Nic nowego. Rozstanie.

[Grzegorz]

Szczerze życzę Wam jak najlepiej.

[Brat Jan]

Adolf, gdybym mogła to bym Cie teraz uściskała. Strasznie się boję ale napiszę do niego smsa i zobaczymy co dalej.

4 dni to nie za wcześnie? Podobno sa jakieś zasady. Strasznie tępa jestem w tych sprawach i na niewielu facetach mi do tej pory zależało

He, he

Znowu kombinujesz jakieś gierki, brat Adolf dał Ci dobrą radę, a Ty swoje. Wydaje mi się, że nie udźwigniesz tego, za bardzo jesteś rozchwiana emocjonalnie.

Mało liczysz się z tym czego naprawdę chcesz, a wymyślasz jakieś srady-zasady. Zachowanie gimnazjalistki która boi się, że cała klasa weźmie ją "na języki"

[Mosze Red]

@ Bart Jan - lepiej nic nie pisz dla własnego dobra, bo cię otaguje jako homoseksualnego robotnika budowlanego mieszkającego u mamy i jeżdżącego skodą 

[deleteduser10]

@ Bart Jan - lepiej nic nie pisz dla własnego dobra, bo cię otaguje jako homoseksualnego robotnika budowlanego mieszkającego u mamy i jeżdżącego skodą 

 

Nie, to już jest spalone. Teraz wymysli coś innego.

[Natasza]

Bracie Janie, od koleżanek słyszę, że facetów trzeba olewać bo inaczej nie szanują. Moim błędem było to, że pokazałam, że mi zależy bo zyskał w ten sposób przewagę.

Napiszę tego smsa i zobaczymy czy strona damska czy męska miała rację...

 

Poszło. Stresuję się bardziej niż przed obrona pracy.

[wroński]

Przyszło ci kiedyś do głowy, że twoje koleżanki to głupie cipy?

Szacunek u faceta zdobywa się w inny sposób.

Podpowiem, nie zachowując się jak głupia cipa.

[Grzegorz]

Adolf, gdybym mogła to bym Cie teraz uściskała. Strasznie się boję ale napiszę do niego smsa i zobaczymy co dalej.

4 dni to nie za wcześnie? Podobno sa jakieś zasady. Strasznie tępa jestem w tych sprawach i na niewielu facetach mi do tej pory zależało

Jeden dzień opóźnienia to już za długo!

 

Jeżeli Tobie na nim zależy, to nie uprawiaj żadnych gierek. Typu 4 dni to za wcześnie. Co chcesz osiągnąć? Pokazać że Ci nie zależy? Ze jestem twarda? Pokażę mu? Obawiasz się wyjść na łatwą?

 

Przecież już byliście w łóżku, gierki wstępne były na początku, teraz już się trochę znacie. Zacznij się zachowywać jak dorosła kobieta. Pogadaj z nim, powiedz co czujesz, nie bój się otworzyć.

 

Tylko nie spierdol tej rozmowy i nie zaczynaj planować przyszłości, bo go spłoszysz. Dobrze Ci było w tym związku? I tak właśnie to zostaw, niech czas pokaże czy jesteście dla siebie, czy będziecie potrafili żyć ze sobą. Na razie żyj chwilą.

[Mosze Red]

 

Przyszło ci kiedyś do głowy, że twoje koleżanki to głupie cipy?

Szacunek u faceta zdobywa się w inny sposób.

Podpowiem, nie zachowując się jak głupia cipa.

 

- Wroński moja wirtualna sympatia do ciebie nieustannie rośnie 

[mac]

Przyszło ci kiedyś do głowy, że twoje koleżanki to głupie cipy?

Szacunek u faceta zdobywa się w inny sposób.

Podpowiem, nie zachowując się jak głupia cipa.

 

@wroński, obowiązkowo nagroda główna. Normalnie poezja! Czyste piękno!

[Subiektywny]

Strasznie się boję ale napiszę do niego smsa i zobaczymy co dalej.

4 dni to nie za wcześnie? Podobno sa jakieś zasady

 

Nataszo,

 

Pozwól, że zwrócę Twoją uwagę na pewne charakterystyczne zachowanie, zachowanie stricte kobiece i mocno niefortunne. Czy aby powinnam pierwsza? A jeśli pierwsza to kiedy? Tonem obojętnym czy radosnym? Już w pracy czy dopiero po niej, żeby nie pomyślał że myślę o sprawie non-stop. Po dniach 4 czy po pięciu? Mega-turbo-samokomplikacje kobiece - piszemy o nich na forum od dawna.

W rezultacie przypominacie biegaczki, które biegnąc próbują sobie jednocześnie krępować sznurem jedną nogę. Jak to się przekłada na 'bieg' - z pewnością się domyślasz.

Po co zatruwać sobie myślenie takimi komplikacjami? Jakże to utrudnia życia i podjęcie aktywnego działania!

 

 

Z moich doświadczeń wynika, że to faceci nie szanują siebie i za mglistą wizję dobrania się kobiecie do majtek zrobią wszystko.

 

Na tym forum, szczególnie u części bardziej uświadomionych i doświadczonych życiowo forumowiczów - takiego nastawiania nie znajdziesz. W telegraficznym skrócie napiszę Ci dlaczego. Kobiece majtki (i kryte w nich walory) są owszem - sympatyczne, ale absolutnie nie warte zrobienia dla nich 'wszystkiego'. Ale aby to sobie uświadomić, trzeba wejść na pewien etap rozwoju osobistego, jako mężczyzna i jako człowiek. Z własnych obserwacji widzę, że ci którzy są gotowi wynieść ów dostęp do majtek na piedestał to drugorzędny (czy nawet trzeciorzędny) sort związkowy dla kobiety.

 

Powodzenia,

 

S.

[Brat Jan]

Bracie Janie, od koleżanek słyszę, że facetów trzeba olewać bo inaczej nie szanują. Moim błędem było to, że pokazałam, że mi zależy bo zyskał w ten sposób przewagę.

Napiszę tego smsa i zobaczymy czy strona damska czy męska miała rację...

 

Poszło. Stresuję się bardziej niż przed obrona pracy.

Najpierw ludzie grają w jakieś gierki, a później zdziwy, że życie się pierdoli.

Nie znam gościa, dlatego tez nie wiem czy i on gra w jakąś grę.

Ale powtarzam jeszcze raz zero emocji w kontaktowaniu się z nim, wszystko szczerze ale na spokojnie!

[Pokorna]

Natasza mężczyźni, którzy nie chcą się żenić, silnie związać z partnerką to unikają jak ognia deklaracji o wspólnym długim, szczęśliwym, pożyciu. Nie chcą dać słowa, którego nie dotrzymają, bo wiedzą że tego nie chcą. Normalny facet siebie nie zakłamuje.

 

Słuchasz koleżanek, to zwróć uwagę w jakich są związkach, jak w tych związkach czują się ich partnerzy, jak długo te związki trwają.

 

Na tym forum masz mnóstwo tematów jak mężczyźni postrzegają szczęśliwy związek, a na pewno dla mężczyzny szczęśliwy związek nie polega na nieszanowaniu ich. W tym wszystkim można zachować normalne relacje bez gierek oparte na wzajemnym szacunku.

 

Nie obrażaj się tu na facetów, bo i tak zostałaś tu jeszcze delikatnie potraktowana. Bywało z innymi gorzej. Nie obrażaj się na nich, tylko bierz pełnymi garściami to co przekazują, ile jesteś w stanie, chłoń wszystko. Zacznij na to co przekazują patrzeć oczami mężczyzny, nie swoimi. Swoje przekonania i to co wiesz odstaw na bok. Spróbuj.

 

Mężczyźni też maja prawo  być szowinistami i my kobiety niestety w tym pomagamy (i ja to piszę, co raz gorzej ze mną). Chcesz komuś się odgryźć to rób to bez halucynacji na czyjś temat, a najlepiej dowcipem i sposobem.

 

Jesteś na bardzo samczym forum, na szczęście, na prawdę na szczęście nie obowiązuje tu poprawność polityczna i dzięki temu zwróć uwagę są szczerzy  aż do bólu. Dlatego tu dostaniesz odpowiedzi prawdziwe i adekwatne do tematu, bez ściemniania i owijania w bawełnę.  

 

Chamscy Panowie to najbardziej są u siebie a nie w Rezerwacie. Wbrew pozorom tu jest spokojniej niż na górze.

 

To forum stworzone jest dla mężczyzn a idealne to ono jest dla kobiet. Przeczytaj całe, a zrozumiesz błędy w doradzaniu Tobie przez Twoje koleżanki.

 

Panowie konwersacja to trudna sztuka rozmowy, może ją w Rezerwacie ćwiczmy, rozwijajmy, nie raz to się udaje i to jak.

[deleteduser10]

Panowie konwersacja to trudna sztuka rozmowy, może ją w Rezerwacie ćwiczmy, rozwijajmy, nie raz to się udaje i to jak.

 

http://braciasamcy.pl/index.php/topic/2354-przysięgam-przed-braćmi/page-2#entry43328

[Gość Saint]

Natasza, miałaś ochłonąć....... xD

[Subiektywny]

Natasza, miałaś ochłonąć....... xD

 

Liczyłeś na to Saint?

Równie dobrze mógłbym dać starszej pociesze paczkę jej ulubionych czipsów i powiedzieć 'wychodzę ale nie zjedz wszystkiego na raz'

 

S.

[Gość Saint]

Liczyłeś na to Saint?

 

Hmmm.... z dwojga wyboru, niech działa niż zaniecha. Dobrymi chęciami jest wybrukowane pewne królestwo i drogi są wyjątkowo solidne xD Niezależnie czy się uda czy nie, powrót do "normalności" będzie szybszy, bo każdy ma prawo do błędów i każdy ma prawo próbować je naprawić. A nie ma nic gorszego niż rozdrapywanie w sobie że czegoś się nie spróbowało.

Natasza się trochę rozminęła z prawdą z "gotowością zakochania" bo jest już ugotowana xD To już zdrowe zaświergolenie i racjonalne rady mało istnieją, a jeżeli mówimy o radach, to będzie to przypominać raczej pokazywanie kierunku, niż wyjaśnienie "idź na południe ponieważ tam znajdziesz coś tam" xD

[Subiektywny]

 

Natasza się trochę rozminęła z prawdą z "gotowością zakochania" bo jest już ugotowana xD To już zdrowe zaświergolenie i racjonalne rady mało istnieją,

 

Odnoszę podobne wrażenie.

I dobrze, miłość uskrzydla i napędza świat.

Byle nie przesadzić

 

S.

[Natasza]

No dobra, juz po. Spławił mnie. Ja mu napisałam, że wiem, że spieprzyłam sprawe. Chciałam powiedziec co innego a co innego wyszlo i ze mi go brakuje. A on mi na to, zebysmy dali sobie spokoj bo nie ma ochoty mi sie tlumaczyc i ze wcale nie zostawil mnie z powodu tego co powiedzialam.

 

Czyli Red mial racje, zostałam własnie wykorzystana. Rany jestem głupsza niz myslalam. Sorry, ale latwiej mi bylo nie wiedziec.

[Pokorna]

Co nie zabije to wzmocni, pamiętaj.

 

A teraz zajmij się czymś żebyś o tym nie myślała, bo boli Cię i zdaje sobie z tego sprawę. To nie sarkazm z mojej strony. Rób to co Ci sprawia ulgę, ale nie zakupy, bo to nie dobry moment.

[Subiektywny]

Gratuluję nabycia nowego, bezcennego doświadczenia życiowego.

Warto - procentują w przyszłości.

Teraz pewnie szczypie i piecze ale za jakiś czas - będzie jak znalazł.

 

 

S.

 

PS. A teraz marsz czytać dział 'moje doświadczenia ze związku' !!!

      Będziesz miała okazję zrozumieć nasz męski punkt widzenia - jak my jesteśmy wykorzystywani.

[Natasza]

Serio S. ? Bo wczesniej nie plakalam a teraz siedze i płaczę. Nie potrzebna była mi ta wiedza

[Subiektywny]

Serio S. ? Bo wczesniej nie plakalam a teraz siedze i płaczę. Nie potrzebna była mi ta wiedza

 

Ech kobiety, kobiety...

Porozmawiamy za ... jakiś czas.

 

S.

 

http://braciasamcy.pl/index.php/forum/132-moje-do%C5%9Bwiadczenia-ze-zwi%C4%85zku-ma%C5%82%C5%BCe%C5%84stwa/

[kryss]

vincent-

teoria z praktyka daja najlepsze efekty.

wiec może tej praktyki więcej nie zaszkodzi i naocznie można poobserwować zachowania i reakcje

może ty już wiesz wszystko,ja jednak takiego odczucia nie mam a chce wiedzieć więcej,

i nie tylko od "starych marynarzy w tawernie,ale od samych morskich potworow"

[Pokorna]

Wypłacz się, później okład na oczy. Boli wiadomo, tylko siebie nie katuj, a mogłam tak albo tak. Co lubisz robić?

 

W międzyczasie są tu na forum tematy, lepsze niż nie jedna komedia, poczytaj.

[Gość Saint]

.....od  "starych marynarzy w tawernie"........

Zajebiste.

 

Serio S. ? Bo wczesniej nie plakalam a teraz siedze i płaczę. Nie potrzebna była mi ta wiedza

 

Masz chusteczkę i wysmarkaj nos xD Wszystko będzie dobrze xD

 

 

Ja...chciałem coś nieśmiało zaproponować...możemy czas już jednak zamknąć ten temat? 

 

Nie. To jeszcze nie koniec. Będzie ozdrowienie xD