Skocz do zawartości

Śmiertelny wypadek motocyklisty, ucieczka Gersdorfowej


Rekomendowane odpowiedzi

W skrócie:

1. Samochód, którym podróżowała Małgorzata Gersdorf i jej mąż, zjechał na lewy pas drogi ekspresowej/autostrady, aby wpuścić pojazd z pasa włączającego się;

2. Lewym pasem jechał motocyklista na którym wymuszono pierwszeństwo, ten chciał minąć przeszkodę, jednak uderzył w latarnię;

3. Gersdorfowie uciekają z miejsca wypadku i później tłumaczą się że niczego istotnego nie widzieli (kłamstwo ewidentne).

 

Pytanie:

-co im może grozić, skoro oboje maja immunitet?

 

 

Już pominę, że ta ohydna świnia w udzielanych wywiadach żali się, że jest "prześladowana".

--

Linki do nagrań i wizualizacji:

https://www.tvp.info/59675311/gersdorf-nie-udzielila-pomocy-ofierze-wypadku-twierdzi-ze-jest-szykowana

https://www.tvp.info/59658022/przysypiala-i-rozmawiala-profesor-gersdorf-na-temat-wypadku

 

WlERccm1zBZfoh7l7iXfBdMGWVuiNlIbDQBqztx-

 

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@antyrefleks

Zajechanie pasa ruchu. Zmieniając pas masz zachować szczególną ostrożność i upewnić się że nie spowodujesz zagrożenia. Prędkość nie oznacza z miejsca czyjejś winy.

 

To trochę jak z włączaniem się do ruchu, Ty masz uważać nie inni. 

 

To co powiedziałeś jeśli byłoby prawem tworzyłoby wiele wymuszeń, wystarczy patrzeć w lusterko i skręcić kierownicą. 

Edytowane przez Imiennik
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Imiennik napisał:

@antyrefleks

Zajechanie pasa ruchu. Zmieniając pas masz zachować szczególną ostrożność i upewnić się że nie spowodujesz zagrożenia. Prędkość nie oznacza z miejsca czyjejś winy.

Tu się zgadzam, tylko czy można stwierdzić, że zajechali mu drogę w czasie kiedy motocykl się do nich zbliżał. Przekroczenie prędkości to bardzo duże przewinienie drogowe bo ogranicza możliwość reakcji.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@antyrefleks

 

Jeśli ktoś nie potrafi ocenić prędkości nadjeżdżającego pojazdu to nie wiem co w ogóle robi na drodze publicznej. Raczej wątpię by motocyklista odkrecił specjalnie manetę, a skoro chcieli wpuścić auto na pasie "rozpędowym" to prędkość mieli raczej niską. Klasyczne wymuszenie z tego co widzę i znam z doświadczenia, a auto to mój drugi dom. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawo musi być zero-jedynkowe, jedno wykroczenie, jeden winny.

Wielu to się nie spodoba, ale motycyklista mógł jechać 300km/h na jednym kole, nago i z małpą na głowie, a i tak jeżeli wyglądało to jak na w/w grafice to winny będzie kierowcą samochodu. Co oczywiście nie zmienia faktu, że za swoje przewinienia drugi kierowca powinien otrzymać osobne mandaty (tego ziomka już to nie dotyczy).

Rodziny szkoda, bo będą się bujać teraz jak ten gość od szydło, tam wszyscy na wsi wiedzą kto był winny i jak ta kolumna regularnie tamtędy przejeżdżała.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast "mitologii demokratycznej", należy przyłożyć właściwy wzorzec podejścia do zwykłych ludzi przez tzw. "elity", który można określić krótkim acz wulgarnym - "jebać bydło". Podobnie mętną sprawą był przecież wypadek limuzyny Szydłowej z czerwonym(?) Seicento. Gersdorfowa plącze się w zeznaniach, kierujący Zdziennicki nic nie chce powiedzieć a wszyscy byli pochłonięci rozmową i jednocześnie przysypiali, więc nie zauważyli. Akurat droga nie jest najlepszym miejscem, żeby niczego wokół nie kojarzyć a jako że parę okrążeń równika zrobiłem za kółkiem, przy czym obstawiam że lusterka wsteczne w Subaru były na swoim miejscu, doskonale wiedzieli co się stało, tylko pewnie chcieli uniknąć straty czasu, wyjaśnień na komendach i zlali ciepłym moczem jakiegoś "zdychającego debila na motorze". Sprawa będzie miała tzw. "ukręcony łeb", bo elYty zwalczają się tylko w TV w ramach teatrzyku dla ludu a poza sceną twardo trzymają sztamę. 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, antyrefleks napisał:

Tu się zgadzam, tylko czy można stwierdzić, że zajechali mu drogę w czasie kiedy motocykl się do nich zbliżał. Przekroczenie prędkości to bardzo duże przewinienie drogowe bo ogranicza możliwość reakcji.

Stary ty tak na serio ?

 

To ty wjeżdżasz na inny pas i chuj to obchodzi tych, którzy już na nim są.....

 

Masz prawko? :D

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Król Jarosław I napisał:

Stary ty tak na serio ?

 

To ty wjeżdżasz na inny pas i chuj to obchodzi tych, którzy już na nim są.....

 

Masz prawko? :D

Jasne, trzeba ustąpić pierwszeństwa jadącemu 200km/h pojazdowi bo jeszcze coś mu się stanie. Trochę bym to porównał do 140kg napakowanego gościa, który zamiast stosować się do ustalonych społecznych reguł idzie prosto przed siebie, tu w sklepie komuś przyjebie, tam od kogoś kasę pożyczy ale nie odda, bo przecież może, bo "silnik" mu na to pozwala, kto mu się sprzeciwi? :D 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@antyrefleks

Ale co to za porównanie? Za przekroczenie prędkości jest mandat a nie przyklepywanie winy za byle idiotę.

 

 

Drogi służą od osiągania prędkości. Bezpiecznie to się w parku na ławce siedzi. Jeśli ktoś to neguje to jedynie zaklina rzeczywistość. 

 

 

Ale co tu ryja strzępić jak 90% kierowców należy do kółka różańcowego lewego pasa, a jazda na zamek to czarna magia. Nawet większość na światłach sprawnie ruszyć nie potrafi.

 

 

Edytowane przez Imiennik
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 hours ago, antyrefleks said:

z relacji video wynika, że wina po stronie kierującego motorem

 

Na filmie samochód jest (już) na lewym pasie po czym motocykl wyprzedza go z lewej strony. Samochód zjeżdża na prawy pas, motocykl sunący po drodze go wyprzedza, i koniec filmu.

 

Tyle jest na filmie.

 

 

Teraz zaczyna się śledztwo.

- skoro motocykl (czy też jego szczątki) wyprzedził samochód to kierujący nim wiedzieli o wypadku.

Wniosek: ucieczka z miejsca wypadku.

- dlaczego motocyklista chciał wyprzedzać samochód jadący lewym pasem z lewej strony? Albo był samobójcą albo wcześniej coś się stało i nie mógł tego zrobić z prawej.

Skoro samochód już za moment zjeżdża bez problemu na prawy pas to znaczy za na prawym pasie nic nie było, czyli twierdzenie o tym że coś na nim było upada. No chyba że to był ten sam samochód, który, przypomnę, z prawego pasa, zjechał na lewy. Dlatego motocyklista zamierzał wyprzedzić z lewej czyli normalnie bo samochód znajdował się na prawym pasie. To, że nagle zjechał na lewy nastąpiło po tym jak motocyklista podjął decyzję i zaczął wyprzedzać, przy czym "zaczął wyprzedzać" jest tu formalnie prawdziwe choć trochę na wyrost bo auto jechało już prawym pasem.

 

Można wnioskować, że samochód skręcił na lewy pas.

Pytanie dlaczego samochód skręcił na lewy pas? Czy zmieniając pas ruchu (art. 22 pord):

- zachował szczególną ostrożność(pkt. 1)? Nie.

- ustąpił pierwszeństwa jadącym tym pasem (pkt. 4)? Nie.

, sygnalizował zmianę pasa ruchu (pkt. 5)? (Nie sygnalizował zmiany na prawy, można wnioskować, acz to spekulacja, że nie sygnalizował na lewy) Nie.

 

I teraz jest wersja sędziów o tym, ustępowali ciężarówce. To jest majstersztyk. Jechali drogą z pierwszeństwem, nie musieli a wręcz nie mieli nikomu ustępować, to kierowca ciężarówki miał ustąpić.

Ustępując na drodze z prezentem powinni, wciąż!, stosować się do przepisów - zachować szczególną ostrożność, nie utrudniać jazdy innym, zasygnalizować, jeśli to konieczne. Nic takiego nie zrobili.

Sędziowie sądu najwyższego i trybunału konstytucyjnego...

 

Edytowane przez wrotycz
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Imiennik nie wiem ile do tej pory w życiu nabiłem kilometrów.

 

Myślę, ze coś pomiędzy 130-200k z czego 80% po niemieckich autostradach gdzie nawet zapierdalając większość czasu lewym te 160-180 i tak musisz czasem zjechać na prawy albo środkowy bo ktoś za tobą leci 250 jakimś m-powerem albo coś.

 

Do czego zmierzam. Do tego, że najwięcej doświadczenia zdobyłem właśnie tam gdzie się zapierdala a nie ciotuje I CHROŃ NAS PANIE BOŻE PRZED LUDŹMI MYŚLĄCYMI JAK KOLEGA @antyrefleks W TAKICH MIEJSCACH.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minutes ago, antyrefleks said:

Jasne, trzeba ustąpić pierwszeństwa jadącemu 200km/h pojazdowi

 

Dokładnie tak.

Jeśli wjeżdżasz na pas, na którym on się znajduje to masz mu ustąpić (art. 22 pkt. 4 pord).

 

35 minutes ago, antyrefleks said:

bo jeszcze coś mu się stanie.

 

Tak. Ty spowodujesz wypadek. Nie on, ty! Powód? Nie ustąpiłeś pierwszeństwa pojazdowi na pasie, na który zamierzałeś skręcić.

 

Edytowane przez wrotycz
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, wrotycz napisał:

Sędziowie sądu najwyższego i trybunału konstytucyjnego...

I to w zasadzie w tym kraju powinno załatwić sprawę po ich myśli. No bardzo ciekawe jak to się skończy, bo jeszcze niedawno rzesze ludzi m.in. w imieniu Gersdorf skandowali o praworządność itd. W końcu to nie prawda zwycięża w sądach, a prawnik.

 

Czasem jak życie napisze scenariusz to hollywoodzkiej reżyserii nie trzeba...

Edytowane przez Redbad
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Król Jarosław I 

U mnie 7 lat za kółkiem zawodowo, prawko od ponad dekady.

 

Mam bardzo ciężką nogę i stwierdzam że najgorsi to ci wolni, czy w mieście czy na trasie. Czemu wolni? Bo nie ogarniają co się dzieje. Naprawdę wolę dla własnego dobra wyprzedzić kapelusznika czy kobietę leżącą na kierownicy - jak się oprze to już drogi nie widzi. Lepiej to szybko ominąć. 

 

 Czasami jadąc dosłownie 5 kilometrów przez miasto trafi się trzech przygłupów, jeszcze z twarzą wyskakują. Nauczyłem się już takich walić odkąd prawie pogiąłem wahacz o krawężnik. Niech płacą to się nauczą, a teraz mandaty drogie :) Na jednym nadkolu wartym kilka stów ponad 2000zł zarobiłem, a ile nerwów zaoszczędziłem. 

 

Powodzenia tam na drodze.

Edytowane przez Imiennik
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, wrotycz napisał:

 

Dokładnie tak.

Jeśli wyjeżdżasz na pas na którym on się znajduje to masz mu ustąpić (art. 22 pkt. 4 pord).

 

 

Tak. Ty spowodujesz wypadek. Nie on, ty! Powód? Nie ustąpiłeś pierwszeństwa pojazdów na pasie, na który zamierzałeś skręcić.

 

Jasne. Tylko co jeżeli ktoś jedzie 300km/h. Masz szanse go nie dostrzec, ze jedzie za toba czy nie? Nie znam przepisów, ale teraz co z tym ktory mowi o ograniczeniu predkosci na drodze? Uznajemy ze nie istnieje w imie czego? Kiedyś na zachodzie nie było ograniczen na autostradach i je wprowadzono, jakiś powód istniał nie wydaje mi sie aby to bylo spowodowane gorszym dniem rządzących.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, antyrefleks napisał:

Jasne. Tylko co jeżeli ktoś jedzie 300km/h. Masz szanse go nie dostrzec, ze jedzie za toba czy nie? Nie znam przepisów, ale teraz co z tym ktory mowi o ograniczeniu predkosci na drodze?

Większość przepisów służy goleniu kierowców.

 

Karanie "bo może coś się stać". Zawsze coś może się stać, ale jak coś się już stanie jak widać na przykładzie motocyklisty to konsekwencji nie ma. Takie to prawo.

 

Po nowym roku bez Yanosika nie przekręcam kluczyka bo bym zwariował, a u mnie w mieście to stoją po dwie kontrole na jednej ulicy czasem. Oczywiście gwałtowne hamowanie przed suszarką już nie jest niebezpieczne.

 

 

Polecam nie teoretyzować bez znajomości realiów. Jak mówił JKM pojazdy są do osiągania prędkości, nie bezpieczeństwa. Wszystko z głową, ale ryzyko zawsze jakieś jest. 

 

Gwarantuję że gorszy jest jełop mający usterka dla ozdoby i jeżdżący "przepisowo" niż kierowca doświadczony który nagina przepisy - ten drugi wie gdzie i ile może pojechać. Inną kategoria są mistrzowie prostej, ale tutaj szkoda słów.

 

 

 

@wrotycz super przykład. 

 

Kierowcy muszą przejść badania. Co to za badania gdy przepuszczają leśnych dziadków którzy nie potrafią ocenić kierowcy? Ja swoje odnawiam co 5 lat z racji profesji - i psychotesty, i na refleks, na wzrok, widzenie w ciemności, a to "dziadki" co zdawali prawko za prl'u jeszcze chyba na pterodaktylu stanowią prawdziwe zagrożenie. 

 

Ciekawe @antyrefleks czy na przejedzie kolejowym też chcesz mieć pierwszeństwo. 

 

A pierwszeństwo pieszych to proszenie się o tragedię. Takie absurdy przez tydzień można wymieniać.

Edytowane przez Imiennik
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minutes ago, antyrefleks said:

Jasne. Tylko co jeżeli ktoś jedzie 300km/h.

 

Art. 22 pord.

 

Nie ma tam słowa o prędkości. Skręcanie na pas, którym ktoś jedzie to wymuszenie pierwszeństwa.

 

Proponuję Ci wsiąść na rower i pozmieniać pasy ruchu. Wtedy do Ciebie dotrze, że prędkość pojazdu nie ma znaczenia w porównaniu z jego  obecnością i że masz mu ustąpić a nie mierzyć czy nie przekracza.

 

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, wrotycz napisał:

Proponuję Ci wsiąść na rower i pozmieniać pasy ruchu. Wtedy do Ciebie dotrze, że prędkość pojazdu nie ma znaczenia w porównaniu z jego  obecnością i że masz mu ustąpić a nie mierzyć czy nie przekracza.

 

Zapominasz o jednej istotnej zmiennej. Prędkości pojazdu, któremu ustąpić pierwszeństwa powinieneś. Bo co innego kiedy w zabudowanym jedziesz rowerem i ustępujesz samochodowi jadącemu 40 km/h i czy jesteś w stanie zareagować gdy samochód jedzie 150km/h

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@antyrefleks

Od razu widać jak ktoś naprawdę szybko się zbliża, wystarczy tylko trochę bardziej rzucić okiem. Tragedię następują przy założeniu że każdy jedzie 50km/h. 

Ile razy uniknąłem kolizji z mojej winy podczas wyjazdu z podporządkowanej, gdy ten na drodze z pierwszeństwem zapomniał kierunku wyłączyć - kierownica zostałaby mi w rękach.

 

Zasada ograniczonego zaufania, zachowanie szczególnej ostrożności i wyobraźnia - bez tego nie wsiadamy. 

Życie to nie bajka i trzeba mieć trochę instynktu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze to nagranie video jest dowodem jak to wyglądało, a nie animacja.

 

Po drugie zastanawia mnie jak to jest?

 

Tajne są nagrania jak Ziobro wjerźdza w wóz kobiety i powoduje jej kalectwo.

Macierewicz i jego świta jadą na opłatek PiSowski i żeby zdąrzyć z wykładu ojca Rydzyka na światłach powodują karambol. Nie czekają na policję tylko spylają z miejsca zdarzenia i nie dają się potem przesłuchać.

Nagrania z limuzyny Szydło znikają. 

Dziesiątki innych większych lub mniejszych zdarzeń.

 

A tutaj kawałeczek nagrania puszcza się wkółko, bo rodzina poszkodowanego apeluje do świadków o zgłaszanie się. Ja widzę świnie na miejscu gdzie powinni być dziennikarze. Żerują na tragedii rodziny i śmierci człowieka. 

 

ps. swoje za uszami mają Ci państwo i nie miałbym nic przeciwko by poszli siedzieć (nawet dla przykładu), ale do udowodnienia winy jeszcze daleko. Tak naprawdę to nie znamy jeszcze przebiegu samego zdarzenia. Chociaż to niektórym się marzy to na razie wyroków sądowych nie ogłasza się w TVP i nie wydaje na Nowogrodzkiej. 

Edytowane przez Piter_1982
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minutes ago, antyrefleks said:

Zapominasz o jednej istotnej zmiennej. Prędkości pojazdu, któremu ustąpić pierwszeństwa powinieneś

 

A gdzie w artykule 22 pord "zmiana pasa ruchu" jest mowa o prędkości?

 

Jest natomiast o zachowaniu szczególnej ostrożności i ustąpieniu pierwszeństwa. Skąd ty wiesz, że jedzie 300? Dopóki tego nie sprawdzisz, nie ocenisz, to nie wiesz. Agdy sprawdzisz, ocenisz, to możesz zdecydować cze wjeżdżać na pas czy nie.

 

I teraz pytanie do Ciebie: sprawdziłeś, oceniłeś i widzisz, że jedzie 300, będzie tu za dwie sekundy. Jak wjedziesz to się zderzycie. Wjeżdżasz na jego pas?

 

Edytowane przez wrotycz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Rnext napisał:

Zamiast "mitologii demokratycznej", należy przyłożyć właściwy wzorzec podejścia do zwykłych ludzi przez tzw. "elity", który można określić krótkim acz wulgarnym - "jebać bydło"

"To także mu utkwiło w głowie,

że ludzkość również jest surowiec,

więc trzeba doić, strzyc to bydło,

a kiedy padnie, zrobić mydło."

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.