Skocz do zawartości

Protesty przeciw przymusowi szczepień dzieci 13 grudnia pod sejmem


DOHC

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, TAW napisał:

Tak, 99,5% przeżyje. Rozumiem, że reszta to ch... Oblicz ile to jest 0,5% z liczby ludności w Twojej rodzinie, mieście, regionie. W rosyjskiej ruletce z sześciostrzałowcem przeżyje 83%.

 

 

Pięknie manipulujesz, ale dobrze, że umiem w procenty 🤣

 

1:6 to 83%

1:12 to 91.6%

1:24 to 95.8%

1:48 to 97.9%

1:96 to 98.6%

i dopiero 1:192 to Twoje 99.5%

 

 

I teraz pytanie czy zagrałbyś w rosyjską ruletkę z bębenkiem z 1 pociskiem na 192 komór?

 

 

@TAW dość mocno emocjonalnie do tego podchodzisz, zalecam więcej racjonalności i chłodnej kaukulacji.

 

 

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, zychu napisał:

Tylko o co chodzi z tymi blackoutami? Wiesz, że najgłośniej trąbią o tym media głównego nurtu oraz rządy UE? Blackouty to realny scenariusz, nie Atlantydzi i Reptilianie...

Poruszyłeś bardzo ciekawy temat. Oczywiście najprościej byłoby mi na to odpowiedzieć w kwietniu 2022 roku, choć i wtedy z pewnością znaleźliby się tacy, co by powiedzieli: "zimą nam nie wyłączyli, ale zobaczysz co się będzie działo latem, to wszystko zaraz pieprznie, to wszystko wkrótce nie wytrzyma, prąd do klimatyzacji niedługo nam wyłączą i się pogotujemy".

 

Blackouty się zdarzają. Ostatni duży blackout w Polsce miał miejsce w 2008 roku w Szczecinie - przez 15 godzin nie było prądu, zamknięte były szkoły i urzędy, nie działała nawet sygnalizacja świetlna. Takich miast wielkości Szczecina jest w Europie pewnie ponad setkę. Więc może się zdarzyć, że w którymś z nich tej zimy przez dzień lub dwa nie będzie prądu. Może nie być prądu przez dzień gdzieś w Lyonie, może we Florencji, może prądu nie mieć pół Budapesztu przez pół dnia. Ale wielki systemowy blackout, obejmujący wiele miast i trwający kilka tygodni z całą pewnością nam nie grozi.

 

Mieliśmy w tym roku 17 maja mały nieplanowany test, gdy z systemu nagle wyleciało 3900 MW elektrowni w Bełchatowie. Nie powiem, system to odczuł (zegarek elektroniczny na kuchni mi się zaczął spóźniać o 3 minuty - to stara kuchnia, zegarek synchronizowany jest częstotliwością prądu zasilającego). Ale system test zdał. Pierwszy powód, aby wierzyć, że zimą system da radę.

 

Ponieważ już od lat nie mamy swojego oddzielnego systemu energetycznego, to szok się rozlał po całej Europie i blackoutu nie było. To jest drugi powód - bo w zakresie sieci przesyłowej najwyższych napięć dawno już "utraciliśmy suwerenność". Dużo trudniej jest rozwalić większy system energetyczny, w którym jest więcej rezerw.

 

Paradoksalnie, ryzyko blackoutu zmniejszają rekordowo wysokie ceny energii elektrycznej (pośrednio wywołane wzrostem cen certyfikatów CO2). Bo wysokie ceny zwiększają presję na oszczędzanie i przełączanie się na inne źródła energii.

 

I w końcu czwarty powód: gdybyś planował przeprowadzić depopulację poprzez masowe wyłączenia prądu, to byś wcześniej o tym ostrzegał całe społeczeństwo? Czy też raczej byś starał się działać z zaskoczenia, znajdując obywateli kompletnie nieprzygotowanych na taki rozwój wypadków?

 

W każdym kraju funkcjonuje (albo przynajmniej powinno funkcjonować) coś, co jest nazywane "obroną cywilną". Wspólną cechą tych instytucji od obrony cywilnej jest to, że są to przechowalnie "leśnych dziadków", często po zakończonej z różnych powodów karierze w wojsku lub innych służbach, którym brakuje jeszcze paru lat do emerytury. W wielu krajach obrona cywilna na początku pandemii dała strasznie ciała. Prawdę mówiąc w większości krajów.

 

Zaczęło się chyba od Austrii - ktoś postanowił wreszcie obudzić to śpiące sobie w ciepełku towarzystwo i przypomnieć im za co biorą podatników pieniądze. Na tej fali powstało parę filmików przypominających i ostrzegających ludność cywilną przed blackoutem. No bo kiedy o tym przypominać, jak nie jesienią? Co prawda ryzyko wyłączenia prądu jest wyższe podczas szczytu letniego (ze względu na trwające wtedy planowe remonty i przeglądy w elektrowniach - zapas mocy w systemie jest wtedy mniejszy niż zimą!), ale skutki takiego blackoutu są dużo bardziej dotkliwe zimą niż latem. I teraz mamy problem, bo ktoś wreszcie zaczął wykonywać pracę, za którą ma płacone! Przecież prawdę mówiąc, takie filmiki: "sprawdź czy masz latarkę i sprawne baterie, miej w domu świeczki, trochę wody i żywności, pokaż domownikom gdzie są bezpieczniki" to powinny być co roku emitowane jesienią. Nic w tym złego, nic w tym nadzywczajnego.

 

Ale tak jak już napisałem na wstępie: lepiej porozmawiajmy o tym w kwietniu przyszłego roku, po "wielkim resecie", po "eliminacji papierowego pieniądza", po "anulowaniu wszystkich kredytów", bo mam dziwne przeczucie, że mimo "masowej depopulacji" obaj wciąż będziemy funkcjonować na tym świecie w niezłej formie.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, TAW napisał:

Ale jeśli się zaszczepisz i będziesz miał istotne powikłanie (nie ból ręki, gorączkę itp - a to też powikłanie) to je zgłoś. Jak będzie zasadne i udowodnisz błąd firmie produkującej szczepionkę to podejrzewam, że dostaniesz niezłe odszkodowanie, skoro np. w takiej poj-banej Ameryce dostaje się takowe np. za poparzenie kawą.

Dobre, dobre, srogie piguły bierzesz milordzie.

 

Szybki przykład, gruźlica poszczepienna, sprawa sądowa była rok temu i cisza, więc zapewne rodzice chuja dostali, i teraz muszą żebrać na leczenie dziecka.

https://zrzutka.pl/leki-przeciwgruzlicze-leczenie-drugiego-rzutu-tet8xt

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, KolegiKolega napisał:

Nie ma w Polsce czegoś takiego jak przymus szczepień dzieci przeciwko COVID-19. Nie ma w Polsce żadnego przymusu szczepień przeciw COVID-19, dla żadnej grupy wiekowej, dla żadnej grupy zawodowej. Wszystkie szczepienia przeciwko COVID-19 są do tej pory dobrowolne

Tak oczywiście. Pracodawca będzie miał wgląd czy jesteś po keczupie, późnej może pójdą dalej tak jak poszli z "wytrzymajcie tylko dwa tygodnie". 

 

Aplikacje do kwarantanny to jedna wielka inwigilacja, może być to samo co w Chinach za jakiś czas - będzie dotyczyć jednych i drugich, każdy na tym straci. 

 

A dobrowolność w Niemczech wygląda tak - testy co 24h, zakaz wstępu do wielu miejsc, miejsca 2G i 3G, pierwsze keczup lub ozdrowieniec, drugie to samo plus uwaga - covid test pomimo poprzednich wariantów, i co na to powiesz?

 

11 godzin temu, KolegiKolega napisał:

Jesteście przeciw szczepieniom w kierunku gruźlicy, błonicy, krztuścowi, polio, odrze

To porównanie jest jak porównanie krzesła z krzesłem elektrycznym

Porównujesz eksperyment medyczny z czymś znanym od dawna. 

 

11 godzin temu, KolegiKolega napisał:

Więc jeśli macie zamiar razem z Justyną Sochą protestować przeciwko obowiązkowym szczepieniom przeciwko gruźlicy to sorry, ale ja się nie przyłączę.

Co ma piernik do wiatraka? Jesteś oderwany od rzeczywistości. A może będą tam protestować przeciwko kosmitom?

 

11 godzin temu, KolegiKolega napisał:

kto ma protestować? Tak zwani sympatycy Konfederacji? Pryszczate kuce, co się boją do dziewczyny zagadać mają protestować przeciwko szczepieniu dzieci?

Dlaczego obrażasz, nawet nie znasz moich poglądów politycznych. W innym temacie wyraziłem radość że dobrze się trzymasz, rok temu mocno się dygałeś. Grzecznie zapytałem o pewne sprawy, 100 procent kultura i nie dostałem żadnej odpowiedzi, a tu wypisujesz głupoty chcąc ośmieszyć pewną sprawę. A może tak idą płaskoziemcy i reptylianie? Albo krasnoludki?

 

Nie trzymając się faktów ośmieszasz ale sam siebie. 

 

11 godzin temu, KolegiKolega napisał:

O szczepieniu dzieci powinni decydować rodzice (lub opiekunowie prawni). Nie Justyna Socha. Nie Dobromir Sośnierz,

Dokładnie, tak samo nie powinien decydować dr niedziele, kaczafi i reszta politykiery. Sęk w tym, iż wywierają naciski a to już ingerencja. Chcesz się szczepić? Śmiało! Ale od eksperymentów medycznych na dzieciach wara. 

 

Równie dobrze możesz zapisać dzieci do partii tak jak zapisujecie dzieci do korporacji religijnych piorąc im od małego mózgi. 

Jak wybierze i jak zdecyduje - niech tak będzie. Ale 0 nacisków ze strony szkół, żadnej indoktrynacji, ale każdy wie że jest zupełnie inaczej.

 

11 godzin temu, KolegiKolega napisał:

O tym powinni decydować wyłącznie rodzice: kto chce to sobie dzieci zaczepi, kto nie chce - trudno, najwyżej jak coś pójdzie nie tak to zrobi sobie nowe.

Tak, dziecko powinno być kierowane przez rodziców do pewnego stopnia, ale wybór religii, szkoły o inne decyzje winny być decydowane przez dziecko, bez przymuszania rodziców. A co do drugiej części to nawet nie skomentuję.

 

11 godzin temu, KolegiKolega napisał:

Nie ma tylu nieszczepków w Polsce. Wszystkich takich twardych dorosłych nieszczepków jest w Polsce góra 700 000.

 

Nie wiem ilu jest ludzi nie przyjmujących eksperymentów medycznych, ale sądząc po rozmowach ze znajomymi w moim wieku to większość jest przeciwko, ale spoko możesz myśleć co chcesz.

 

11 godzin temu, KolegiKolega napisał:

Zresztą zobacz sobie jak wyglądała ostatnia gej-parada Korwina 1 grudnia

Nie wiem o czym mowa, nie interesuje mnie co robił JKM, traktuję go mocno z przymrużeniem oka, choć w kwestii kobiet ma dużo racji choć to często truizmy. 

 

Jaki związek z przymusem szczepień ma jakaś gej parada sprzed roku? Coraz dziwniejsze rzeczy wypisujesz.

 

11 godzin temu, KolegiKolega napisał:

Natomiast zdecydowana większość ludzi, którzy się jeszcze nie zaszczepili, nie zrobili tego bo mają wywalone: mają wywalone na swoje zdrowie, na swoje życie, na inne osoby w swoim otoczeniu. I to jest normalnie dramat - bo nie myślą. A nie myślą, bo myślenie dla nich to zbyt wielki wysiłek, bo nie przywykli do myślenia, bo łatwiej dla nich zaryzykować życiem lub zdrowiem niż zmusić się do myślenia.

 

Ok podsumujmy naszą rzeczywistość:

Pandemia dwa lata, trupów brak na ulicach.

Służba zdrowia cała oblężona, ALE w międzyczasie robią śmieszne filmy na tik toki, organizują protesty... Bez masek!

Nagle powstaje szczepionka, ale przed niczym nie chroni i nikt nie daje na nią gwarancji!

Zamyka się parki, siłownie i lasy przez co ludzie podupadają na zdrowiu. Odwołuje się zabiegi, operacje, badania onkologiczne co zbiera żniwo śmierci.

Ciągle władza oszukuje NAS - mnie i Ciebie. Obiecywali Ci tylko "dwa tygodnie", nowy ład i normalność. Mówili że lockdown jest konieczny - na Białorusi niczego takiego nie było, a trupów nie ma na ulicy. Dlaczego?

Znając Twoje argumenty z góry mówię - nie popieram Łukaszenki i jego polityki.

Oszukiwali w mediach pokazując topielców jako ofiary covid, manekiny, fejkowe szczepienia? Co musi się stać, abyś zaczął zadawać pytania władzy? 

 

Ludzie w takim stanie amoku zaakceptują wszystko co im władza nakaże.

Tacy ludzie w latach 30tych i 40tych donosili na innych, mordowali, wykonywali rozkazy, zrzucali bomby, rozstrzeliwali i gazowali ludzi. Oni też nie zadawali pytań, ślepo wierzyli w swoją ideę. 

 

Ja mówię setny raz - dajcie mi gwarancję że to działa, i zapewnijcie mi w razie w odszkodowanie i rentę - wtedy się zaszczepię. Skoro to działa to w czym problem? Skoro nikt jednak tego nie zrobi, to coś jest nie tak. 

 

I to ja jestem nienormalny? Wyzywasz innych od pryszczatych, od takich, siakich, owakich a spójrz w lustro - nie dałeś żadnego logicznego argumentu, żadnego linku że ten i ten producent ponosi odpowiedzialność. Że ten i ten kraj ma zaszczepionych i tam jest bezpiecznie. Nie masz żadnych dowodów, obrażasz ludzi, gdybyś żył w latach trzydziestych, byłbyś fanatycznym volksdeutschem, i z chęcią byś wydawał niemcom podludzi.

5 godzin temu, TAW napisał:

Zgadzam się, Tobie nic. I cieszę się, że masz szczęście. Ale jeśli się zaszczepisz i będziesz miał istotne powikłanie (nie ból ręki, gorączkę itp - a to też powikłanie) to je zgłoś. Jak będzie zasadne i udowodnisz błąd firmie produkującej szczepionkę to podejrzewam, że dostaniesz niezłe odszkodowanie, skoro np. w takiej poj-banej Ameryce dostaje się takowe np. za poparzenie kawą.

Dziękuję. Niestety oni nie ponoszą za to odpowiedzialności. Czy wiesz że wielu niemców jak i niemieckich firm również nie poniosło odpowiedzialności za zbrodnie? To są potężne korporacje, mające większe wpływy i budżet niż nasza Polska.

 

5 godzin temu, TAW napisał:

Pandemie grypy też bywają, choć cześciej są to endemie.

Czy nie uważasz że cov to choroba endemiczna? Ja nie neguję istnieją - ja się sprzeciwiam wprowadzeniu totalitaryzmu, wszelakiego łamania praw, konstytucji. 

 

Patrz co robią elity - oni bez maseczek, oni na cmentarzach a Ty czy ja nie. Oni mogą, goje nie mogą? Przecież wiesz że to fakty i nie możesz powiedzieć że jest inaczej. 

 

5 godzin temu, TAW napisał:

Bardzo dużo starszych ludzi umierało, odkąd pamiętam, na grypę.

Tak, na zapalenie płuc itd również. Ale teraz zrobili z tego cyrk. Patrz: chińczyk zjada nietoperza i nagle wirus na cały świat. W międzyczasie jesteśmy ciągle okłamywani, zabiera się nam prawa, zamyka w domach... Ja bardzo dobrą pracę straciłem przez decyzje Kaczyńskiego, tak trzeba mówić konkretnie, z imienia i nazwiska bo on jest obecnym fuhrerem. Ciągle nam wciskają wały a oni robią zupełnie co innego... Policja to już jest pislicja, łamią prawo, robią co chcą. 

 

Czy serio dziwi Cię, że ktoś nie łyka tej całej sytuacji?

 

Gdybyś prześledził moje posty, półtorej roku temu pisałem iż sam nie wiem o co chodzi w tym wszystkim, ale nie podoba mi się to.

 

Ludzie są strasznie podzieleni: zobacz co się dzieje w rodzinach, zupełny rozpad więzi, są my i oni, jedni gardzą drugimi... 

 

Jak dla mnie toczy się wojna, wojna jakiej jeszcze nie doświadczyliśmy, pandemia strachu przed niewidzialnym wrogiem, rozdmuchanie wirusa do skali apokalipsy, a tak naprawdę najgroźniejsi są ludzie i władzy... Wiesz kto przegra tę wojnę? Ludzie... Ty, ja, zabiorą nam prawa do wszystkiego, będziemy się kłócić a im w to graj. 

 

Serio nie miałeś nigdy żadnych wątpliwości, nie widziałeś przekrętów władzy pod płaszczykiem szerzenia dobra?

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 hours ago, DOHC said:

Tacy ludzie w latach 30tych i 40tych donosili na innych, mordowali, wykonywali rozkazy, zrzucali bomby, rozstrzeliwali i gazowali ludzi. Oni też nie zadawali pytań, ślepo wierzyli w swoją ideę. 

Wszystko sprowadza się do pytania, czy cel uświęca środki?

Wystarczy przekonać ludzi, że tak i można ich skłonić to wszystkiego.

Ten kryzys został właśnie w tym celu wygenerowany, tak ludzi nastraszyć by nie mieli żadnych skrupułów. 

Cui bono - trzeba patrzeć kto na tym korzysta. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, TAW napisał:

Hej. 

Zgadzam się, Tobie nic. I cieszę się, że masz szczęście. Ale jeśli się zaszczepisz i będziesz miał istotne powikłanie (nie ból ręki, gorączkę itp - a to też powikłanie) to je zgłoś. Jak będzie zasadne i udowodnisz błąd firmie produkującej szczepionkę to podejrzewam, że dostaniesz niezłe odszkodowanie, skoro np. w takiej poj-banej Ameryce dostaje się takowe np. za poparzenie kawą.

 

Jakie odszkodowanie? Jak preparaty są jeszcze w fazie testu i zostały warunkowo dopuszczone. Jeśli sam się szczepiłeś to sobie przypomnij pod czym się podpisałeś:).

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.