Skocz do zawartości

Piotr Żyła opisuje realia rozwodnika w Polsce


Rekomendowane odpowiedzi

Nienawiść, groźby, obelgi, wysokie alimenty, dostęp do dzieci w zależności od humoru Pani i rozbita szyba w aucie - tak ekscentryczny skoczek narciarski podsumował swoją obecną relację z byłą żoną Justyną.

 

Piotr Żyła jest jednym z niewielu znanych ludzi, którzy kompletnie nic nie udają. Temat podkreślający jak niewielkie szanse ma mężczyzna u kobiety będąc sobą jest właśnie omawiany w poniższym wątku:

 

 

W tym przypadku nie wystarczyła nawet sława i pieniądze.

 

pz222.jpeg.6d59791ee68d71c2f4b64fd5ddc92224.jpeg

 

Niestety nie udało mi się zapisać owej wiadomości z codzienności skoczka z cyklu (jak to ujął) dla "ludzi o mocnych nerwach".

 

Edytowane przez goryl
  • Like 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak też zdążyłeś zauważyć, to typ nie jest zbyt rozgarnięty... Dlatego to fatalny przykład. W tym akurat temacie są siebie warci. Bzykał na boku, a ta odstawia jakieś emocjonalne szopki, żeby się dorobić na swoim "nieszczęściu".

Wyszło tak, że ta zdrada, to dla niej tak na prawdę błogosławieństwo pod względem finansowym, bo odcina na tym kupony... Ale emocjonalnym? Widać po wpisie, odstawia jakiś emocjonalny szajs... Niby pokazuje, że czuje się "wygrana", ale w głębi serca miota nią okropnie. (ego). 

Nawet jeśli bzykał na boku, bo kobita to demon wcielony i dał sobie wejść na głowe, to go nie usprawiedliwia i nie zwalnia od poniesienia jakiś konsekwencji zdrady. Z drugiej strony Justynka, też nie powinna być bezkarna mimo wszystko... Wszystkie kwity i tego typu sytuacje powinien wyciągnąć przed sąd. Przyznać się do błędów, posypać głowę popiołem, stawić czoła sprawie, zatrudnić prawinika, który będzie myślał za niego i nie dać się pogrążyć. (ma farta, bo go na takowego chyba jeszcze stać). 

Żyła jest przede wszystkim ofiarą własnej głupoty, wsciekła partnerka, to tylko konsekwencja wcześniejszych bezmyślnych działań.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, prod1gybmx napisał:

Jak też zdążyłeś zauważyć, to typ nie jest zbyt rozgarnięty... Dlatego to fatalny przykład. W tym akurat temacie są siebie warci.

Dlaczego uważasz, że nie jest rozgarnięty? Jest jednym z topowych ludzi na świecie w swoim fachu, zarabia dużo pieniędzy, oddziela życie prywatne od publicznego. Mnie przypomina on księcia Myszkina z powieści Fiodora Dostojewskiego pt. Idiota. Ta jego totalna szczerość i brak udawania pozwala mu na kompletny luz w każdej sytuacji, kiedy to inni stresują się jak tu dobrze wypaść przed kamerami, czy co tu powiedzieć, żeby ludzie mnie zaakceptowali. Nie gra w tę grę a trzepie kasę i jest powszechnie lubiany.

 

Mnie życie nauczyło, że tak naprawdę to nigdy nie wiadomo kto się z kogo śmieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, goryl napisał:

Mnie życie nauczyło, że tak naprawdę to nigdy nie wiadomo kto się z kogo śmieje.

 

A mnie nauczyło, że nierzadko jest jak w zdaniu puentującym komedię "Rewizor" Gogola, tzn:

 

Z czego się śmiejecie? Z samych siebie się śmiejecie.

 

?

 

3 minuty temu, goryl napisał:

księcia Myszkina

A Dostojewski na propsie.

?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony to się wydaje smutne, że dochodzi do takich rzeczy w związkach, ale z drugiej strony to się zdarza zbyt często (40% rozwodów) żeby traktować to jako pojedynczy przykład, że komuś nie wyszło. Związki się rozpadają, bo w większości przypadków związków kobieta zainteresowała się mężczyzną bo ten udawał. Gdy przestawał udawał, zaczęła się nienawiść. Czemu musi udawać? Bo naturalnie normalny facet nie podnieci kobiety, musiałby być czadem. Tak, wiem, że widujecie sporo par na ulicach, ja też widuję, tak samo jak widuję ich po kilku latach na salach sądowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, prod1gybmx napisał:

Nawet jeśli bzykał na boku, bo kobita to demon wcielony i dał sobie wejść na głowe, to go nie usprawiedliwia i nie zwalnia od poniesienia jakiś konsekwencji zdrady.

Nie, kolego.

W żaden sposób nie usprawiedliwia to sposobu zachowania tej pani.

Womansplaining, że "pani jest wzburzona" to królestwo spierdolenia.

 

Groźby karalne, niszczenie mienia, alienacja rodzicielska - za to KAŻDY facet to pierdziałby już w pasiaki.

 

A Ty tu wyjeżdżasz z "nieś swój krzyż, chłopie, boś zdrajca". Noszjapierdolę...

 

 

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, prod1gybmx napisał:

Nawet jeśli bzykał na boku, bo kobita to demon wcielony i dał sobie wejść na głowe, to go nie usprawiedliwia i nie zwalnia od poniesienia jakiś konsekwencji zdrady. Z drugiej strony Justynka, też nie powinna być bezkarna mimo wszystko... Wszystkie kwity i tego typu sytuacje powinien wyciągnąć przed sąd.

@Stary_Niedzwiedz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On też nie jest święty. Był wycinek rozmowy z córką, to on tę matkę obsmarował w rozmowie tak, że aż mnie zemdliło. Ja rozumiem, że mogą mieć niejasności między sobą, ale niech nie wciągają w to dziecka, bo się później na nim to odbije. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Qaikwow napisał:

On też nie jest święty. Był wycinek rozmowy z córką, to on tę matkę obsmarował w rozmowie tak, że aż mnie zemdliło.

Czyli najprawdopodobniej wybrał metodę zwalczaj ogień ogniem, kiepska opcja. 

 

Jest i inna możliwość powiedział dziecku prawdę, dyskusyjne czy powinien to robić (a przynajmniej w takim wieku). 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, prod1gybmx napisał:

Tak, czytałem to.
Co to zmienia?

Uprawiasz womansplaining NAJGORSZEGO MOŻLIWEGO SPIERDOLENIA.

"Bo jego wina, a ona jako ta leleya czysta się wzięła uniosła"

 

Jak rozumiem nie dostrzegasz problemu w tym, że ta pani "robi karierę" na graniu kartą ofiary (jak multum kobiet), a faceta chce się ukrzyżować?

 

Nosz kurfa trigeruje mnie takie coś z ust faceta.

Etap następny to założenie grupy zakupowej na hurtowe nabycie pasty polerskiej i elektronarzędzi dedykowanych...

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stary_Niedzwiedz Czy Ty przeczytałeś do kurwy nędzy mojego posta od deski do deski, czy będziesz się tu emocjonowal jak niedorozwinięta baba, bo chłopaka krzywdzą? Napiles się przy sobocie? Napisałem wyraźnie, że powinna beknąć za to jak się zachowuje, a on za to, że nie dotrzymał przysięgi małżeńskiej. Jak wiemy, pewnie nawet jakby mu sprzedała kose w ramach odwetu, to i tak by to sąd sobie zracjonalizowal i podpial pod jakieś działanie w afekcie... To, że ma za to beknąć, za te gróźby itd. To niestety tylko moje myślenie życzeniowe, bo wiemy, że się nic takiego nie wydarzy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, prod1gybmx napisał:

Czy Ty przeczytałeś do kurwy nędzy mojego posta od deski do deski, czy będziesz się tu emocjonowal jak niedorozwinięta baba, bo chłopaka krzywdzą?

kto to napisał:

1 godzinę temu, prod1gybmx napisał:

nie zwalnia od poniesienia jakiś konsekwencji zdrady

Ja?!

Do tego referuję i to dokładnie mnie trigeruje.


EOT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieci srogo obrywają na tej akcji i pewnie już są zdrowo zaburzone. Super. Nikogo to nie obchodzi, jest tylko dyskusja kto co ze starych. Jeszcze media i plotkarskie serwisy to podkręcają, to powinno być zakazane - rozmowa o tym w mediach. Jakiś kryminał. A może to naturalna selekcja, niepotrzebnie skacze mi ciśnienie i trzeba brać wychowanie tych dzieci już na straty.

Jak w pubie komuś zajebie w ryj to wielkie halo, sąd itp. Jak ktoś będzie krzywdził dzieci przez 10 lat codziennie to git lus, nic się nie dzieje, zero odpowiedzialności. Zdradzisz kogoś, czyli oszukasz - też lus nic się nie dzieje. Ja bym wolał dostać porządnie w ryj.

Piotrek chociaż trochę za te swoje zdrady oberwał. - co innego jak już bracia napisali, że w drugą stronę to by tak nie działało niestety.

 

12 godzin temu, goryl napisał:

Dlaczego uważasz, że nie jest rozgarnięty? Jest jednym z topowych ludzi na świecie w swoim fachu, zarabia dużo pieniędzy,

Jest nierozgarnięty i od dawna wiadomo, że skoki to sport wylansowany sztucznie i nie jest to żaden wielki sukces. Konkurencja w tym sporcie jest na niskim poziomie, bo mało kto to w ogóle ćwiczy. Jest to sport zarezerwowany tylko dla paru dzieciaków rocznie i tyle. Żyła akurat znalazł się w odpowiednim miejscu o odpowiednim czasie i zawsze przychodził grzecznie na trening, za co oczywiście należy się szacunek i brawa. Ale w porównaniu z piłką nożną lub lekką atletyką to ten sport wypada blado - każdy za dzieciaka ma szansę spróbować piłki nożnej lub pobiegać.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I przyjdzie mi potem taki męski  płaczek zachęcający mnie do małżeństwa z jedną kobietą,  jakie to wspaniałe nie jest uczucie między nimi, kiedy ja w poniedziałek mogę bzykać Roksankę,  we wtorek mogę się spotkać z Kasią, a w środę iśc do  VIP burdelu i kochać się z piękną prostytutką,  w czwartek rezerwować bilet lotniczy na Filipiny by tam spędzić kolejne piękne dni w otoczeniu kolejnych, pięknych kobiet.

 

Po  co mi to ?  

 

Na co racjonalnemu mężczyźnie problemy i jedna, partnerka życiowa, skoro może mieć ich do kurwy nędzy dziesiątki ?

 

Dzisiaj dostałem nudesa od bardzo szczęśliwej dziewczyny w rozkwitającym związku, która opowiada na pejsbuku o swojej wielkiej, dojrzałej miłości ze swoim lubym.

 

HAHAHAHAHA  kurwa rzygać się chce.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, sobol napisał:

Związki się rozpadają, bo w większości przypadków związków kobieta zainteresowała się mężczyzną bo ten udawał. Gdy przestawał udawał, zaczęła się nienawiść. Czemu musi udawać? Bo naturalnie normalny facet nie podnieci kobiety, musiałby być czadem.

Pogrubiłem bo chyba sam nie wierzę w to co przeczytałem.

Złote myśli. Paulo Coleho przy Tobie to miękka faja.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Jan III Wspaniały napisał:

Pogrubiłem bo chyba sam nie wierzę w to co przeczytałem.

Złote myśli. Paulo Coleho przy Tobie to miękka faja.

I taki gość jak Ty siedzi tu parę lat - i nic się nie nauczył. Zero wiedzy Blue Pill czy hipergamii. Nie do wiary.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Pacman napisał:

(...) od dawna wiadomo, że skoki to sport wylansowany sztucznie i nie jest to żaden wielki sukces. Konkurencja w tym sporcie jest na niskim poziomie, bo mało kto to w ogóle ćwiczy. Jest to sport zarezerwowany tylko dla paru dzieciaków rocznie i tyle. Żyła akurat znalazł się w odpowiednim miejscu o odpowiednim czasie i zawsze przychodził grzecznie na trening, za co oczywiście należy się szacunek i brawa.

Czo?!

Chłopie, nie pij tyle...

 

Każdy sport, ZWŁASZCZA niekomercyjny (a skoki takie są), aby napierdalać go na światowym poziomie wymaga TURBO poświęceń. Podporządkowania mu życia od A do Z. Jesz, śpisz, srasz, zapierdalasz. Żyjesz jak jebany mnich.

I tylko nieliczni spośród nielicznych zajdą na sam szczyt.

 

A owo życie jak mnich sprawiło, że się pańci klepki przestawiły. Co wielokrotnie było podkreślane w wywiadach. Pańcia - jak to pańcie - hajsu chciała, luksusu chciała, ale już to, skąd się kiełbasa bierze to chuj. Piotrek przecież bawił się w trenowanie, zamiast skakać wokół ksiemrzniczki zajmować się rodziną.

 

A co do "ogarnięcia"

Co innego poziom inteligencji, a co innego poziom sportowy. To nie szachy, gdzie trzeba mieć łeb jak sklep. A i w tej dziedzinie sport to podstawa, bo wietrzy ów łeb. Powiem więcej - relatywnie wielu sportowców, którzy dużo osiągnęli... No nie powalają intelektem, co tu dużo się czarować, no... ? 

 

Tym niemniej "nieogarnięcie" to jedno, a padanie ofiarą chujowego systemu przegiętego w stronę kultu waginy to drugie. Próba wepchnięcia mu winy za pojebane akcje w wykonaniu BABY "bo nieogar z niego" to womansplaining.

Jedyną jego faktyczną winą jest nieposiadanie waginy.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co? Jestem bardzo szczęśliwym człowiekiem. Mam dach nad głową, bieżącą wodę. Ciepłą. Prywatny wychodek. Kuchenkę gazową, posłanie, przestrzeń życiową.

 

I mam dobrą karmę. Dobry Pan Bóg nie pokarał mnie posiadaniem żony. Wygrałem więcej niż w totolotka. Nie muszę się z nikim użerać, nie muszę wysyłać postów o swej żonie. Nie muszę skamlać o widywanie się z własnym dzieckiem. Bo nie mam bombelka.

 

Panie Piotrze, skacz pan jak najdalej.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, prod1gybmx napisał:

a on za to, że nie dotrzymał przysięgi małżeńskiej. Jak wiemy, pewnie nawet jakby mu sprzedała kose w ramach odwetu, to i tak by to sąd sobie zracjonalizowal i podpial pod jakieś działanie w afekcie.

Zapłacił i płaci co miesiąc bardzo dużo. 

Historia Żyły nic nie zmieni. Gdyby się żalił jakiś celebryta itp, któremu żona przyprawiła rogi, przeskoczyła na lepszą gałąź, a ten stracił dom, buli ogromne alimenty i ma utrudniony kontakt z dziećmi nic by tu nie zmieniło. Jedynie jak kogoś dotknie to osobiście albo kogoś bliskiego z rodziny, to przejrzy na oczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.