Skocz do zawartości

Wszystkie chwyty dozwolone?


Rekomendowane odpowiedzi

@RealLife oglądałeś może film "Ex Machina"?

 

Jak ktoś nie oglądał to uwaga bo spoiler,

 

Główny bohater jest częścią eksperymentu, zakochuje się w kobiecie robocie zaprojektowanym pod niego. 

Bohater nie wiedział, że robot jest zrobiony pod jego indywidualne preferencje. 

To miał być test sztucznej inteligencji. 

 

U mnie wystąpił efekt doliny niesamowitości jak oglądałem film.  

 

To o czym piszesz to przyszłość.

Możemy sobie gadać o moralności, etyce, ale tego nie zatrzymamy. 

Świat będzie szedł do przodu za wszelką cenę. 

Kobiecy kwik będzie głośny. 

 

 

@Azizi w samo sedno.

To chyba jedno z największych kłamstw matrixa, że związek to 

16 minut temu, Azizi napisał:

zaufanie i wsparcie

oraz 

 

16 minut temu, Azizi napisał:

ostoja spokoju i bezpieczeństwa

podczas gdy większość związków polega na tym żeby nie dać się wyjebać i zmanipulować. 

 

Jeszcze rama dla osoby która powinna być Ci najbliższa.  

Widzę po kolegach którzy są szczerzy w związku i ramy nie mają prawie żadnej jak traktują ich partnerki. 

Docinki, delikatne poniżanie chłopaka, robienie z niego gościa co nie potrafi zrobić prostej rzeczy, misiowanie.

Przy niektórych wystarczyło by się lekko zakręcić a zdradziły by swojego chłopaka bardzo szybko. 

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Meg4tron napisał:

oglądałeś może film "Ex Machina"?

Zajebisty film. 

 

Niby mainstream, ale na poziomie.

 

@TheFlorator trochę mnie dziwi Twoja postawa. Sama postawa, bo to co piszesz i jak komentujesz takie zachowania w naszym gronie sam polajkowałem. Z jednej strony niby wiesz, że kobiety logicznie się nie zachowują, a z drugiej próbujesz podważać sens tego zachowania właśnie za pomocą logiki typu "jak można chcieć z kimś tworzyć związek po to, żeby go niszczyć psychicznie". Przecież one tak tego nie postrzegają. Z ich perspektywy ich zachowania to nie jest niszczenie psychiczne, tylko głęboko nieuświadomiony środek do osiągnięcia celu - bo tym właśnie definicyjnie są manipulacje, a przynajmniej ja jestem zwolennikiem tej szerokiej definicji, mało oczywistej. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Imbryk napisał:

Co za brednie.

Wtedy razem z nami zabiłbyś też siebie.

A ja się nie zgadzam żeby mnie ktoś zabijał.

A ja się nie zgadzam by np. Bezos był tak bogaty gdy inni głodują. Nie chodzi o wysadzenie a o karte przetargową. Z taką kartą Trump czy inny POTUS mógłby mi naskoczyć

Cytat

Propobiwałbym abyś, jeśli masz takie zabójcze skłonności, skołował sobie taki guzik lokalnie i zdetonował swój prywatny wulkan w swoim pokoju, pilnując by nie zaszkodzić nikomu innemu.

Byłoby to bez sensu. Właśnie chodzi o to by było ryzyko. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lalka Mój szacunek za chwilę prawdy i brutalnej szczerości. Nawet jeżeli temat powstał z potrzeby atencji i hormonów ciążowych. ? Wątek jest niczym error w matrixie.

Choć już pojawiły się w nim myszki idealne i "inne niż wszystkie". ?

9 godzin temu, Imbryk napisał:

kobieta ma z natury wewnętrzmy PRZYMUS NIEUSTANNEGO SPRAWDZANIA mężczyzny, również tego z którym jest nawet wiele lat.

Cenne przypomnienie nam wszystkim, że pewnych zachowań niszczących spokojne życie mężczyzny, nie da się usunąć z oprogramowania kobiet będących w związkach.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Meg4tron napisał:

@RealLife oglądałeś może film "Ex Machina"?

 

Jak ktoś nie oglądał to uwaga bo spoiler,

 

Główny bohater jest częścią eksperymentu, zakochuje się w kobiecie robocie zaprojektowanym pod niego. 

Bohater nie wiedział, że robot jest zrobiony pod jego indywidualne preferencje. 

To miał być test sztucznej inteligencji. 

 

U mnie wystąpił efekt doliny niesamowitości jak oglądałem film.  

 

To o czym piszesz to przyszłość.

Możemy sobie gadać o moralności, etyce, ale tego nie zatrzymamy. 

Świat będzie szedł do przodu za wszelką cenę. 

Kobiecy kwik będzie głośny. 

 

 

@Azizi w samo sedno.

To chyba jedno z największych kłamstw matrixa, że związek to 

oraz 

 

podczas gdy większość związków polega na tym żeby nie dać się wyjebać i zmanipulować. 

 

Jeszcze rama dla osoby która powinna być Ci najbliższa.  

Widzę po kolegach którzy są szczerzy w związku i ramy nie mają prawie żadnej jak traktują ich partnerki. 

Docinki, delikatne poniżanie chłopaka, robienie z niego gościa co nie potrafi zrobić prostej rzeczy, misiowanie.

Przy niektórych wystarczyło by się lekko zakręcić a zdradziły by swojego chłopaka bardzo szybko. 

 

 

Taki jest smutny obraz rzeczywistości. Niestety filmy czy media zepsuły ludziom odbiór rzeczywistości, wręcz ją bardzo mocno zakrzywiły. Do tego dochodzą kwestie takie jak matki przejmujące pełną rolę wychowawczą w domu, co skutkuje niezbyt dobrymi konsekwencjami. (Sam jestem tego przykładem) No i mamy taki świat jaki mamy.

 

Niestety, miłość jak z filmu istnieje, ale właśnie w filmie. A życie to dżungla, w której musisz być lwem, żeby nie zjadły Cię inne lwy. Smutne, ale prawdziwe. A i tak nie jesteś w stanie uniknąć bycia wyruchanym przez życie, kobietę czy cokolwiek, chociaż raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Libertyn napisał:

A ja się nie zgadzam by np. Bezos był tak bogaty gdy inni głodują

Bezos się dorobił do stanu obecnego własną pracą i sprytem. Panie, co to za argument?

 

5 godzin temu, Libertyn napisał:

Właśnie chodzi o to by było ryzyko

Hihi Ty wciskasz guzik a ja ryzykuję, no ładnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Imbryk napisał:

Bezos się dorobił do stanu obecnego własną pracą i sprytem. Panie, co to za argument?

Tak. I osobiście napisał każdą linijke kodu obsługującego chmurę i magicznie sortuje miliony przesyłek.

 

Miał pomysł. Ale bez armii ludzi nic by nie zdziałał. Tyle że on, podobnie jak wielu innych mu podobnych. Ludzi widzi w tabelkach. 

Teraz, Imbryk napisał:

Hihi Ty wciskasz guzik a ja ryzykuję, no ładnie.

No. Ryzykujesz to że cię zniknę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Libertyn napisał:

Tak. I osobiście napisał każdą linijke kodu obsługującego chmurę i magicznie sortuje miliony przesyłek.

 

Miał pomysł. Ale bez armii ludzi nic by nie zdziałał

No jasne że miał pomysł i zatrudnił na etat masę ludzi i wziął na siebie ryzyko, którego jego pracownicy nie mają. Tak jak Musk, Kulczyk, pan Kazek z hurtowni i miliony przedsiębiorców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Imbryk napisał:

No jasne że miał pomysł i zatrudnił na etat masę ludzi i wziął na siebie ryzyko, którego jego pracownicy nie mają.

I dlatego można im narzucać normy iście gułagowe. Może sobie traktować ich jak robactwo. Sojuz upadł. Więc w sumie nie ma widma bratniej pomocy.

Więc można gnoić ludzi pod sobą. Racjonalizując sobie że to ich wina bo mogli  studiować itp.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Libertyn o co Ci kurła chodzi? O walkę klasy robotniczej z kułakami? Co to za narracja? Jakie robactwo, jaki sojuz, jakie gnoić?

Godzinę temu, vand napisał:

lwem, żeby nie zjadły Cię inne

Kocice

8 godzin temu, Meg4tron napisał:

Widzę po kolegach którzy są szczerzy w związku i ramy nie mają prawie żadnej jak traktują ich partnerki. 

Docinki, delikatne poniżanie chłopaka, robienie z niego gościa co nie potrafi zrobić prostej rzeczy, misiowanie

Hehe sam byłem takim kolegą i dostałem zasłużony wpierdol od Matki Natury za takie zachowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Libertyn napisał:

dlatego można im narzucać normy iście gułagowe. Może sobie traktować ich jak robactwo. Sojuz upadł. Więc w sumie nie ma widma bratniej pomocy.

Więc można gnoić ludzi pod sobą. Racjonalizując sobie że to ich wina bo mogli  studiować itp.

Widzę, że idziemy w kierunku narzucania innym co mogą, a czego nie. Trochę wolności, serio. 

 

Też możesz próbować założyć takie coś jak Amazon. 

 

Jasne, pomogła mu armia pracowników, ale to on ich dobrał, to on miał pomysł, to on był wytrwały. Pracownicy się zmieniają, a szef nadal ten sam.

 

Także serio, takie gadki odbierają mi smak życia. 

 

Załóż swój biznes i prowadź go sobie po swojemu. Jego biznes, jego zasady. Nikt nikomu nie karze tam pracować.

Edytowane przez vand
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Imbryk napisał:

@Libertyn o co Ci kurła chodzi?

O człowieczeństwo i humanizm

4 minuty temu, Imbryk napisał:

O walkę klasy robotniczej z kułakami? 

Gdzie tam. Raczej o piętnowanie podejścia ala Maria Antonina. Nie mają chleba? Niech jedzą ciasteczka. 

4 minuty temu, Imbryk napisał:

Co to za narracja?

Niestety realnie opisująca pewne schematy. Dla Bezosa taki magazynier jest po prostu zastępowalny. Nie trzeba o niego dbać. Można natomiast wycisnąć jak cytrynę i jeszcze wmówić że jest się zbawcą

4 minuty temu, Imbryk napisał:

Jakie robactwo,

Pracownicze.

4 minuty temu, Imbryk napisał:

jaki sojuz,

Radziecki. Do jego upadku magicznie poziom życia rósł. Praca rodziła owoce. Nie było bezdomnych pracujących. Nie było też tylu multimiliarderów

4 minuty temu, Imbryk napisał:

jakie gnoić?

Normalnie. Normami, planami, kilometrówkami, brakiem stabilności. Olewaniem bhp gdzie się da, bo to kosztuje. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 hours ago, tytuschrypus said:

ich perspektywy ich zachowania to nie jest niszczenie psychiczne, tylko głęboko nieuświadomiony środek do osiągnięcia celu - bo tym właśnie definicyjnie są manipulacje, a przynajmniej ja jestem zwolennikiem tej szerokiej definicji, mało oczywistej. 

Nie wiem czy dobrze zrozumialem.

jesli bys przeczytal ten artykul to panie sa w 100% swiadome tych perfidnych manipulacji i tego ze ma to uzyskac jakis cel.

Dla mnie to perfidne, wyrachowane psychopatyczne manipulacje i oddzielam to od shittestow. 

Powinno byc to uczone w szkole na lekcjach WOSu czy co tam teraz jest. I to bezpardonowo. Edukowac mezczyzn od dziecka. Wprowadzil bym za to (manipulacje) kary conajmniej pieniezne.

 

 

Za duzo wlasnego doswiadczenia, za duzo historii znam nie tylko z forum, za duzo tego gowna. Za duzo. 
 

Zwlaszcza, ze w zwiazku mozna sie na serio dogadac w wielu sprawach bez takiego zjebania psychicznego. Ale kurwa trzeba chciec i umic do chuja.
 

Koncze czytac ten temat bo kurwicy znow dostaje.

 

Pozdrowienia.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, TheFlorator napisał:

jesli bys przeczytal ten artykul to panie sa w 100% swiadome tych perfidnych manipulacji i tego ze ma to uzyskac jakis cel.

Jasne, natomiast one uważają to za usprawiedliwione.

 

Tak jak złodziej który kradnie, albo forumowicz, który usprawiedliwia jeżdżenie bez biletu. Z ich perspektywy oni nie są złodziejami, nikogo nie okradają, a jak okradają to dlatego, że... [tu pada racjonalizacja].

 

Z kobietami w tej naszej dyskusji jest tak samo, tylko jeszcze gorzej i mniej jednoznacznie, bo kradzież to w naszej kulturze stosunkowo zdefiniowana i jasno określona rzecz, generalnie też potępiana. A manipulacje kobiet? Tu już jest to bardziej "rozmyte". Niby manipulować nie wolno, ale...

 

To jedno. Ale mi bardziej chodziło o to, że w analizie zachowań kobiet odwołujesz się do logiki, mimo że w sumie wiesz że tak nie wolno :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to widzę tak:

Świadome czy nie, cel jest jeden. Prokreacja. W bardziej lub mniej wyrafinowany sposób, kobiety próbują przedłużyć gatunek z najlepszym(geny) dostępnym dla nich samcem, korzystając czasem z  moralnie dyskusyjnych metod wpływu. (To do czego jest się w stanie posunąć, pewnie koreluje z wychowaniem, zasobami intelektualnymi, sprytem, umiejętnością racjonalizacji ? itd.) Jak i kobity tak i faceci odgrywają w życiu jakaś role. Zanim niektórzy z nas zostali "skrzywdzeni" i skonfrontowani z prawami natury, to jak jeszcze pamiętacie, celem znalezienia sobie partnerki, była potrzeba silna potrzeba seksu(zapłodnienia/prokreacji). Kiedy już ją spełniliśmy i uznaliśmy, że partnerka dobrze rokuje, to opieki nad nią(Chcieliśmy się o nią troszczyć). Większość z nas tak sobie wyobraża związki, nas facetów, jako opiekunów. Taka nasza rola.(Rośnie nam wtedy ego/serduszko, zwał jak zwał). Rolą kobiet jest znalezienie możliwie jak najsilniejszego/dobrze zapowiadającego się/najbardziej zaradnego samca . Muszą być w tym bezwzględne, inaczej ludzkość dawno wyparowała by z tej planety. Trzeba się z tym pogodzić i już. ;) Jakich ideologi, bajek, pobożnych życzeń by do tego nie dopisywać, zawsze chodzi o jedno. 

 

Edytowane przez prod1gybmx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Cytat

Też możesz próbować założyć takie coś jak Amazon. 

Zamiast narzekać na rząd, zostań politykiem. Mniej więcej taka jest to rada

Cytat

Jasne, pomogła mu armia pracowników, ale to on ich dobrał, to on miał pomysł, to on był wytrwały. Pracownicy się zmieniają, a szef nadal ten sam.

Partnerzy się zmieniają. Myszka nadal będzie myszką. Czemu więc nie ma wydoić z tymczasowego partnera jak najwięcej?  Czemu ma o niego dbać

Cytat

Także serio, takie gadki odbierają mi smak życia. 

Mi smak życia odbiera to że świat wygląda jak wygląda. Że liczy się utylitaryzm.

Cytat

Załóż swój biznes i prowadź go sobie po swojemu. Jego biznes, jego zasady. Nikt nikomu nie karze tam pracować.

No. Bo każdy pracuje dla przyjemności. A nie bo musi.

Większość ludzi pracuje bo musi i tyle. To że zainwestowałeś i poniosłeś ryzyko nie oznacza że pracownicy nie zasługują na godne życie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.05.2020 o 16:23, Lalka napisał:

 

Cytaty z linku:

 

Obrażam się na niego do czasu, gdy... ulegnie.

 

2 Zalewam go potokiem słów – tak długo, aż wreszcie przyzna mi rację.

 

3 Tak długo szlocham, aż mnie przeprosi i... zrobi, co zechcę.

 

Szantażuję go, że odejdę, i czekam, kiedy skruszeje.

 

Porównuję go do innych facetów, by wziął z nich przykład.

 

Rzucam drobne uwagi, aż osiągnę swój cel.

 

Mozna dopisać coś do listy. 

 

 

 

 

 Wszelkiego rodzaju manipulacje i przemoc psychiczną urządzała mojemu ojcu moja matka. Na mnie próbuje do dzisiaj. Dzięki temu wyczuwam manipulacje na kilometr, mam już wyrobiony wyjebanizm i się nią brzydzę. 

Nie do końca rozumiem ostatni podpunkt. Jak mój miś zapuści brzuch ciążowy, a ja mu powiem, że może razem pobiegamy i zjemy sałatkę a nie pizzę, zamiast, że się spasł jak świnia to jest manipulacja? 

Ach, nie wiem, co znaczy obrażać się na kogoś. To znaczy wiem, bo moja mama obraża się na mnie średnio raz w miesiącu, ale nigdy nie zdarzyło mi się na nikogo obrazić. 

A tak z drugiej strony, jeśli musisz na swoim partnerze/partnerce uprawiać manipulacje by coś osiągnąć, to to chyba nie jsst najlepszy partner. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Libertyn napisał:

Zamiast narzekać na rząd, zostań politykiem. Mniej więcej taka jest to rada

Nie narzekam na rząd, bo wiem, że nic mi nie da. Robię swoje.

 

32 minuty temu, Libertyn napisał:

Partnerzy się zmieniają. Myszka nadal będzie myszką. Czemu więc nie ma wydoić z tymczasowego partnera jak najwięcej?  Czemu ma o niego dbać

To już kwestie moralne danej osoby. ;) Także egzekwowanie tego nie ma sensu. Jak komuś nie pasuje, nie musi korzystać ani pracować tam. Proste? Proste.

 

32 minuty temu, Libertyn napisał:

Mi smak życia odbiera to że świat wygląda jak wygląda. Że liczy się utylitaryzm

Świat wygląda jak wygląda. Ale Twój świat może wyglądać inaczej, jeśli o to zadbasz. ;) Aktualnie mamy tyle możliwości na świecie, że możesz robić ogrom rzeczy, zamiast skupiać się na tym, że ktoś prowadzi tak czy inaczej biznes.

 

32 minuty temu, Libertyn napisał:

No. Bo każdy pracuje dla przyjemności. A nie bo musi.

Większość ludzi pracuje bo musi i tyle. To że zainwestowałeś i poniosłeś ryzyko nie oznacza że pracownicy nie zasługują na godne życie.

Powtórzę. Można zmienić firmę. Nikt ich tam nie trzyma na siłę. Podobnych firm jest wiele. Taki lajf. Jak ktoś ma kwalifikacje tylko na taką pracę, to może popracować i walczyć o coś lepszego. 

 

Ale widzę tutaj ogólnie pogląd w stronę Janosika. Że Ci bogaci to źli, zabierzmy i dajmy biednym. Jest to po prostu śmieszne.

 

Równości na tym świecie nie ma i nie będzie. 

 

Zamiast myśleć jaki ktoś jest zły, albo jak mu zabrać, lepiej pomyśleć jak samemu coś osiągnąć. Ale narzekanie jest prostsze, to oczywiste.

Edytowane przez vand
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Libertyn napisał:

Zamiast narzekać na rząd, zostań politykiem. Mniej więcej taka jest to rada

A co, zła rada?

Zamiast narzekać weź się do roboty.

42 minuty temu, Libertyn napisał:

No. Bo każdy pracuje dla przyjemności. A nie bo musi.

Większość ludzi pracuje bo musi i tyle.

Jprdl.

Tygrys poluje dla przyjemności.

Antylopa żre trawę dla przyjemności.

Kura realizuje swe ambicje grzebiąc w ziemi i wydziobując ziarenka.

Tasiemiec ma pasję siedzenia w jelicie i wyżerania co mu spadnie.

 

Każde stworzenie ciężko zdobywa swoje pożywienie aby godnie żyć: czy jest to dżdżownica, żółw, leniwiec, robotnik, dyrektor, miliarder.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.