Skocz do zawartości

Jaką kobietę chcemy mieć?


Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie jaką?

 

Nie ma ludzi idealnych, jak już mamy decydować się wejść w relacje bądź związek z ta drugą osobą, to jaka ona być powinna?

 

Spotkałem na swej drodze kolejną samiczke, uroda - dolna granica mojego gustu, jej status społeczny - kasjerka na stacji ... - ot taka zwykła szara myszka...

I sam nie wiem czy ładować się w to... pierwsza zaczepka była z mojej strony, a to dlatego że pare tygodni wcześniej miałem z nią zajebisty kontakt wzrokowy, dziewuszka lekko zawstydziła się, a więc wiedziałem że podbijam na pewniaka... następnie krótkie spotkanko po jej pracy (dosłownie 20 min - odprowadziłem ją do domu) i już dostaje od niej smsy, ogólnie widać że laska się bardzo szybko zaangażowała... - Wiem że jak to pociągnę dalej to ona świata poza mną nie będzie widzieć, ale z drugiej strony, wiem że nigdy do niej nie poczuje choćby pierdolonego pożądania, ot jest, to jest, jako to facet wydymać wydymam i tyle...  żadnego większego zaangażowania z mojej strony... 

 

I teraz nie wiem co dalej, skrzywdzić jej nie chce, bo wbrew pozorom fajna jest dziewuszka - a z drugiej strony dałbym jej szanse... (kurwa gadam jak baba :lol: ) - ale serio, nie wiem jak to dalej rozegrać...

Edytowane przez eX.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Tarnawa napisał:

Piła papa pupa

 

 

dokładnie...  Du hast recht! :lol: :P

 

Jestem na etapie wychodzenia z rycerskości, mogę tą laskę podkręcić, wydymać i pierdolnąć ... - tylko zastanawiam się czy warto, na chuj to robię...

Na pierwszy rzut oka wydaje się w porządku, ale przecież ona nawet mnie nie kręci...  - Jak zamawiałem dziwki na chate czasami też mi przyjechał "kot w worku" - no ale zapłacone, kilka piwek wypite, to się "wchodziło" ... - i dlatego, nie wiem jak mam podejść do tematu...

Edytowane przez eX.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   Ciężko doradzić.

Masz dylemat że obawiasz się skrzywdzić pannę, od chuja w Tobie białego rycerza.

Pamiętaj że to Ty jesteś ofiarą. To ona wybrała Ciebie. 

Seks jest dobry dla was obojga, nic jej nie jesteś winien! Oboje czerpiecie korzyść. Pamiętaj że dostaniesz seks za obietnicę przyszłego życia.

Później to schemat. Ale jeżeli w/g Ciebie Ona jest warta , zachodu to czemu nie?

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że kiedyś, jak jeszcze byłem małolat (wiek 16-19) miałem panne dwa lata młodszą, traktowałem ją delikatnie mówiąc jak g... co chwile zrywałem, robiłem jej takie jazdy że głowa boli...Latała za mną zapłakana itd... aż kiedyś po jednej z kłótni, zerwaniu nawpierdalała się tabletek... ledwo w szpitalu ją odratowali, pamiętam że płakałem jak dziecko, a nawet będąc niewierzącym się kurwa modliłem aby przeżyła... A więc z autopsji znam stan bycia z dziewczyną niestabilną emocjonalnie, chociaż ja wtedy też byłem idiota i gówniarz...  - Po tych wydarzeniach przez kolejne 9 lat byłem wzorowym białym rycerzem... - a teraz wracam do korzeni, z tym że, tym razem chce to robić z głową...

 

Teraz poznałem tą Ewke, ma 24 lata, ale boje się że jak pociągnę z nią dalej tą gierke to może się to dla mnie okazać powtórką z rozrywki... - oby nie, może zbyt pochopnie wyciągam daleko idące wnioski... no ale, wolę dmuchać na zimne...

 

A z drugiej strony, chciałbym z nią troche dłuższą relacje stworzyć, bardziej poznać... tylko jeżeli okaże się pierdoloną wariatką... ehhh... - za bardzo się ona angażuje z początku naszej relacji i to mnie troche przeraża, stąd moje obawy...

Edytowane przez eX.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem jak księgowy: dbaj o to żeby Twój bilans nie wynosił ujemnego salda. 

Jeżeli leci mocno na Ciebie, to możesz to wykorzystać w swoją stronę ujawniając swoje zasady w związku albo czymś więcej, jeśli ich nie masz nie myślałeś nad tym, nie polecam Ci, bo standardowy schemat znasz, ładujesz flotę, zaangażowanie, emocje, a w zamian no właśnie, co w zamian?

Jeżeli masz wątpliwości emocjonalne, bo ma ogromną ochotę wskoczyć na to, co masz między nogami to nie rób tego. Z niewiadomej przyczyny masz poczucie winy, że ona ostro leci na Ciebie, dopóki nie pogodzisz się z tym, że tak po prostu jest i że trzeba wykorzystywać okazje, jeśli je dostajesz. Ważne jest to by z pełną świadomością mówić to, co czujesz, uważasz za słuszne w tym momencie: tj. nie szukam poważnego związku, itp, itd. To pozwala Ci wyjść z twarzą i choć wiem, że jeżeli laska ma taką chcicę to nawet nie zwróci uwagi na to co mówiłeś. Chce tylko jednego.

Miałem taką samą sytuację i bym to zrobił bez skrupułów, gdyby nie obecność całej rodziny wokół( to była jakaś impreza okolicznościowa u sąsiadów, gdzie wszyscy się zjechali), wyobraź sobie jak co najmniej 10 członków bliskiej rodziny widzi jak samica skacze nade mną. :D

 

Możesz wysłać bezdomnego by jej dał 3 tulipany od Ciebie to ona uzna, że to jest romantyczne. Tak to właśnie działa.

 

Dłuższa relacja: jeżeli ma zadatki takie, nie ma tornada emocjonalnego, zobowiązań, ex nie dzwoni po nocach, jest uległa i nie podważa Twojego zdania, spełnia żądania to w skrócie: masz 2 lata by ją wychować tak jak tego pragniesz.

Adolf ma całkowitą rację, szybko rozgryzł i wyjaśnił wszystko.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak laska ma 18+ lat to jest dorosła i bierze za siebie odpowiedzialność.

To nie dziecko którym musisz się niańczyć - wiem ze masz niefajne doświadczenie i na nim implikujesz reszte lasek i ew związków - ale to jest kłamstwo, a nie rzeczywistość

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, GluX napisał:

 

Jak laska ma 18+ lat to jest dorosła i bierze za siebie odpowiedzialność.

To nie dziecko którym musisz się niańczyć

 

 

No jest dorosła... Wczoraj z nią spędziłem głupie 20 minut... z widzenia znamy się z 3-4miesiące, a dzisiaj po wymianie kilkunastu smsów już pisze że tęskni...

kuźwa  - za szybko to troche...

Jest sama od 4mc, nie ma dzieci, a rodzinka w domu z tej krótkiej rozmowy co udało mi się wywnioskować to lekka patola...

Edytowane przez eX.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poruchać i tyle :)

 

a jaka chcemy ? z doświadczenia powiem, że taką co nie neguje Twoich pasji, zbieranie znaczków, klocków lego, fotografia, historia, dla niektórych to może błache, ale weźcie dwie kobiety, ta która Ci zrzędzie że to czy to robisz, a taka która pozwoli na bawienie się "klockami", o ile wtedy orgaznim mezczyzny lepiej prosperuje...

Edytowane przez Mariuszsoq
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, eX. napisał:

No jest dorosła... Wczoraj z nią spędziłem głupie 20 minut... z widzenia znamy się z 3-4miesiące, a dzisiaj po wymianie kilkunastu smsów już pisze że tęskni...

kuźwa  - za szybko to troche...

Jest sama od 4mc, nie ma dzieci, a rodzinka w domu z tej krótkiej rozmowy co udało mi się wywnioskować to lekka patola...

Piszesz jak rycerz. Niech pisze co chce. Ważne co ty myślisz i co będziesz robił. O kant d.y co ona pisze na początku to może pisać wszystko.

Napisała Ci, że tęskni a ty złapałeś haczyk. I nie mów mi, że nie bo znam ten odruch. Ten odruch oznacza, że zaczynasz jej wierzyć w to co mówi !!! (podświadomie uwierzyłeś że tęskni i wzięło Cię)

Nie gadaj z nią za dużo, trzymaj w niepewności i nic głupiego nie pisz. Spokojnie zobacz jak się to rozegra. Miej kontrolę teraz jak i za miesiąc czy dwa i dalej nie wiem ile.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.