Skocz do zawartości

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Dlatego że społeczeństwo nie wspiera mężczyzn, mających problemy, trudne chwile. Krzywda kobiety, pieska lub kotka, budzi chęć pomocy i udzielenia wsparcia, a krzywda mężczyzny, niekoniecznie. Na tym zakończę mój krótki wkład w ten wątek, nie jestem pewien czy jest sens dyskusji, bo żeby owy był, to obydwie strony musiałyby uwzględnić perspektywę nie tylko swoją. Trzymajta się!
  3. Taka jest prawda, mezczyzni sobie nie radza emocjonalnie to pija, cpaja, uprawiaja hazard, i tak dalej i tym podobne. Sa po prostu slabsi psychicznie od kobiet.
  4. "A żołnierze wyklęci też mordowali" słyszę głównie od prokacapskich skurwysynów w rodzaju Piskorskiego, którego boli, zv Polacy czczą ludzi, którzy walczyli z NKWD. Mem kompletnie więc z dupy.
  5. XD Zwłaszcza te z kotem, kieliszkiem wina na wieczór i antydepresantem rano. Zamiast bazując na pokrętnie wyciągniętych wnioskach z badań i statystyk, przez profesorów finansowanych z różnych organizacji (przez co stronniczych), to zachęcam aby po prostu rozejrzeć się wokół. Jak zachowuje się kobieta, w dobrym związku, a jak singielka, rozwódka lub niezadowolona z małżeństwa. Przykłady znajdziecie na pewno w swoim otoczeniu, a w internecie również - choćby na jakichś grupach facebookowych, albo w komentarzach na postach na facebooku/youtubie/na forum. Wieczne przekonywanie się nawzajem, że facet jest niepotrzebny, i teraz mając te 30kilka-40kilka lat jest się mega atrakcyjną. Trochę to rozumiem, bo ciężko jest przyznać sobie przede wszystkim, że coś się robilo źle, że źle sie postawiło priorytety życiowe, nie dbało o relacje. W ogóle to samo tłumaczenie na Forum, że singielki są super szczęśliwe, budzi wątpliwości. No OK, to bądźcie szczęśliwe, nie szkoda Wam ujmować czasu ze swojego szczęśliwego życia, na tłumaczenie jak jest super być samą? Jak by faktycznie było tak super, to nie byłoby tematu.
  6. Dzisiaj
  7. Relację z rodzicami mam bardzo dobrą. Może nie najlepiej się dobrali, czasem się kłócą, ale w gruncie rzeczy zupełnie normalne małżeństwo z 40 letnim stażem. Hmm, zaczynam się obawiać, że zachowuję się jak baba
  8. XD Zwłaszcza te z kotem, kieliszkiem wina na wieczór i antydepresantem rano. Dobrze, że mamy rezerwat. Piszę to na poważnie i bez złośliwości. Lubię czasem takie brednie poczytać, jakie piszą tu nasze rezerwatki ,,inne niż wszystkie"😉. To pokazuje dobitnie, jak kobiety biorą wszystko za pewnik, pewne fakty z mediów, byleby tylko, pasowały do ich narracji. Każda kobieta myśli, że wiecznie będzie młoda i piękna, a cały zalew simpów i stulejarzy, będzie im całe życie towarzyszył i wyręczał. Najboleśniejszy jest upadek, takiej kobiety, gdy zorientuje się, że była okłamywana. @Adri wstaw jeszcze te badania, jak wzrosła ilość antydepresantów u kobiet, w ostatnich latach, w USA. Ktoś tu dodawał ostatnio grafikę. Przekonasz się, jak te wszystkie stare karierowiczki są,, szczęśliwe " Wszak zresztą usa i nasz kraj to ta sama zgnilizna zachodu, gdzie króluje próżność, głupota i bezgraniczny, bezmyślny konsumpcjonizm i łykanie wszystkiego z mediów, głównego ścieku.
  9. Tylko wiesz, że to tak nie działa? Świadomie może i chciałbyś mieć zdrową, fajną relację, ale taka prawdopodobnie będzie dla Ciebie nudna i nie pociągająca. Podświadomość ciągnie Cię do spierdolonych lasek bo tam dostajesz koktajl emocji, które masz wbite do głowy dla prawidłowego funkcjonowania. Taki prawdopodobnie masz wzorzec "miłości" wyniesiony z domu rodzinnego. Jak wyglądały u Ciebie relacje z rodzicami? Jak wyglądały relacje ojca z matką? Najczęściej tam należy doszukiwać się przyczyn włażenia w niezdrowe relacje w dorosłym życiu.
  10. I tak jeszcze na marginesie:). Ponadto do SZ UA mogą być mobilizowani byli skazańcy którzy odsiedzieli swoje wyroki - na UA jest tych osób około 50 tysięcy - do tej pory jako byli kryminaliści nie byli mobilizowani.
  11. Kłamstwo... Twierdzenia jakie tutaj padły w wielu przypadkach zostały UDOWODNIONE i poparte faktami oraz badaniami. W twoim przypadku jedyne co stosujesz to twoje imaginacje opierające się jedynie na twoim widzimisię... Mało tego w zdaniach które sam piszesz przeczysz sam sobie jak gdybyś nie rozumiał tego co napisałeś... I albo tematu nie czytałeś w tym właśnie badań, opracowań i faktów naukowych jakie tutaj zostały przedstawione albo opcja nr2 żyjesz we własnym wyimaginowany świecie i nie dopuszczasz niczego innego, ewentualnie nie potrafisz zrozumieć tekstu który czytasz to "schorzenie" jest częste na tym forum niestety... Pracuje w dużej klinice w DE Ingolstadt... Jesteś arogancki a jednak tak podstawowa rzecz jak czytanie ze zrozumieniem jest dla ciebie za trudna, a na pewno szacunek do ludzi którzy włożyli sporo wysiłku w temacie aby zebrać informacje te prawdziwe a nie imaginacje mediów, koncernów farmaceutycznych czy polityków, a nawet sprzedajnych lekarzy. Jak sam napisałeś NIE jesteś specjalistą w dziedzinie w której się wypowiadasz a zachowujesz się wręcz przeciwnie... Jedynym siewcą teorii i to opartch jedynie na twoim mniemaniu jesteś ty...
  12. Obejrzałem 3 części, mam książkę - polecam: Jest wszystko - technokracja, new age, depopulacja, łączenie new age z technokracją itd. itd.
  13. Zniszczono już autorytet nauczycieli, teraz w kosz poszedł autorytet lekarzy. Prawnicy już dawno mieli kiepski PR (taka prawda), wliczając w to "wolne" sądy. Politycy zawsze mieli kiepską wiarygodność (i dziwi mnie że ludzie glosują na kogoś, komu nigdy nie pożyczyliby osobiście stu złotych). Teraz niszczy się systemowo autorytet kobiet - co z niego pozostało. W zamian, mężczyzn obwinia się o całe zło, co też podkopuje porządek społeczny. Zostały nam - obywatelom - zabrane przykłady moralności, wzorce dobrego postępowania. "Każdy za siebie".
  14. Pozwolę sobie przedstawić alternatywną hipotezę - krowimi. Tur/cielec. Aleksander Macedoński. W przytoczonym artykule jest cytat: Co on jeszcze w Polsce robił, w dodatku na wolności? - to pytanie do "wolnych sądów"; chociaż raczej pozostanie bez oficjalnej odpowiedzi. Nie znała żadnego dobrego wujka komendanta.
  15. Są szczęśliwsze do pewnego wieku i bardziej nieszczęśliwe powyżej pewnego wieku.
  16. Bzdura! Cała dilerka opiera się na starych telefonach! @radu zawsze wieszałem, że jesteś diabłem!
  17. Zauważ, że te wg. Ciebie teorie spiskowe dziwnym trafem okazują się faktami, dla mnie możesz ze zwolennikami szpryc również lizać się po ch*jach w tym temacie 🤣 Kolejny bullshit, test pozytywny i wio na kwarantannę bez jakichkolwiek leków, Bodnar przyjmował i leczył ludzi amantadyną, której później zakazano i zniknęła z półek, mówi Ci coś temat iwemektyny z powodzeniem stosowanej m.in. w Japonii ? Strasznie mnie wk*rwia, że m.in. z moich podatków jest finansowana berbelucha po której naiwni ludzie mają powikłania 🤬 J*bać media, sprzedajnych lekarzy, dosłownie wszystkich, którzy przyłożyli rękę do tego eksperymentu medycznego. Zauważmy, że ludzie chcący się zaszprycować musieli podpisać kwit nt. m.in. świadomego użycia i odpowiedzialności, także może być trudno w odszkodowania. Słyszałem również o zacieraniu śladów w systemie i kasowaniu info nt. kto i ile przyjął dawek, nie wiem czy Ci zaszprycowani mogą to sprawdzić np. w IKP 🤔 Bo Ty tak stwierdzasz ? Gdyby ludziom pomagano i ich naprawdę leczono to nie byłoby tematu "pandemii" Kolegi żona ma kuzynkę - para, oboje lekarze, nie wiem jaka specjalizacja + córeczka <1 roku i gość przewija mi gadkę, że ta jego żony kuzynka ubolewała, że nie może dać tej konkretnej szprycy córce bo ta nie skończyła jeszcze roku życia 🤦‍♂️ Za takich systemowych lekarzy to ja serdecznie podziękuję, wolę się leczyć sam, niż faszerować się jakimś gównem z zewnątrz, nikt mnie nie przekona, że szpryca jest lepsza niż nasz układ odpornościowy.
  18. "I tak zmianiali to codzinnie,aż Winston sam nie wiedział kto były prawdziwym sojusznikiem Oceanni"
  19. Choć forma w jakiej co niektórzy przedstawili Ci sytuacje mi się nie podoba ze względu na brak życzliwości czy podśmiechujek, tak mogę otwarcie przyznać, że mają rację i na pierwszy rzut oka widać mnóstwo czerwonych flag dyskredytujących tą kobietę. Nawet sam jesteś wstanie poprzez styczność z forum i różnymi historiami użytkowników wyłapać takie szczegóły u kobiet bo uwierz niedoświadczony mężczyzna nawet tego by nie wyłapał uważając taniec na rurze, trójkąt z nieznajomym, przebieg jak u passata, zaburzenia borderline czy przewlekłą depresję za coś normalnego bo cipka przesłoniła oczy. Proponuje częściej bywać na forum i chłonąć wiedzę by się utrwalała wtedy szybciej będziesz zwracał uwagę w kontakcie z kobietami na pewne zachowania, mowę ciała, słowa, które ona wypowiada co da Ci obraz z kim masz do czynienia. Skoro uzależniasz się emocjonalnie i przywiązujesz do kobiety to z psychiką musi być coś nie tak. Wersja demo w tym przypadku zadziałała na ciebie bardzo mocno co powinno być dla ciebie lampką ostrzegawczą, że masz do czynienia z dobrą zawodniczką, ale ty jeszcze o tym nie wiesz i nie zdajesz sobie pojęcia. Wczoraj był dodany ważny temat i radzę odsłuchać co się stanie gdy dobra zawodniczka weźmie cię w obroty. Na koniec zawsze zadawaj sobie pytanie i dąż do odkrycia kart na temat kobiety, która Ci się podoba. Mianowicie z jakiej rodziny pochodzi, czy pełna rodzina gdzie ojciec był głową czy wychowanie przez samotną matkę, czy w rodzinie była przemoc, patologia, choroby psychiczne czy fizyczne, jakie relacje ma z ojcem, jak zachowuje się matka, po której prawdopodobnie przejmie wzorce, jakie ma poglądy, zachowanie, jak odnosi się do ludzi, jaki ma przebieg, czy lubi przebywać w towarzystwie mężczyzn, czy preferuje samotne wypady za granice do egzotycznych krajów, sprawdzenie w różnych sytuacjach stresowych. Kobiety trzeba sprawdzać i testować a nie racjonalizować czyny, słowa, zachowanie tylko dlatego, że jest ładna, dobry seks czy posiada wykształcenie na wyższej szkole gotowania na gazie. Żeby dzisiaj znaleźć kobietę w miarę normalną co graniczy z cudem w kraju gdzie od wieków są wojny, zabory, okupacje, powstania, gdzie wpaja się traumy, przemoc, agresję, złe wzorce, socjalizacje, wychowanie na niewolnika trzeba nie lada cierpliwości i poświęcenia czasu. Seks i fajne, ciekawe rozmowy ze strony kobiety to za mało by się fiksować😏
  20. Nie będziesz miał nic... "Zniszczono bądź sfałszowano każdy dokument, przepisano każdą książkę, przemalowano każdy obraz, każdą rzeźbę, każdą ulicę i każdy budynek przemianowano, każdą datę zmieniono" Zrobią to na "ich wlasnych" urządzeniach nikt się nie zorientuje. Książki już przeciez zmieniają.
  21. Już sam fakt, że się ożenili świadczy o skłonności do ryzyka. To, że zarabiają więcej pieniędzy to raczej kobieca kalkulacja wybrania najlepszego providera. Ostatni post @krzy_siek dobrze to tłumaczy. XD Zwłaszcza te z kotem, kieliszkiem wina na wieczór i antydepresantem rano. Dobrze, że mamy rezerwat. Piszę to na poważnie i bez złośliwości.
  22. Chłopaki, bardzo wam wszystkim dziękuję za obserwację i opinię. Pozwoliło mi to odnieść się do sytuacji z dużą większą rezerwą. Faktycznie zachowałem się jak skończony frajer i zawaliłem od samego początku wszystko co się dało. Zamierzam przekuć to doświadczenie we wnioski i w końcu popracować nad sobą, żeby nie pozwolić żadnej innej kobiecie potraktować mnie jak zabawkę i śmiecia. Człowiek niby ma trzydzieści lat, a dalej wierzył w te głupoty. A przecież od samego początku widziałem, że coś nie gra. To niezdecydowanie, sprzeczne sygnały. Gdy przyszło zakochanie, to odpaliło się białorycerstwo i zdrowy rozsądek szlag trafił. Pomyśleć, że jeszcze parę dni temu byłem dumny jak "z klasą i szacunkiem zakończyłem sprawę". Szkoda gadać. Najbardziej to skopałem ja sam siebie. Błędy już wyraźnie widzę i mam nadzieję, że więcej ich nie popełnię. Pies wyszedł na tym gorzej, bo był z nią od szczeniaka, dobre pół roku, a chyba nawet więcej. Już działam. Wczoraj pochłonąłem "Kobietopedię". Szperam po forum. Dzisiaj kontynuuję lekturę. Cele wyznaczone. Gdy patrzę na to chłodniej, to rzeczywiście widzę najbardziej oczywistą kalkę zachowań. Rozegrała mnie jak bezradnego przedszkolaka stosując prostą manipulację, którą przecież dostrzegałem, a w którą nie chciałem wierzyć. A co do pierdolniętych lasek? Fakt. Wszystkie, z którymi byłem miały problemy. Rok w związku z borderką, więc odrobinę znam temat. Sądzę, że podświadomie ciągnie mnie do takich, przez syndrom "ratownika", który miłością i oddaniem je "naprawi". Ostatnie doświadczenie raczej wyleczyło mnie z tej niezdrowej przypadłości. Już dobrze wiem, że jedna osoba związku nie pociągnie. Na szczęście kontaktu nie ma od półtora miesiąca i czuję, że raczej go już nigy nie będzie. Mam czystą kartę, mogę skupić się na sobie. Wrócić na treningi, czytać, zyskiwać nowych znajomych. Najgorsze za mną, teraz może być już tylko lepiej.
  23. @la tormenta coś w tym jest, ale jak sam zauważyłeś komuś dupy dają. Kto to rucha? W Hiszpanii byłem częściej, teraz będę w czerwcu na parę dni. Nie byłem, nie szukałem nawet burdlu, wolę plażę i jakieś piwko. Na randce też nie byłem, natomiast jest w Hiszpanii coś jeszcze mianowicie kobiety przyjezdne z Ameryki południowej - tu widzę jakiś manewr dla siebie z którym nigdy nic nie zrobiłem. Mimo spojrzeń w swoją stronę. Dużo bardziej podeszła mi Portugalia tak dużo dobrego jedzenia nie zjadłem nigdy w życiu - kocham. Jeżeli chodzi o baby to to samo co Hiszpania. Wolę spędzić te dni ze znajomymi. Obiecuję, że w czerwcu bardziej się skupię na temacie (tylko parę dni) zobaczę co tinder jak będę na (jeśli będę) baletach to pobadam temat. Ale mnie bardziej kobiety przyjezdne z ameryki interesują. Oddzielny temat to Polonia w tych dwóch krajach - totalna beka z typiar - licznik rośnie(mi to nie przeszkadza), a męża jak nie było tak nie ma. Potem okazuje się, że ten przystojniak to u mamy mieszka i jakoś słabo do roboty się nadaje. Ale lizaki już na klatce schodowej… Dobrze mieć w obu krajach znajomych - ja mam to szczęście. Ps ani portugalskiego ani hiszpańskiego nie znam tylko hola bez h!
  24. https://izismile.com/2020/02/07/and_this_is_why_men_have_a_shorter_life_span_than_women_30_pics.html
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.