Wakacje z dziewczyną i jej bratem

[pillsxp]

Koleś nie dość że jakiś leń i nierób to jeszcze z tego co piszesz to pospolita wsza.

Nie chce cię martwić, ale biorąc go na tej wyjazd macie cały pobyt spierdolony.

Niech jeszcze ten nierób zakręci się koło kobiety znajomych i mu się uda zaliczyć będziesz miał 2/3 wrogów.

Mnie też moja matka chciała zdominować, ale się nie dałem i robiłem swoje.

Trzeba walczyć z toksycznymi ludźmi, a przede wszystkim pokazać im że przeginają z nadopiekuńczością.

Postawił bym dziewczynie warunek że albo pogada z marką i wybije z głowy branie brata, albo nici z wyjazdu bo nie chcesz żeby się ten wyjazd skończył katastrofą.

[Rodanek]

33 minuty temu, mac napisał:

 

 

21 lat dziewczyna. Ona nie ma żadnej decyzyjności. A zostanie na 100% klonem mamusi, bo tak jest zawsze. Patrzysz na mamusię i widzisz przyszłość córki. To się sprawdza w każdym przypadku. 

To prawda najprawdziwsza, masz do wakacji jeszcze czas , W przypadku rozstania masz jeszcze możliwość postarać się o zastępstwo.

Powodzenia w rozmowie . Głowa do góry.

[zuckerfrei]

Króciutko: jebać! 

[roman912]

Dobra bracia, dzięki za wszystkie rady, teraz lecę pozałatwiać kilka spraw i późnym wieczorem zdam wam sprawozdanie. 

[JoeBlue]

Yea.

Jednak tu wypływa inny temat.

Wygrać wojnę czy znaleźć teren gdzie wojny nie ma?

Na ten moment lepsze jest to pierwsze. Jest sex.

Na długi dystans?

To już co innego.

Ani mamy ani brata się nie pozbędziesz a to potrafi obrzydzić życie.

Z nową dupą też będzie podobnie, będziesz musiał rozeznać się w co się pakujesz.

W sumie tylko ktoś kto może przebierać w markecie z dupami ma jakiś wybór, reszta samców cały czas ryzykuje czasowym celibatem.

Wygrana na krótką metę albo na długą.

Gwarancja wygranej następnym razem?

Od kiedy to istnieją jakieś gwarancje?

Wybór należy do ciebie.

 

Edytowane 6 Maja 2019 przez JoeBlue

[deleteduser116]

A może taki twist - "jadę z Twoim bratem, albo z Tobą, wybieraj!" ?

[smalczas]

Z ciekawości, bo nie doczytałem, albo mi umknęło, albo nie było napisane - panna sama płaci swoją część za wyjazd? A jeśli płaci, to ze swoich zarobionych pieniędzy czy mamusia sypie hajsem? Bo jeśli za mamusine hajsy, to mamy odpowiedź dlaczego mamusia wysyła przyzwoitkę i rości sobie prawo do dyrygowania dorosłą córką. Mimo wszystko, coś mi podpowiada, że panna - tak samo jak i ten jej brat - wciąż na garnuszku u matki. 

[Jaśnie Wielmożny]

Tak to fakt Myszka chyba jest na utrzymaniu mamy więc nie podskakuje, plus/lub nie zna innego modelu niż, mama (gdzie tata?) sypiąca hajsem - ALARM.

[roman912]

1 godzinę temu, smalczas napisał:

panna sama płaci swoją część za wyjazd?

Tak, sama płaci swoją część, ona normalnie pracuje od ponad roku. 

Postawiłem ją przed faktem dokonanym, że albo ja, albo brat jako przyzwoitka  
Ku mojemu zaskoczeniu wyszło na moje i juz nie ma tematu braciszka. 
 

[JoeBlue]

Posiadanie jaj zawsze się opłaca na dłuższą metę.

W/w jest tego dowodem.

Ukłon szacunku.