Skocz do zawartości

Garść przemyśleń


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

proszę przekleić post jeśli nie znajduje się we właściwym temacie.

 

Pragnę podzielić się z Wami moimi przemyśleniami na temat kobiet i związków, może być trochę szowinistycznie.

 

Od 5 lat jestem po czerwonej pigułce, mam 33 lata, mieszkam we Wrocławiu.

 

1. Zachowaniem kobiet rządzi podświadomość/instynkt hipergamii 

 

2. Jeśli kobieta chce Cię przelecieć to sama wykona ruch, Ty nie musisz robić nic, jedynie stworzyć warunki do tego żebyście się spotkali, delikatnie podkręcili alkoholem i ogień

 

3. Związki to nieustanna walka o dominację, Twoje zwycięstwo jest jednocześnie porażką kobiety i na odwrót

 

4. Kobiety instynktownie podniecają się przy silnych samcach ale jednocześnie wiedzą, że nie mogą liczyć od nich na zaangażowanie w związek - to jednocześnie ich źródło podniet ale również przekleństwo

 

5. Na aplikacjach randkowych wygląd to 95% sukcesu - blackpill w praktyce, nie liczy się żadna bajera, opis itp. Albo masz wygląd albo nie, dlatego nie polecam poznawać kobiet przez aplikacje randkowe, strata czasu dla większości samców 

 

6. Małżeństwo to przestarzały konstrukt społeczny który miał zapewnić samcom beta dostęp do sypialni w zamian za ich zaangażowanie, wychowanie dzieci i pracę konieczną do utrzymania systemu

 

7. Samiec nie ma żadnych korzyści z małżeństwa

 

8. Rola męża, ojca i głowy rodziny została sprowadzona do postaci Homera Simpsona, który jest życiowym nieudacznikiem bez szacunku we własnym domu, to część programowania społecznego

 

9. Nowoczesny feminizm to globalny shit test który my jako mężczyźni oblaliśmy

 

10. Nigdy nie okazuj słabości przy kobiecie - instynktownie wycofa podniecenie seksualne

 

11. Naucz się żyć bez kobiet - nie oczekuj od nich wsparcia, nie oczekuj od nich pomocy w niczym, to one tej pomocy potrzebują i dlatego to one bardziej potrzebują nas niż my ich

 

12. Rozwój to sens życia mężczyzny

 

13. Mężczyźni są silni i inteligentni - to ewolucyjne dary mające na celu zwiększenie  możliwości przetrwania

 

14. Kobiety nie potrzebują inteligencji i siły by przetrwać - nie ma tu żadnego uzasadnienia ewolucyjnego - kobiety mają wygląd by podniecać samców i nimi manipulować by osiągać swoje cele oraz naturalne zdolności do wychowywania/pracy z dziećmi - te umiejętności są im potrzebne do przetrwania

 

15. Kobiety mają bardziej rozwinięte umiejętności socjalne i bardziej interesują się ludźmi, ewolucyjne uzasadnienie tej umiejętności to fakt, że człowiek, szczególnie kobieta jest zwierzęciem stadnym i w stadzie łatwiej jest uzyskać pomoc i wsparcie

 

16. Kobiety uczą się samców po to, aby nimi manipulować do osiągania swoich własnych celów czyli wygodnego życia, uczą się ich triggerów emocjonalnych żeby wiedzieć jaki guzik emocjonalny nacisnąć aby skutecznie zmanipulować samca - jego zachowanie, zachwianie samooceny, wzbudzenie poczucia winy itp.

 

17. Kobiety nie kochają mężczyzn, one nami gardzą za to, że jesteśmy ewolucyjnie upośledzeni i podniecamy się na punkcie ich wyglądu

 

18. Nie można jednocześnie przejawiać zachowań alfa i beta w relacji - albo jesteś dominujący i podniecasz albo jesteś beta i kobieta Tobą gardzi

 

19. Kobiety instynktownie sprawdzają czy można Tobą manipulować i sprawdzają siłę Twojej męskiej ramy - od początku relacji trzymaj silną ramę i nie daj sobie wejść na głowę, w związku Panują Twoje zasady, jeśli ona ich nie przestrzega to arivederci

 

20. Kobiety nie dają i nie mogą dać Ci szczęścia - Ty masz się jedynie rozmnozyć i przekazać geny dalej, osobiste szczescie musisz ogarnąć sobie sam 

 

21. Bądź egoistą i przede wszystkim realizuj swój interes w relacjach

 

22. Wygląd kobiety to jej największy atut który z czasem traci na wartości

 

23. Jeśli masz 190cm wzrostu i twarz modela to nie musisz mieć żadnej bajery żeby mieć dupy na pęczki dlatego PUA to ściema, najważniejsze są geny

 

24. Shit test ma sprawdzić jak bardzo Ci zależy na kobiecie - jeśli zrozumiesz, że da się bez nich żyć będziesz śmiał się z shit testów i prób manipulacji

 

25. Seks ma swoją cenę i jest wart 150 PLN, dlatego nigdy nie daj się manipulować seksem, poznaj jego realną cenę

 

26. Pewność siebie bierze się z dobrych genów ponieważ kobiety dobrze reagują na samców z dobrymi genami, nie da się wytrenować pewności siebie - to samo zachowanie będzie podniecać i odpychac kobietę w zależności od wyglądu samca dlatego blackpill rządzi

 

27. Pieniądze nie sprawiają że kobieta się podnieca, to lewar na jej manipulację żeby te pieniądze zdobyć bo taki jest jej cel ale nie ma to nic wspólnego z odczuwaniem podniecenia do samca - case Jeffa Bezosa i Leonardo diCaprio 

 

28. Jeśli wchodzisz w małżeństwo to oddajesz dominację kobiecie dlatego po czasie w malzenstwach zanika seks

 

29. Ewolucja ma na celu przetrwanie gatunku, nie jest to idealny mechanizm ale działa, kobiety szukają najlepszych genów do rozplodu, mężczyźni szukają młodych i plodnych kobiet do posiadania dzieci

 

30. Samce alfa to słaby materiał na ojca dlatego kobiety które mają dzieci z samcami alfa często są samotnymi matkami bo alfa nie wnosi zaangażowania bo nie musi

 

31. Kobieta która miała wielu partnerów seksualnych to słaby materiał na partnerkę

 

32. Sprawdzaj i testuj kobiety tak jak one nas

 

33. Zwracaj uwagę na rodzinę kobiety, czy szanuje swojego ojca, czy ojciec ma szacunek u swojej żony, jeśli ojciec jest pogardzany to najprawdopodobniej to samo stanie się z Tobą 

 

34. Oszczędzaj i inwestuj, zwiększaj swój majątek dla siebie i poczucia bezpieczeństwa

.

35. Tylko 20% mężczyzn może być w top 20% mężczyzn, nie każdy facet odniesie sukces

 

36. Rozwijaj się, czytaj książki z zakresu który Cię interesuje żeby uzyskać przewagi nad innymi, życie to twarda gra o dominację

 

37. Mentalna siła faceta w relacji nie bierze się z faktu, że w każdym momencie może zastąpić partnerkę tylko z tego, że nie boi się być sam, to zasadnicza różnica

  • Like 14
  • Dzięki 7
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uzupełniam listę o makiawelizmy 🙂

 

38. Świat nie jest i nigdy nie był sprawiedliwy, wykorzystaj niesprawiedliwość na swoją korzyść

 

39. Nie bój się być toksyczny - paradoksalnie to toksyczna męskość podnieca kobiety

 

40. Jeśli chcesz osiągnąć sukces musisz zwiększyć ilość porażek - błędy to fakt życia i element nauki, nie bój się porażki

 

41. Garstka przyjaciół jest warta więcej niż setka znajomych

 

42. Nigdy nie wracaj do eks - jeśli jej hipergamiczna natura uznała Ciebie za slabego to trudno będzie Ci złamać to przekonanie

 

43. Jeśli chcesz zamieszkać z kobietą to tylko w Twoim lokum, w ten sposób zachowasz władzę w relacji

 

44. Nie zajmuj pozycji publicznej jeśli nie jesteś w stanie rezygnować z niej w każdej chwili - bądź mentalnie niezależny

 

45. Nie próbuj nawracać znajomych na redpill na siłę, niektórzy nie są gotowi na bycie świadomym, lepiej dla nich żeby byli nieświadomymi niewolnikami do końca

 

46. Nie bój się konfrontacji z kobietą - nie używaj siły fizycznej, wykorzystuj swoją pozycję, wartość, wiedzę i mental by zdominować jej hipergamiczną naturę i gadzi mózg

 

47. Jeżeli masz dzieci i Twoja partnerka Cię nie szanuje to odejdź od niej by dać przykład dzieciom że najważniejszy jest szacunek do siebie w relacji, nie można dawać się szmacić nawet ze względu na dzieci

 

48. Kobiety są reaktywne, mężczyźni są proaktywni - zachowanie kobiety jest podswiadomą odpowiedzią na Twoje geny i narzuconą ramę w relacji, nie odwrotnie

 

49. Zdrady to fakt życia i element poznawczy ludzkiej natury, zdrady istniały od zawsze

 

50. "Nie mogę bez Ciebie żyć" wypowiedziana z ust faceta to nie deklaracja miłości a deklaracja całkowitej kontroli przez kobietę

 

51. Kobiety nie myślą racjonalne bo nie muszą

 

52. Jeśli małżeństwo to tylko z intercyza i rozdzielnoscią majątkową

 

53. Dawaj i bierz względnie tyle samo w relacji, uważaj żeby nie przeinwestować

 

54. Podejmuj skalkulowane ryzyko w decyzjach, wychodź ze strefy komfortu bo tylko wtedy się rozwiniesz

 

55. Siła mentalna jest tak samo ważna jak siła fizyczna

 

56. Każdy ruch kobiety względem mężczyzny jest obliczone na jej potencjalną korzyść, kobiety są i muszą być bardziej pragmatyczne w decyzjach socjalnych

 

56. Czytaj forum i ucz się od starszych i bardziej doświadczonych samców 🙂

 

W niektórych punktach mogłem przesadzić więc chętnie podyskutuję na ten temat 🙂

  • Like 11
  • Dzięki 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, rkons napisał:

43. Jeśli chcesz zamieszkać z kobietą to tylko w Twoim lokum, w ten sposób zachowasz władzę w relacji 🙂

Tu mam wątpliwość w obecnych czasach.... Z punktu widzenia szanowania Cię przez pannę to dobra opcja, jednakże z punktu widzenia ustawy antyprzemocowej to już słabiej...... Zabrać mieszkania oczywiście nie zabierze, ale może na długi czas utrudnić korzystanie z niego.... Plus będzie otywacja by narobić Ci gnoju fałszywymi oskarżeniami.... 

 

Tak sobie ostatnio myślałem, że gdybym miał zamieszkać z panna to swoje wynajmę, a zamieszkam z nią w wynajętym. A może powiem jej że to wynajęte to moje.... A jak zaczniebodwalac to wypowiem umowę i ja tam zostawię..... Kiedyś to co piszesz w pkt 43 było bardzo prawdziwe. Teraz też powinno działać w większości przypadków, ale ten ułamek poważnego problem u zostaje na horyzoncie.

Ja mając swoje rozważyłbym też opcje 1. opisana wyżej że wynajmuje i mówię pannie że to moje i mieszkamy tam razem (realnie strata o podatek 8.5 procent i zamieszanie) lub 2. wynajmujemy razem i płacimy po pół (tutaj zysk prawie połowę tego co dostaniesz za swoje mieszkanie(dostajesz całość ) a za drugie z panna płacicie na pół.

Twój punkt 43 zdrowy dla relacji, może być ryzykowny finansowo (ale nie dramatyczny) polecisz na nim maks 30 tysi, ale możesz polecieć też karno prawnie

Pkt 1 mój bezpieczny prawnie, jak w odpowiednim momencie końca relacji powiesz, że to nie Twoje to pani nie będzie już miała po co fałszywie oskarżać o różne rzeczy( chyba że z zemsty) niewielka strata kasy, pewnie około 200 miesięcznie realnej straty (strata pewna)

Pkt 2 mój, tracisz bonus sytuacji, że to ona jest u Ciebie, ale zyskujesz prawie połowę opłat za swoje dotychczasowe mieszkanie w budżecie. Prawnie i finansowo najlepsza opcja.

 

Jak widać nie ma tu idealnego rozwiązania.

 

P.S. Niszczenie facetowi życia przez fałszywe oskarżenia to skrajności i bardzo mało prawdopodobne zakończenie sytuacji. Ktoś tu pisał ile tego było w roku, chyba 500 szybę skali kraju, dwa na powiat, naprawdę bardzo mało, kwestia jeszcze ile fałszywych, tu już zupełnie strzelam ale fałszywych pewnie 200 lub mniej, skłaniam się do 100, jedno na 3 powiaty 🤔 szansa, że Cię to dotknie marginalna. Z punktu widzenia analizy ryzyka prawdopodobieństwo pewnie 0,03 procenta (w okresie 30 letnim) , skutki (tu już zależne od jednostki) to 30 000 zł i problemy prawne, jeśli bycie karanym po tobie spłynie (raczej nie pójdziesz realnie do więzienia, ale papiery spaprane) to jeszcze ok, ale jeśli twój byt finansowy zależy od niekaralności (są takie profesje) to straty wtedy móga być milion i więcej. Ryzyko pewnie byłoby sklasyfikowane po analizie jako pomijalne (gdy karalność Ci nie szkodzi) lub akceptowalne (gdy tracisz robotę po wyroku). 

 

Dla przeciętnego zjadacza chleba Twój punkt 43 będzie najlepszy, ale ryzyko jest. Jeśli natomiast musisz być niekarany by zarabiać na chleb to ryzyko wzrasta. Osobiście wybrałbym mieszkanie nie u siebie, tylko zastanawiam się w jakiej formie. Ale zgadzam się, że Twój punkt widzenia jest najlepszy dla relacji kobieta mężczyzna dla ponad 99 procent facetów. Z punktu widzenia finansów najlepsze jest wynajęcie wspólnie z Panią i płacenie polnna pół, zbierając samemu całą kasę za najem swojego. Jeśli jakiś 1000 zł (tył wynosi pół kosztu najmu mniej więcej sredniokrajowo) Cię nie boli to najlepszym kompromisem jest wynajęcie a myszce powiedzenie, że to Twoje ( co może się oczywiście wydać w dłuższej perspektywie) i tam mieszkanie.

 

P.S. 2, nie znam myszki co wprowadzając się do Ciebie zapłaci pół rachunków i połowę stawki najmu, na przykład tyle ile płaciła mieszkając wcześniej z koleżanką... Co byłoby uczciwe logicznie rzecz biorąc, bo korzysta z Twojego mienia.

 

 

Edytowane przez Mmario
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram wszystkie punkty z wyjątkiem numeru 11.  Nie można żyć bez kobiet.  Myślałem o czymś takim gdy byłem w separacji, czekając na rozwód.  Chciałem skoncentrować się na pracy i zainteresowaniach.  Ale życie wtedy wydawało się bardzo puste, czułem, że marnuję czas.  Do tego dochodziła potrzeba seksu.  Seks z profesjonalistkami znałem z przeszłości.  Wiedziałem, że nie był dobry na dłuższą metę.  Potrzebowałem czegoś więcej niż tylko bzyknięcia raz na jakiś czas.  Chodziło mi o wspólne spędzanie czasu, rozmowy, wsparcie.  Dlatego, mimo, że nie byłem jeszcze w pełni rozwiedziony, miałem już kolejną partnerkę.  Życie nabrało innych blasków.  Gdy pomyślę o swoich związkach, to były w nich i dobre i złe momenty.  Z przewagą tych dobrych.  Tak że suma sumarum, uważam, że lepiej jest być z kimś, niż samemu w życiu.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny temat, w którym kobiety to jakiś dziwny podgatunek, my zaś szlachetni i wspaniali 😆

 

Jeśli one takie złe, to po co tracić czas godzinami o nich pisząc na forum, dzień po dniu?;) 

 

13 godzin temu, rkons napisał:

1. Zachowaniem kobiet rządzi podświadomość/instynkt hipergamii 

 

Na Twoje życie podświadomość nie ma wpływu, jak rozumiem? 

 

13 godzin temu, rkons napisał:

 

2. Jeśli kobieta chce Cię przelecieć to sama wykona ruch, Ty nie musisz robić nic, jedynie stworzyć warunki do tego żebyście się spotkali, delikatnie podkręcili alkoholem i ogień

 

Bzdura. Zainteresowana kobieta będzie wysyłać sygnały ale jeśli nie masz ogarnięcia, na sygnałach się skończy. Pomijam te najbardziej zdesperowane/zaburzone.

 

Nie chce mi się dalej rozbijać tych truizmów, oczywistych prawd, półprawd i głupot, których nie napisałbym nikt o zdrowym rozsądku,  znający realnie kobiety.

Jest sobota rano, wstaje piękny dzień.

Trzeba zająć się realnym zagrożeniem nie tracąc czasu na głupoty.

 

Idę strugać osikowe kołki na wampiry, tym przynajmniej sobie nie zaszkodzę. 

 

 

 

Ps.

 

Godzinę temu, Ursus napisał:

Popieram wszystkie punkty z wyjątkiem numeru 11

 

Tamten punkt akurat ma sens. Trzeba umieć żyć samemu, oswoić swoją samotność. Dopiero wtedy możesz stworzyć coś wartosciowego z drugim człowiekiem, jeśli masz taką ochotę. 

 

Edytowane przez Yolo
  • Like 5
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie napisałem, że kobiety są z natury złe, one są jakie są i tego nie zmienimy, chodzi o akceptację ich natury

 

Jasne, że na decyzje mężczyzn ma wpływ podświadomość, ale skąd masz o tym wiedzieć jeśli sam nie znasz swojej zwierzęcej natury?

 

Najpierw poznaj siebie, swoją naturę, potem poznaj kobiety i żyj jak chcesz będąc świadomym ryzyk i konsekwencji swoich wyborów

 

"Gena nie wydlubiesz", nie zmienisz ich natury ale mając o tym pojęcie masz wybór jak chcesz żyć, w przeciwnym wypadku kierujesz się zwierzęcym popędem co nie zawsze ma sens

 

Człowiekiem się stajesz, zwierzęciem się rodzisz, chodzi o to żeby mieć świadomość pewnych mechanizmów bo wtedy masz wybór 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Yolo napisał:

Nie chce mi się dalej rozbijać tych truizmów, oczywistych prawd, półprawd i głupot, których nie napisałbym nikt o zdrowym rozsądku,  znający realnie kobiety.

Całkowicie się zgadzam. Całość przypomina piwniczne wynurzenia nie wnoszące nic do realności. Takie  pieprzenie w stylu:

Sebastian Kulczyk jak zostać milionerem w rok? To proste, wystarczy  codziennie odkładać 2740 zł memy, gify i śmieszne obrazki facebook, tapety,  demotywatory zdjęcia

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj, to moje życiowe wnioski, nie musisz się z nimi zgadzać, nie musisz tego popierać, szanuję odmienną opinię

 

Wychodzę z założenia, że każde życiowe ryzyko bierze się z faktu, że człowiek nie wie co robi i nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji swoich działań

 

Jeśli dla Ciebie moje wnioski nie są "życiowe" to proszę podziel się swoimi przemyśleniami tak jak ja, wtedy możemy rozmawiać na argumenty 

Jeszcze jedno - to są moje przemyślenia, nie prawdy objawione, dziele się tym żeby poznać Waszą opinię i wymienić się doświadczeniem, jeśli tylko hejtujesz nie podając swojego punktu widzenia to.. po co się udzielasz skoro nic nie wnosisz do dyskusji?

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, rkons napisał:

48. Kobiety są reaktywne, mężczyźni są proaktywni - zachowanie kobiety jest podswiadomą odpowiedzią na Twoje geny i narzuconą ramę w relacji, nie odwrotnie

 

Ten punk powinien wisieć w złotej ramce na głównej stronie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W żadnym i na obecną chwilę nie wiem po co miałbym wchodzić w ten układ skoro nie mam z tego wymiernych korzyści

Dlaczego na obecną chwilę nie chce się zenic?

 

1. 50% w dużych miastach się rozpada

 

2. Pozostałe 50% małżeństw które nie kończą się rozwodem są ze sobą z różnych przyczyn, niekoniecznie tych pozytywnych - bo kredyt, bo dzieci, bo co ludzie powiedzą - ile jest statystycznie udanych i szczęśliwych małżeństw? 10%

 

3. Jeśli podejmiesz jakieś działanie i prawdopodobieństwo wypłaty/sukcesu to przykladowo 10% to statystycznie przegrasz bo jako gracz nie jesteś absolutnie wyjątkowy

 

4. Prawdopodobieństwo wygranej równe 10% nie oznacza że nie powinieneś grać ale zdaj sobie sprawę ze statystyki i sam podejmij decyzję i weź konsekwencje na klatę 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, rkons napisał:

35. Tylko 20% mężczyzn może być w top 20% mężczyzn, nie każdy facet odniesie sukces

Mówisz o relacjach damsko- męskich czy ogólnie? Nie zgadzam się z tym. Sukces jest czymś trudnym do zdefiniowania i nie oznacza zarabiania gigantycznych pieniędzy czy otaczania się pięknymi kobietami. Trudno tu mówić o jakichś statystykach, kto gdzie się znajduje. Możesz uważać, że ktoś nie do końca sobie radzi, a tak naprawdę ta osoba jest szczęśliwa i dobrze sobie żyje, dużo lepiej niż ktoś, kto ma teoretycznie więcej. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Casus Secundus napisał:
1 godzinę temu, rkons napisał:

Słuchaj, to moje życiowe wnioski, nie

 

15 godzin temu, rkons napisał:

7. Samiec nie ma żadnych korzyści z małżeństwa

W ilu małżeństwach byłeś?

 

24 minuty temu, rkons napisał:

W żadnym i na obecną chwilę nie wiem po co miałbym wchodzić w ten układ

 

Zasada 1a.

"1a. Zbierz powtarzane różne prawdy i komunały, zrób z nich post i klep ad mortem defecatum."

 

@Yolo i @Templariusz już cię podsumowali, szkoda prądu na żuka gnojarza, co utoczył sobie kulkę z różnych teoryjek. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nie chodzi o to żeby się z nimi nie zdawać tylko rozumieć tą dynamikę

 

Etap frustracji relacjami mam już za sobą, zdystansowalem się do tego tematu i będąc świadomym żyje mi się lżej

 

Niestety w życiu wszystko jest biznesem i konfliktem interesów - Twój zysk jest czyimś kosztem, albo to Ty korzystasz na jakimś układzie albo ktoś korzysta na Tobie więc dlaczego to ja mam być tym wykorzystywanym?

 

Każdy manipuluje więc dlaczego mam przyjmować bierną postawę i godzić się na taki stan rzeczy?

 

Każdy w pewnym stopniu płaci za seks, jedni pieniędzmi, inni atencją i czasem.. to źle?

 

Moim zdaniem im bardziej rozumiesz rzeczywistość to lepsze podejmujesz decyzje bo znasz prawdopodobieństwo wygranej i konsekwencje, jesteś w stanie przekalkulowac ryzyko i podjąć decyzję na podstawie faktów, nie emocji

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaję sobie sprawę, że te punkty które wymieniłem są mocno zero-jedynkowe, zapewne nie wszystkie są prawdziwe, mogłem się gdzieś pomylić, życie nie jest czarno-biale ale ma też odcienie szarości dlatego Wasz feedback jest istotny, nie toczmy piany tylko doprecyzujmy to co trzeba doprecyzować i żyjmy dalej 🙂

Dla mnie relacje są trochę jak ogień - jeśli nie wiesz co robisz to się poparzysz, jeśli wiesz co robisz to możesz się tym ogniem ogrzać, wszystko zależy od tego czy wiesz co robisz i co chcesz osiągnąć 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.