Skocz do zawartości

Chora satysfakcja kobiet w docinaniu partnerowi.


Lethys

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, TheFlorator napisał:

Beda dopierdalac i marudzic niszczac czlowieka aby pokazac kolezankom, ze one rzadza w zwiazku i jakie so fajne dIeki temu?? Dla opinii?

Kobiety to zwierzęta stadne dlatego  "opinia" jest dla nich najważniejsza -również"wstyd" "co ludzie powiedzą". Nawet wrogie sobie samice będą współpracować by zniszczyć samca dlatego system bardziej je chroni i premiuje. Bo to one razem z ich przydupasami (białorycerzami) kreują to co teram mamy.

 

 Samce w większości są samotnymi wilkami i mają w nosie co inny mówią - po prostu robią swoje. 

Edytowane przez Perun82
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, TheFlorator napisał:

Ze co ? Pytam serio.

 

Beda dopierdalac i marudzic niszczac czlowieka aby pokazac kolezankom, ze one rzadza w zwiazku i jakie so fajne dIeki temu?? Dla opinii?

 

Uszczypnij mnie

Władza władzą.
To jest jeden wielki shittest.
Ona sprawdza czy masz jaja i umiejętność stawiania jej do pionu żelazną ręką.
Tak jak Marek kiedyś to określił - związek to jest wojna.
Musisz pilnować swojego interesu oraz jasno i wyraźnie deklarować swoje stanowisko gdy pańcia przekroczy granicę.

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Perun82 napisał:

Czyli tylko na nieumiejętności wymieniania koła stygmatyzujesz innych użytkowników słowem - "nieporadny".  Gratuluje. 

Bez urazy, ale pisząc z Tobą czuję się tak samo jak wtedy kiedy rozmawiam z 20-paro letnią dziewczynką, coś na zasadzie ''Czyli co? Ty też uważasz że kobiety są głupsze i mniej inteligentne? świnia!'' :P

 

 

 

Edytowane przez The Motha
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Perun82 napisał:

Kobiety do zwierzęta stadne dlatego  "opinia" jest dla nich najważniejsza -również"wstyd" "co ludzie powiedzą". Samce w większości są samotnymi wilkami i mają w nosie co inny mówią - po prostu robią swoje. 

A ja myślę, że ogółem ludzie są zwierzętami stadnymi.

Różnica polega na tym, że kiedyś kobieta wykluczona ze społeczeństwa po prostu umierała, zdychała z głodu bo nie miał kto się nią zaopiekować.
Natomiast facet, który zostawał samotnym wilkiem - miał wyjebane jaja bo i tak sam sobie poradzi.
Ba, nawet może stworzyć własne stado, gdy stanie się alfą :) 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jest to spowodowane zanikiem szacunku do samca w jej oczach w pewnym stopniu, a udane "dopierdolenie" ma ją tylko w tym upewnić. 

 

 Może gdyby to odpowiednio odbić, choćby tak ostro, jak to napisał @mac, to jakoś może dałoby się całą sytuację naprostować. Doświadczenie jednak mówi, że jednym tekstem człowiek szacunku nie odzyska. 

 

 W tej sytuacji wóz albo przewóz. Szybkie, mocne ustawianie kobiety do pionu i opierdol, wyjaśnienie żeby się tak nie zachowywała, bo w przeciwnym razie z nami koniec. Nie potrzebujemy kogoś, kto nam dosrywa we własnym domu, w którym człowiek chce odpocząć, zregenerować się, a jeśli sytuacja się powtórzy - wiadomo.

 

 

Edytowane przez Lethys
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, The Motha napisał:

Bez urazy,

Nie czuje urazy.  Po prostu przypominają mi się rozmowy i przechwałki 50, 60 latków - co oni nie umieją, co oni robili w tym a w tym wieku oraz jak oni definiowali mężczyznę. Jak stygmatyzowali frajerów, i innych

 

a później jak przyszła cyfryzacji, to ci frajerzy mieli nad nimi przewagę. Ale cóż. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Ragnar1777 napisał:

Natomiast facet, który zostawał samotnym wilkiem - miał wyjebane jaja bo i tak sam sobie poradzi.

Dobrze że wtedy nie było aut, jakby gumę złapał to cała cywilizacja by wymarła bo by nie dojechał z mamutem do jaskini :P

 

 

 

@Perun82 ale co ma piernik do wiatraka? przecież pisałem że za alfe i omege się nie uważam, także Twój argument z 50, 60 latkami i ich utożsamnianie do mnie jest z dupy :)

Edytowane przez The Motha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, m4t napisał:

Akurat zmienić koło powinien umieć każdy kto ma prawojazdy bez względu na płeć. Przecież nie używa się do tego narządów rozrodczych, siły też do tego nie potrzeba.

A z tym to różnie bywa bo śruby potrafią się tak zabiec, że klucze się wyginają albo przeskakują i wtedy nie jest prosto ale jak ktoś wie jak to odkręci. Dlatego proponuję raz w roku lekko przesmarować smarem miedzianym w  ostatecznym przypadku przejechać bagnetem po śrubie. 

57 minut temu, t0rek napisał:

I na pewno by to koło zmieniał, gdyby akurat jechał na ważną rozmowę, odjebany, w gajerku, w  jesienną pluchę, a miał np. do dyspozycji Assistance  od ubezpieczyciela :)

Ja bym zmieniał, bo jeśli byłoby to ważne. Assistance nie jeździ za tobą tylko też potrzebuje trochę czasu aby do Ciebie dojechać, to zanim oni dojadą do Ciebie, zrobią i zanim Ty dojedziesz na spotkanie to może już być po nim, jeśli się trochę zabrudzisz zamoczysz to można zawsze powiedzieć co się stało. 

54 minuty temu, m4t napisał:

Sam wolę zapłacić fachowcowi niż coś robić samemu, tym bardziej jeśli mnie coś nie interesuje

Ja z tych co wolą zawsze wszystko co się tylko da zrobić samemu, odpuszczam tylko w przypadku gdy braknie mi miejsca na wykonanie czegoś bądź zakup dodatkowych narzędzi przewyższy koszt usługi. Bo często kupowałem dodatkowe narzędzia jeśli nie były bardzo drogie i wiedziałem, że mogę coś zrobić sam. W tym roku będąc na urlopie po raz pierwszy od  10 oddałem auto do mechanika, bo brakowało mi sprzętu i zaholowałem auto już przygotowane do konkretnego zadania. Ale powiem, że byłem zaskoczony miłą i profesjonalną obsługą w warsztacie. Nie ufam wszelkiej maści fachowcom i mechanikom widzę i wiem jak robią z reguły to paproki i fuszeranci aby tylko klienta skroić z kasy. Mają ludzi za debili. Ja jak mówiłem fachowcom jak powinno coś być zrobione to dwa razy usłyszałem "panie jakbyśmy tak robili to byśmy chleba nie jedli" Ale pewnie większość klientów oczekuje taniej ceny i byle było zrobione, bo je mógłbym zapłacić więcej za poprawne wykonanie. Zdało mi się po naprawie auta wracać do warsztatu prosić szefa i przy nim poprawiać robotę i kazałem oddać sobie część zapłaty. Wtedy minn padło w/w zdanie. Zdarzało mi się szukać danej usługi do której brakowało mi drogich specjalistycznych narzędzi i już w pierwszych zdaniach rozpierdalało mnie wyolbrzymianie problemu przez "fachowca" i dokładanie wielu niewiadomych w celu ugrania jak największej zapłaty, kiedy tłumaczyłem co i jak trzeba zrobić itd itp to uwierzcie mi odmawiali wykonania usługi, nie wprost umawiali się i nie przyjeżdżali, lub obiecali przyjechać na rekonesans i nie przyjeżdżali. Musiałem później palić głupa i dopiero w trakcie zaczynania pracy się odkrywałem mały karp i musieli robić jak należy ale i tak oczywiście nie zrobili poprawnie w zgodzie ze sztuką. Samotne babeczki w dużych miastach muszę mieć przewalone w tym temacie. 

 

 

29 minut temu, Ragnar1777 napisał:

A ja jedyną rzecz z których wymieniłeś potrafię tylko zmienić koło.
Serio multimery, lutowanie, rozbieranie motorów to nie jest oznaka żadnej męskości.
Mnie na przykład to niezbyt interesuje.
Jest to praca dla określonych ludzi w zawodzie lub czyste hobby.

Faktycznie jeśli ktoś nie umie zmienić koła to dla mnie by to było dziwne bo nic prostszego w kwestii samochodów nie ma.
Ojciec pokaże raz czy dwa razy i nie ma opcji abyś sobie sam nie poradził.
Z drugiej strony może facet nie interesuje się samochodami? Więc ma wywalone jaja na to.
Ja sam nie interesowałem się nigdy samochodami, a marki wszystkich aut znam może dopiero z ok. 3 lata.
Oczywiście jazda samochodem jest przyjemna, to zacząłem się poświęcać temu więcej czasu, ale jakoś nie jarają mnie na tyle.

Innym faktem jest, że nie każdy miał możliwość by nauczyć się określonych rzeczy.
Ja nie miałem kiedy ani nikogo, kto by mnie nauczył tego wszystkiego co Ty :) 
No, ale mam dopiero 20 lat(w listopadzie), to na pewno zdążę się jeszcze wiele nauczyć i kto wie, może rozbiorę motor :) 
Aktualnie pomagam rodzinie w zleceniach budowlanych, to i parę rzeczy podpatrzyłem i spróbowałem.
Myślę, że z wiekiem człowiek jest głodniejszy wiedzy i sam się zgłosi do kogoś by się czegoś nauczyć.
Na wszystko jest czas.

Ale potrafisz i to koło to też taki tutaj bardzo przysłowiowe. Można się nie interesować samochodami ale dobrze umieć to zrobić nawet jak mamy assistance bo nie zawsze jest czas i sposobność na nich czekać. 

Mnie też wiele z wymienionych przeze mnie rzeczy jakoś nie specjalnie interesuje ale po prostu je potrafię. 

A czy jest to wyznacznik męstwa czy nie hmm nie wiem ...

W każdym bądź razie tyle się mówi o jakichś męskich predyspozycjach itp a pewnie to bliższe męskim niż damskim 

Ja już mam 38 i kiedyś było w tym temacie inaczej i nie wzywało się do byle czego fachowców, większości rzeczy o których wspomniałem nauczył mnie ojciec, który zmarł jak miałem 14 L więc później wszelkie rzeczy w domu robiłem sam. Jakoś zaszczepił mi chęć do takich prac wychodziły mi one więc jakby poziom zaawansowania poszedł zdecydowanie wyżej. 

 

A co do tego przysłowiowej wymiany koła zarobiłem kiedyś na tym największą kasę w stosunku stawka/czas. Ponad 10 lat temu w  pewnej bogatej dzielnicy za granicą pani wychodząc z domu zauważyła, że ma flaka a że pewnie spieszyło jej się zaczepiła mnie i zapytała czy bym pomógł. Wymieniłem koło pewnie w max 10mni i przytuliłem ok 400zł 

 

Edytowane przez MaxMen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Ragnar1777 napisał:

A ja myślę, że ogółem ludzie są zwierzętami stadnymi.

Bez tego nie byłoby cywilizacji.

 

Tylko problem jest taki, zę my potrafimy żyć w małym stadzie a nie miastach -molochach. Już były robione badania na ten temat. 

6 minut temu, MaxMen napisał:

Ponad 10 lat temu w  pewnej bogatej dzielnicy za granicą pani wychodząc z domu zauważyła, że ma flaka a że pewnie spieszyło jej się zaczepiła mnie i zapytała czy bym pomógł. Wymieniłem koło pewnie w max 10mni i przytuliłem ok 400zł 

A nie wyśmiałeś jej, ze mimo prawka nie umie tego zrobić? Ona nie czuła wstydu, ze mimo bycia kierowcą nie potrafi zrobić szybko tak prostej i podstawowej rzeczy?  A, bo to była kobieta. 

Edytowane przez Perun82
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TheFlorator Myślę, a nawet jestem przekonany, że bierze się to z tego, że ona sama nie potrafi tego zrobić. Do tego dorzućmy zazdrość. Mieszanka wybuchowa - stąd ten mały triumf u niej - hohho ja nie potrafię tego zrobić i jemu też się nie udało. To mają często osoby zaburzone o małym poczuciu własnej wartości i sfrustrowane. Cieszenie się z czyiś niepowodzeń to typowe dla takich osób.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minutes ago, Perun82 said:

Kobiety to zwierzęta stadne dlatego  "opinia" jest dla nich najważniejsza -również"wstyd" "co ludzie powiedzą". Nawet wrogie sobie samice będą współpracować by zniszczyć samca dlatego system bardziej je chroni i premiuje. Bo to one razem z ich przydupasami (białorycerzami) kreują to co teram mamy.

 

 Samce w większości są samotnymi wilkami i mają w nosie co inny mówią - po prostu robią swoje. 

 

9 minutes ago, Ragnar1777 said:

Władza władzą.
To jest jeden wielki shittest.
Ona sprawdza czy masz jaja i umiejętność stawiania jej do pionu żelazną ręką.
Tak jak Marek kiedyś to określił - związek to jest wojna.
Musisz pilnować swojego interesu oraz jasno i wyraźnie deklarować swoje stanowisko gdy pańcia przekroczy granicę.

Ok, tak wiec mieszanka wladza i shittest.

 

Czyli co panowie?

 

Kobieta nie kuma tego, ze dopierdalajac i marudzac komus, nie motywuje/wspiera go a wrecz przeciwnie.

 

One serio nie ogarniaja tego, jak dla mnie oczywistego faktu?

 

Nie rozumieja, ze to jest destrukcyjna metoda na 2 osobe jak i na zwizek?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, TheFlorator napisał:

Kobieta nie kuma tego, ze dopierdalajac i marudzac komus, nie motywuje/wspiera go a wrecz przeciwnie.

Dla niej liczy się jej interes - biologia.  

 

1 minutę temu, TheFlorator napisał:

One serio nie ogarniaja tego, jak dla mnie oczywistego faktu?

Ciężko tego wymagać od istoty będąc pod wpływem tylu hormonów. 

 

1 minutę temu, TheFlorator napisał:

Nie rozumieja, ze to jest destrukcyjna metoda na 2 osobe jak i na zwizek?

Pamiętaj, ze facet inaczej postrzega związek, a inaczej kobieta. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Perun82 napisał:
9 minut temu, MaxMen napisał:

Ponad 10 lat temu w  pewnej bogatej dzielnicy za granicą pani wychodząc z domu zauważyła, że ma flaka a że pewnie spieszyło jej się zaczepiła mnie i zapytała czy bym pomógł. Wymieniłem koło pewnie w max 10mni i przytuliłem ok 400zł 

A nie wyśmiałeś jej, ze mimo prawka nie umie tego zrobić? Ona nie czuła wstydu, ze mimo bycia kierowca nie potrafi zrobić szybko tak prostej i podstawowej rzeczy?  A, bo to była kobieta. 

Nie wyśmiałem byłem zszokowany kasą którą mi wcisnęła w kieszeń w trakcie roboty. Pewnie czuła wielki wstyd ale co ja na to mogłem poradzić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, Tomko said:

Myślę, a nawet jestem przekonany, że bierze się to z tego, że ona sama nie potrafi tego zrobić

No tak, ale czy ja jak nie potrafie przyszyc sobie guzika w gajerze to ide do kobiety i sie z niej nabijam, ze ona sobie z tym zrednio radzi, czy normalnie czekam jak skonczy i dziekuje za pomoc ktorej mi udzielila w czyms w czym jest akurat lepsza?

 

Przeraza mnie to.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, TheFlorator napisał:

No tak, ale czy ja jak nie potrafie przyszyc sobie guzika w gajerze to ide do kobiety i sie z niej nabijam, ze ona sobie z tym zrednio radzi, czy normalnie czekam jak skonczy i dziekuje za pomoc ktorej mi udzielila w czyms w czym jest akurat lepsza?

Ja tu widzę kolejny problem. Kobieta widzi, że masz tylko jeden gajer. A, i jeszcze ją poprosiłeś o pomoc :) 

 

Witamy w dżungli. 

Edytowane przez Perun82
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, Perun82 said:

Dla niej liczy się jej interes - biologia

No to skoro chce aby “stary” wiecej zarabial to po jaki gwint sie dopierdala do wszystkiego zamiast go zmotywowac normalnie i konstruktywnie? Jak widzisz, nie kumam tego nadal.

 

5 minutes ago, Perun82 said:

Ciężko tego wymagać od istoty będąc pod wpływem tylu hormonów. 

No ale czego tu wymagac??

Badz conajmniej normalny dla 2 osoby a nie dopierdalaj to bedzie sie zylo ok.

 

Cholera Marek nieraz wspomina w audycjach o tym zachowaniu kobiet ale nigdy nie potrafie tego wylapac i sobie zakodowac.

 

8 minutes ago, Perun82 said:

Pamiętaj, ze facet inaczej postrzega związek, a inaczej kobieta

Mozesz rozwinac?

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, TheFlorator napisał:

No to skoro chce aby “stary” wiecej zarabial to po jaki gwint sie dopierdala do wszystkiego zamiast go zmotywowac normalnie i konstruktywnie? Jak widzisz, nie kumam tego nadal.

Ale po co ma stary zarabiać. Jak będzie przynosił mało sianka, to ona zmieni osobnika. Wspierania wymaga pracy, wyrzeczeń oraz charakteru. One idą na łatwiznę - wybierają innego. One wychodzą z założenia, ze to Ty masz się starać. Inaczej nie jesteś godzien wąchać jej pierożka. 

 

4 minuty temu, TheFlorator napisał:

Badz conajmniej normalny dla 2 osoby a nie dopierdalaj to bedzie sie zylo ok.

Ale ona ma w nosie druga osobę. Ona widzisz zasoby, interes i opinie publiczną. Samiec jest gwarantem jej pozycji. Dlatego im lepszy samiec tym lepsza pozycja. 

 

4 minuty temu, TheFlorator napisał:

Mozesz rozwinac?

Wiele mądrzejszych ode mnie głów na tym forum pisało na ten temat.  Czytaj chłopie, czytaj i obserwuj. 

Edytowane przez Perun82
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie którzy użytkownicy przypominają mi trochę Januszy w tym wątku:

 

"Nie umiesz obsługiwać broni?

Ło Kurrrłłła kto Cię chował, kiedyś to było kiedyś to każdy umioł bronią się posługiwać"

Nie umiesz sam naprawić samochodu?

"łoo kurrrła kiedyś to facet w maluchu sam wszystko naprawił, wziął kabel, linkę, benzynę, ekierkę i sam wszystko zrobił, kurrrła kiedyś to byli prawdziwi faceci"

 

I tak jak ktoś fajnie napisał, później idzie Pan taki jaśnie "Kurrła" do informatyka a informatyk się śmieje, że nie potrafi systemu od nowa postawić i odpowiednie sterowniki dopasować chociażby do karty graficznej.

 

Dlatego proszę was, mężczyzna NIC NIE MUSI TYLKO MOŻE.

 

 

Właśnie przez takie wiwinodwane wymagania, jest tyle nieszczęść i naprawdę śmianie się, że koła ktoś nie potrafi wymienić i on to robił kiedy mama go jeszcze karmiła piersią wydaje mi się za wyjątkowo dziecinne i Januszowate. 

 

Wyobrażacie sobie, że przychodzi tak jak wcześniej informatyk i śmieje się wam w twarz, że on formaty to robił jak miał 7 lat a wy macie 40 i nadal nie potrafcie tego zrobić i to oznacza, że nie jesteście prawdziwym nowoczesnym mężczyzną?

Bądźmy poważni, naprawdę.

I te generalizowanie zostawcie dla siebie, bo to nikomu w niczym nie pomaga i tylko się produkuje negatywne emocje.

Jeśli nie masz nic konstruktywnego do napisania jeden z drugim to wstrzymajcie się.

 

Pozdrawiam.

 

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 9
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, SzatanKrieger napisał:

Właśnie przez takie wiwinodwane wymagania, jest tyle nieszczęść i naprawdę śmianie się, że koła ktoś nie potrafi wymienić i on to robił kiedy mama go jeszcze karmiła piersią wydaje mi się za wyjątkowo dziecinne i Januszowate. 

Wystarczy, ze każdy "Janusz" będzie uznawał swoją dziedzinę za podstawę i będzie dopierdalał innym samcom, ze tego nie potrafią. 

 

To o czym pisałem o starszym pokoleniu szpanującym "umiejętnościami". A później dopada ich prozac życia i muszą prosić tych "z dwoma lewymi rękami" o pomoc. 

 

3 minuty temu, SzatanKrieger napisał:

Dlatego proszę was, mężczyzna NIC NIE MUSI TYLKO MOŻE.

Niestety samiec zalany testosteronem i wodzony feromonami i o tym zapomina i bierze udział w samiczej grze o dostęp. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SzatanKrieger, @Perun82 nic dodać, nic ująć.  Ja nie miałem takiego ojca, który mnie tych męskich, stereotypowych , manualnych rzeczy mógł nauczyć. Może i szkoda, ale takie życie. To czego potrzebowałem uczyłem się sam. A resztę zlecam fachowcom, jeżeli potrzebuję. Po to są pieniądze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, SzatanKrieger napisał:

I tak jak ktoś fajnie napisał, później idzie Pan taki jaśnie "Kurrła" do informatyka a informatyk się śmieje, że nie potrafi systemu od nowa postawić i odpowiednie sterowniki dopasować chociażby do karty graficznej.

Do mnie pijesz?

 

15 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Dlatego proszę was, mężczyzna NIC NIE MUSI TYLKO MOŻE.

Skąd masz to myśl? z podręczników od Grzesiaka czy od innych wirtuozów?

Jeszcze raz powtórzę, bo chyba nie dociera :)

Prosty przykład, rozsypała Ci się opona, stoisz sam w nocy, pada deszcz, żywej duszy, nie wykupiłeś assistance, 300 km od domu, powiesz sobie; a nie muszę zmieniać koła, posiedzę w aucie do rana :P no bo dobitnie sugerujesz taką postawę innym, wyobraź sobie że jak takie bierne podeście mieliby Twoi przodkowie to cywilizacja by zgineła, tak więc idź być nieporadny gdzie indzie.

Facet jest stworzony do nabywania umiejętności, radzenia sobie, dzięki którym przeżywa i ułatwia sobie życie.

 

15 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Właśnie przez takie wiwinodwane wymagania, jest tyle nieszczęść i naprawdę śmianie się, że koła ktoś nie potrafi wymienić i on to robił kiedy mama go jeszcze karmiła piersią wydaje mi się za wyjątkowo dziecinne i Januszowate.  

 

Proszę Cię, wyjaśnij mi to bo nie kumam Twojego toku myślenia...

 

15 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Wyobrażacie sobie, że przychodzi tak jak wcześniej informatyk i śmieje się wam w twarz, że on formaty to robił jak miał 7 lat a wy macie 40 i nadal nie potrafcie tego zrobić i to oznacza, że nie jesteście prawdziwym nowoczesnym mężczyzną?

Co Ty za przeproszeniem pierdolisz chłopie? :P ja tu mówię o nabywaniu podstawowych umiejętności przydatnych do życia :)

 

15 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Bądźmy poważni, naprawdę.

Jak można poważnie traktować kogoś kto nie potrafi podstawowych czynności? zaraz będziemy tolerowali gościa który żarówki w domu nie potrafi wymienić, bo ta dyskusje do tego zmierza :P a pierdziele posiedzę po ciemku :P

 

Edytowane przez The Motha
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.