Tom Tom Opublikowano 26 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2019 Witam bracia...Chciałem Was zapytać co sądzicie o tym czy właściwe jest oswajanie dzieci ze śmiercią zwierząt.Mam na myśli udział dzieci w polowaniach,ale też co gorsza również zabijania zwierząt przez ludzi (w celach konsumpcji) we własnych gospodarstwach,co jak do tej pory jest jeszcze dość popularną praktyką szczególnie na wsiach.Czy według Was istnieje w ogóle jakaś granica wieku od której można "oswajać" dzieciaka z jak by nie było tak brutalnym aktem przemocy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iry Opublikowano 26 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2019 Jak przeczytałem temat to myślałem, że chodzi o oswojenie dziecka ze śmiercią jakiegoś chomika albo rybek... Bo to akurat jest zrozumiałe, myślę że dziecko powinno wiedzieć, że nikt nie żyje wiecznie (a szczególnie chomiki) i śmierć jest czymś, co się w życiu zdarza i trzeba nauczyć się z tym jakoś radzić. Ale oglądanie polowania albo świniobicia? Niejedna dorosła osoba nie chciałaby na to patrzeć, a co dopiero dziecko, które pewnie nawet nie wie po co się to wszystko robi. Prawdopodobna trauma na całe życie i wstęp do wegetarianizmu. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzatanK Opublikowano 26 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2019 Traktuj je jak dorosłą osobę, wtedy zrozumie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdamPogadam Opublikowano 26 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2019 Jak zgłodnieje, to zrozumie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wroński Opublikowano 26 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2019 Dziadek kiedy zabierał mnie na działkę zabijał króliki. Sierpem po gardziołku i hakuma-matata. Potem brałem udział w niezbyt udanym świniobiciu. Tzn. świniak niezbyt dokładnie był ogłuszony a gardło poderżnięte = efekt nieciekawy. Luz. Myślę, że trzy, czterolatek poradzi sobie z tematem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Morfeusz Opublikowano 26 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2019 (edytowane) Moim zdaniem właściwe jest również wspólne polowanie od pewnego wieku. Choćby np. na szkodniki na farmach w krajach gdzie jest to legalne. Przekazanie męskich wzorców i podstaw sztuki przetrwania. Edytowane 26 Kwietnia 2019 przez Morfeusz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lxdead Opublikowano 26 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2019 Jako osoba, która na wsi dorastała o dojrzewała, uważam to pytanie za infantylne, ale taki jest dzisiejszy świat czlowieka. Odkąd pamietam dla mnie to było najzwyczajniejsze w świecie, gdy dziadek złapał i ubił kurczaka, kaczkę, a ojciec krolika, przy którym tez chodziłem, dbałem i głaskałam. Dzieci traktuje się dziś jak idiotów, płatki śniegu, chińska porcelanę, podczas gdy dla dzieciaka nie będzie problemem zrozumieć bieg życia. 10 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mortyy Opublikowano 26 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2019 I ja za młody niejednego kurczaka z dziadkiem zabiłem. Później dziadek uczył mnie anatomii kurczaka. Króliki też. Normalna sprawa, a później pyszny rosołek czy pasztecik. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Obliteraror Opublikowano 26 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2019 Jestem fanem broni palnej, ale akurat myślistwo uważam za odrażające hobby. Szczególnie to dla funu, nie z głodu i przymusu. Oszczędzilbym dziecku takich "wrażeń". 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
x6eine Opublikowano 26 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2019 Mi pokazano w wieku 6 lat u wujka jak się zarzyna świnię. Nie było to dla mnie jakieś straszne, nawet uważam że bardziej znieczuliło pod względem zwierząt i uświadomiłem sobie czym jest hierarchia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeq Opublikowano 26 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2019 3 godziny temu, iry napisał: Niejedna dorosła osoba nie chciałaby na to patrzeć, a co dopiero dziecko, które pewnie nawet nie wie po co się to wszystko robi. Prawdopodobna trauma na całe życie i wstęp do wegetarianizmu. Hahahaha, co Ty pierdolisz?! Przecież, gdy zostawisz dzieci same sobie (bez społecznych ograniczeń) i dasz im kurczaczka, to go zapierdolą z zimną krwią Społeczeństwo sprawia, że coraz bardziej stajemy się pizdeczkami, gdzie dzieci myślą, że mleko pochodzi ze sklepu, a nie od krowy... 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iry Opublikowano 26 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2019 20 minut temu, radeq napisał: Przecież, gdy zostawisz dzieci same sobie (bez społecznych ograniczeń) i dasz im kurczaczka, to go zapierdolą z zimną krwią Tak, a jak będziesz dzieciom urządzał pokój to pierdol pizodwate tapety w gwiazdki i inne dziecięce pierdolety, niech gówniaki poczują dawne instynkty i wykopią sobie ziemiankę na podwórku. Nie kultywujmy takiego prymitywizmu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeq Opublikowano 26 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2019 20 minut temu, iry napisał: niech gówniaki poczują dawne instynkty i wykopią sobie ziemiankę na podwórku. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby miały przy tym dużo frajdy Nie bawiłeś się nigdy w schron, ukrywanie się przed rodzicami w dziwnych miejscach, budowanie "bazy", iglo i wiele innych. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baca1980 Opublikowano 26 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2019 Mając 6 lat asystowałem Dziadku przy zabijaniu kur na rosół. Pierwszego koguta zabiłem (pod nadzorem dziadka) w wieku 9 lat. Świniobicie widziałem na żywo bodajże w wieku lat 12. Tak że od młodości wiedziałem skąd się bierze mięso na talerzu. Jeśli chodzi o dziś. To zawsze dziecku można kupić chomika. Taki zwierz żyję maksymalnie 3 lata więc dzieciak dość szybko zaznajomi się ze śmiercią. Nadmieniam że nie jestem psycholem :). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Libertyn Opublikowano 26 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2019 Ja się oswajałem zabijając owce w Age of Empires 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baca1980 Opublikowano 26 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2019 2 godziny temu, Obliteraror napisał: Jestem fanem broni palnej, ale akurat myślistwo uważam za odrażające hobby. Szczególnie to dla funu, nie z głodu i przymusu. Oszczędzilbym dziecku takich "wrażeń" Mój znajomy poluję głównie dla mięsa. Mówi że dziczyzna z lasu bardziej mu smakuję niż "padlina" ze sklepu. Rocznie strzela 2-3 dziki do tego z dwie sarny. Duża zamrażarka i zapas "chabaniny" ma na rok:). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeq Opublikowano 26 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2019 4 minuty temu, Baca1980 napisał: Mój znajomy poluję głównie dla mięsa. Steki z sarny - mistrzostwo świata Czasami mawiam, że gdybym miał syna to miałby "przejebane" z punktu widzenia dzisiejszych ludzi. Jakieś spanie na dziko, polowania, nurkowanie, "męskie" wyprawy survivalowe, wspinaczka i wiele innych "wrażeń" 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baca1980 Opublikowano 26 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2019 Do tego dobrze schłodzony bimber mmm......rozmarzyłem się :). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wroński Opublikowano 26 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2019 22 minuty temu, Baca1980 napisał: To zawsze dziecku można kupić chomika. Taki zwierz żyję maksymalnie 3 lata więc dzieciak dość szybko zaznajomi się ze śmiercią. Nadmieniam że nie jestem psycholem :). Moje nigdy nie żyły dłużej niż pół roku. Żaden nie zszedł śmiercią naturalną. Głównie samobójstwa. Nadmieniam, że ja też nie jestem psycholem ( taa....). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jebak Leśny Opublikowano 26 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2019 Dzieci nie mają litości dla różnej maści zwierzątek, takie żaby, jaszczurki, owady itp - to w gówniarskich łapach ginie dla zabawy masowo.Zwyczajnie nie mają jeszcze wykształconej odpowiedniej empatii i wzorców.Rodzice nawet nie wiedzą co ich szczyle wyprawiają spuszczone ze smyczy... a potem rodzą się takie parodie jak zaznajamianie z dawno poznanym organoleptycznie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ntech Opublikowano 26 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2019 (edytowane) Oczywiście! Uczy to szacunku do życia,natury i pożywienia. Poza tym nic tak nie buduje cech wojownika i myśliwego jak polowanie,nauka walki i strzelnica. Kto ma tego nauczyć? Matka ? KAŻDY ojciec powinien to robić. Edytowane 26 Kwietnia 2019 przez ntech Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi