Skocz do zawartości

"Złapać świnię". Hogging (pigging)


Rekomendowane odpowiedzi

 

Tym z lewej strony osi nie dogodzisz. A przecież mało atrakcyjne kobiety mogą się poczuć choć raz niczym księżna pani zaadorowana i hołubiona. 

Nie przeszkadza to piewcom femi-poprawności potępiać "toksyczną męskość", podkreślając niezdrową, rzekomo przemocową motywację oraz wskazując że mężczyzna powinien niby nosić w sobie naturalne upodobanie do podrywu kobiety z SMV = 1,2,3.

 

https://kobieta.wp.pl/zlapac-swinie-hogging-pigging-to-kolejny-przyklad-przemocy-na-tle-seksualnym-6532414225926944a

 

Jakoś tamta strona nie interesuje się kloszardami i innymi golcami. Bezdomnego to najwyżej kota mogą przygarnąć.

Edytowane przez Endeg
  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Echhhhhh o zjawisku opisanym w artykule mam do napisania tylko tyle: O tempora, o mores! 

 

Najbardziej jednak podoba mi się fragment z cytatem pani edukatorki seksualnej, która opisując sytuację w której jakiś klient bzyknął laskę dla zakładu (co samo w sobie w mojej ocenie jest obrzydliwe), ale jednak odbyło się za obopólną zgodą: "Zdaniem Skoczylas to, co spotkało Natalię, to gwałt. - Doprowadzenie do kontaktu seksualnego podstępem to według mnie przekroczenie granic - mówi krótko". 

 

Byłbym ciekaw, co pani edukatorka powie o kobiecie, która idzie do łóżka, nie z racji tego, że mężczyzna jest dla niej atrakcyjny seksualnie, tylko celem wejścia w posiadanie części jego dóbr materialnych? Przecież doprowadza do kontaktu seksualnego podstępem, mając inny cel niż seksualny! Ilu facetów zostało w ten sposób zgwałconych? ? 

 

A tak na serio, to wygadywanie tego typu bzdur o gwałcie, jest policzkiem dla wszystkich ofiar prawdziwego gwałtu, a nie takiego wydumanego przez panią edukatorkę!!!

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Endeg napisał:

Jakoś tamta strona nie interesuje się kloszardami i innymi golcami. Bezdomnego to najwyżej kota mogą przygarnąć.

Robienie tego pod zakład to i tak gra emocjami. Forma oszustwa lub kompensowania sobie jakichś braków.

Nie widzę powodu, czemu nie miałoby się tego określać jako toksyczne.

45 minut temu, Tyson napisał:

Byłbym ciekaw, co pani edukatorka powie o kobiecie, która idzie do łóżka, nie z racji tego, że mężczyzna jest dla niej atrakcyjny seksualnie, tylko celem wejścia w posiadanie części jego dóbr materialnych?

Zapytaj ją :P Większym problemem będzie zbyt duża stygmatyzacja związana z takimi sprawami jak opisanymi w arcie. Lewica ma tendencję do wyolbrzymiania różnych rzeczy, także pod siebie. Kobiety raczej takich konkursów nie robią, więc można założyć jaką płeć urzędowo w takich sprawach będzie się traktowało jako winnego.

Inna sprawa - skoro takie tematy są poruszane, to ten, który wspomniałeś - powinien być równie mocno nagłaśniany.

 

Ciekawe jest to - popatrz na pierwszą historię - facet nie wytrzymał i powiedział jej prawdę.

Wyrzuty sumienia?

Czy w analogicznej sytuacji kobieta powiedziałaby facetowi prawdę?

 

Może po prostu powinno zostać wymyślone słowo, które określa stosunek odbyty w takiej sytuacji.

Wg mnie nie podpada to pod gwałt, ale nie podpada też pod normalne zbliżenie. Coś pomiędzy.

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co z takim ważkim problemami współczesnego świata jak:

- wzrościzm - czyli kobieca dyskryminacja niskich facetów,

- mieszkanizm - czyli kobieca dyskryminacja facetów mieszkających u rodziców,

- brzydzizm - czyli kobieca dyskryminacja facetów nie będących CHADami,

- materializm - czyli kobieca dyskryminacja facetów nie zarabiających ponad średnią,

- samochodzim - czyli kobieca dyskryminacja facetów nie posiadających samochodu,

?

 

 

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, lync napisał:

Ciekawe jest to - popatrz na pierwszą historię - facet nie wytrzymał i powiedział jej prawdę.

Wyrzuty sumienia?

Czy w analogicznej sytuacji kobieta powiedziałaby facetowi prawdę?

Myślę, że używając znacznika płci tylko, nie wyczerpiemy spektrum wszystkich możliwych zachowań, które są możliwe w tego typu przypadku ;) 

 

16 godzin temu, lync napisał:

 

Może po prostu powinno zostać wymyślone słowo, które określa stosunek odbyty w takiej sytuacji.

Wg mnie nie podpada to pod gwałt, ale nie podpada też pod normalne zbliżenie. Coś pomiędzy.

Dla mnie to jest po prostu słabe i tyle. Gość, który tego typu rzeczy robi, jest chłoptysiem a nie mężczyzną. Wchodzenie w intymne relacje z kimś nowo poznanym jednak ma to do siebie, że wiąże się z dużym ryzykiem. Jeśli ktoś lubuje się w tego typu akcjach, powinien się z tym liczyć. 

 

Znam gorszą historię. Koleś zaliczył lodzika od nowo poznanej panny, po czym okazało się, że to nie do końca była panna ? I co w takiej sytuacji? Nic fajnego taki całkiem niezamierzony epizod homoseksualny.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na portalu wp. pojawił się artykuł pod takim tytułem.

Autorka  aż kipi z oburzenia - co wychodzi więcej niż groteskowo ale tez pokazuje jaki jest język narzucony dla tego typu zachowan  KOBIET, kiedy to  różne młodzieżowe wybryki  i podrywanie grubych lasek nazywanych tu  "ofiarami" staje się okazja do napisania o nowych "trendach", "przemocy", "gwałcie". Poza językowym przegięciami, zwracają uwagę takie kwiatki jak na przykład zwierzenia jakiejś otylej: 
"Natalia ma 24 lata, jest na ostatnim roku studiów. W grudniu zakończyła wieloletni związek. Choruje na zespół policystycznych jajników. Nosi rozmiar 46. - Nie miałam żadnych podejrzeń, że jego zainteresowanie może być nieszczere, że ma jakiś ukryty motyw. To znaczy, wiedziałam, że to nie jest książę z bajki i nie będziemy żyć razem długo i szczęśliwie. Ale było nam zupełnie dobrze tej nocy. Rano koniecznie chciał sobie zrobić ze mną zdjęcie w łóżku. Gdy się nie zgodziłam, ubrał się i wyszedł. Miał zadzwonić - relacjonuje kobieta (...) W tej sytuacji wkurzają mnie dwie rzeczy, raz, że dałam się nabrać, że padłam ofiarą okropnego "żartu". A dwa, że teraz zastanawiam się, czy każda moja jednonocna przygoda to był hogging. Czy może mój ostatni związek, który trwał dwa lata, też nie był efektem takiego "zakładu"?

 

Mnie w tym miejscu zastanawia jedno , czy jest w ogóle możliwe aby gruby 24 koleś miał kiedykolwiek podobne doświadczenie, chociaż raz...

 

https://kobieta.wp.pl/zlapac-swinie-hogging-pigging-to-kolejny-przyklad-przemocy-na-tle-seksualnym-6532414225926944a?c=96&fbclid=IwAR3M37k5vvqi3e_gXmbiet73IKz8vIaGE79Crvt2XrIwyI_-g9FqCozB3DA&src01=6a4c8

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajcie spokój . To nie jest żadna ideologia a już na pewno nie lewicowa. Wszędzie węszycie ideolo z zacięciem godnym lepszej sprawy, niczym Grzeniek Braun lub inny tyleż srogi co groteskowy wuj czyli Pan naprawdę Nikt, a słowo "lewactwo" ma chyba drugie miejsce w statystykach na tym forum po słowie "chad". Rozsądku trochę. 
To tylko jakiś "trend" na którym chcą się wykarmić pomniejsze "ciotunie rewolucji" aby zrobić sobie z tego katapultę do dalszej "kariery w mediach". My przypisując temu jakieś znamiona ideologii sami się ośmieszamy i niczym się nie różnimy od  tych wzburzonych i nadużywających słów "gwałt" i "przemoc" kretynek.   
To co jest ciekawe ale tez nie specjalnie istotne ani odkrywcze to stwierdzenie z jaką  łatwością 24 letnia otyła klaczunia opowiada o ilości przypadkowych partnerów i jak rozumiem masowości w znajdowaniu chętnych . Myślę, ze mężczyzna otyły w jej wieku nie ma nawet szans na seks i to jest smutna choć nienowa konstatacja. 

Edytowane przez Personal Best
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Personal Best napisał:

chociaż raz.

Nie ma szans aby iść do łóżka z inicjatywy kobiety. Wystarczy zajrzeć np. na taki portal rekreacyjny DZ. Kobiety o absurdalnie niskiej atrakcyjności - nie chce szkalować, bo to nie o to chodzi - mają dziesiątki spermiarzy, którzy zrobiliby absolutnie wszystko, aby chociaż poczuć zapach ich ciała. Że to nie są greccy bogowie to inna sprawa. - z drugiej strony kobiety lubią sugerować, że faceci nie powinni mieć żadnych wymagań, a w szczególności aby była chociaż w miarę szczupła i w miarę zadbana :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Spellman71 napisał:

Nie ma szans aby iść do łóżka z inicjatywy kobiety.

Jak masz od niej znacznie wyższe smv, kase, cokolwiek co ona chce to jak najbardziej. 

 

13 minut temu, Spellman71 napisał:

Kobiety o absurdalnie niskiej atrakcyjności - nie chce szkalować, bo to nie o to chodzi - mają dziesiątki spermiarzy

Bo oni chcą tylko zamoczyć - też bym ruchnął ale tylko ruchnął bo na związek wymagam dużo. 

 

3 godziny temu, Personal Best napisał:

różne młodzieżowe wybryki  i podrywanie grubych lasek nazywanych tu  "ofiarami"

W pewnym sensie to ofiara bo chce tylko spuścić się i siema. 

 

Ale kobiety jeśli nie są uczciwe wobec mężczyzn to można odpowiedzieć tym samym niestety.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ginę trochę w tej neo-logice neo-durnoty neo-marksizmu. Znaczy że jeśli kobieta, choć gruba, stara i brzydka, otrzyma od faceta propozycję sexu i z niej z własnej woli skorzysta, to staje się ofiarą przemocy, której sprawcą jest męski oferent. Czyli wg. neologiki, w czasie kiedy oboje się bzykają, tylko on uprawia sex? 

A co z niedawnym jeszcze, uznawanym za przemocowe - odmawianiem sexu brzydkim laskom?

 

Nie dogodzisz, normalnie nie dogodzisz. Zaproponujesz - przemoc, nie zaproponujesz - też zbrodnia...

Czy neo-postępacy mogliby wprowadzić jakąkolwiek elementarną logikę i porządek w swojej ideologii? Bo wkrótce sami się w niej pogubią, a to zwykle kończyło się sybirami, obozami itp.

 

ps - Zdjęcie do artykułu - ktoś podszedł do tej kobiety i oznajmił - strzelę ci fotkę do takiego arta, bo grubas jesteś? Czy oszukał ją mówiąc że "duże jest piękne" itp?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikogo nie mam zamiaru obrazić. Zacytuję słowa mojego kumpla, nietuzinkowego intelektualisty?, który mi to odpowiedział co myśli o grubaskach?

" Nie nazwał bym grubych kobiet worem na spermę, byłoby to niesprawiedliwe wobec kobiet dbających o siebie, więc nazwę rzeczy po imieniu, to grube wory na spermę"

Towarzystwo tarzało się ze śmiechu?

Kocham tego sukinkota?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.07.2020 o 23:12, BumTrarara napisał:

A co z takim ważkim problemami współczesnego świata jak:

To nie są problemy współczesnego świata, tylko tych przegrywów.

 

A nie, sory. Przecież te przegrywy przez bycie przegrywami niszczą życie biednym kobietom...

Czyli jednak problem.

 

W dniu 16.07.2020 o 23:12, BumTrarara napisał:

- wzrościzm - czyli kobieca dyskryminacja niskich facetów,

Nie "kobieca dyskryminacja". Kobiety nie dyskryminują.

To toksyczna męska niskowzrostowość, uciskająca biedne kobiety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.