyjemnościami. Do końca rozwodu kobiety bym sobie raczej odpuścił. Nie przejmuj się Twoim nieogarnięciem jeśli chodzi o nowe kobiety, spokojnie się w tym odnajdziesz, ale daj sobie czas. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Maurycy napisał(a):

@Tokra będziesz musiał (i na pewno się odnajdziesz) w nowej rzeczywistości. Najważniejsze, że rozwód idzie zgodnie z planem. 

 

Ogarnij rozwód do końca, zajmij się sobą i swoimi przyjemnościami. Do końca rozwodu kobiety bym sobie raczej odpuścił. Nie przejmuj się Twoim nieogarnięciem jeśli chodzi o nowe kobiety, spokojnie się w tym odnajdziesz, ale daj sobie czas. 

Dać radę dam, zawsze dawałem niezależnie jak ciężko było, zawsze powstałem w głębi duszy czuje, że nie ma takiego problemu którego nie da się ogarnąć. Gdy usłyszałem rozwód to miałem złamane serce jak nastolatek ale co mi się w sobie spodobało zamiast się użalać wychodziłem w góry, na rower, całkowicie odstawiłem alkohol(średnio były 4 piwa tyg.) miałem czysty umysł. 

 

Plan obecny to właśnie rozwód do końca, jestem teraz na średnim red pill rage więc bez kobiet ale wyjście z mroku do ludzi będzie, OGRANICZONE zaufanie bo to jak mnie oszukała na koniec moja myszka aż mnie telepie, sam głupio jej mówiłem, że jest jedyną osobą którą w pełni ufam😅 Czuje, że zaczynam nowe życie bez ciężaru toksyka, znowu dostosuje się do sytuacji i zobaczymy co wyjdzie.

Edytowane przez Tokra
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

39 minut temu, Tokra napisał(a):

majątek już podzielony tak jak chciałem ale uczciwie(ona

Oby jej się nagle coś nie odwidziało.

 

20 minut temu, Tokra napisał(a):

Czuje, że zaczynam nowe życie bez ciężaru toksyka, znowu dostosuje się do sytuacji i zobaczymy co wyjdzie.

💪

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tokra napisał(a):

Rozwód idzie spokojnie ale myszka uspokoiła się jak papiery poszły na stół i okazało się, że dostanie ok 20%(sakiew rzecz święta), majątek już podzielony tak jak chciałem ale uczciwie(ona dostaje 150% tego co włożyła), ona złożyła pozew(powiedziałem, że skoro kończy to niech pisze).

Zachowaj czujność. Życie zna sytuacja, gdzie myszka jakieś wolty robiła. Zwłaszcza w sytuacji, gdy jej życie miało się pogorszyć. No i jeszcze podział majątku - zrobiliście już?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Atanda napisał(a):

Zachowaj czujność. Życie zna sytuacja, gdzie myszka jakieś wolty robiła. Zwłaszcza w sytuacji, gdy jej życie miało się pogorszyć. No i jeszcze podział majątku - zrobiliście już?

Tak, akt notarialny, spłata przelana. Papiery i liczby to mój konik, pilnuje tego bardzo. Fakt jestem czujny, najgorzej wysypać się tuż przed finiszem😉

Ogólnie to szkoda mi nie tej relacji co mojego wyobrażenia tej relacji, po opadnięciu uczuć wiele nie zostało😉 Nawet trochę mi szkoda partnerki, fakt jednak zaburzona ale lata minęły, były dobre chwile i taż zająłem jej wiele czasu, trochę lepiej mi się robi gdy jest teraz taka bezczelna i odrzucająca😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego trafiłeś w dobre miejsce. Niezmiernie się cieszę, dołączyłeś do naszego zacnego grona. Możemy ci zapewnić szczerość i sponiewieranie,  pomocną dłoń i dobre słowo. Kopa w dupę i przytulnie. Jeśli czujesz się jak dziecko we mgle to bardzo dobrze. Wielu chłopów po zakończeniu związku, zaczyna zachowywać się jak dziecko z odbezpieczonym grantem.

Edytowane przez vodkas85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Tokra napisał(a):

Cały czas się nad tym zastanawiam, nie było z jej strony zaangażowania w tą relację, nie chciała opuszczać poprzedniej pracy(rodzinna) a ja sam też trochę wpadłem w wir pracy. Od 3 lat mówiłem o dziecku, zmiana pracy miała być typowo pod ciążę ale po zmianie znowu jej się ode chciało. Zamiast tego zaczęła flirtować z innymi(w poprzedniej pracy była dość odizolowana) i tak się rozpadło. Szczerze to ta relacja była martwa od kilku lat, próbowałem ją ratować przez głupie zaprogramowane zachowanie naprawiacza tylko się raniąc... mega w ostatnim roku to przeinwestowałem. Sam się śmieję teraz z siebie jak można było tyle czasu być ślepym.

 

Wymarzony mężczyzna dla dziewczyn w wieku ... no takich po studiach, co są samotne:

 

— gościu aby był ogarnięty, miał pracę, aby stać go było na ewentualne pieluchy

— aby chciał dziecko, a nie tylko imprezy i koledzy, rowerek i góry

— taki co się zaangażuje, na którego można liczyć

 

Zobacz — masz wiele z tych cech.

 

 

Moja rada:

 

1. skup się na pracy i pieniądzach

 

2. nie bądź grubasem, nie bądź kościotrupem, nie chodź ubrany jak żul

 

3. celuj w dziewczyny młodsze o kilka lat — takie 26-29 lat.

 

 

 

Punkt 1 nie znaczy, że musisz być milionerem. Ale ważne, aby było na pieluchy, no i wakacje raz na dwa lata.

Punkt 2 nie znaczy, że musisz mieć kaloryfer na brzuchu i chodzić ubrany jak model.

Punkt 3 wyjaśniony jest na kanale "Musisz wiedzieć".

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, kenobi napisał(a):

Moja rada:

 

1. skup się na pracy i pieniądzach

 

2. nie bądź grubasem, nie bądź kościotrupem, nie chodź ubrany jak żul

 

3. celuj w dziewczyny młodsze o kilka lat — takie 26-29 lat.

 

Punkt 1 nie znaczy, że musisz być milionerem. Ale ważne, aby było na pieluchy, no i wakacje raz na dwa lata.

Punkt 2 nie znaczy, że musisz mieć kaloryfer na brzuchu i chodzić ubrany jak model.

Punkt 3 wyjaśniony jest na kanale "Musisz wiedzieć".

 

 

 

 

 

 

1. Praca teraz jest dla mnie ważna jak nigdy;) to miejsce w którym nie muszę myśleć o rozwodzie i mi te myśli nie zaprzątają głowy

2. Nawet całkiem nieźle zacząłem wyglądać, sport to kolejna czynność podczas której głupie myśli nie zaprzątają głowy, mam zamiar dalej poprawiać swój wygląd

3. tutaj będzie na razie problem, jestem na red pill rage(umiarkowany), emocjonalnie pragnę znowu bliskości bo mi została odebrana ale nie wyobrażam sobie teraz wchodzić w związki

 

Muszę swoje emocje przepracować(tu jakoś idzie) i wyjść do ludzi, zaczynam myśleć jak to ogarnąć... niestety to proces na jakiś dłuższy czas a szkoda mi go już marnować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.