Skocz do zawartości

Poznałem samotną młodą mamę co się rozwodzi...


Rekomendowane odpowiedzi

3 hours ago, SSydney said:

Już śpieszę z wyjaśnieniem. Jest zmęczona brakiem emocji i kontaktów socjalnych, jest tego głodna. Siedzi cały dzień w domu na dupie i jej się nudzi ot tajemnica. 

No ale ładniej jest napisać "jestem taka zmęczona", to jak z tymi żonkami, które siedzą cały dzień w domu i z nudów zaczynają szukać bolca na boku.

Potwierdzam. Znam dwa 3 przypadki że Kobiecie właśnie podbiło dekiel pod kopułą gdy zrezygnowała (lub nie pracowała) z pracy i zaczęła być tzw kurą domową. Nie mówię tutaj o zdradzie ale generalnie o dziwnych atakach na mężczyznę .

@hogen jest jeszcze jedna rzecz o której nikt nie wspomniał jeśli chodzi o samotne matki, mianowicie zarówno matka jak i jej dziecko mogą ( a raczej nie unikniesz trego)  być bardzo zazdrosne o twoje dziecko (o twój czas który poświecasz swojemu dziecku, o czas który poświęcasz jej dziecku, o prezenty które kupujesz-  tu jest tak duża masa min że większość mężczyzn nie ma o tym pojęcia - wklejam poniżej linki do tych problemów ), na to trzeba zwracać bo to jest częsty problem w tzw. Patchoworkowych rodzinach.
Masz możliwość to bierz Pannę z czystą Kartą.

 

@hogenPrzeczytaj te tematy to nie są przelewki

 

1 hour ago, CzarnyR said:

@cst9191 A ja spierdalam :D  

 

I dobrze robisz. Do mnie na portalach pisało masę samotnych Matek, a były też dwa przypadki że po spotkaniu niby z singielką dowiadywałem się że mają dzieci. 
One wiedzą że nikt kto miał doświadczenie z nimi nie podejmmie ponownie rękawicy. ?

Edytowane przez Lexmark82
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lexmark82Mnie od samotnych matek odrzucało nawet gdy byłem na etapie studiowania. Ojciec mój ma zdrowe poglądy na ten temat sam rzekł : i co będziesz płacił na nie swoje i masę innych tutaj padających argumentów :). Mój znajomy z jedną utopił bo kupił na pół domek :). Uczę się na błędach cudzych. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem po lekturze wątku o rozstaniu chłopaka, który miał kobietę z dzieckiem, i w obliczu poważnych problemów z jej zachowaniem, i zachowaniem jej syna, miał dylemat czy odejść, i jak to ewentualnie zrobić. Teraz trafiam na ten wątek, czytam i co sobie przypomniałem? To, że autor tego wątku tam, napisał autorowi takie coś...
 

ohog.JPG

Edytowane przez AdamPik
  • Like 2
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, PewnySiebie napisał:

Znajomy spotykał się przez pół roku z samotną matką i utopił 15 000 zł.

Kurwa drogo. 

56 minut temu, PewnySiebie napisał:

Z tego co mówił miał seks, ale drogi ten seks...

Miał ale ile razy? 6 miesięcy to 180 dni około. Seks raz na 3 dni powiedzmy, że taka średnia (w co wątpię serio) to 250 za numerek. czyli taka wartość rynkowa. Coś czuję, że tam był seks raz na tydzień (uśredniając) do tego gość nie liczy swojego zmarnowanego czasu. Podsumowując nie opyla się. :D 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kapitan Horyzont napisał:

2.5 koła na miesiąc to nie jest dużo. Znam gości, którzy wtapiali znacznie więcej. 

To zależy dla kogo. Jak nie był zamożny to sporo na zadowalanie wybranki. 
Ale sam znam gamonia co auta kupuje swojej dziewczynie. Płaci za wczasy za nią, za siebie i za jej córkę. 

  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Still napisał:

Bo to łatwy target. No ale jeżeli chce się być skurwielem, to łatwo idzie...

Ja bym tak tego nie nazwał. Czemu niby mamy się litować nad samotnymi mamusiami? Ja mam głęboko w c*uju ich los. Rozczulając się nad samotnym macierzyństwem tylko cementujemy negatywne postawy kobiet, które chętniej się rozwodzą przez to, a co za tym idzie więcej dzieci bez ojca się wychowywać będzie. Trzeba to piętnować, a nie wspierać mit, jakoby były bohaterkami. Losy mężczyzn i kobiet są sprzężone. My wpływamy na to jakie one są, a one na to jacy my jesteśmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.02.2020 o 16:42, hogen napisał:

Wiem z doświadczenia. 5 letni związek z kobietą dla której byłem pierwszym facetem, dziecko itd. I co z tego? I taka ma nasrane w głowie. I tak nie dało się z nią żyć. Więc nie ma reguły.

 

Taka bez przeszłości i taka z przeszłością może Ci zrobić z życia ten sam rynsztok. Pozdro.

Ja nieco poprawię:

Jeżeli taka bez przeszłości potrafi zrobić piekło, to wyobraź sobie do czego zdolna jest taka z przeszłością?

Bracia słusznie zauważyli, że jesteś skupiony głównie na jej fizyczności u trafił cię haj hormonalny prosto strzałą amora w dziesiątkę.


Sam piszę z single mother i zauważyłem, że laska bardzo komunikatywna i zaangażowana.

Nawet już sama proponowała spotkanie w jakiejś restauracji etc.

Ogółem to jest długa historia, ktorą może kiedyś opiszę na forum.


Typiara była z jednym bad boyem, związek się rozpadał i wtedy miałem okazję złapać za cycka.

Później badboy zerwał, laska w depresji, ale szybko znalazła drugiego badboya - jeszcze gorszego.

O ile poprzedni badboy traktował jak szmatę, to chociaż wywodził się z normalnego w miarę środowiska.

Drugi badboy to ćpun i element z (nie)słynnej dzielnicy w moim mieście.

Facet zrobił pańci bąbelka i całą kasę, która zarobił na zachodzie to przepierdala na ćpanie i imprezy.

 

Nikt mi nie powie, że kobieta, która była z takim typem, jest dobrym materiałem na związek.

Ona tylko udaje żonę idealną bo szuka samca do pomocy.

Głównym jej oczkiem w głowie jest teraz dziecko, a facet w tym przypadku jest tylko zasobem.

Jakoś wcześniej nie była tak łatwa, choć zawsze coś tam między nami iskrzyło.

Teraz dziwnym trafem jak jest single mom to wystawia mi się na tacy...

 

Jak chcesz to korzystaj, ale wybij sobie z łba małżeństwo z taką kobietą.
Radzę z dobrego serca.

2 godziny temu, AdamPik napisał:

To zależy dla kogo. Jak nie był zamożny to sporo na zadowalanie wybranki. 
Ale sam znam gamonia co auta kupuje swojej dziewczynie. Płaci za wczasy za nią, za siebie i za jej córkę. 

Stulejarstwo level hard...

Gdzie z krwi i kości mężczyźni są ja się pytam?

 

Tu na forum to ja wiem.

 

Ale poza?

Sami białorycerze i stuleja.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Ragnar1777 napisał:

Ja nieco poprawię:

Jeżeli taka bez przeszłości potrafi zrobić piekło, to wyobraź sobie do czego zdolna jest taka z przeszłością?

Bracia słusznie zauważyli, że jesteś skupiony głównie na jej fizyczności u trafił cię haj hormonalny prosto strzałą amora w dziesiątkę.


Sam piszę z single mother i zauważyłem, że laska bardzo komunikatywna i zaangażowana.

Nawet już sama proponowała spotkanie w jakiejś restauracji etc.

Ogółem to jest długa historia, ktorą może kiedyś opiszę na forum.


Typiara była z jednym bad boyem, związek się rozpadał i wtedy miałem okazję złapać za cycka.

Później badboy zerwał, laska w depresji, ale szybko znalazła drugiego badboya - jeszcze gorszego.

O ile poprzedni badboy traktował jak szmatę, to chociaż wywodził się z normalnego w miarę środowiska.

Drugi badboy to ćpun i element z (nie)słynnej dzielnicy w moim mieście.

Facet zrobił pańci bąbelka i całą kasę, która zarobił na zachodzie to przepierdala na ćpanie i imprezy.

 

Nikt mi nie powie, że kobieta, która była z takim typem, jest dobrym materiałem na związek.

Ona tylko udaje żonę idealną bo szuka samca do pomocy.

Głównym jej oczkiem w głowie jest teraz dziecko, a facet w tym przypadku jest tylko zasobem.

Jakoś wcześniej nie była tak łatwa, choć zawsze coś tam między nami iskrzyło.

Teraz dziwnym trafem jak jest single mom to wystawia mi się na tacy...

 

Jak chcesz to korzystaj, ale wybij sobie z łba małżeństwo z taką kobietą.
Radzę z dobrego serca.

Stulejarstwo level hard...

Gdzie z krwi i kości mężczyźni są ja się pytam?

 

Tu na forum to ja wiem.

 

Ale poza?

Sami białorycerze i stuleja.

Sorry za totalny offtop ale muszę. Co to za panna z avatara u Ciebie? Pytam, bo do złudzenia przypomina mi jedną znajomą :D:D

Pytanie jest na serio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, jankowalski1727 napisał:

Sorry za totalny offtop ale muszę. Co to za panna z avatara u Ciebie? Pytam, bo do złudzenia przypomina mi jedną znajomą :D:D

Pytanie jest na serio.

Jeśli znasz hiszpański, bywasz w Ameryce Płd. i jesteś fotografem czy kimś tam, to może i to twoja znajoma ?

Edytowane przez Ragnar1777
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ZortlayPL

No niestety, chwilowe zauroczenie. Logika podryfowała gdzieś w stratosfere. Ale już rozum wrócił.

 

Wiesz to jest takie myślenie:

- może ta jest inna

- może z tą da się to ułożyć

 

Sam sobie wkrecasz brednie, wiedząc jaka jest prawda. Myślę, że są to mechanizmy wrodzone. Hormony itd. Które maja Ci wyłączać myślenie, gdy trafiasz na samice w której wyczuwasz dobre geny dla potomstwa. Huj wi.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, hogen napisał:

Wiesz to jest takie myślenie:

- może ta jest inna

- może z tą da się to ułożyć

 

Sam sobie wkrecasz brednie, wiedząc jaka jest prawda. Myślę, że są to mechanizmy wrodzone. Hormony itd. Które maja Ci wyłączać myślenie, gdy trafiasz na samice w której wyczuwasz dobre geny dla potomstwa. Huj wi.

Masz rację. Rok temu miałem do czynienia z samotną matką, która miała taką dupę, jaką się rzadko spotyka, to dosłownie 9/10. I ta dupa przysłoniła mi wszystko. Nawet to, że laska jest totalnie zjebana i ma same negatywne cechy. Niestety, natura robi z nami co chce. Dzisiaj dziękuję Bogu (czy co tam jest w górze), że dała mi kosza i nic z tego nie wyszło :)  . Po prostu zmarnowałbym sobie z nią życie.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W dniu 1.03.2020 o 15:22, SSydney napisał:

Kurwa drogo. 

 

W dniu 1.03.2020 o 15:51, AdamPik napisał:

To zależy dla kogo. Jak nie był zamożny to sporo na zadowalanie wybranki. 

 

W dniu 1.03.2020 o 14:35, Kapitan Horyzont napisał:

2.5 koła na miesiąc to nie jest dużo. Znam gości, którzy wtapiali znacznie więcej.  

 

Może to nie jest dużo na te czasy przez inflację, ale parę lat temu to była cała jego wypłata.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 3/2/2020 at 10:38 AM, hogen said:

Hormony itd. Które maja Ci wyłączać myślenie, gdy trafiasz na samice w której wyczuwasz dobre geny dla potomstwa. Huj wi.

Albo Fermony. Ostanio moja próbowała mnie rozkochać fermonami które wzięła od znajomej. Niby mały flakonik a seks był zupełnie inny dla mnie i dla niej.

Mnie też jedna Mamcia chwile po rozstaniu, dobrze zauroczyła chemicznie już na pierwszym spotkaniu, co mi się raczej nie zdarza. Ale jej pozostałe zachowania wybiły mnie z tej aury. 
Miała swoje latka i o urodę bardzo dbała (zabiegi kosmetyczne którymi się chwaliła) więc nawet się ostanio zacząłem zastanawiać czy ona przypadkiem nie stosowała Fermonów aby mnie zauroczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.