TomZy

Chyba o how high chodzi. Btw polskie tłumaczenie jak zwykle beznadziejne https://www.filmweb.pl/film/Super+zioło-2001-34273

Ostatnio zapoznawałem się z firmą, w której biznes polega skupowaniu aut w super kondycji technicznej, robieniu inspekcji pisemnej, dorzuceniu gwarancji i odsprzedawaniu auta. Auto można obejrzeć lub kupić online (Podrzucają auto pod dom) i po kupnie masz 14 dni/300km na podjęcie decyzji. Nie znam się jak wiele firm oferuje podobną usługę, ale w kraju macierzystym wybili się na tym i dostali parę dofinansowań. Jak ktoś zainteresowany, to mogę dać linka.

Bardzo możliwe, że to grzyb. Mi dermatolog przepisał travocort (masc). Po dwóch-trzech dniach smarowania problem znika.

Powinniśmy szybko zwiększać stawkę za godzinę pracy. W januszexie raczej będzie to ciężkie, ponieważ Janusz nie będzie widział sensu płacenia więcej za pracownika. Rozejrzałbym się za pracą, która pozwala mi jak najwięcej zarobić z moimi nikłymi umiejętnościami. Robimy tak do etapu, gdzie znajdziemy pracę, która pozwala na awans i wyższe zarobki. W tym momencie wypadałoby się zorientować jaka jest polityka awansu w firmie i na jaki wzrost zarobków możemy liczyć. Jeśli polityka awansowa wygląda tak, że dają +5% do pensji a awanse są co roku, to rozglądałbym się za ofertą pracy u konkurencji. Nierzadko da się zrobić awans przechodząc z firmy do firmy. Zarabiając powyżej naszej wartości rynkowej należałoby zacząć inwestować w siebie. Potem cykl idzie dalej na zasadzie inwestujemy -> monetyzujemy -> inwestujemy. W między czasie budujemy poduszkę finansową, aby mieć móc korzystać z okazji poprzez podejmowanie ryzyka.

Zarobki rzędu 10k netto klasyfikują Cię do circa top 3-4% osób na umowie o pracę (w firmach zatrudniających 10+ pracowników), czyli realnie pewnie bliżej top 3-2,5%. W Warszawie średnia zarobków jest wyższa i pewnie ze dwa razy tyle osób zarabia 10k netto i więcej, czyli z 5-6%. Jeśli w Twoim środowisku są tylko osoby zarabiające powyżej przeciętnej, to okaże się, że szanse na to, że dana osoba zarabia powyżej 10k masz przykładowo 15-20%, czyli co 5ty znajomy.

Zdarza się i może zależeć od twojej osobości lub doświadczeń. Jeśli jesteś osobą borykającą się z lękami i mało otwartą, to możesz mieć problemy z nawiązywaniem nowych kontaktów. Ten strach to jest już zakodowana w głowie reakcja i musiałbyś popracować nad tym, aby ten automatyzm odwrócić. Powinineś zastanowić się nad przyczyną - boisz się oceny drugiej osoby, bo się seplenisz/jesteś rudy itd. W tym przypadku mogła to być trauma z dzieciństwa, bo uczniowie naśmiewają się z takich rówieśników. Sposobem, aby się czegoś takiego pozbyć może być racjonalizacja. Czy dorosły którego poznasz będzie się naśmiewał z Ciebie? Nie. Czy zdarzyło mi się w ostatnim czasie, aby ktoś śmiał się z mojego wyglądu? Nie. Czy widziałeś na ulicy, aby ludzie wytykali rudych palcami? Nigdy nie widziałem itd. Jeżeli to większy problem, to można to przepracować z psychologiem.

Zamknięcie gastronomii zrewidowało opłacalność i ryzyko prowadzenia tego typu biznesu. Państwo wypięło się na gastro i kazało sobie radzić samemu, więc tak też zrobili. Cena jest dostępna przed zamówieniem, wygląd posiłków też nierzadko jest udokumentowany w necie, więc mamy świadomość co zamawiamy. Nam pozostaje wybór, co chcemy z tym zrobić, a gdy jesteśmy niezadowoleni to zostaje wystawienie opinii i rynek w końcu to zweryfikuje. Druga strona jest taka, że w Polsce do restauracji idzie się raczej w ramach okazji, a nie jako codzienny rytuał. Przykładowo południowcy mogą sobie pozwolić na inne ceny, chociażby takiej kawy, czy obiadu (oczywiście w relacji do zarobków), bo tam to jest część życia społeczeństwa - rano kawka i ciastko przed pracą, a w trakcie dnia, wieczorem, aby coś zjeść. Restauracji na osobę jest znacznie więcej niż w PL, a jakoś to się kręci. Btw 40 zł to grube przegięcie, gdzie w Warszawie jedna z najlepszych pizzerii ma ceny typu 27-34 zł.

Złożyć/wycofać wypowiedzenie zawsze można, ale moim zdaniem lepiej już być zdecydowanym. Kiedy ja podpisywałem umowę przedwstępną, to zapis mówił o karze w wymiarze 2 miesięcznych pensji dla strony, która nie dochowała warunków umowy.

@Reedson Powiedz szefowi, że potrzebujesz z nim porozmawiać, aby znalazł dla Ciebie x minut na rozmowę. Przy spotkaniu powiedz mu, że masz ofertę z innej firmy i chciałbyś do niej przejść, bo oferują Ci wyższe wynagrodzenie i prawdopodobnie z końcem miesiąca składałbyś wypowiedzenie. Decyzję musisz podjąć do x dnia tego miesiąca. Zapytaj się czy jest możliwość podwyżki w obecnej firmie nadmieniając, że ostatnią dostałeś 3 lata temu w wysokości 1 zł brutto za godzinę. 1 zł brutto za godzinę po 3 latach to ja bym spieprzał od razu, ale różną sytuację ludzie mają w życiu i nie zawsze w okolicy jest praca, więc rozumiem.

Nie lepszy gaz pieprzowy? Pewnie są modele nie dużo większe, a i na człowieka i na psa podziałają dając możliwość wyjścia cało z nieprzyjemnej sytuacji + wykluczamy trwałe uszkodzenia przeciwnika/ewentualnie własne, gdy nie umiemy się bić

W PL kobieta pierwsza nie dzwoni, bo nie chce wyjść na zdesperowaną. Chyba, że masz większe smv od niej. Weź numer od niej i sam zadzwoń.

@Turop Streszczenie jego drugiej książki, która podobnież i tak nawiązuje do pierwszej jest na filmikach YT. Od wersji 30 minutowej poprzez kilkugodzinne nagrania.

Na forum ogólnym nie podasz swojego CV, więc nie będziemy wiedzieli co jest nie tak. Wejdź na OLX w dział z usługami i poszukaj osoby z HR, która za te 50-70 zł pomoże Ci przygotować CV w taki sposób abyś miał większy odzew ze złożonych aplikacji.

Cześć, W ramach awansu wynegocjowałem sobie budżet na szkolenia, który chciałbym wykorzystać na pracę 1:1 z mentorem. Chciałbym z taką osobą przepracowywać kwestie związane z rozwojem w pracy (mam kilkuosobowy zespół w kilkusetosobowej firmie) nie tracąc czasu na naukę na własnych błędach. Czy ktoś ma doświadczenie w tego typu usługach i mógłby coś zarekomendować? W grę też wchodzi wymiana umiejętności, gdyby kogoś interesowała wiedza w zakresie marketingu ecommerce.

po to, żeby chociażby wiedzieć jakie są m.in. pełne dane socjodemograficzne dla Polski. Dane z urzędów są już tam wbite, więc zazwyczaj tylko się je potwierdza lub koryguje. Dobra praca dorywcza dla studenta studiów stacjonarnych. Elastyczna godzinowo, dużo chodzisz, zwiedzasz okolice, osoby starsze często zbiera na dłuższe rozmowy, bo nikt z nimi poza dzień dobry od miesięcy nie gadał, a łezka im się w oku kręci jak komuś opowiadają swoje historie z młodości. Generalnie im osoba bardziej majętna i lepiej wykształcona, tym było łatwiej przeprowadzić rozmowę.

Spis powszechny jest wykonywany co 10 lat i to nie jest wymysł Pisu. W poprzedniej turze byłem ankieterem GUSu, który przeprowadzał takie wywiady. Pytań jest przynajmniej kilkadziesiąt, zmienia się to w zależności od wyboru niektórych odpowiedzi. Pytania są dość szczegółowe, ale jest też opcja "nie chcę udzielać odpowiedzi na to pytanie", więc powinno się móc skończyć spis na podobnych danych jaki ma urząd. Generalnie i tak FB/ google wie o Was więcej niż GUS Co do kar, to jest faktycznie taka możliwość prawna, ale nawet jeśli kogoś nie było w mieszkaniu, lub odmawiał spisu, to ankieter nic nie mógł zrobić.

Momentem przełomowym jest zmiana pracy. Mało który pracodawca jest skory dawać podwyżki 30% i więcej.

Osoba, która umie przejść przez dany proces od A do Z. Cała reszta, tj. zaufanie do wizji, realizacji, czy możność polegania na takiej osobie wynika z z tego, że profesjonalista wie jak będą wyglądać poszczególne składowe zadania, jakie mogą pojawić się problemy, na co trzeba zwrócić uwagę.

@tamelodia Jeśli facet nie czuje klimatu bdsm, to nie doświadczysz z jego strony dominacji. Już słyszałem od koleżanki o przypadku, że nawet jak związał to dalej nie wiedział co zrobić i na tym się skończyło. Kobiety lubią być uległe, albo można je tego nauczyć, więc może i z dominacją się da. Może kupcie gry erotyczne, gdzie są kostki, instrukcje i akcesoria. To powinno trochę popchnąć go o krok dalej, a Ty musisz już zrobić tak, aby się nie krępował wskoczyć o poziom wyżej i wiedział gdzie są Wasze limity.

Większość z nich nie jest w stanie zintegrować się z resztą społeczeństwa. https://roadtripbus.pl/lunik-9-cyganskie-getto/

Akurat praca na nocki najmniej koliduje z zajęciami, ktore wymieniasz. Jeśli naprawdę chcesz to znajdzie się rozwiązanie. Kwestia tego czy chcesz coś zmienić czy sobie pogadać?

Wcale by mnie to nie zdziwiło.

Większość poradników finansowych mówi o tym, że najlepiej najpierw spłacić długi, potem zrobić sobie 6-miesięczną poduszkę, a następnie przejść do inwestycji. Jesteś na dobrej drodze, a sześciomiesięczna poduszka powinna być wystarczającym zabezpieczeniem, aby spać spokojnie.

Brałbym ofertę z awansem za 4,3+. Sorry, ale to jakieś 3/4 wiecej i duzo wiekszy konfort finansowy. Tam bedziesz mial prace pon-sob. i nikt nie daje gwarancji, ze zlapiesz motywacje do pracy mad soba, skoro teraz jej nie masz przy 15 dniach w miesiacu wolnych. Bierz awans, poproś o bardziej odpowiedzialne obowiazki i najwyzej za pol roku zacznij sie rozgladaj za inna oferta majac lepsza karte przetargowa na rynku. Malo tego, przy tak duzej rozbieznosci zarobkow, mozesz popracowac w starej pracy 7 miesiecy, a przez kolejne 5 nie pracowac w ogole i poswiecic go na rozwoj. Wyjdzie finansowo tak samo tak jak praca za 2,5k przez rok.

@Nik Jeśli masz możliwość zdobycia doświadczenia to byłoby super. W ecommerce najczęściej trzeba zainwestować, aby coś wyjąć, a jak będziesz generował więcej kosztów niż przychodów to raczej właściciel nie będzie zadowoleny. Jak mieszkasz w nieco większym mieście, to możesz spróbować zrekrutować się do agencji marketingowej lub do firmy ecommerce. Czwarty kwartał to gorący okres w ecommerce i każda para rąk sie przydaje. Z kolei pierwszy kwartał to świeże budżety, w tym także na rekrutacje nowych osób.