AUSTRALIA - kredyt socjalny wymagany do korzystania z internetu

[wrotycz]

2 hours ago, Kespert said:

ludzie rozmnażają się jak "muszą", a nie jak mogą.

 

Bzdura.

Wtedy nikt by się nie rozmnażał bo jaki niby to mus może Cię "zmusić" do posiadania dzieci?

 

[maroon]

2 hours ago, Kespert said:

 

Na prostsze - ludzie rozmnażają się jak "muszą", a nie jak mogą.

 

Nie jak muszą, nie jak mogą, tylko jak chcą (pomijam wypadki przy pracy). 

 

Natomiast na chcą jak najbardziej składa się "mogą" i "muszą", gdzie dowolnie przyporządkowujemy warunki brzegowe dla których to zadziała. 

 

Jednakowoż ogólnae zasady są takie:

 

1) zamożne, wysokouprzemysłowione i rozwinięte gospodarki rozmnażają się słabo, bo a) śmiertelność jest niska b) po prostu nie potrzeba tylu dzieci c) część ludzii ma trochę lepszą świadomość i dostrzegają, że produkowaliby niewolników systemu. 

2) w krajach biednych, o wysokiej śmiertelności, gdzie podstawą rozwoju są proste prace fizyczne w dużej ilości, tych dzieci rodzi się więcej. 

 

I cała filozofia. 

 

Przy czym te wszystkie "suwaczki" są od siebie zależne i to nie jest tak, że jak nagle zubożymy kraj, to będzie eksplozja demograficzna. Podobnie obniżanie dzietności w krajach rozwijających się też ma pewną inercję. 

 

Ale i tak trzeba najpierw chcieć. 

[Wielki Mistrz Zakonu]

8 godzin temu, Baca1980 napisał:

Też o tym myślałem i faktycznie może tak być że sobie wszystko policzyli. I wyszło że jak tak dalej pójdzie to w ciągu powiedzmy stu lat przejemy wszystkie zasoby.

Ale czyj to jest problem, że przejemy zasoby? Jak przejemy to przejemy. Nikt nie będzie temu winny tylko kolektyw. Jeżeli mamy zrobić przystosowanie wsteczne, to zróbmy to wskutek ewolucji, a nie rewolucji.

Ta banda na górze, to nie są dobroczyńcy tylko najbardziej wpływowi psychopaci. 

[deleteduser179]

7 godzin temu, maroon napisał:

To nie ludzie zużywają najwięcej zasobów, tylko korpo, które wmówiły ludziom nieistniejące potrzeby. 

Horrendalny popyt został wygenerowany przez korpo i dla korpo. Dla hajsu, tylko i wyłącznie. 

A teraz jest sprytny myk realizowany, że to wina Kowalskiego że za dużo żre. 

Najlepsze podsumowanie tego burdelu. Masz ode mnie browar&hot love w Camperze Namiętności. 

Edytowane 12 Grudnia 2022 przez zychu

[Baca1980]

32 minuty temu, Wielki Mistrz Zakonu napisał:

Ale czyj to jest problem, że przejemy zasoby? Jak przejemy to przejemy. Nikt nie będzie temu winny tylko kolektyw. Jeżeli mamy zrobić przystosowanie wsteczne, to zróbmy to wskutek ewolucji, a nie rewolucji.

Ta banda na górze, to nie są dobroczyńcy tylko najbardziej wpływowi psychopaci. 

 

Chodzi o to że góra boi się że to im zabraknie. W tym równaniu nie ma miejsca dla wszystkich :).

[Kespert]

17 minutes ago, maroon said:

Ale i tak trzeba najpierw chcieć.

Trzeba chcieć... przeżyć.

Zdobyć środki niezbędne do przeżycia. Najlepiej dostać od kogoś.

Za co w zamian?

 

45 minutes ago, wrotycz said:

bo jaki niby to mus może Cię "zmusić" do posiadania dzieci?

Poza instynktem samozachowawczym, czy instynktem macierzyńskim? Pomijam oczywiście Komm, Frau.

 

Jesteśmy elementem kultury europejskiej, dziećmi swego czasu. Odpowiedź kryje się zaś w Afganistanie, albo mrokach Średniowiecza.

Czego chcą mężczyźni, czego nie mogą sami zrobić?

Zapłatą za grzech jest śmierć.

https://www.kiplingsociety.co.uk/poem/poems_copybook.htm

 

[Wielki Mistrz Zakonu]

24 minuty temu, Baca1980 napisał:

Chodzi o to że góra boi się że to im zabraknie. W tym równaniu nie ma miejsca dla wszystkich :).

A, to całkowicie zmienia postać rzeczy.

[sargon]

9 godzin temu, Personal Best napisał:

Kobieta która ma w profiowym taki skrót swojego dossier: "Experience in lots of things, including, Board and CEO, FMCG, IP, patents, global manufacturing".  Jest po prostu beneficjentem tego całego liberalnego porządku lub rozpierdolu, więc to stwierdzenie wecome tyranny jest takie trochę żartobliwe bo jeśli jest taka sprawcza to czemu jeszcze tam mieszka? Kuriozane jest też to w jej opisie zdanie: "Writes the odd article". 

 

Jakbyś cokolwiek przeczytał , to byś zauważył, że:

1. ona tam nie mieszka

2. nawet jeśli w teorii jest beneficjentką, to raczej się jej to nie podoba

3. ma poglądy zdecydowanie pro wolnościowe, antytotalitarne, i antyglobalistyczne. Tak, są też kobiety, które nie lubią przymusowych kolektywistów w typie nazioli, komuchów, socjalistów, faszystów czy innych globalistów

[wrotycz]

1 hour ago, Kespert said:

Czego chcą mężczyźni, czego nie mogą sami zrobić?

 

Sami se dzieci nie zrobią, nawet jak chcą.

 

[Libertyn]

3 minuty temu, Kespert napisał:

Janusz polityk, niestety.

Bo to on doprowadził do nierówności płci względem prawa.

Skąd wiesz? Nierówność kobiet i mężczyzn wobec prawa jest stara jak świat. Janusz polityk nie ma z tym nic wspólnego. 
 

3 minuty temu, Kespert napisał:

Działania pozostałych Januszy to jest odpowiedź na niesłuszne prawo tworzone przez Janusza polityka.

A prawo to zostało stworzone w odpowiedzi na działania powyzszych. 

Czyściele kamienic? Mówi to określenie cos?

[wrotycz]

5 hours ago, Libertyn said:

Czyściele kamienic? Mówi to określenie cos?

 

Nie wiem co to na do tematu ale z czyścicielami to dupy dało państwo i tzw wymiar sprawiedliwości. W państwie prawa, ludzie łamiący prawo, tak jak ci czyściciele, byliby złapani, oskarżeni i skazani. A w cebulandii chodzili sobie jak paniska a socjaliści z pisu wykorzystali to hasło pretekst, żeby dać swoim wyborcom jeszcze więcej przywilejów. Nie za darmo, wiadomo. Wiadomo, że za głosy.

 

[Kespert]

18 hours ago, wrotycz said:

Sami se dzieci nie zrobią, nawet jak chcą.

Zadziwiające, jak pytam co kobieta może zaoferować mężczyźnie, zawsze wraca to do tematu dzieci.

Prawie nikt (wliczając Panie) nie proponuje czegoś innego.

Mężczyzna wykopie węgiel spod ziemi, zbuduje dom, zaorze pole i zbierze plon (nawet bez maszyn).

Kobieta - chcąc skorzystać z owoców pracy mężczyzny - musi coś zaoferować w zamian.

Dlatego dzieci rodzą się, gdy "muszą"; a nie wtedy, gdy mogą... ale nie "muszą", więc nie chcą. To jest prawidłowy wynik "mysiej utopii" - samice dostały miejsce, i żarcie do oporu... nie "musiały" o nie zabiegać, płacąc bólami porodowymi czy ryzykiem zgonu.

 

To oczywiście proste, prostackie wręcz uproszczenie. W wolnej chwili skrobnę osobny temat... wcześniej dokładnie studiując Regulamin. Teraz dodam tylko - jeśli seria ciosów w jaja bejsbolem, dawałaby mężczyźnie możliwość urodzenia dziecka (tak, wiem, biologia tak nie działa) - wtedy bez wyraźnej potrzeby, bez "musu", mężczyzna raczej nie chciałby więcej niż jedno dziecko...

 

18 hours ago, Libertyn said:

Nierówność kobiet i mężczyzn wobec prawa jest stara jak świat.

Każda obecnie obowiązująca ustawa ma datę wejścia w życie. I jestem niemal na 100% pewien, że większość tych dat ma mniej niż 100 lat.

 

[wrotycz]

22 hours ago, Kespert said:

Zadziwiające, jak pytam co kobieta może zaoferować mężczyźnie, zawsze wraca to do tematu dzieci.

Prawie nikt (wliczając Panie) nie proponuje czegoś innego.

 

Nie proponuje bo nic innego do zaoferowania nie ma.

Co kobieta może dać mężczyźnie czego ob nie może zrobić/zdobyć sam? I to lepiej, sprawniej, szybciej, taniej.

 

[NoHope]

W dniu 12.12.2022 o 13:23, Vlad_Lokietnichuk napisał:

Są tam poruszone wszystkie tematy o których tutaj dyskutujecie.

Właśnie kończę przesłuchiwać i naprawdę ciekawy podcast, który trochę się dubluje z tym właśnie co rzeczywiście gadałem. Ciekawy fragment o braniu antydepresantów. Że coś się podwyższa a inne wtedy spada - dokładnie tak jest przy SSRI i dlatego ludzie mają obniżony popęd.

[Vlad_Lokietnichuk]

2 godziny temu, NoHope napisał:

Że coś się podwyższa a inne wtedy spada

Nie ma darmowych obiadów. Zawsze jest jakiś koszt.

Najśmieszniejsze jest to, że ludzie dalej myślą, że da się wszystko załatwić tabletkami, bez zmiany elementarnych nawyków życia.

 

Joannę Podgórską i Marka Fischera jeszcze polecam posłuchać, jeśli o tematy biochemii mózgu chodzi.