Skocz do zawartości

Pytanie do Panów - czy facet może polecieć na pieniądze kobiety?


Rekomendowane odpowiedzi

Nie znam z bliższego bądź dalszego otoczenia takich przypadków. U nas facetów największym wabikiem jest bez wątpienia wygląd - młode atrakcyjne, szczupłe, płodne ciało. Wygląd jest głównym determinantem w doborze płciowym u ludzi oraz zwierząt. Większość jak nie wszyscy polecieli na ładne albo przeciętne kobiety, z którym jedynie co ich łączyło, to seks, który z czasem okazał się ich największą zmorą albo w ogóle go praktycznie nie było.

Zależy o czym tu mówimy, czy facet poleci na kasę. Jeśli facet zarabia i wymaga tego od partnerki, aby w jakimś stopniu była samodzielna, płaciła 50/50, nie miała sprutego łba, o tym, że facet za wszystko musi płacić, a ona może tylko leżeć i pachnieć to nie oznacza, że facet leci na kasę. Wiem, że przykładem takiego faceta na forum jest chociażby @SamiecGamma, który nie chcę, aby kobieta przyszła na gotowe, ot tak. I ja to doskonale rozumiem, bo mam podobny paradygmat. Skoro poświęciłem czas, pieniądze, nerwy, zdrowie to już w wieku dojrzałym nie chce, aby wszystko poszło na jakąś księżniczkę, która jest bezczelna, bądź nie rozumie idei poświęcenia, ciężkiej pracy oraz cierpliwości. Na pewno nie wszystko na już! Podobnie i wy Panie, jeśli myślicie, że zapłacicie za obiad za męża/partnera to już was to usprawiedliwia to równego wkładu w związek, to jesteście w błędzie! Są bardzo, bardzo rzadkie przypadki, gdzie kobieta rzeczywiście, a nie wg, jej słów włożyła porównywalnie tyle samo pieniędzy, czasu, poświecenia, zdrowia co facet. Facet musi wybudować dom, zapierdalać jeszcze najlepiej po ciężkiej robocie, a ona posprząta dom i ugotuję obiad i myśli, że ona się bardziej poświęca. Tak to nie działa. Facet poza tym może sobie ogarnąć takie rzeczy samodzielnie. Kobieta jest w stanie fundować więcej zasobów tylko dla mega przystojniaka alfy( żeby koleżanki/kuzynki zazdrościły) albo na gościa, co wyszedł dopiero z zakładu karnego. W innych przypadkach jest to nierealne.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, maroon napisał:

Nieśmiało zapytam. Czy jesteś bogatą studentką? 😎

 

I żadnych seksów. 😎

 

 

Btw. znam takie dwie parki. Ona bogata po rodzicach, on biedny, ale pracuje w firmie jej ojca. 😁 I odwrotna sytuacja, ona biedna i "zatrudniona" w firmie ojca chłopaka. 

 

Żeby było bardziej ponuro, to w tym pierwszym przypadku przyszły zięć ostro zasuwa, a w tym drugim pani nic nie musi. 😁

 

I gdzie tu sprawiedliwość. 🤔

Jak na studentkę tak.

 

Mi nie pomagał nikt. Rodzice klasa średnia wpadająca w biedną. Biedne województwo. Po prostu starałam się podejmować mądre decyzje. Gdybym ich nie podejmowała, to ocierałabym się o momenty w których nie byłoby mnie stać żeby coś zjeść, nie mówiąc o kupieniu kurtki na zimę, butów czy pieniądzach na awaryjne wyjście do lekarza.

 

1 godzinę temu, smerf napisał:

 

Nie, ale z twoich wpisów można wyciągnąć takie wnioski.

 

Poza tym już widze te równości majątkowe w obecnej dobie hipergami kobiet... :lol: 

Przeważnie jest tak, że ona nie ma nic (prócz trzcipy) a koleś kwadrat, dobra prace, oszczędności i to jeszcze baba potrafi w takim układzie stawiać warunki...:lol:

 

Wszystkie jesteście hipokrytkami :)

 

BTW. Ty NIE - jesteś inna niż wszystkie :lol:

No to tu akurat hipokrytą okazujesz się tylko Ty. 

 

Wielokrotnie mówiłam, że popieram intercyzę. Mam spore oszczędności, mam dobrą pracę (stanowisko początkujące), miesięcznie do rozdysponowania mam na ten moment mam kwotę w przedziale (6-9 tyś). Jeszcze studiuję. Mam 21 lat.

 

Nieruchomość mam akurat po rodzicach. 

 

Mam nadzieję, że moja odpowiedź wyczerpała temat. :) 


 

Uprzedzając też. W tym wątku nie rozmawiamy o wartościach życiowych. Chcesz sobie poczytać o nich, to załóż taki wątek. I zacznij oceniać siebie, a nie ludzi których nie znasz.

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minutes ago, melody said:

Jak na studentkę tak.

Uwielbiam bogate wewnętrznie studentki. 😎

28 minutes ago, melody said:

 

Mi nie pomagał nikt. Rodzice klasa średnia wpadająca w biedną. Biedne województwo. Po prostu starałam się podejmować mądre decyzje. Gdybym ich nie podejmowała, to ocierałabym się o momenty w których nie byłoby mnie stać żeby coś zjeść, nie mówiąc o kupieniu kurtki na zimę, butów czy pieniądzach na awaryjne wyjście do lekarza.

Szacunek, aczkolwiek który to już raz potwierdza się, że najsilniejszą motywację daje chęć wyrwania się z biedy i "zadupia". 

 

Przy czym takie osoby idą zazwyczaj po trupach do celu. Nie znam w sumie nikogo o takich parametrach wyjściowych, co by miał inne podejście niż cel uświęcający środki.

 

Alternatywą jest powrót na tarczy, a to przeraża. 

 

Nie sądzę żebyś się tu wiele różniła, tyle, że może jeszcze aż tak bardzo tego nie widać. 

 

To jest niestety ta mroczna strona parcia na sukces i cena ambicji. 

 

Wyrachowanie i całe życie wyścig. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, maroon napisał:

Posłużmy się przykładem ze studentkami, o które to część pań ma straszny ból dupy. 😁

Jeżeli nie spróbujesz poderwać takowej,  to nie bedziesz wiedział czy jest to możliwe, czy nie. 

 

To jest bardzo proste. Nie trzeba żadnych specjalnych umiejętności. Wystarczy SMV 8.5/10 albo wyżej. Sam przyznałeś kiedyś w innym wątku, że na tyle się oceniasz. I to wszystko wyjaśnia. Spróbowałbyś wyrwać ładną studentkę z SMV 6.5/10, to byś zobaczył, że po prostu trafiasz na mur, którego nie przebijesz. Chyba, że jakaś zagubiona totalnie zaburzanka z daddy issues, która dopiero co przyjechała do dużego miasta. Wtedy - mooooże... 

 

Wyrywanie to nie jest żadna szczególna umiejętność. Mając odpowiednio wysokie SMV (8/10 i wyżej) wystarczy się odezwać i powiedzieć, że chcesz kogoś poznać. 5/10 odpowie ci, że chętnie. Z SMV niższym o 1.5-2 punkty współczynnik jest duuużo niższy. 

 

Cytat

Jeżeli nie spróbujesz ustawić laski do pionu, to nie będziesz wiedział, czy jest to możliwe. 

 

Podobnie jak wyżej. Albo odpowiednio wysokie SMV i różnica między tobą a nią (np. ona ładna, ale zarabiająca tylko 5k, a ty wielokrotność tej kwoty), która zaspokaja jej hipergamię.

 

39 minut temu, melody napisał:

Wielokrotnie mówiłam, że popieram intercyzę. Mam spore oszczędności, mam dobrą pracę (stanowisko początkujące), miesięcznie do rozdysponowania mam na ten moment mam kwotę w przedziale (6-9 tyś). Jeszcze studiuję. Mam 21 lat.

 

OK, to jest rewelacyjnie jak na 21 lat. Ale...

 

Cytat

Nieruchomość mam akurat po rodzicach. 

 

...LOL. No właśnie. Odpada ci kredyt, na który musiałabyś wysupłać 3k miesięcznie (zakładając zerowy wkład). I już do rozdysponowania zostałoby ci 3-6 tys. Jest różnica, prawda? Nieruchomość po rodzicach to tak naprawdę bardzo duży punkt na start w dorosłe życie. 

 

Punkt dla ciebie za to, że popierasz intercyzę. O ile jesteś szczera do końca w swoich wypowiedziach ;)

 

Ale może i fajna jesteś. Trochę niska, ale do przyzwyczajenia się 😆

 

 

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minutes ago, SamiecGamma said:

 

Ale może i fajna jesteś. Trochę niska, ale do przyzwyczajenia się 😆

 

Ale czy będą z tego dzieci? 😁

 

@SamiecGamma ja tego całego smv to tak bezkrytycznie nie kupuję. Mało jest wyjątkowo brzydkich ludzi, za to cała masa zapuszczonych i zniszczonych życiem, czy tyrką.

 

Na studiach, żeby mieć lepsze "branie" farbowałem włosy na bruneta. I miałem lepsze branie. 😁 Cause - Effect. Tylko trzeba prawda chcieć coś zmienić. I kwestia targetu. Nawet jak jesteś best of the best of the best, to jeszcze nie oznacza, że zgarniesz całą pulę tylko dla siebie. 

 

 

 

Edytowane przez maroon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, maroon napisał:

Ale czy będą z tego dzieci? 😁

 

Ona kiedyś pisała, że nie chce dzieci. Natomiast problemem może być rekombinacja genów. Pal licho jak to będzie dziewczynka, ale chłopiec, który urośnie np. tylko do 170 cm?... No kiepsko - materiał tylko na beta-bankomat we współczesnym świecie, ze współczesnymi wymaganiami lasek...

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minutes ago, SamiecGamma said:

 

Ona kiedyś pisała, że nie chce dzieci. Natomiast problemem może być rekombinacja genów. Pal licho jak to będzie dziewczynka, ale chłopiec, który urośnie np. tylko do 170 cm?... No kiepsko - materiał tylko na beta-bankomat we współczesnym świecie, ze współczesnymi wymaganiami lasek...

 

Nie będzie małych słodkich bombelków z @melody? Normalnie moje serce krwawi. 😁

 

Czy ja tu zawsze muszę przypominać? 

 

milosc.JPG.9cb3205c05542083c7d574f77da7c92c.JPG

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, maroon napisał:

 

@SamiecGamma ja twgo całego smv to tak bezkrytycznie nie kupuję. Mało jest wyjątkowo brzydkich ludzi, za to cała masa zapuszczonych i zniszczonych życiem, czy tyrką.

 

No ale to są rzeczy potwierdzone naukowo. Podstawa to wzrost (180+) i dobra sylwetka, czyli odpowiedni stosunek barków do bioder. Dlatego pretty boye z chudymi nóżkami mają lepsze branie niż ja, którego nogi trochę w życiu wycierpiały. Co z tego, że taki pretty boy będzie zdychał po przejechaniu 50 km na rowerze, a ja dopiero się po takim dystansie rozkręcam, ale wizualnie on pewnie robi lepsze wrażenie. I pewnie gadki szmatki o niczym też pomagają. Akurat u umysłów ścisłych jest z tym kiepsko - ja tylko o konkretach... 

Ale teraz to nawet nie mam już czasu ani ochoty na wyrywanie. Nie wierzę w "układanie sobie życia" po 40-tce, a ONS/FWB to jakoś nie moje klimaty - nie mam nic przeciwko, ale jakoś nie interesowały mnie nigdy takie układy...

 

Chociaż odrobinę racji masz: mam kumpla 185 cm, full docięcie, takie mocne 8/10 i zlewają go nawet takie 6.5-7/10. Chociaż ja mam swoją teorię: tak jakoś wychodzi, że jemu podobają się laski z Krakowa, a on mieszka spory kawał pod, w małej mieścinie. Dla młodej dupy z Krk przeprowadzka do małej mieściny to degradacja społeczna. To by tłumaczyło, dlaczego odpada na drugich randkach, przechodząc pierwsze (czyli sito wyglądowe)... Takie materialistyczne, zjebane czasy 🤷‍♂️

 

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minutes ago, SamiecGamma said:

. Dla młodej dupy z Krk przeprowadzka do małej mieściny to degradacja społeczna. 

Znajdź w pl względnie młodą dupę, która nie wygląda jak kupa, jest ogarnięta i bedzie chciała np. prowadzić pensjo na zadupiu, hodować konie albo pływać dookoła świata jachtem, na który wcześniej musiała zarobić i blogować. 

 

PO-WO-DZE-NIA 😁

 

Większość społeczeństwa, to są TYPOWE jednostki, mające TYPOWE do wyrzygu oczekiwania. 

 

Jeżeli nie akceptujesz/nie poszukujesz typowości, no to masz przejebane. 😎

 

That's how life works. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, maroon napisał:

Znajdź w pl względnie młodą dupę, która nie wygląda jak kupa, jest ogarnięta i bedzie chciała np. prowadzić pensjo na zadupiu, hodować konie albo pływać dookoła świata jachtem, na który wcześniej musiała zarobić i blogować. 

 

PO-WO-DZE-NIA 😁

 

Większość społeczeństwa, to są TYPOWE jednostki, mające TYPOWE do wyrzygu oczekiwania. 

 

No właśnie. Moim zdaniem dobrze chłop zrobił, przynajmniej ma 90 metrów z tarasem i kredyt na rozsądną kwotę, a nie jebanie w korpo po 10h dziennie przez 30 lat i kredyt na 750 tys. na 50 mkw w Krakowie. No dobra, Kraków może trochę tańszy od Warszawy, chociaż chyba niewielka różnica...

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, maroon napisał:

Przy czym takie osoby idą zazwyczaj po trupach do celu. Nie znam w sumie nikogo o takich parametrach wyjściowych, co by miał inne podejście niż cel uświęcający środki.

 

Alternatywą jest powrót na tarczy, a to przeraża. 

 

Nie sądzę żebyś się tu wiele różniła, tyle, że może jeszcze aż tak bardzo tego nie widać. 

 

To jest niestety ta mroczna strona parcia na sukces i cena ambicji. 

 

Wyrachowanie i całe życie wyścig. :)

Myślę, że kluczem jest co kto robi zawodowo. Aż tak się wynaturzać nie będę w miejscu gdzie każdy może przeczytać. 

 

Póki co nie cierpię. Nie pracuję na pełen etat, a w pracy mam dużo czasu by zresetować głowę między zadaniami i np. zrobić sobie na spokojnie obiad. Jestem dobra i za to mi płacą.

 

A wyścigu szczurów nie urządzę, bo jestem bardzo niszowym specjalistą. Po prostu muszę zdobywać doświadczenie i się uczyć. 

 

Ale widzę, że każdy mnie tu sobie wyobraża jako jakąś sukę z korpo, która tylko wyczekuje, żeby zająć czyjeś stanowisko i pracuje od samego rana aż do nocy. No nie... 🤣 Naprawę pozory i szablonowe myślenie mylą. Kurczę żyjemy krótko. Trzeba lubić co się robi (praca) i robić jak najwięcej tego, co robić się chce (poza pracą).

 

57 minut temu, SamiecGamma napisał:

...LOL. No właśnie. Odpada ci kredyt, na który musiałabyś wysupłać 3k miesięcznie (zakładając zerowy wkład). I już do rozdysponowania zostałoby ci 3-6 tys. Jest różnica, prawda? Nieruchomość po rodzicach to tak naprawdę bardzo duży punkt na start w dorosłe życie. 

 

Punkt dla ciebie za to, że popierasz intercyzę. O ile jesteś szczera do końca w swoich wypowiedziach ;)

 

Ale może i fajna jesteś. Trochę niska, ale do przyzwyczajenia się 😆

 

No dobra, ale zacznijmy od podstaw. Czy ja tam mieszkam i czy to mieszkanie jest gdzie jestem ja? 

Będę musiała kupić swoją nieruchomość i pewnie zrobię to w najbliższych latach. Wkład mam. Powiększa się co miesiąc o kilka tysięcy, bo jestem oszczędna 🤷‍♀️

 

50 minut temu, maroon napisał:

Na studiach, żeby mieć lepsze "branie" farbowałem włosy na bruneta. I miałem lepsze branie. 😁 Cause - Effect. Tylko trzeba prawda chcieć coś zmienić. I kwestia targetu. Nawet jak jesteś best of the best of the best, to jeszcze nie oznacza, że zgarniesz całą pulę tylko dla siebie. 

Ciekawy sport. Gdybym była facetem, to wolałabym mieć siwe niż farbowane 🤣

 

38 minut temu, maroon napisał:

Nie będzie małych słodkich bombelków z @melody? Normalnie moje serce krwawi. 😁

 

Czy ja tu zawsze muszę przypominać? 

 

milosc.JPG.9cb3205c05542083c7d574f77da7c92c.JPG

Nie będzie. Patrząc na mój wzrost to ja sama jestem bombelkiem 🤣

 

 

 

Edytowane przez melody
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minutes ago, melody said:

 

Ale widzę, że każdy mnie tu sobie wyobraża jako jakąś sukę z korpo, która tylko wyczekuje, żeby zająć czyjeś stanowisko i pracuje od samego rana aż do nocy. No nie... 🤣 

Hajs żeby żyć, czy żyć żeby hajs? 

 

Sama definiujesz jak jesteś postrzegana. Dlatego ja się śmieję z łatki "ruchacza studentek", ale wiem że można mnie tak postrzegać. 😎

 

Trywializujesz istotne skądinąd zagadnienie, czyli wartościowanie siebie i otoczenia przez pryzmat dochodów oraz kwestie hipergamii, czyli jak to określasz mezaliansu, a sprowadza się to do tego, że osoby ambitne poszukują jeszcze bardziej ambitnych. I niby z pozoru to nic złego, tyle że zawsze gdzieś jest szklany sufit w który nader często, a w zasadzie zawsze, taka osoba wali i potem płacz. Jednak jak się nie sparzysz, to się nie nauczysz. 😎

 

Nie krytykuję, wskazuję zagrożenia takich procesów. Risk assessment. 

13 minutes ago, melody said:

 

Ciekawy sport. Gdybym była facetem, to wolałabym mieć siwe niż farbowane 🤣

Nie sport. Korzystanie z życia. Fajniej się korzysta jak się ma 20+, niż 70+. Panie zresztą nic innego obecnie nie robią przecież, więc nie popadajmy w hipokryzję. Kolczyk w uchu też wtedy nosiłem. Jeżeli nieco inny wygląd dawał większe zainteresowanie, to znaczy, że było to skuteczne. Czasy się zmieniają, a moda razem z nimi. 😁

13 minutes ago, melody said:

 

Nie będzie. Patrząc na mój wzrost to ja sama jestem bombelkiem 🤣

Nigdy nie mów nigdy. A dziś już zaraz pełnia i nie każde życzenie się spełnia. Jak już wcześniej ustaliliśmy. 😎

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, maroon napisał:

Hajs żeby żyć, czy żyć żeby hajs? 

Hajs żeby żyć, ale nie będę ukrywać, że to co robię sprawia mi przyjemność :P 

 

45 minut temu, maroon napisał:

Sama definiujesz jak jesteś postrzegana. Dlatego ja się śmieję z łatki "ruchacza studentek", ale wiem że można mnie tak postrzegać. 😎

 

Tutaj nie mam wpływu na to jak ktoś zinterpretuje moje słowa na kanwie swoich doświadczeń. Prywatnie to nikt mnie tak nie postrzega jak tu 😆 

 

45 minut temu, maroon napisał:

Trywializujesz istotne skądinąd zagadnienie, czyli wartościowanie siebie i otoczenia przez pryzmat dochodów oraz kwestie hipergamii, czyli jak to określasz mezaliansu, a sprowadza się to do tego, że osoby ambitne poszukują jeszcze bardziej ambitnych. I niby z pozoru to nic złego, tyle że zawsze gdzieś jest szklany sufit w który nader często, a w zasadzie zawsze, taka osoba wali i potem płacz. Jednak jak się nie sparzysz, to się nie nauczysz. 😎

 

A pożartować trochę to już sobie nie można? 😜

Szklany sufit zawsze gdzieś jest. Albo w zarobkach, albo w wytrzymałości organizmu, ale jest też coś takiego jak... balans i świadomość. A wartościowanie siebie odzwierciedla poziom akceptacji wobec własnej osoby i być może innych osób... kto wie?

 

45 minut temu, maroon napisał:

Nie krytykuję, wskazuję zagrożenia takich procesów. Risk assessment. 

Zakładając, że nie jestem tego świadoma? 😁

 

45 minut temu, maroon napisał:

Nie sport. Korzystanie z życia. Fajniej się korzysta jak się ma 20+, niż 70+. Panie zresztą nic innego obecnie nie robią przecież, więc nie popadajmy w hipokryzję. Kolczyk w uchu też wtedy nosiłem. Jeżeli nieco inny wygląd dawał większe zainteresowanie, to znaczy, że było to skuteczne. Czasy się zmieniają, a moda razem z nimi. 😁

 

Teraz pewnie też robiłoby to robotę. Wraca dawna moda. Farby na włosach, dziwne ubrania 😂 Ja to do nudna jestem w tym temacie 😆 

 

45 minut temu, maroon napisał:

Nigdy nie mów nigdy. A dziś już zaraz pełnia i nie każde życzenie się spełnia. Jak już wcześniej ustaliliśmy. 😎

Pełnia to dopiero jutro będzie 😂 Jakie są statystyki na spełnienie się życzenia i niespełnienie? 🧐 

 

26 minut temu, SamiecGamma napisał:

 

Haha. Grunt, że nie masz kompleksów z tego powodu. A ja już miałem niską laskę. Jeśli już miałbym wybierać w rezerwacie, to miałbym inną faworytkę 😆

W takim razie życzę wyłowienia jakiejś pięknej wysokiej modelki 😂 Jutro będzie pełnia to możesz sobie wymówić życzenie 😁

Edytowane przez melody
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, melody napisał:

W takim razie życzę wyłowienia jakiejś pięknej wysokiej modelki 😂 Jutro będzie pełnia to możesz sobie wymówić życzenie 😁

 

170 cm / 50 kg 🤣 A na serio to ja zawsze bardzo zwracałem uwagę na osobowość, a z wyglądu nie miałem nigdy jakiegoś twardo określonego typu, co pokazuje przykład mojej eks, z którą spędziłem najwięcej czasu w związku, a mierzyła całe 160 cm 🤷‍♂️😆 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 hours ago, melody said:

Hajs żeby żyć, ale nie będę ukrywać, że to co robię sprawia mi przyjemność :P 

No ja wiem jak jest. Cała szafa majtek i tyle jeszcze do kupienia. 😁

6 hours ago, melody said:

A pożartować trochę to już sobie nie można? 

Absolutnie nie 😛 Chyba, że złożysz podanie. 

6 hours ago, melody said:

 

Zakładając, że nie jestem tego świadoma? 😁

Są teorie, które twierdzą, że kobieta to byt w stanie ni to jawy, ni to snu. 😁

6 hours ago, melody said:

 

Pełnia to dopiero jutro będzie 😂 Jakie są statystyki na spełnienie się życzenia i niespełnienie? 🧐 

21% na spełnienie. Chyba, że w towarzystwie przystojnego wróża to wtedy szansa rośnie o 41,5%. A jak razem oglądacie zdjęcia, których nikt nie powinien zobaczyć, to jeszcze o 9%. 

 

6 hours ago, SamiecGamma said:

, a mierzyła całe 160 cm 🤷‍♂️😆 

Bo taka myszka jak się wciśnie do jakiejś dziury, to ciężko wygonić. Każdy kot to powie. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, maroon napisał:

Mało jest wyjątkowo brzydkich ludzi, za to cała masa zapuszczonych i zniszczonych życiem, czy tyrką.

Też jestem tego zdania. Chociaż poniższe określenie - nie moje, bardziej mi się podoba, bo ma swój przewrotny sens.

 

Nie ma ludzi brzydkich. Są tylko biedni.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, melody napisał:

Wielokrotnie mówiłam, że popieram intercyzę. Mam spore oszczędności, mam dobrą pracę (stanowisko początkujące), miesięcznie do rozdysponowania mam na ten moment mam kwotę w przedziale (6-9 tyś). Jeszcze studiuję. Mam 21 lat.

 

Ja akurat jestem słaby w opowiadaniu bajek, ale w drodze rewanżu na youtube cos ci znalazłem . :)

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy facet może polecieć na pieniądze kobiety? Moim zdaniem to źle postawione pytanie. 

 

Każdy jest egoistą i optymalizuje wybory na miarę swoich możliwości. Więc pytanie powinno brzmieć:

 

Czy to jest najlepsze (dostępne) co mogę wybrać z rynku?

 

Choć z drugiej strony jeden wujek po pijaku od przedszkola mi wkładał, że żona musi być bogata i brzydka.

Więc może ktoś podąża tym tropem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Szybki wpis. 

Jutro przed pracą przeczytam cały wątek.

Nie jest to grzeczne, ani merytoryczne, by wypowiadać się w temacie, z którym się nie zaznajomiono. Trudno, muszę przyjąć taką taktykę organizacyjną, bo dzięki temu wracam do zadania/tematu (taka tresura mojegk mózgu). 

 

Życie należy polepszać, warto być świadom swoich decyzji (nawet tych najbardziej wyrachowanych). 

Także, skoro panie bajerują bogatych, to niech i panowie bajerują bogate. 

 

Z czasem stałam się mało potępiająca, bo... Ładna, młoda dziewczyna np.only fans ma lepsze życie (finansowo) ode mnie, to dlaczego i czym miałabym zachęcić ją do zmiany stylu życia i "pracy", czy w czym konkurować z nią? 

Chcesz w kimś wywołać zmiany i przedstawić wartość swojej/innej drogi, no to przedstaw zalety tego.

No a życie pracowitej, rodzinnej, średniowyglądającej kobitki jest małokuszącą opcją do zmian perspektywy, czy życia. ;)

Także ja od moralizowania już nie będę.

 

Dobra, zobaczymy jutro jak rozjechałam się z tematem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.02.2022 o 22:34, melody napisał:

Mam spore oszczędności, mam dobrą pracę (stanowisko początkujące), miesięcznie do rozdysponowania mam na ten moment mam kwotę w przedziale (6-9 tyś)

 

Przepraszam, że interesuje się nie moimi sprawami ale całkiem niedawno pisałaś coś o 5 tysiącach z resztą lubisz pisać o tym ile zarabiasz więc pozwolę sobie jednak na trochę wścibskości.

 

Jak udało ci się tak szybko podpompować zarobki o 30-80% kocie?? 🤠

ps. i jeszcze bym przysiągł, że gdzieś indziej pisałaś coś o kończeniu magistratu.

 

Czy tego się nie kończy mając lat 23-4 ?

 

Pyta chłopak po gimnazjum więc nie jestem biegły w tych tematach studenckich.

Edytowane przez Król Jarosław I
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.