Skocz do zawartości

Nie ma czegoś takiego jak równouprawnienie


Rekomendowane odpowiedzi

Kobiety narzekają, że w pracy - jakakolwiek by ona nie była - nie są traktowane na równi z mężczyznami. Padają z ich strony zarzuty, że mężczyźni co by nie robili, jakie by stanowisko nie piastowali, to i tak są lepiej traktowani niż kobiety, a co za tym idzie lepiej wynagradzani. Korzystając jednak ze swoich i nie tylko doświadczeń muszę stanowczo i zdecydowanie temu zaprzeczyć. Idąc dalej: Wiele kobiet chce wykonywać te samo zawodny co mężczyźni, a więc chcą być strażakami, policjantami, ochroniarzami (Jakoś dziwnie nie chcą pracować np. na budowie, w kopalniach :D ). I zazwyczaj dostają takie szanse. I tu zaczynają się schody.

 

Przytoczę tutaj opowieść znajomego strażaka, który swego czasu w jednostce miał nieprzyjemność pracować. Swego czasu wyemancypowane kobiety chciały pracować na podziale bojowym z mężczyznami. A więc jeździć na akcje, do pożaru it. Wszystkie ładnie pięknie... W praktyce wyglądało to tak, że gdy taka kobieta szła się załatwić ktoś musiał iść z nią, bo zawsze istniało ryzyko, że ją ktoś zgwałci itp. Gdy po akcji przyszło się wykąpać dziesięciu chłopa musiało czekać aż jaśnie pani skończy. Gdy przyszło coś zrobić na akcji to pańcia odpowiadało: "Ale ja jestem kobietą!". Co najgorsze doszł odo tego, że zgrana załoga zaczęła się kłocić między sobą, gdyż panie jak to panie zaczęły swoje gierki. Tego kokietować, tego olewać, tego obgadywać, podpuszczać itp. Skończyło się na tym, że panowie się zbuntowali i w efekcie czego wszystko wróciło do normy, a panie wylądowały w biurze. Nagle jak ręką odjął skończyły się niesnaski w załodze.

 

A teraz chciałbym przykład z autopsji podać. Swego czasu pracowałem w ochronie. Oczywiście multum kobiet, które zarabiały takie same pieniądze. Ale gdy przyszły co do czego i trzeba było podjąć interwencje żadna nie była w stanie. Klasyczne już" Ale ja jestem kobietą!". Najgorsze, że wśród przełożonych wielu było białych rycerzyków, którzy optowali za paniami.

 

Nie mam nic wśród kobiet w takich zawodach. Ale jak jesteśmy na równych stanowiskach, bądźmy traktowani na równi. Bez znaczenia na płeć.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, seba33 napisał:

Kobiety narzekają, że w pracy - jakakolwiek by ona nie była - nie są traktowane na równi z mężczyznami.

 

Mam jedną taką w rodzinie, która też na to narzeka. Z tego co ja obserwuję wygląda to tak, że tworzy sobie wyobrażenie, jak wyglądałoby idealne traktowanie współpracownika, następnie przyjmuje nie poparte faktami założenie, że wszyscy mężczyźni są traktowani w tak idealny sposób, a ponieważ ona w nieidealny - to znaczy, że gorzej od mężczyzn.

 

Akurat w przypadku, który ja opisuję, jest to praca w biurze - gdzie może być z kobiety jeszcze jako-taki pożytek - nie straż pożarna.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze przewija się ten sam argument- mężczyźni za tą samą pracę zarabiają więcej:)

Kiedyś Korwin Mikke skomentował to, że polscy przedsiębiorcy muszą być idiotami, bo skoro mogą za mniejsze pieniądze zatrudnić kobiety, to po co wywalają kasę na darmo za droższego pracownika (chłopa) o tych samych kwalifikacjach? Wprawdzie za w/w nie przepadam, ale czasem powie coś ciekawego:D

2 godziny temu, seba33 napisał:

Jakoś dziwnie nie chcą pracować np. na budowie, w kopalniach :D )

No właśnie- aż jestem ciekawy jaki raban by się podniósł po publikacji, że w tych zawodach też będzie równouprawnienie, a "chętne" do pracy będą z łapanki:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, seba33 napisał:

 

 

Przytoczę tutaj opowieść znajomego strażaka, który swego czasu w jednostce miał nieprzyjemność pracować. Swego czasu wyemancypowane kobiety chciały pracować na podziale bojowym z mężczyznami. A więc jeździć na akcje, do pożaru it. Wszystkie ładnie pięknie... W praktyce wyglądało to tak, że gdy taka kobieta szła się załatwić ktoś musiał iść z nią, bo zawsze istniało ryzyko, że ją ktoś zgwałci itp. Gdy po akcji przyszło się wykąpać dziesięciu chłopa musiało czekać aż jaśnie pani skończy. Gdy przyszło coś zrobić na akcji to pańcia odpowiadało: "Ale ja jestem kobietą!". Co najgorsze doszł odo tego, że zgrana załoga zaczęła się kłocić między sobą, gdyż panie jak to panie zaczęły swoje gierki. Tego kokietować, tego olewać, tego obgadywać, podpuszczać itp. Skończyło się na tym, że panowie się zbuntowali i w efekcie czego wszystko wróciło do normy, a panie wylądowały w biurze. Nagle jak ręką odjął skończyły się niesnaski w załodze.

 

 

 

kobiety w służbach to żart (poza stanowiskami typu rozpoznanie/wywiad w policji itp) każdy z nas widzi na ulicach panie z prewencji  wyglądające jakby w workach chodziły 160 cm filigranowe, ona nie jest w stanie podjąć żadnej interwencji ani także samemu obronić się, są słabsze fizycznie i w większości mentalnie; temat często wałkowany ale lewactwo dalej promuje że panie są równe i wykonują swoje obowiązki, tylko po co jej mundur do siedzenia przy biurku (przeważnie tam kończą jak przełożeniu już nie mają je gdzie posłać bo nikt z nimi nie chce pracować)

Edytowane przez Mordimer
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Matti napisał:

Zawsze przewija się ten sam argument- mężczyźni za tą samą pracę zarabiają więcej:)

Kiedyś Korwin Mikke skomentował to, że polscy przedsiębiorcy muszą być idiotami, bo skoro mogą za mniejsze pieniądze zatrudnić kobiety, to po co wywalają kasę na darmo za droższego pracownika (chłopa) o tych samych kwalifikacjach? Wprawdzie za w/w nie przepadam, ale czasem powie coś ciekawego:D

No właśnie- aż jestem ciekawy jaki raban by się podniósł po publikacji, że w tych zawodach też będzie równouprawnienie, a "chętne" do pracy będą z łapanki:D

 

Do tego trzeba zwrócić uwagę, że w niektórych rzadkich zawodach gdzie rola kobiety jest istotniejsza, to akurat one więcej zarabiają, np. modelka zarabia więcej niż model, aktorka porno więcej niż aktor porno :D

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu dotykamy podstawowego tematu, FAKTU mianowicie takiego, że kobiety są inne ,a mężczyźni inni...

Dwie różne płcie, dwa różne zestawy cech psychicznych i fizycznych -  UZUPEŁNIAJĄCE SIĘ!....ALE NIE TAKIE SAME !

 

Więc jakie kurwa równouprawnienie ? :P

 

Mężczyźni są lepsi w jednych rzeczach, a kobiety w innych.

Predyspozycje do pracy zawodowej z reguły są mocniejsze akurat u mężczyzn, więc... z jakiej racji pracodawcy mieliby płacić równo GORSZYM pracownikom, jakimi z reguły są kobiety ?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy, którzy chcieli równo, zawsze dostawali gówno. Tyle mówi historia.

 

Fakt jest jednak taki, że we współczesnym świecie to właśnie kobiety są faworyzowane np. prawnie, społecznie, płciowo i kulturowo, perfidnie wciąż grając rolę ofiary. Jakby miały wprogramowane to zachowanie jako sposób na pozyskiwanie dóbr i zasobów tanim dla nich kosztem. Bo przecież ofiarom opresji i prześladowań należy się rekompensata, odszkodowania i specjalne traktowanie (vide pewna smart-nacja).

 

Jeśli ktoś wierzy, że ruch femni-nazi działa na rzecz "równouprawnienia" a nie de facto szczególnego uprzywilejowania kobiet, niech namaluje kółko na ścianie, weźmie rozbieg i w nie przypieprzy głową. Nawet taka amatorska lobotomia powinna pomóc.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyna równość jaka powinna istnieć, to RÓWNOŚĆ WOBEC PRAWA, prawdziwa równość bez zdegenerowanych pomysłów typu prawa mniejszości, prawa kobiet itp.

 

Wszystkie inne wartości indywidualne w tym bezpieczeństwo, wolność jednostki, swoboda przemieszczania i wszystkie inne są wtórne i zależą tylko i wyłącznie od cech posiadanych przez jednostkę i nakładu pracy jakie włoży we własne życie.

 

Prosty przykład:

 

Idzie Kowalski ulicą dopadło go dwóch dresów z kijami, dostał omłot bo chcieli dla "sportu" komuś dowalić.

 

Idzie gej ulicą, napadło go dwóch dresów z kijami, dostał omłot za to że ma takie preferencje, a nie inne. 

 

Przyjmijmy że: obaj mają takie same obrażenia, przeżyli tą samą traumę.

 

Dwóch dresów od Kowalskiego dostaje 2 lata za pobicie, dwóch dresów od geja dostaje 5 lat za pobicie geja.

 

I w ten oto sposób powstają grupy uprzywilejowane chronione przez prawo.

Nie można tworzyć systemu tak aby jakieś grupy miały większą ochronę niż inne lub jakieś grupy miały więcej przywilejów, to zawsze będzie rodzić patologię.

 

 

 

 

 

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze, wymysł równouprawnienia to taki sam bełkot jak inna lewacka spierdolina, czyli feminizm, wszak jedna bez drugiego nie ma racji bytu...

 

Kobiety sa z natury naiwne, stad łatwo wmowic im pewne rzeczy, a kobieta z racji braku logicznego myslenia i przemyslenia sprawy łatwo sie nabiera, tak ma byc bo tak mowili, cos jaknz rzadem...Dać komus, to zabrac komus, ale tego "zabrac" kobiety juz nie dostrzegaja, wazny jest mój interes...

 

Kobieta z racji tego iz mniej umie i potrafi od mezczyzny, jest z gory traktowana inaczej, co nie znaczy gorzej, tu liczy sie skutecznosc, a mezczyzna zrobi wiecej niz kobieta, sam wielokrotnie spotykalem sie ze stwierdzeniem od samych kobiet, ze wola wspolpracowac z mezczyznami...

 

Na koniec kobiety chca praw, ale juz konsekwencji i odpowiedzialnosci za to ponosic nie chca, w mysl zasady "Jestem kobieta, mi sie nalezy, reszte zostawiam wam"

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Assasyn napisał:

wymysł równouprawnienia to taki sam bełkot jak inna lewacka spierdolina, czyli feminizm,

Może i kiedyś dotrze do kobiet i środowisk LGBT, że robią za współczesny proletariat, bo "robotnicy" są dziś na to już zbyt bystrzy.

Choć obstawiam, że raczej "nieświadomie nie dostrzegą", w imię zysku i korzyści, przynajmniej dopóki one będą płynąć w ich kierunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Kobiałki na kolana i dziękować swoim panom; radził pan Raymond. Później niestety, pewnie pod groźbą musiał się z tych słów wycofać.
Ku mojej uciesze, popularne komentarze na interii to miód na serce.
http://sport.interia.pl/tenis/news-seksistowski-skandal-w-indian-wells-padly-mocne-slowa,nId,2166195
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Samiec Alfa napisał:

Sam fakt, że kobiety nie potrafią panować nad swoimi emocjami co już powinno je dyskwalifikować w równouprawnieniach. 

 

Nie ograniczałbym się tutaj do kobiet. My też powinniśmy w równouprawnieniu być "dyskwalifikowani". Wspomniany przeze mnie "przedszkolanek".

Wg mnie jesteśmy naturalnie i społecznie równi. Możemy po równo korzystać z zasobów, a każda płeć ma inne predyspozycje i należy je jak najlepiej wykorzystać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Samiec Alfa napisał:

Sam fakt, że kobiety nie potrafią panować nad swoimi emocjami co już powinno je dyskwalifikować w równouprawnieniach. 

 

Kiedyś tak do tego nie podchodziłem, ale na dzień dzisiejszy nie wiem, czy byłbym w stanie przyjąć kobietę na jakieś stanowisko gdybym miał taką możliwość. 

Zwłaszcza, że znam wiele takich po 40-stce, albo nawet po 50-tce, które pokazują humorki jak stuknięta 16-latka i potrafią się obrazić z przytupem, a potem z pseudo-poważną miną nie odzywać i udawać, że nie słyszą. Zawsze mi się z tego chce śmiać, że teoretycznie dorośli ludzie zachowują się gorzej niż ja w wieku 14 lat. 

 

Tak się dorośli ludzie nie zachowują - a co najważniejsze, to właśnie one mają najwięcej do powiedzenia w temacie dojrzałości. He, he... 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vercetti tak mówią bo ich jedyną bronią są manipulacje słowne, a nie czyny/rezultaty/efekty/branie odpowiedzialności za innych/umiejętności także próbują (i udało im się) wpoić społeczeństwu że one to ta dobra płeć, dojrzalsza, bezbronna, uciemiężona, równa, pasywna, a nawet lepsza. Taką pozycje buduje się latami. Widać po tematach na forum jakie są główne kroki kobiet: zrzucić winę na innych, zagrać ofiarę, usprawiedliwić siebie, wywyższyć siebie. Budowanie narcyzmu, egoizmu, egocentryzmu, oderwania od rzeczywistości - schizofrenii. I z tym trzeba funkcjonować obok.

A z tą aferą na korcie powiem tak. Ten starszy człowiek źle sie zachował nie dlatego że powiedział prawdę, a dlatego że za chwile sie z tego wycofał.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Taką pozycje buduje się latami.

 

Bardzo skutecznie tego dokonały, rycerstwa się namnożyło jak grzybów po deszczu. Tego już raczej biały człowiek nie zmieni, chyba, że wszyscy pójdą po rozum do głowy i zaczną czytać forum & okolice, ale to jest równie możliwe jak zielone słońce. 

 

Ludzie świadomi i odporni na manipulacje, czyli my na forum (przynajmniej większość) mogą się tylko uśmiechnąć gdy lala próbuje coś ugrać takimi taktykami jak mówimy, ale nadal dużo jest osobników w społeczeństwie, którzy najcichsze babskie pierdnięcie biorą sobie do serca jakby to był ich wyrok śmierci. I przez takich baby tworzą sobie nie tylko 'równouprawnienie', ale też 'naduprawnienie' - samo to jak się traktuje obie płcie np. w sądach powinno mówić za siebie. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że nigdy nie rozumiałem argumentu o opodatkowaniu połowy populacji. Nim baby poszły do roboty faceci musieli pracować dodatkowo na ich utrzymanie. Zatem faceci płacili podatki, którymi obarczone byłyby kobiety gdyby żyły na własny rachunek. Mylę się?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.