Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Tak więc etap focha mam już za sobą. Oznajmiłem swojej, że jutro się z nią spotkam bo dzisiaj nie mam siły to się obraziła-  bo jak mogę nie mieć czasu dla niej w " jej święto" :D Powiedziała, że dzisiaj powinienem jeszcze bardziej o nią się starać - oznajmiłem, że jak się nie podoba to szukaj innego.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kryss napisał:

ja mam wyjebane,wczoraj miałem urodziny i tez złamanego badyla nie dostałem/i dobrze/ bo dziś mi żadna nie fiknie:D:P i tak od lat

 

Ja mam od lat wyjebane na urodziny. Jedyną osobą która złożyła mi życzenia w zeszłym roku od niepamiętnie długiego czasu, była paradoksalnie Żydówka i lewacka feminazistka Ester na samczymrunie. Ah, przepraszam Marku, zapomniałem o Twoich życzeniach. Czyli dwie osoby.

 

Tak, czy inaczej, 100 lat chłopie i zdrówka!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, wytłumaczcie mi czemu nie składacie życzeń swoim partnerkom?


Ja rozumiem, że to jest 'święto z pizdy', i że każda kobieta oczekuje chociażby złożenia życzeń i to Was może irytować, ale swoim kobietom chyba można złożyć życzenia, a jeśli nie to z jakiego powodu?


Dlaczego nie możecie sprawić im tej małej radości?

 

Chodzi o to, że będzie i tak za mało czy po prostu trzeba być nieugiętym macho żeby mieć lepszy seks?

 

Wyobraźcie sobie, że w 'dzień mężczyzny' (chyba coś takiego istnieje) Wasza partnerka budzi Was lodzikiem. Czyż nie cudownie?

Dlaczego dwie osoby w związku nie mogą dawać czegoś od siebie żeby było lepiej? To nie działa?

 

Wiem, że zaraz przygnieciecie mnie argumentami, wręcz na nie czekam bo jakoś nie mogę spojrzeć na całą sprawę z tak bardzo krytycznej perspektywy jak Wy.

 

Co do mnie, dałem kwiatek mamie i siostrze, jest w tym coś złego?

Edytowane przez Jaca
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Panowie, wytłumaczcie mi czemu nie składacie życzeń swoim partnerkom?


Ja rozumiem, że to jest 'święto z pizdy', i że każda kobieta oczekuje chociażby złożenia życzeń i to Was może irytować, ale swoim kobietom chyba można złożyć życzenia, a jeśli nie to z jakiego powodu?


Dlaczego nie możecie sprawić im tej małej radości?

 

Chodzi o to, że będzie i tak za mało czy po prostu trzeba być nieugiętym macho żeby mieć lepszy seks?

 

Wyobraźcie sobie, że w 'dzień mężczyzny' (chyba coś takiego istnieje) Wasza partnerka budzi Was lodzikiem. Czyż nie cudownie?

Dlaczego dwie osoby w związku nie mogą dawać czegoś od siebie żeby było lepiej? To nie działa?

 

Wiem, że zaraz przygnieciecie mnie argumentami, wręcz na nie czekam bo jakoś nie mogę spojrzeć na całą sprawę z tak bardzo krytycznej perspektywy jak Wy.

 

Co do mnie, dałem kwiatek mamie i siostrze, jest w tym coś złego?"

 

Bo na to trzeba zasłużyć, Ja też dużo bym chciał(i tak wiem że nie można na nic liczyć)  a nie dostaję nic to z jakiego powodu mam dawać. Jak Kuba Bogu tak, Bóg Kubie.

Swoją drogą na urodziny nie dostałem nawet długopisu za 50 gr z kiosku ruchu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to szczerze mówiąc moim zdaniem taka partnerka nie nadaje się do 'związku'

Próbowałeś kiedyś jej wbić do głowy coś o bezinteresowności albo zaangażowaniu w związek?
Jeśli nie no to trudno się dziwić, one same o tym za często nie myślą - chyba, że chodzi o nie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Jaca napisał:

Panowie, wytłumaczcie mi czemu nie składacie życzeń swoim partnerkom?

Nie ma takiej potrzeby. Choć ja w swoje urodziny składam życzenia mojej mamie (Padre niestety wskutek geniuszu naszych medyków którzy nie poradzili sobie z banałem, już w krainie wiecznych łowów). A Blondi przytulę jak mnie najdzie. Bez okazji. Rób, żeby każdy dzień był zajebisty a nie tylko jakiś wyznaczony.

 

7 minut temu, Jaca napisał:

Co do mnie, dałem kwiatek mamie i siostrze, jest w tym coś złego?

Złego? Niee. Naiwnie głupiego bo głównie demoralizującego kobiety i... niszczącego Ciebie.

Acha, to jednak złego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Jaca napisał:

Panowie, wytłumaczcie mi czemu nie składacie życzeń swoim partnerkom?


Ja rozumiem, że to jest 'święto z pizdy', i że każda kobieta oczekuje chociażby złożenia życzeń i to Was może irytować, ale swoim kobietom chyba można złożyć życzenia, a jeśli nie to z jakiego powodu?


Dlaczego nie możecie sprawić im tej małej radości?

 

Chodzi o to, że będzie i tak za mało czy po prostu trzeba być nieugiętym macho żeby mieć lepszy seks?

 

Wyobraźcie sobie, że w 'dzień mężczyzny' (chyba coś takiego istnieje) Wasza partnerka budzi Was lodzikiem. Czyż nie cudownie?

Dlaczego dwie osoby w związku nie mogą dawać czegoś od siebie żeby było lepiej? To nie działa?

 

Wiem, że zaraz przygnieciecie mnie argumentami, wręcz na nie czekam bo jakoś nie mogę spojrzeć na całą sprawę z tak bardzo krytycznej perspektywy jak Wy.

 

Co do mnie, dałem kwiatek mamie i siostrze, jest w tym coś złego?

jak mnie nie wkurzala  nie foczyla sie ,było ok to bez durnych swiat i okazji czasem badyle lub inny pierdol kupowałem,a nie pod presja ze bo swieto i wszyscy i tak trzeba itd.  i o dziwo o to akurat nie było pretensji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Rnext napisał:

Złego? Niee. Naiwnie głupiego bo głównie demoralizującego kobiety i... niszczącego Ciebie.

Acha, to jednak złego.

 

Chodzi Ci o to, że "rozpieszczę" mamę dając jej kwiatek na dzień kobiet?

W takim razie czy w czyjeś urodziny też lepiej mu nie składać życzeń i nie dawać prezentu?

Dlaczego to ma mnie niszczyć?


Edit:

Czyli chodzi Wam ogólnie o to, że nie chcecie okazywać miłości akurat w ten dzień bo czujecie się do tego zmuszeni przez społeczeństwo?

Edytowane przez Jaca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Jaca napisał:

Panowie, wytłumaczcie mi czemu nie składacie życzeń swoim partnerkom?


Ja rozumiem, że to jest 'święto z pizdy', i że każda kobieta oczekuje chociażby złożenia życzeń i to Was może irytować, ale swoim kobietom chyba można złożyć życzenia, a jeśli nie to z jakiego powodu?


Dlaczego nie możecie sprawić im tej małej radości?

 

Chodzi o to, że będzie i tak za mało czy po prostu trzeba być nieugiętym macho żeby mieć lepszy seks?

 

Wyobraźcie sobie, że w 'dzień mężczyzny' (chyba coś takiego istnieje) Wasza partnerka budzi Was lodzikiem. Czyż nie cudownie?

Dlaczego dwie osoby w związku nie mogą dawać czegoś od siebie żeby było lepiej? To nie działa?

 

Wiem, że zaraz przygnieciecie mnie argumentami, wręcz na nie czekam bo jakoś nie mogę spojrzeć na całą sprawę z tak bardzo krytycznej perspektywy jak Wy.

 

Co do mnie, dałem kwiatek mamie i siostrze, jest w tym coś złego?

 

A dlaczego ograniczać się tylko do partnerki?

 

Mi poszło  kilkanaście lizaków i 3 czekolady, przedział wiekowy kobiet od 20-kilka do pow 70 lat  :)  :lol:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Tyran napisał:

"Panowie, wytłumaczcie mi czemu nie składacie życzeń swoim partnerkom?


Ja rozumiem, że to jest 'święto z pizdy', i że każda kobieta oczekuje chociażby złożenia życzeń i to Was może irytować, ale swoim kobietom chyba można złożyć życzenia, a jeśli nie to z jakiego powodu?


Dlaczego nie możecie sprawić im tej małej radości?

 

Chodzi o to, że będzie i tak za mało czy po prostu trzeba być nieugiętym macho żeby mieć lepszy seks?

 

Wyobraźcie sobie, że w 'dzień mężczyzny' (chyba coś takiego istnieje) Wasza partnerka budzi Was lodzikiem. Czyż nie cudownie?

Dlaczego dwie osoby w związku nie mogą dawać czegoś od siebie żeby było lepiej? To nie działa?

 

Wiem, że zaraz przygnieciecie mnie argumentami, wręcz na nie czekam bo jakoś nie mogę spojrzeć na całą sprawę z tak bardzo krytycznej perspektywy jak Wy.

 

Co do mnie, dałem kwiatek mamie i siostrze, jest w tym coś złego?"

 

Bo na to trzeba zasłużyć, Ja też dużo bym chciał(i tak wiem że nie można na nic liczyć)  a nie dostaję nic to z jakiego powodu mam dawać. Jak Kuba Bogu tak, Bóg Kubie.

Swoją drogą na urodziny nie dostałem nawet długopisu za 50 gr z kiosku ruchu.

 

Data to data. Sprawa umowna. Dlaczego na umówiony sygnał mam zachowywać się tak, a nie inaczej, bo ktoś tam sobie tak ustalił akurat tego dnia? A nie np. 08.08? Tak się wychowuje społeczeństwo jak z kserokopiarki, posłusznych baranów, idących ślepo za stadem, czytających to co chcą Ci na górze i myślących tak jaki prikaz poleci od "wierchuszki".

 

ED: Zacznijcie żyć ludzie! Po swojemu, a nie dlatego, że ktoś wam tak przykazał i tak wypada. Inaczej zawsze będziecie mentalnymi niewolnikami na postronku TV.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbuje zrozumieć co jest złego w okazywaniu dobra przez akurat ten jeden dzień dla kobiet. Takie święta to odejście od rzeczywistości przez które jest troszkę ciekawiej na tym świecie.

I nie chodzi mi o klękanie przed Paniami z kwiatkami i wystawionym językiem tylko o zwyczajne złożenie życzeń koleżankom i ew. jakiś prezent dla bliższej osoby.
Co jest w tym złego? Czy się w jakiś sposób upadlam? Czy daję się sterować?
Ja to widzę tylko jako bycie miłym dla osób, które lubię, mimo, że lubię bardzo mało dziewczyn.
 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Jaca napisał:

Ja to widzę tylko jako bycie miłym dla osób, które lubię, mimo, że lubię bardzo mało dziewczyn.

 

Wiesz domyśl się jak wiele osób jest miłych, grzecznych i darzących kobiety sympatią. Jaki z tego wniosek? A ów dzisiejszy nieszczęsny dzień jeśli się nie mylę jest wyrazem równości kobiet i mężczyzn, a cóż to takiego wtedy oznacza, czyż nie zalatuje tutaj czerwonymi?

 

A jak Ty byś wolał spędzić ten jakże wspaniały dzień? Wręczyć ukochanej i jedynej dziewoi kwiatka, złożyć słodkie życzenia i liczyć na jakieś lizanko wieczorem, a może postąpić jak inteligenty człowiek i zagwarantował jej mega wkur, który zaowocuje hmmm dzikim seksem?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Samiec Alfa napisał:

Wiesz domyśl się jak wiele osób jest miłych, grzecznych i darzących kobiety sympatią. Jaki z tego wniosek? A ów dzisiejszy nieszczęsny dzień jeśli się nie mylę jest wyrazem równości kobiet i mężczyzn, a cóż to takiego wtedy oznacza, czyż nie zalatuje tutaj czerwonymi?

 

A jak Ty byś wolał spędzić ten jakże wspaniały dzień? Wręczyć ukochanej i jedynej dziewoi kwiatka, złożyć słodkie życzenia i liczyć na jakieś lizanko wieczorem, a może postąpić jak inteligenty człowiek i zagwarantował jej mega wkur, który zaowocuje hmmm dzikim seksem?

Przejrzałeś mnie samcze, Ja właśnie jadę na inteligenta i jej funduję mega wkurwa. Jak na razie cisza ale to przed burzą.:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Tyran napisał:
3 minuty temu, Tyran napisał:

Przejrzałeś mnie samcze, Ja właśnie jadę na inteligenta i jej funduję mega wkurwa. Jak na razie cisza ale to przed burzą.:D

Przejrzałeś mnie samcze, Ja właśnie jadę na inteligenta i jej funduję mega wkurwa. Jak na razie cisza ale to przed burzą.:D

 

Ja już takiej samiczce powiedziałem, że jak chce życzenia to niech wpierw mi obciągnie :D Już mnie obgadała przy koleżankach, bo jedna z nich się do mnie wyleciała z pyskiem , a popularność wśród płci przeciwnej coraz bardziej rośnie "cham, prostak" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Jaca napisał:

Próbuje zrozumieć co jest złego w okazywaniu dobra przez akurat ten jeden dzień dla kobiet. Takie święta to odejście od rzeczywistości przez które jest troszkę ciekawiej na tym świecie.

I nie chodzi mi o klękanie przed Paniami z kwiatkami i wystawionym językiem tylko o zwyczajne złożenie życzeń koleżankom i ew. jakiś prezent dla bliższej osoby.
Co jest w tym złego? Czy się w jakiś sposób upadlam? Czy daję się sterować?
Ja to widzę tylko jako bycie miłym dla osób, które lubię, mimo, że lubię bardzo mało dziewczyn.
 

kiedyś dawno temu specjalnie udawałem ze zapomniałem,efektow możecie się domyslac....

a na drugi dzień kupiłem jakiegoś bukieta.......

"zapomniales to było wczoraj"

"co było wczoraj?nic nie zapomniałem"

"to czemu dziś te kwiaty?"

"bo wczoraj dawali ci którzy musieli

a dziś daja ci co chcą......pozatym dziś sa dużo tansze"........."SKNERA!!!".....no i później takie tam....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Samiec Alfa Rozumiem, twardy i zapewniający skrajne emocje facet jest dużo bardziej pociągający według kobiety.

Więc nie możesz  być miłym  dla kobiety bo ma Cię wtedy za tak jakby słabszego?

Nie chodzi mi tylko o relacje damsko - męskie.

Ja staram się patrzeć na to jak relacje międzyludzkie, czemu ludzie nie mogą być dla siebie po prostu mili i dawać sobie pozytywne emocje?

Wiem, że są tacy ludzie, chociaż mało to chyba warto być jednym z nich.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.