VPN na linuxa/androida za free na 60 dni.

[allie]

Jeśli ktoś ma ochotę i chciałby sobie ogarnąć/ wypróbować VPN-a, to polecam: 
https://zaufanatrzeciastrona.pl/post/bezpieczna-komorka-na-wakacje-czyli-jak-sie-nie-dac-podsluchac-w-cudzej-sieci-wifi/

Krok po kroku jest wyjaśnione co i jak zrobić, u mnie działa

[SledgeHammer]

VPN - to ty wiesz co to jest.

Teraz już jestem przekonany, że nie jesteś samicą.

Witaj towarzyszu

SH.

 

 

[Jasiu Horsie]

Może @allie rzeczywiście obczaja tematy informatyczne, ale tak jak @SledgeHammer napisał to BAARDZO PODEJRZANE.

 

Przypomina mi się dowcip, który słyszałem w LO na informatyce:

Kobieta informatyk jest jak świnka morska: ani świnka, ani morska.

 

 

[GurneyHalleck]

no niekoniecznie, znam kobiety - takie 6/10, które wiedzą co to i jak się stosuje

więc ja bym nie przesądzał ...

[Damian]

A ja nawet swego czasu posuwałem informatyczkę, więc może być.

[mac]

Teraz już MUSISZ pokazać cycki, żeby udowodnić, kto jest kto. 

[Mosze Red]

Sławcia ?

[allie]

Pudło, nie jestem specjalistą z branży IT, nie jest to mój zawód, nie mam takiego wykształcenia, nic z tych rzeczy. Za to znam trochę osób z tych kręgów, dlatego też mam jakąś wiedzę w tym temacie- bo mnie ciekawi, zwłaszcza jeśli chodzi o bezpieczeństwo informacji.  Wrzuciłam to tutaj, bo VPN się przydaje, opcja jest darmowa, więc pomyślałam, że może się komuś przydać- zwłaszcza, że teraz jest czas urlopów, może część z Was będzie łączyła się z niezabezpieczonymi sieciami WiFi, zamiast korzystać z pakietów danych. 

Serio, nawet jeśli wrzucam coś, co jest z korzyścią dla Was, muszę się z tego tłumaczyć? Albo tłumaczyć, że nie jestem facetem? A możecie uważać mnie za faceta jeśli taka jest Wasza wola, dla mnie nawet lepiej, bo będę mogła wyjść poza rezerwat. Ale kurcze- zdecydujcie się już: typowo damskie schematy, czy "witaj towarzyszu"? Baba ze mnie i tyle, dajcie już spokój.

[SledgeHammer]

I towarzyszu @allie (Sławcia) mam rozumieć że wszystko ogarnęłaś (ogarnąłęś).

Byłabyś pierwszą samicą na tym forum która by to zrobiła.

Ja nie poznałem w swoim życiu żadnej takiej !

Większość ma problem jak im się laps zawiesi.

Nawet jak to ogarnełaś ( nie wiem już jak pisać - on,ona), to zrobiłaś masę błędów, dzięki którym jesteś teraz zupełnie pozbawiona anonimowości.

Więcej artykułów z "zaufanej trzeciej strony", a będziesz bezpieczniejszy(a).

SH.

 

[allie]

35 minut temu, SledgeHammer napisał:

I towarzyszu @allie (Sławcia) mam rozumieć że wszystko ogarnęłaś (ogarnąłęś).

Byłabyś pierwszą samicą na tym forum która by to zrobiła.

Ja nie poznałem w swoim życiu żadnej takiej !

Większość ma problem jak im się laps zawiesi.

Nawet jak to ogarnełaś ( nie wiem już jak pisać - on,ona), to zrobiłaś masę błędów, dzięki którym jesteś teraz zupełnie pozbawiona anonimowości.

Więcej artykułów z "zaufanej trzeciej strony", a będziesz bezpieczniejszy(a).

SH.

 

Nie wiem kim jest Sławcia.  Może wszystko przed Tobą i jeszcze poznasz.
Ogarnęłam VPN-a w telefonie, na laptopie nie. Miałam go kiedyś, ale potem już nie płaciłam za serwer, przez który mój vpn miał lecieć, odpuściłam. Jeśli jestem całkowicie pozbawiona anonimowości, to wiesz jak wyglądam, kim jestem, skąd piszę, co robię- co za tym idzie- wiesz, że jestem kobietą, innej opcji nie ma. Jeśli popełniłam masę błędów, a Ty i tak nadal uważasz, że jestem mężczyzną, to jednak ich nie popełniłam. Nie jestem całkowicie pozbawiona anonimowości, ktoś, kto szukałby o mnie informacji, aby trafić na to forum, musiałby znać dokładne frazy, których użyłam. Nawet znając moje imię i nazwisko nie da się znaleźć w internecie o mnie prawie nic- zadbałam o to. Spróbuj wyszukiwania awatara, poprzez wyszukiwanie obrazem w google- dalej nic. Ip mam zmienne, sprawdzam to- tu też nic. Umowa z dostawcą internetu też nie jest na moje nazwisko.   Z3s czytam od roku regularnie. 
Reasumując Twoją wypowiedź: bardziej cieszy mnie to, że faktycznie jestem anonimowa, niż martwi to, że myślisz, że jestem facetem.

[M.Dabrowski]

Wierzę @allie. Wydaje się być powyżej przeciętnej jeśli chodzi o intelekt i ciekawość wiedzy kobiet, co można zauważyć przy poszukiwaniu rozwiązań na swoje problemy i nie zawsze zrzucanie win na innych. Zastanawia się nad sobą i może robi to po babsku, ale coś się kiełkuje.

 

Kobiety często przejmują nasze pasje, jeśli odpowiednio je nakierujemy. Bez podejścia w formie jesteś baba to nie zrozumiesz, tylko jak dziecku, a potem z górki.

 

Moja też lubiła jak ją uczyłem na komputerach. Wchodziło jej to długo, ale coś pojęła, a i ja dostawałem za to gratyfikacje w postaci dobrego seksu. Taki mądry M, tak dużo umie, dam mu dupki i nie tylko.

 

Nie ma co odstraszać kobiet takimi pomówieniami, bo tak może się stać przy tych mniej wytrwałych.

[Rnext]

@SledgeHammer, spoko, @allie może być laską na poziomie fizjologicznym. Ogarnięcie w tej materii jej nie przekreśla. Czasem trafia się taki (męski) typ, że nie tylko włosy i różnokolorowe paznokcie są w głowie. Ale w kwestii orientacji seksualnej znanych mi tego typu... powiedzmy że dość elastycznie jest. 

[SledgeHammer]

4 minuty temu, Rnext napisał:

@SledgeHammer, spoko, @allie może być laską na poziomie fizjologicznym. Ogarnięcie w tej materii jej nie przekreśla. Czasem trafia się taki (męski) typ, że nie tylko włosy i różnokolorowe paznokcie są w głowie. Ale w kwestii orientacji seksualnej znanych mi tego typu... powiedzmy że dość elastycznie jest. 

 

Zapomniałeś dodać, że Kopernik też była kobietą na poziomie fizjologicznym, a jej orientacja seksualna była skierowana ku górze.

SH.

[allie]

8 minut temu, Rnext napisał:

@SledgeHammer, spoko, @allie może być laską na poziomie fizjologicznym. Ogarnięcie w tej materii jej nie przekreśla. Czasem trafia się taki (męski) typ, że nie tylko włosy i różnokolorowe paznokcie są w głowie. Ale w kwestii orientacji seksualnej znanych mi tego typu... powiedzmy że dość elastycznie jest. 

Haha!  Nie, nie mam zapędów bi. 
Przepraszam, że off-topuję, ale kiedyś jeden z moich adoratorów, typowo alfa, serio (był alfą na bank, przez to nie mogliśmy się trochę dogadać, bo mam wrażenie, że mam jednak trochę cech dominujących, wiadomo co z tego wychodzi)- znał mnie dobrze i zawsze mówił, że patrzy na zachowanie, a nie słowa kobiet, bo to pie*dolenie.  Pewnego dnia popatrzył na mnie i zapytał czy ja aby nie jestem transwestytą, bo mu tu coś nie styka.  (Jeśli tu jesteś, to pozdrawiam!)
No, transwestytą też nie jestem. 

[Rnext]

7 minut temu, allie napisał:

Nie, nie mam zapędów bi. 

a próbowałaś?

 

2 minuty temu, allie napisał:

patrzy na zachowanie, a nie słowa kobiet, bo to pie*dolenie.

czyli już wcześniej miałaś odpowiedź na swój poprzednio założony temat

 

6 minut temu, allie napisał:

Pewnego dnia popatrzył na mnie i zapytał czy ja aby nie jestem transwestytą, bo mu tu coś nie styka.  (Jeśli tu jesteś, to pozdrawiam!)

To na pewno nie byłem ja, bo musiałabyś mieć wtedy z 10 lat, a dzieciom takich rzeczy nie mówię.

Ale sama widzisz... Coś jest na rzeczy

 

15 minut temu, SledgeHammer napisał:

Zapomniałeś dodać, że Kopernik też była kobietą

Sledge, wieeeesz, takie teraz czasy, że człek się już gubi w tym kto kogo w co i czym.

[allie]

1 minutę temu, Rnext napisał:

a próbowałaś?

To na pewno nie byłem ja, bo musiałabyś mieć wtedy z 10 lat, a dzieciom takich rzeczy nie mówię.

Ale sama widzisz... Coś jest na rzeczy

 

Nie mam ochoty próbować.
Nie wiem, ten pan ma teraz czwórkę z przodu.

[Rnext]

Oupsss.... (?!)

[Grzegorz]

@allie Nie daj się wkręcić, sympatyczna jesteś.

   Typowo babska, ale swojska.

  

[M.Dabrowski]

21 minut temu, allie napisał:

Nie mam ochoty próbować.

 

Wypieranie jak się patrzy

I tak każda kobieta jest bi, a raczej w ogóle nie ma orientacji seksualnej skierowanej na płeć, bo jak to mówicie seks zaczyna się w głowie, a jak głowie to nie chodzi o posiadanie penisa tylko kto wzbudzi uczucia, zainteresuje i wyrazi zainteresowanie. Musiałaby cie podrywać taka typowa lesbijka (ale ładna), to jeszcze byś zmieniła zdanie jak to macie w zwyczaju bo kobiety potraficie oceniać i komplementować bardzo dokładnie, co oznacza atrakcje, choć wypartą

 

Tak samo miałem z choćby poprzednią.

Mineta? Nie mam ochoty. Były mi robił ale drażniło, to nie dla mnie.

Zrobie ci minete życia. Nie mam ochoty. Minął czas, przełamała się, zrobiłem. I krzyczy, że teraz to ona lubi minety.

 

Anal? Nie mam ochoty, to nie dla mnie. Nie próbowałam.

Może masz jakieś fantazje niezrealizowane? Cisza. Za jakiś czas przyznaje, że ma i to takie ja kw najsurowszym porno

Anal? Bała się, ale chciała. Wypierała. Teraz lubi, bo nauczyłem i przekonałem. Stała się moją niewolnicą seksualną

 

Moim skromnym błogosławionym przez siebie samego zdaniem jest tak, że jeśli kobieta jest zdrowa, podobamy się jej i wzbudzamy zaufanie, to w seksie z nią można zrobić absolutnie wszystko. Do wszystkiego też kobietę można przekonać - trzeba tylko pokazać jej korzyści. Nie ma zdziwienia, że najwięcej seksu grupowego to 2 kobiety + 1 mężczyzna, bo to właśnie kobiety lubią się z kobietami rozbierać, a jeśli jeszcze wejdą na poziom dotykania się w wrażliwe miejsca ... Byle tylko ten mężczyzna nie pożądał tej drugiej, bo będzie zazdrosna (strata, a nie korzyść).

 

Bo jak to powiedziane było? Jakoś kobiety potrafią uprawiać seks ze starymi dziadami. Trzeba tylko przekonać. Bogaci przekonują hajsem. Inny przekonuje umiejętnościami, a inny męczy się z seksem po ciemku z kłodą ponieważ nie wie do czego kobieta w seksie jest zdolna i jak ją uruchomić. Kobieta może zamknąć oczy i nie ważne będzie z kim jest po ciemku, jeśli ufa, bo wzrok nie pobudzi jej seksualnie, tylko to co się z nią robi, gdzie się ją smyra.

[allie]

@M.Dabrowski Yyy... My tu o VPN'ie... 

[Rnext]

ja pierrr... ale dryf

[Marek Kotoński]

Myślę że wątpliwości rozwiać może jedynie... stosunek seksualny z liderem sekty. Tak by było uczciwie i w porządku. Po wszystkim ogłoszę Braciom i Siostrom płeć Allie. No chyba że dupsko będzie tak boleć, że nie będę mógł usiąść przy kompie...

[Rnext]

"Sam wiesz kto" podeśle Ci pozarażaną wszystkim prostytutkę i tak się to skończy. Nie wywołuj wilka z lasu  

[allie]

32 minuty temu, Aumakua napisał:

Myślę że wątpliwości rozwiać może jedynie... stosunek seksualny z liderem sekty. 

Ojacie, ale mnie zaszczyt kopnął. Uprzejmie przepraszam, lecz muszę odmówić, obawiam się bowiem o moją higienę psychiczną, tj. jeszcze mi się w d*pie poprzewraca, że Guru mnie chce w swym łożu/czy gdzieś. Jam niegodna. Wiem, że nie jesteś jednym z tych pustych kolesi, co się nie szanują. Zbyt bardzo szanujesz mą duszę, a bzykasz się tylko z atrakcyjnymi laskami...

[HORACIOU5]

@Aumakua wpadłem na pewien pomysł. Jak Ci się uda zrealizować swoje postanowienie to w nagrodę zgramy się, namierzymy i dostarczymy Ci do przetestowania @allie.