Hiuston mamy problem

[Gixer]

Nudzącej się kobiecie trzeba sprzedać jakieś emocje! A to że koleżanka z pracy się slini na Ciebie albo zatrzymać auto z piskiem opon w lesie i ja wygrzmocic przy drzewie. 

To się zawsze sprawdza. Kobiety potrzebują mieć materiał w głowie który mogą sobie analizować. Dajesz emocje ona czuje ze żyje nie dajesz to poszuka na zewnątrz. Ewentualnie robisz 3 dzieci a wtedy temat dostarczania emocji masz z głowy na następne 25 lat 😂😂😂 będzie miała emocji do woli xD

[HumanINC]

@ManBehindTheSun, odsyłam Ciebie do mojego tematu, który założyłem - historia bardzo podobna. Temat to: "Krótko a konkretnie - Rozstanie" w Świeżakowni. Możesz poszukać na moim profilu. Wiele było ciekawych rad do tego jak się zachować w takiej sytuacji, i opis tego jak ja się zachowałem i jak to się wszystko skończyło.

 

Ogólnie istnieje takie coś jak prawo do prywatności, więc nic nie musisz komuś pokazywać, jeżeli tego nie chcesz. I inni też mają do tego prawo.

[Baca1980]

W dniu 6.11.2021 o 18:12, ManBehindTheSun napisał:

Dziś moja luba wyskoczyła do mnie z tekstem " moje zaufanie do ciebie spadło i to bardzo".

[balin]

Ty masz przede wszystkim problem sam ze sobą. Nc dziwnego. Prawie każdy ma. Trzeba ciągle nad sobą pracować.

Stabilność miała dać ci ta kobieta i tu jest twój kłopot, bo z reguły baby tej stabilności życiowej nie dają. 

[Personal Best]

W dniu 6.11.2021 o 18:12, ManBehindTheSun napisał:

Panowie taka sytuacja. Dziś moja luba wyskoczyła do mnie z tekstem " moje zaufanie do ciebie spadło i to bardzo". Przy okazji wyjasnila o co chodzi. Otoż tydzień temu chciała coś wyslać z mojego messengera a ja zabrałem jej z ręki telefon. Ogólnie nie mam nic do ukrycia ale swego czasu miałem z nią spine , że pisze z obcymi pannami ( kolezanki ktore znam 10 lat). Za bardzo sie jej nie tlumaczylem po dzisiejszym zajsciu ale nie wiem czy to dobrze🤔

No dobrze a co Ty jej na to odpowiedziałeś? Nie hodzi o tłumaczenie tylko co to ma znaczyć teks "moje zaufanie do ciebie spadło i to bardzo". Takie rzeczy trzeba sobie wyjasniać od razu. Komunikacja a nie "chyba jej się nudzi" albo jakieś Twoje dywagacje.

[Arthur Morgan]

5 godzin temu, Gixer napisał:

Nudzącej się kobiecie trzeba sprzedać jakieś emocje! A to że koleżanka z pracy się slini na Ciebie albo zatrzymać auto z piskiem opon w lesie i ja wygrzmocic przy drzewie. 

To się zawsze sprawdza. Kobiety potrzebują mieć materiał w głowie który mogą sobie analizować. Dajesz emocje ona czuje ze żyje nie dajesz to poszuka na zewnątrz. Ewentualnie robisz 3 dzieci a wtedy temat dostarczania emocji masz z głowy na następne 25 lat 😂😂😂 będzie miała emocji do woli xD

Zgadzam się w 100 % . Raz z moja eks jak wracaliśmy z zakupów w pewnym momencie pierdolnąłem toboły na glebę  , dosunałem do blatu , ściągałem gwałtownie jej spodnie i zacząłem zapinać. Potem przez parę tygodni i nawet po rozstaniu wspominała mi jakie to było dla niej zajebiste .

[Ace of Spades]

Musisz się chłopie bardziej starać.

[ManBehindTheSun]

15 godzin temu, Ace of Spades napisał:

Musisz się chłopie bardziej starać.

Dziś po pracy dam jej bukiet z 99 róż i zabiore do najlepszej restauracji😁

[BydlakŚmierdziel]

3 godziny temu, ManBehindTheSun napisał:

Dziś po pracy dam jej bukiet z 99 róż i zabiore do najlepszej restauracji😁

 

Ja to bardziej nasrałbym jej na wycieraczkę, ale co kto woli

 

Okażesz akt dominacji=będziesz alfa=zaufanie pańci wzrośnie x1000 xD

[ManBehindTheSun]

25 minut temu, BydlakŚmierdziel napisał:

 

Ja to bardziej nasrałbym jej na wycieraczkę, ale co kto woli

To odpada z racji tego, że mieszka u mnie😁

[BydlakŚmierdziel]

25 minut temu, ManBehindTheSun napisał:

To odpada z racji tego, że mieszka u mnie😁

To wal w buty

[sargon]

51 minut temu, BydlakŚmierdziel napisał:

To wal w buty

Zawsze można zrzucić winę na psa.

 

 

Jak w tym żarciku:

Koniec długiej domówki u Juleczki, ludzie się rozchodzą do domów.

Zostaje tylko lekko trzepnięty Oskarek, który ma nadzieję na coś więcej.

Juleczka siedzi w łazience, a Oskarek rozmyśla, jak się za nią zabrać.

..nagle - strasznie zachciało mu się srać.

Niesamowita wola srania jest jeszcze wzmocniona przez wpływ alkoholu.

Oskarek wie, że nie wytrzyma, trochę panikuje, bo Julka cały czas w łazience.

..wtem - widzi siedzącego w rogu pokoju psa, i w jego głowie rodzi się chytry plan - będzie na zwierzaka.

Oskarek kuca na środku salonu, i z rozkoszą wali ogromnego klocka, korzysta z papierowych ręczników i wyrzuca je do śmietnika.

 

Uff, będzie git - myśli Oskarek.

 

Julka wychodzi z łazienki...ciągnie nosem, wchodzi do salonu i patrzy - na środku wielki śmierdzący brązowy ślimak - masywna piramidka gówna.

Julka patrzy na ślimaka, potem na Oskarka, potem znów na ślimaka - ewidentnie nie rozumie o co chodzi, i czeka na odpowiedź.

 

- A, to pies się zesrał, nie zauważyłem nawet - tłumaczy Oskarek i pokazuje na psa w kącie.

 

 

Julka zbiera opadłą szczękę i bezbarwnym głosem mówi :

-....ale przecież ten pies jest pluszowy

[Levi]

On 11/6/2021 at 6:12 PM, ManBehindTheSun said:

chciała coś wyslać z mojego messengera a ja zabrałem jej z ręki telefon

 

Warto mieć blokadę na odcisk palca, używanie telefonu bezproblemowe, a nikt nie może sobie wziąć i grzebać.