Skocz do zawartości

Świąteczny szit test


Rekomendowane odpowiedzi

Dobre, ale się uśmiałem... Załatwiłeś ja na cacy, pojechaleś po jej poczuciu  godność, upokożyłeś i to w obecności  jej matki....Ciągnij sprawę dalej ty jej zrób chłodnik, albo późna co to pokorą...albo nie.

Jak się to ma tak odbywać, fochy o bzdury, o to że nie dałeś się w jej gierki, ... to szkoda czasu na taki związek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minutes ago, Holden said:

@Cagliostro Dyskusja z kimś, kto pozjadał wszystkie rozumy nie ma sensu. Wystawiasz ocenę po kilku linijkach tekstu. Ukończyłeś wirtualną psychologię via usb na Harvardzie czy jesteś telepatą z klasztoru Szaolin? ?

On nie pozjadał wszystkich rozumów tylko ma większe doświadczenie od Ciebie, i w dodatku strzelił celnie, i ci wyłuszczył do tego coś kluczowego, a Ty nie doceniasz wiedzy i zachowujesz się jakbyś pozjadał rozumy.

Robisz kupę sam na siebie i nawet tego nie widzisz. Facet nazywający obcą babę "teściową", robi tak, bo sam juz chciałby przynależeć do rodziny - być mężem myszki (córki tej baby). To takie Freudowskie gadanie.

  • Like 5
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, Holden said:

Z "myszką" ustaliliśmy że ślubu nie będziemy brać. Dzieci też odpadają.

To tez jest oszustwo. Nic nie ustaliliście. Ona tylko została przez Ciebie namówiona w chwili słabości - tak powie innym kiedy Cię będzie zostawiała.

Prawie każda baba chce dzieci i ślubu. No chyba, że to jakiś szczególny przypadek. Ona tylko poczeka na takiego, który się zdeklaruje, że chce dzieci i ślub. Wiesz ile razy ja się umawiałem z babami swoimi, że nie chcemy dzieci i formalizacji związku?
I zawsze po rozstaniu, od razu one się chajtały i rodziły dzieci.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Holden napisał:

Z "myszką" ustaliliśmy że ślubu nie będziemy brać. Dzieci też odpadają.

Nie ważne co z Tobą ustaliła, ważne co ustaliła z mamą :) 

 

 

Temat wygląda tak, myszka komunikuje się z mamą

ustalają co i jak

Wdrażają, więc facet najczęściej jest robolem, nieświadomym.

Jeśli się buntuje, wykorzystują do tego presje, poczucie winy uruchamiając często pizdowatego męża, brata, przedstawiając im legendę jak to wygląda.

Jak przyjeżdżasz na schabowego, to już wszyscy wiedzą że nie jesteś ''prawdziwym'' facetem i trzeba Cię naprostować, a jak bracia porywczy to i wpierdol możesz dostać po wódce :) 

 

Kumpel kiedyś opowiadał jak myszka z mamą ustaliły że jak X przyjedzie na urlop to porządek tu zrobi, tam coś naprawi, kumpel się zorientował, pierdolnął drzwiami i tyle go widzieli.

Edytowane przez The Motha
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, AR2DI2 napisał:

Prawie każda baba chce dzieci i ślubu. No chyba, że to jakiś szczególny przypadek. Ona tylko poczeka na takiego, który się zdeklaruje, że chce dzieci i ślub. Wiesz ile razy ja się umawiałem z babami swoimi, że nie chcemy dzieci i formalizacji związku?
I zawsze po rozstaniu, od razu one się chajtały i rodziły dzieci.

Co jeśli dziewczyna ma jakieś spaczenie co do dzieci? Nie toleruje ich obecności, nie lubi ich. Nawet czuje pogardę dla ciężarnych? Nie mogłaby mieć chłopa który dzieci chciałby mieć? Taki przypadek, młoda jeszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Holden napisał:

Co jeśli dziewczyna ma jakieś spaczenie co do dzieci? Nie toleruje ich obecności, nie lubi ich. Nawet czuje pogardę dla ciężarnych? Nie mogłaby mieć chłopa który dzieci chciałby mieć? Taki przypadek, młoda jeszcze.

Jeszcze kilka razy jej się odmieni. Gdy mając okolice 30 lat albo więcej zegar biologiczny będzie aż dzwonił nawet nie zauważysz kiedy "przypadkiem" zajdzie.

PS Nie słuchaj tego co kobieta mówi (to puste słowa), patrz na to co robi. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minutes ago, Holden said:

Co jeśli dziewczyna ma jakieś spaczenie co do dzieci? Nie toleruje ich obecności, nie lubi ich. Nawet czuje pogardę dla ciężarnych? Nie mogłaby mieć chłopa który dzieci chciałby mieć? Taki przypadek, młoda jeszcze.

To częstokroć jest wyparcie. Moja była wprost mi powiedziała, że nie chce bachorów bo tylko srają, wrzeszczą itd. Kiedy jej najlepsza przyjaciółka zaszła w ciążę, moja była mi mówiła, że "...łazi z tym bebechem i się chwali jakby to coś fajnego było" ( tu już mi zaświtało, że kłamie). Po czym kiedy jej siostra wpadła i urodziła, ona dostała szału na dziecko. Szantaże, płacze, wrzaski. 

Z babami niema umów. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem imprezę rodzinną w drugi dzień świąt i moja dziewczyna przyjechała do mnie dzień wcześniej na noc, rano się szykujemy i spytałem jej się w czym idzie, po czym odpowiedziałem jej że mi się w tym za bardzo nie podoba i lepiej jej w czymś innym. 

 

Efekt? Zawias i odpowiadanie półsłówkami przez dwie godziny.

 

W środku już mnie to trochę zaczęło wyprowadzać delikatnie z równowagi, ale oczywiście na zewnątrz nie wzruszona postawa.

 

Wtedy pomyślałem sobie: I weź tutaj się ożeń albo zamieszkaj z kobietą to po kilku latach albo rok lub dwa (zależy jak to odporny) można się nerwicy nabawić spokojnie.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, SzatanKrieger napisał:

Moja mama miala pełną bekę bo zna moje poglądy a babcie walczyły zacięcie, ze chcą wnuczka lub wnuczkę ??? 

Bo babom tylko o to chodzi - O DZIECI. Moja matka też mnie namawiała na szukanie, bo to już 28 lat. Wkurzona była szczególnie o to, że ja nawet nie szukam w tej chwili.

I w tych jej tekstach dało się wyciągnąć wniosek, że tak naprawdę chodziło jej cały czas o dzieci - no bo wszyscy mają, no bo dzieci trzeba robić. Nawet machała już ręką na to małżeństwo (zna moje poglądy), ale żeby była dziewczyna i jakieś dzieci.

 

A co będzie później, to je chuj obchodzi. Grunt żebyś strzelił bachora, bo 50-letnia mała sfochowana dziewczynka (każda kobieta nią w głębi duszy jest) nie ma się czym bawić, a tak będzie super zabawka na lata - dziecko. No tak - tak to realnie wygląda.

 

Co do dziewczyny to zgadzam się z @Marek Kotoński - poinformuj ją, że bardzo Ci się nie podoba takie zachowanie i takie odzywki, nie tak się rozwiązuje problemy w związku. Daj ze dwie szanse. Jak to nie pomoże wywal ją, po co Ci taka baba? Chce Ci się z nią bawić w długie dni męczenia? Przecież to idzie pierdolca dostać, znam z autopsji.

Szukaj takiej która będzie Twoją towarzyszką, a kłótnie będziecie rozwiązywać rozmową. Takich jest mniej, ale też istnieją - i warto przebierać w kobietach aby taką znaleźć. Znam takie pary - jest ich bardzo mało, ale parę takich znam, gdzie kobieta jest tak jak Biblia przykazała -PARTNERKĄ. Nie towarem który masz kupować pierścionkami, diamencikami ale PARTNERKĄ Adama w uprawianiu ogrodu, codziennej pracy, itd. Tak ma wyglądać prawdziwy związek, dla innego nie warto tracić czasu.

Edytowane przez strategia
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Patton napisał:

@strategia

W tym kraju łatwiej zobaczyć ufo niż taki związek. 

Co najmniej jeden taki znam, na wsi, ale to starsze roczniki - 65 rok urodzenia.

Byłem u nich nie raz w domu bo to rodzice mojego przyjaciela. Mężczyzna ekstrawertyk, kobieta introwertyczka ale taka życiowa. Ani on nie zarabia dużo, ani ona, jednak to starsze roczniki, tam nie było tak łatwo zamieniać kogoś na nowego, nie było portali randkowych, etc.

I w tym związku rzeczywiście żona była i jest partnerką, razem zarabiają, załatwiają, ogarniają. Taki jest modelowy obraz zdrowego związku i tylko tak powinno to wyglądać.

W Biblii jest jasno napisane, że po to Bóg stworzył kobietę, aby była PARTNERKĄ Adama, pomagała mu w pracach w ogrodzie, razem dawali sobie bliskość. Nie było tam słowem o tym, że Adam musi jej coś kurwa kupować żeby ona z nim była. ANI SŁOWA. Co więcej, wszelka natura prowadzi do tego, że tak być powinno bowiem człowiek potrzebuje bliskości wyższej niż przeruchanie kilka razy, dlatego mimo hipergamii kobiet - normalnej kobiecie nie wystarczy ruchanie się z samcami alfa którzy ruchają wiele innych, a związku z nim i tak nie będzie. Dodajcie do tego statystykę - jest około 50% kobiet i 50% mężczyzn. Dlatego wszelkie oczekiwanie, że facet będzie kupował jakieś pierścionki, diamenty, celebrował kobietę to CHOROBA PSYCHICZNA. Choroba psychiczna zupełnie niezgodna ze statystyką rozkładu płci i oczywistym potrzebom zarówno mężczyzn jak i kobiet do bliskości, posiadania drugiej osoby aby móc sobie o czymś pogadać.

Wszelkie wyjścia poza wkład po równo w związku, wszelkie oczekiwania, że facet daje znaczną większość w związku to CHOROBA PSYCHICZNA niezgodna ze statystyką, psychologią mózg, psychiatrią i wszelką normalnością.

 

Staranie się faceta aby kobieta nie odeszła i aby nie został sam można porównać do sytuacji, kiedy jest 5 ludzi, porcja schabowego dla każdego z nich, przy czym ta porcja starczy w zupełności dla każdego z nich i się nią nasyci. Tymczasem wmawia im się, aby się starali, bo tych schabowych braknie i zostaną głodni. To dokładnie tak wygląda. Czystej maści choroba psychiczna.

Edytowane przez strategia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro mowa o shit testach to zrobiłem właśnie swojej kobiecie. :D

Przez całe Święta się nie odzywałem, a dziś napisałem, że:

przeżyłem najgorsze Święta w życiu, mam doła i najlepiej będzie jak nie będziemy się ze sobą kontaktować przez jakiś czas...

Ona: "Czekaj, czekaj, ale co to ma znaczyć?!" ?

Może być taki wstęp do zerwania? ^^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Shibki napisał:

Ona: "Czekaj, czekaj, ale co to ma znaczyć?!" ?

Może być taki wstęp do zerwania? ^^

Jeśli nic takiego Tobie nie zrobiła, i wszystko w pewien sposób grało, a ty zrobiłeś jej ''kuku'' dla jaj, to świadczy o twoim niedorozwoju psychicznym.

Jeśli natomiast chcesz z nią zerwać, to się z nią umów i jej to powiedz w cztery oczy, jak mężczyzna, a nie bawisz się w jakieś dziecinne podchody i chcesz żeby ci bracia przyklasnęli twój brak jaj.

Edytowane przez The Motha
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, The Motha napisał:

Jeśli nic takiego Tobie nie zrobiła, i wszystko w pewien sposób grało, a ty zrobiłeś jej ''kuku'' dla jaj, to świadczy o twoim niedorozwoju psychicznym.

Myślisz, że chcę zerwać dla jaj? Nie grało od kiedy się dowiedziałem co ona odpier...a. Próbuję teraz zrobić tak, żeby się od niej oddalić maksymalnie bezboleśnie.

Mój znajomy kiedyś z nią był i wiem do czego ona zdolna.

Ps. Udam, że nie widziałem końcówki Twojej wypowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Shibki napisał:

Myślisz, że chcę zerwać dla jaj? Nie grało od kiedy się dowiedziałem co ona odpier...a. Próbuję teraz zrobić tak, żeby się od niej oddalić maksymalnie bezboleśnie.

Mój znajomy kiedyś z nią był i wiem do czego ona zdolna.

Skąd mogłem wiedzieć, napisałeś to w takim kontekście jakby to faktycznie wyglądało ''Dla jaj'' .

Co nie zmienia faktu że nie masz jaj, bo robisz jakieś dziecinadę w stosunku do niej, zamiast się po prostu pożegnać i wygarnąć jej prawdę prosto z mostu, boisz się jej.

 

Ogólnie ja mam dobre stosunki z tymi z którymi się spotykałem, ale każda z nich widziała że jak zrobi mi świństwo, ja zrobię jej 10 razy gorszę.

Edytowane przez The Motha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Patton napisał:

Kluczowe słowa, a teraz pokaż chociaż jeden taki zwiazek, ale z tych młodszych. 

 

My jesteśmy oboje przełom 60/70 i jest podobnie jak opisuje Brat @strategia.

Faktem jest, że jakbym miał szukać w 1975+ to raczej marne szansee ...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.