Skocz do zawartości

Nic nowego. Rozstanie.


Rekomendowane odpowiedzi

Saint, mnie nie obchodzi jaki rozmiar ma Red. Co by tam nie było po swobodzie z jaką się wypowiada na temat bobrów widać, że temat ma dobrze opanowany. Taka desperacja odstrasza. Jedno jest pewne, kiedy on będzie dopracowywał teorię, ja będę się bawiła na randce. Przy zamawianiu kolacji postaram się sobie przypominać, że nie każdy facet ma nawalone w głowie i jednak zostać przy sałatce w średniej cenie. :)

 

Vincent, skasuj proszę, jeśli możesz tamten post. Nie miałam zamiaru ujawniać cudzego sekretu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze jest to, że nikt nie wie o pewnych sygnałach dot.działalności tego zgrupowania, uwieńczonej zdjeciem z tronu kardynała Siriego (popeinred) i zainstalowaniem swojego człowieka. Lata mijają, prawda pozostaje ukryta, a pokolenie jp2 podnieca się kremówkami.

 

Jan Hartmann jest jego czołowym przedstawicielem w PL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To przeczytaj mój felieton o ASE i Ludwigu von Misesie, a konkretnie jego książce "Ludzkie Działanie".

 

Vincencie, to nie moja pasja. Nie mam wpływu na ekonomię globalną. A w lokalnej zawirowania zawsze będą xD Bardziej zajmują mnie inne tematy.

 

Natasza, sałatką to Ty nie pojesz sobie. A potem zdziwienie ze na białko się skusiłaś xD Zjedz coś konkretnego bo znowu głupot narobisz xD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vincent, jak nie skończysz z tym zamykaniem, to zostaniesz stąd wyproszony ;)

 

Panowie, poczytałam dział o doświadczeniach w związku i mój wniosek jest taki, że w większości wypadków to Wasza wina, bo dajecie się tak traktować.

To już nie chodzi o stosunki damsko męskie, ale jak można dać się bić, wyzywać, publicznie upokarzać, pozwalać na przeszukiwanie swoich rzeczy, przelewać komuś kilka tysięcy miesięcznie jako gratyfikacja za bycie razem.

A później jedziecie po kobietach a, przepraszam za dosadne słowo, skurwielstwo, nie zależy od płci.

 

Kiedyś mój znajomy powiedział, że jego laska upija się przy nim publicznie do nieprzytomności, bo takie ma do niego zaufanie i wie, ze nic się jej nie stanie. Dla mnie to totalne zeszmacenie się w oczach osoby na której niby nam zależy. Brak szacunku i przyzwoitości.

 

Każdy związek to inwestycja. Bardzo często silnie uwarunkowana emocjonalnie, finansowo, dochodzą do tego dzieci, inne zobowiązania.

 

Długoterminową inwestycję, która traci wartość i tak niezwykle trudno zamknąć (inwestycja = w tym przypadku związek). Człowiek szuka usprawiedliwień (metod rozwiązania problemu straty - perspektywa krótko i długoterminowa).

 

Argumenty:

 

Może otoczenie się zmieni na lepsze za kilka miesięcy (np. w planach przeprowadzka do nowego domu, wyjazd na wakacje, inne plany).

 

Może, jak dodam do puli sporo przyjemności to wyrównam nasz poziom życia. Mężczyzna również racjonalizuje zachowanie swoje i zachowanie kobiety.

 

Nie chodzi tylko o szacunek do siebie. Chodzi o wyższe emocje (najczęściej niemożliwe do natychmiastowego opanowania), które czuję do kobiety. Wytłumaczę ci jeszcze dokładniej.

 

Jeżeli cię pokocham, a ty po mnie pojedziesz, zrobisz mi przykrość to uczucie zbudowane w długim terminie zwycięży. Wybaczę ci, stworzę inne warunki, aby problemy zminimalizować.

 

Niestety to kobieta wywołuje ogrom problemów, szmaci kochającego faceta, pogrąża go w zobowiązaniach, obietnicach, wymaga honorowych postaw, bez samodzielnego ich okazywania. Kobieta żeruje na wyższym uczuciu mężczyzny. Szacunek należy okazywać pierwotnie i nie stawiać "ukochanego" człowieka (mężczyzny) w sytuacji, gdzie to on musi reagować, bronić się (a może ma gorszy dzień i nie da rady podjąć "walki", walka z ukochaną/ukochanym, dlaczego?).

 

Co się później dzieje?

 

Mężczyzna przechodzi metamorfozę, kiedy już temat ogarnie. Nie kocha, ma lodowate serce. Zaczyna postrzegać kobiety, jak świnie do ruchania, mięso. Wy nawet nie macie pojęcia, jak bardzo chcemy was kochać. I jak bardzo to uniemożliwiacie. 

 

Nie kocham was i nigdy nie pokocham, bo to tylko straty. Wy mnie natomiast za to pokochacie i zrobicie wszystko. Tylko, że ja od was niczego już nie chcę.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vincent, a czytałeś o nich w kontekscie Soboru Wat. II? Jest dużo materiałów, można wpisać Giuseppe Siri, niewybrany papież, oraz kulisy żydomasońskiej rewolucji w  kościele katolickim. Czyta się jak kryminał. Teraz, po przeczytaniu tylu żródeł, nie mam dysonansu poznawczego nt. czemu w Kościele jest tak źle, skoro jest on święty. Otóż jako instytucja jest, ale wiele wpływowych osób...

 

Malachi Martin o intronizacji-artykuł po polsku, a włos jeży się na głowie (satanizm w Watykanie na najwyższych szczeblach, powiązany z pedofilią). Walka z tradycyjną religią.

 

Ładne kwiatki-czemu wyrzucono Mszę łacińską, kto za tym stał, bp-mason Bugnini.

Luigi Villa-artykuły po polsku

 

http://www.thepopeinred.com/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, odnoszę się do tego,  że kobiety z wiekiem są jak ocet. Sukcesem jest jak balsamicznym. Jak kobiecie zależy tylko i wyłącznie na zwracaniu na siebie uwagi to nieważne w jakim ona będzie wieku, to zawsze będzie jej coś jej nie pasowało.  

 

Z autopsji dopisze, że jak się jest w wieku niezauważalnym to też jest fajnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, odnoszę się do tego,  że kobiety z wiekiem są jak ocet. Sukcesem jest jak balsamicznym. Jak kobiecie zależy tylko i wyłącznie na zwracaniu na siebie uwagi to nieważne w jakim ona będzie wieku, to zawsze będzie jej coś jej nie pasowało.  

 

Z autopsji dopisze, że jak się jest w wieku niezauważalnym to też jest fajnie.

Jakie to wg Ciebie zalety? Poważnie pytam :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olla po prostu robisz to na co masz ochotę. Nic pod nikogo.  Jedna zmarszczka więcej nie robi już żadnego znaczenia.

 

Opinie koleżanek, że nie wypada tak się zachowywać w moim przypadku jak ja idę i widzę  motocykl no nie ma siły, przykuwam wzrok i podziwiam, olewam teksty co Ty w tym widzisz.

 

Ignorujesz tak zwane dobre rady, "ja bym na to nie pozwoliła w moim małżeństwie" a potrafisz już wnikliwie obserwować , bo doświadczenie życiowe masz i widzisz jakie to pustosłowie i jak to wygląda  u doradzającej.

 

Ignorujesz "musisz to mieć" i tego typu inne, bo wiesz, że to Ci do szczęścia nie jest potrzebne.  

 

Potrafisz już odczytywać intencje ludzi i intuicja Ci już podpowiada jak ktoś chcę Cię wykorzystać , bo znajomość z Tobą mu się opłaca według niego.

 

Walisz prosto z mostu jak cierpliwe, dyplomatyczne, kulturalne tłumaczenie nie skutkuje i mówisz do interlokutora, że jak będziesz w moim wieku to zrozumiesz, bo jeszcze myślenie w Twoim wieku Cię boli i sprawia Ci trudności. Jak dorośniesz to pogadamy i po tym się dyplomatycznie milczy ze stoickim spokojem i z delikatnym uśmiechem na twarzy nie mówiąc już ani słowa.

 

Masz w sobie więcej cierpliwości i sprawia Ci radość drobnostka.

 

Młodsi od Ciebie mężczyźni traktują Cię aseksualnie, a Ty ich  i fajnie się rozmawia bez żadnych tzw. spin i podtekstów.  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olla po prostu robisz to na co masz ochotę. Nic pod nikogo.  Jedna zmarszczka więcej nie robi już żadnego znaczenia.

Oj, robi i to ogromne. Więcej ukrywania i starania się by nie było widać. Zwłaszcza gdy jest się panną na wydaniu.

 

Opinie koleżanek, że nie wypada tak się zachowywać w moim przypadku jak ja idę i widzę  motocykl no nie ma siły, przykuwam wzrok i podziwiam, olewam teksty co Ty w tym widzisz.

Opinia koleżanek wśród kobiet zawsze się liczy. Nie znam takiej, która by się liczyła. Motocykl średni przykład, bo każda by chciała takiego "freedoma"

 

Ignorujesz tak zwane dobre rady, "ja bym na to nie pozwoliła w moim małżeństwie" a potrafisz już wnikliwie obserwować , bo doświadczenie życiowe masz i widzisz jakie to pustosłowie i jak to wygląda  u doradzającej.

Instynkt stadny. My faceci mamy inne zachowania, ale uwarunkowań nabytych przez całe życie nie zmienisz tak łatwo...

 

Ignorujesz "musisz to mieć" i tego typu inne, bo wiesz, że to Ci do szczęścia nie jest potrzebne.  

Nadal instynkt stadny. Możesz to ograniczyć w jakimś stopniu za pomocą kotwic (np. dotknięcie portfela powoduje moment zastanowienia się), ale pozbyć się- musiałabyś być co najmniej buddą lub jezusem.

 

Potrafisz już odczytywać intencje ludzi i intuicja Ci już podpowiada jak ktoś chcę Cię wykorzystać , bo znajomość z Tobą mu się opłaca według niego.

Zimny odczyt- tu przede wszystkim podwórko Pikacza, on więcej i lepiej wytłumaczy. Ale niech hormony zaszaleją to wszystko "bierze w łeb" i mamy taką Nataszę, której by sam archanioł się objawił i tak by nie przetłumaczył.

 

 

Walisz prosto z mostu jak cierpliwe, dyplomatyczne, kulturalne tłumaczenie nie skutkuje i mówisz do interlokutora, że jak będziesz w moim wieku to zrozumiesz, bo jeszcze myślenie w Twoim wieku Cię boli i sprawia Ci trudności. Jak dorośniesz to pogadamy i po tym się dyplomatycznie milczy ze stoickim spokojem i z delikatnym uśmiechem na twarzy nie mówiąc już ani słowa.

Cierpliwe, dyplomatyczne i kulturalne? Może jeszcze strikte logiczne i podparte twardymi argumentami? Moja babcia przeżyła swoje w życiu. Historia taka, że włosy dęba stają, lecz jest tylko lub aż kobietą i mimo podeszłego wieku ma schematy zbliżone do moich koleżanek. Wyjątki zdarzają się, ale coraz trudniej w takie mi uwierzyć

 

 

Masz w sobie więcej cierpliwości i sprawia Ci radość drobnostka.

Z tym się zgodzę. Chociaż myślę, że to kwestia wyćwiczenia w większej części i obserwacja siebie samego.

 

Młodsi od Ciebie mężczyźni traktują Cię aseksualnie, a Ty ich  i fajnie się rozmawia bez żadnych tzw. spin i podtekstów.  

Nie wiem jak to w odczuciu innych ale dla mnie kobiety w wieku około mojej matki są całkowicie aseksualne. Ciężko mi byłoby pójść do łóżka z trzydziechą. Chyba że byłbym wyposzczony i byłaby w moim HB co najmniej 9. Myślę, że to reguluje w większości przypadków biologia. Szukamy raczej młodszych, które potencjalnie dadzą nam zdrowsze potomstwo, poza tym dłużej zachowuje "wygląd". Zresztą jak to wspomniane wcześniej "28 latka to raczej już odrzut".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

red-

szacun za cierpliwość i rzeczowosc

 

natasza-

czekałem i się doczekalem

z twoich postow wyplynol w końcu jeden wniosek;

 

za żadna cholerę facet nie powinien być dla kobiety opiekunczym ,kochającym,wyrozumiałym,

dobrym itd.

MA BYC SKURWYSYNEM BO INACZEJ BABA GO ZREDUKUJE DO ROLI WOLA ROBOCZEGO,POPYCHADLA,NIEUDACZNIKA,WORKA TRENINGOWEGO itd.

 

dziekuje

 

chcecie mieć partnerow,takich smakich itd.,ble ble ble

ale  my nie jesteśmy dla was partnerami jedynie zdobyczami,

jak bydleca dupa dla pijawki,

jak w pore rogacizna dupy z wody nie wyciągnie,bedzie ssana az zdechnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arox panną na wydaniu to ja nie jestem, zmarszczek się nie ukryje i ich nie ukrywam. A tak poza tym odpowiedziałam Olli jak to u mnie jest. Autopsja i tyle.

 

Znasz to "miej wy...... a będzie Ci dane" ;).  Można stosować w każdym wieku  :rolleyes:.

 

Ja odnoszę się do sytuacji ogólnej a nie Twojego konkretnego przypadku.

 

Kobieta mająca świadomość swojego przemijającego czasu i umiejętność pogodzenia się z tym i zaakceptowania ma w sobie tą "kobiecość".

 

Myślę, że my ludzie bez względu na płeć mamy raczej ograniczoną umiejętność wyciągania wniosków z cudzego doświadczenia. Dopiero dociśnięcie przez los powoduje autorefleksje  i nauczenie się tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokorna, piszę z komórki więc będzie krótko. Znalazłas sporo pozytywów. Dzięki :)

Sądzę, że osoba stanu wolnego miałaby coś do dodania albo zmodyfikowania ;)

Arox, oczami wyobraźni widzę jak kiedyś siedząc na łweczce będziesz trzesacym się głosem nucił "wesołe jest życie staruszka" hehe :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Olla

 

Wesołe jest życie staruszka, wesołe jak piosnka jest ta!

Tu biuścik zachwyci, tam nóżka- bo nie ten już wzrok! :P

 

Myślę, że wtedy będę miał i taki biuścik jaki kocham i taką nóżkę co mi się podoba i za dobrą pensję będzie taka młódka, co będzie skakać wokół mnie bez cyckonosza i podawać mi szklankę mojego ulubionego piwka na starość :D

 

A trząść się będę nad nią :P

 

@Kryss

 

Dzięki wpływowi forum, myślę że przy odpowiedniej diecie i dbaniu o siebie oraz genach w rodzince, to dożyję tej starości we względnym zdrowiu i kondycji :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za żadna cholerę facet nie powinien być dla kobiety opiekunczym ,kochającym,wyrozumiałym,

dobrym itd.

MA BYC SKURWYSYNEM BO INACZEJ BABA GO ZREDUKUJE DO ROLI WOLA ROBOCZEGO,POPYCHADLA,NIEUDACZNIKA,WORKA TRENINGOWEGO itd.

 

 

Ehhhh...... nic się nie nauczyłeś........... nic. Smutne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.