Skocz do zawartości

Ksanti

Starszy Użytkownik
  • Postów

    4998
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    100.00 PLN 

Treść opublikowana przez Ksanti

  1. Mam podobnie!!! Też zastanawiam się nad zatokami. Do tego szumy uszne, problemy z oddychaniem, bóle oczu i głowy, pogarszający się wzrok. Byłem u lekarzy kilka razy i zawsze odsyłają z kwitkiem. Laryngologowi mówiłem jedynie o uszach wtedy bo nie wiedziałem jeszcze o czymś takim jak zatoki. Przeraża mnie wizja, że najbliższy termin do jakiegokolwiek specjalisty dopiero za 3-4 miesiące. Kupa forsy wywalona na różne leki i suplementy. Chętnie zrobiłbym MRI ale żaden z lekarzy nie pomyślał aby mi zlecić a człowiek mądry dopiero z czasem.
  2. @Głodny Prawdy Ooo to dobrze trafiłem. W Himalajach ciepłe pączki z pewnością staną się hitem!!!
  3. @Tomko Hmm pomyślmy, jak przepływam jedną długość basenu to brakuje mi powietrza. Czasem mi się nie udaje przepłynąć bez zmiany na żabkę. Patrzę na tych wszystkich emerytów i jestem w szoku jak pływają. Kilka okrążeń bez zatrzymania i jeszcze z nawrotką pod wodą. Nie wiem jakoś przy kraulu się zapowietrzam. Normalnie wydycham powietrze w wodę a potem przechylam głowę na bok i biorę najgłębszy wdech jaki mogę. Mimo to z każdym takim wdechem czuję, że mam coraz mniej miejsca na tlen w płucach. Mimo tego, iż wydycham do końca i biorę pełny wdech. W dodatku muszę sobie nakładać taki specjalny spinacz na nos bo jak woda się naleje to mnie tam w środku chyba boli (właśnie nie pamiętam ale coś jest nie tak). Jak śpiewałem też miałem problem z tlenem i się dusiłem. Stąd zastanawiam się czy to nie jest coś z zatokami. Do kraula się zanurzam. Przy żabce raczej nie mam większych problemów z oddechem.
  4. Ooo kurde a co będziesz w Himalajach sprzedawał pączki?
  5. @gryczany Chodzę na siłownie i nie zauważyłem aby działo mi się coś z oczami a z ciśnieniem też chyba mam problemy. Odnośnie oczu rób ćwiczenia rozluźniające. Był ostatnio nawet o tym temat na forum. Co do pływania idź na kurs, to najlepszy sposób na przełamanie. Samemu będzie bardzo ciężko jeśli ktoś w dzieciństwie tego nie załapał. Sam lęku wyzbyłem się dopiero około 4 lata temu na wfie. Teraz problem mam tylko z oddychaniem przy kraulu i z oczami. Być może zatoki. Jakby ktoś coś wiedział w tej kwesti chętnie się dowiem. Jak to zbadać i ewentualnie leczyć. Aaa właśnie raczej nie nurkuj. Mi od tego oczy się robią całe czerwone (chyba ciśnienie). Pływam w okularkach.
  6. @GHSD507 Niet, ale aby sprowadzić a przede wszystkim zapoznać trzeba tam trochę pomieszkać. Chyba, że chce się poznać kryptoprostytutkę bo o to bardzo łatwo. W takiej Tajlandii mężczyźni myślą, że podryw jest łatwy i wyrwali super laske. Potem się okazuje, że ma męża i dzieci w innym mieście Albo powiększa swoją sieć sponsorów. Dlatego aby poznać wartościową laskę niestety ale trzeba się nieco poświęcić i zapoznać z lokalnym językiem, kulturą i zwyczajami. Przez neta myślę, że ciężko będzie upolować perłę z resztą tak jak i u nas. W Azji perła jednak jest więcej warta. Dobre partie mają wszystko pod nosem, więc nie muszą się ogłaszać. If you know what I mean. System kastowy nie upada ale odchodzi do lamusa w dużych miastach. Zwłaszcza wraz z bogaceniem się i zdobywaniem wykształcenia przez młodych hindusów. Skromnie mówiąc znam się co nieco na kulturach Azjatyckich wraz z historią tamtych rejonów. Niepodległe Indie zostały zbudowane na wartościach zaczerpniętych z zachodu. Oficjalnie jest to teraz państwo świeckie i demokratyczne. Jednak na wsiach gdzie żyje większość społeczeństwa wciąż są kultywowane tradycyjne wartości. Spokojnie w Polsce na niektórych wsiach też ludzie się zatrzymali w czasie. Co nie oznacza, że ogólna tendencja jest taka jak na tych wioskach. Życie w mieście zawsze dla ludzi ubogich będzie awansem społecznym a co za tym idzie wartości ulegną zmianie.
  7. O widzę, że temat odkopany. Ja też jestem entuzjastą Azjatek. Co, więcej jest to słowo klucz przez, które natrafiłem na tą społeczność dzięki jednej z audycji. Póki co działam tutaj w kraju i szukam sobie fajnej blondynki. Jednak możliwe, że czeka mnie emigracja w perspektywie najbliższych lat. Jak do tego czasu sobie nie ogarnę fajnej panny a jest możliwy taki scenariusz to zostanie mi szukanie po świecie. W sumie od ok. 2 miesięcy też się zajawiłem na bardziej ciemnoskóre egzemplarze Nie wiem gdzie takie jakie chce ale chyba Nepal, Indie i te sprawy Oczywiście w dalszym ciągu Japonki, Tajki mi w głowie. Z pewnością kiedyś tam zagoszczę. Generalnie takie pytanie około tematowe do wszystkich. Jak sobie radzicie z klimatem? Czy 30 stopni to dla was dużo? Pytam bo w regionach łownych o których mowa czasem dochodzi nawet do 50. To moja jedyna obawa bo przy 30 zdycham A system kastowy to wiem, że odchodzi do lamusa (w miastach).
  8. Na odstresowanie kompilacja piłkarskich faili, sam nieźle się uśmiałem :d
  9. @cojarobie Jak działa ten aero? To się wsadza jako drugą kartę sim? Za granicą też łapie sieć?
  10. Trzeba mierzyć siły na zamiary. To, że biznes jest mały nie oznacza, że jest do dupy. Programiści na kontrakcie 100zł/h zarabiają ale na zagranicznych (dużych) zleceniach. W polskich warunkach jest to nieco powyżej średniej krajowej. Co do tego czy jest to opłacalne może doradzić jedynie ktoś kto mocno siedzi w branży e-commerce. Informatyk wiadomo, że krzyknie jak najwięcej
  11. No właśnie tutaj została poruszona ważna kwestia. Sam zauważyłem w swojej karierze, że laski zazwyczaj mają w szkole/ na studiach lepsze oceny. Przeważnie są to rzeczy typu zakuj w pizdu materiału, zdaj na 5 i zapomnij. To ma duży wpływ na zakwalifikowanie się do pobierania stypendiów za sam fakt zakucia masy teorii. Dostrzegam tutaj jakąś nierównośc społeczno-biologiczną. Faceci nie mają zdolności do bezmyślnego zakuwania rzeczy, które ich nie interesują A tak serio powinny być stypendia tylko za osiągnięcia naukowe a nie średnią z ocen.
  12. @SzatanKrieger Haha jeszcze trochę i agentka kryptonim Sara stanie się meninistką (albo przynajmniej antyfeministką)
  13. Seksizm!!! A gdzie był wtedy panie feministki i obrońcy praw zwierząt?
  14. Gdzieś ostatnio przewinął się wątek, że prości ludzie mają w życiu łatwiej. Bądź jak Seba i miej wszystko w dupie. Mecz przed TV, piwo, kiełbacha i zero stresu. No dobra, tylko byleby nie dostać wpierdol na dzielni i mieć ekipę.
  15. Wojownicze żółwie nindża Doktor łopatologi stosowanej. Po takim dyplomie i wykształceniu można już oficjalnie iść do łopaty. Ewentualnie pisać dwu stronnicowe prace naukowe na temat wpływu łopaty na rozwój duchowy i społeczny człowieka współczesnego No ale teraz to wszędzie wymagają wykształcenia wykższego, więc bym się nie zdziwił gdyby do tego doszło
  16. Załóż fundację Sary im. kolorowego kucyka ds. sponsoringu kobiet bezrobotnych. Do tego blog na którym będziesz pisać artykuły pt. "Jestem kobietą, więc mi się należy", "Nie ma w tym kraju pracy dla ludzi z moim wykształceniem", "Za każde 1000zł podaruję uśmiech i brelok z kolorowym koniem". W stopce indywidualny numer konta bankowego fundacji i podpis darowizna. Mam nadzieję, że pomogłem
  17. Jakby rzeczywiście była taka "mundra i ambitna" to wylądowałaby na studiach dziennych
  18. Sorki ale popki, bombki kojarza mi się z patologią i buractwem.
  19. Seks w kosmosie to jest dopiero coś!!!
  20. No i dobrze. Feministki wygryzą wszystkich mężczyzn a tym samym zaorają siebie same. Będzie widać jak na dłoni, że to kółeczko wzajemnej adoracji podstarzałych singielek. Nikt nie będzie chciał współpracować z takim dziwnym tworem.
  21. Przystojny ale pewnie tylko dla określonej części kobiet. Poza tym photoshop i filtry wszędzie to standard w dzisiejszych czasach. Ktoś zwrócił uwagę na murzynkę (jego żonę)?
  22. Każdy do czegoś w życiu się zmusza. Nie da się bez tego niczego osiągnąć. Chyba, ze jest się typowym Sebixem i jedyne co w życiu ważne to mecze piłki nożnej.
  23. No dokładnie, patrze na swojego sąsiada i widze typowego Sebę. Spasiony, dres, patologia, darcie ryja przez okno, chamstwo/ buractwo/ wulgarność, puszczanie disco polo i rapsów na full regulator, mecze piłki nożnej, osiedlowe ziomki. Ma na wszystko wywalone i niczym się nie przejmuje. Nie wygląda na chorego, wypłata idzie zapewne na jakieś pierdoły typu fajki czy alko. Nie wiem czym on może się interesować, chyba tylko miastowym klubem piłkarskim i plotkami osiedlowymi. Debil kompletny a życie ma łatwe. Widząc to ma się ochotę rzucić wszystko i wyjechać stąd w pizdu na tropikalną wyspę. A co do prawicy vs. lewicy jest to mocno przestarzały podział, który aktualnie już odszedł do lamusa. Według tradycyjnego rozumienia prawica to arystokracja, szlachta, kler/ konserwatyzm a co za tym idzie też zamordyzm prostych ludzi (dlatego w odpowiedzi na to powstała druga skrajność, a w tym komunizm), wyzysk, brak wolności słowa. Lewica za to była związana z rewolucją a co za tym idzie dążyła zawsze do egalitaryzmu, wolności słowa, sprawiedliwości społecznej, równych praw itd. Poza tym każda skrajność to wybór między Hitlerem a Stalinem.
  24. Hah, chcesz 3000zł netto świeżo po szkole? W tym kraju zapomnij (tak mówię o dużym mieście) ? Pewnie rekruter zrobił wielkie oczy albo już przyzwyczajony, że młodzi ludzie nie wiedzą jak wygląda rynek pracy. Chyba tylko programiści ze stażem lub ludzie po znajomości tyle wyciągają. Ok, dobra wyjątek to handlowcy i telemarketerzy, ale i tak tyle wychodzi dopiero z premią od sprzedaży a nie sama podstawa. Jak wiesz, że sobie poradzisz to biznes ale to dziki wschód.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.