Skocz do zawartości

Spotkania z aplikacji randkowych


Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, pytamowiec napisał:

Chciałbym żonę

 

Hola hola, zanim już zaczniesz o tym myśleć przeżyj choć jeden LTR z wszystkimi tego aspektami, mieszkałeś kiedyś z kobietą? Wiesz z czym to się je? Musisz być gotowy na kompromisy, które nie uderzają bezpośrednio w Twoje zasady, jeśli uderzają to szybko musisz babę prostować i jasno komunikować. Nic osobistego, ale wali tu desperacją, nie pójdziesz na kompromis, nie mówię już o obronie swoich zasad, a tego masz bronić jak konstytucji, z tym mindsetem dasz sobie wejść na łeb, zostaniesz wyssany i dostaniesz kopa w dupę. Jeśli rozumiesz o czym piszę, to nie podpalaj się od razu na małżeństwo, spotykaj się, randkuj i ucz. 

 

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, pytamowiec napisał:

Wolałbym zaznać wesołych chwil a potem zapłacić za nie złymi chwilami niż żyć w takiej pustce i samotności.

Jest wielu mężów którzy po latach czują się jeszcze bardziej samotnie i to u boki żony bez seksu od lat z kłótniami i groźbami że się z nim rozwiedzie

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Leniwiec napisał:

Masz jakieś hobby zainteresowania ? 

 

programowanie, fizyka, jazda samochodem, gry komputerowe

ale samotność -> depresja -> brak sił na to

 

  

25 minut temu, wielebny93 napisał:

Musisz być gotowy na kompromisy, które nie uderzają bezpośrednio w Twoje zasady, jeśli uderzają to szybko musisz babę prostować i jasno komunikować. Nic osobistego, ale wali tu desperacją, nie pójdziesz na kompromis, nie mówię już o obronie swoich zasad, a tego masz bronić jak konstytucji, z tym mindsetem dasz sobie wejść na łeb, zostaniesz wyssany i dostaniesz kopa w dupę.

Na szczęście mam inny model rodziny. Mój ojciec był tyranem, a matka jego służącą i żadnych kompromisów nie będzie. W związku nie byłem, ale koleżankom, przyjaciółkom czy wspólokatorkom nigdy nie ustępowałem. Problem w tym, że robiłem to w sposób niszczący tę znajomość, więc podejrzewam, że gdybym związał się ze złą kobietą to ja byłbym przemocowcem. Prędzej walił bym po mordzie niż bym ustąpił babie. Nawet głos nawigacji zmieniłem z kobiety na męzczyznę, bo żadna kobieta nie będzie mi mówić co mam robić xD

Edytowane przez pytamowiec
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, pytamowiec napisał:

do ruchania, ale nie takiego jak z prostytutką tylko takiego, że ona też chce i żebym miał się kim opiekować i mieć towarzyszkę zycia.

Wiem, że napiszecie, że po ślubie/ciąży babie się już nie chce ruchać, no ale chociaż te kilka lat można poruchać. Podejrzewam, że to i tak się nudzi po którymś razie z tą samą.

Nie czuj się źle bracie z tego powodu, pragnienie bliskości z drugą osobą to jest nasz genetyczny dogmat. Bez tego wyginęlibyśmy dawno temu.  Liczysz się tylko Ty i Twoje AUTENTYCZNE potrzeby. Nie da się ich pozbyć jeżeli nie jesteś psychopatą! Po co im zaprzeczać więc? Granie w gierki w związku prowadzi tylko w jedną stronę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyś chyba zwariował! Piszesz wzdychając po nocach do pań z netu oczekując upolowanie świętego Grala?! Lepiej się wyśpij porządnie jak przystało na mężczyznę po ciężkim i owocnym dniu przynoszącym i wnoszącym coś do życia.

 

Widzisz kolego @pytamowiecbawienie się w relacje d-m, a raczej nimi bo tak należy do tego podejść nie jest takie zero-jedynkowe jak myślisz. Kwestia tego czego oczekujesz po takiej relacji. 

Portale randkowe żądzą się swoimi prawami i często nie są odzwierciedleniem rzeczywistej sytuacji, więc brałbym je z przymrużeniem oka. Co nie oznacza, że się nie da poznać kogoś wartościowego, da się lecz trzeba mieć mnóstwo szczęścia i przede wszystkim prezentować coś więcej niż tylko smv, a czego w dzisiejszych czasach brakuje większości ,, chłopców",  mianowicie jaj oraz zasad i wartości. Wystarczy być troszkę innym niż oni mając swój niepowtarzalny styl bycia oraz look. 

 

44 minuty temu, pytamowiec napisał:

programowanie, fizyka, jazda samochodem, gry komputerowe

ale samotność -> depresja -> brak sił na to

 

Brak sił to Ty dopiero będziesz miał na to jak źle poprowadzisz relacje i zobaczysz co znaczy ta tak potrzebna i kochająca ,,myszka" w Twoim poukładanym życiu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wychodzi, że sytuacja jest bez wyjścia.

Zacząłem brać pregabalinę zamaist do ryjnie to do nosa, żeby trochę sie zeuforyzować i ukoić mój ból istnienia.

Ale coś nie działa już tak jak kiedyś ech i odczuwam smutek aż mi płakać się chce, wolałbym się nie urodzić... 

Edytowane przez pytamowiec
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pytamowiec

 

Witam w świecie w którym powoli spadają klapki z oczu na temat relacjj.

 

Chcieć to sobie możesz tolerancji do nazistów i kisielu truskawkowego. 

 

Gościu obudził się w XXIw i chciałby małżeństwa, seksu i kochającej żony :D:D:D

I to najlepiej z tindera, żeby tylko zagadać a ona przyjedzie w 15min i będzie się rozczulała nad jego pięknym wnętrzem :D

 

 

Weź idź na dziwki i jak chcesz się naćpać to do dilera a nie psychiatry. 

 

Ogarnij się mięczaku bo aż żal na Ciebie w tym momencie splunąć. Ja chcę cipki chlip chlip xD

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny wirtualny wieczór z kolejną Polką matką przed 30. Z nimi rozmawia się najłatwiej i najciekawiej. Też fajny zawód ma, inteligentna, mniej aktywna od tej pooprzedniej, ale to może nawet lepiej. Też ładna i chuda.

Zauważyłem, że zarówna ta matka jak i ta z wczoraj bardzo wypytują mnie o zawód, a wręcz stanowisko. Nie rozumiem jaki tego cel skoro same dobrze zarabiają, mają ciekawe te prace swoje i pewnie jeszcze alimenty ciągną.

Edytowane przez pytamowiec
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, pytamowiec napisał:

Kolejny wirtualny wieczór z kolejną Polką matką przed 30. Z nimi rozmawia się najłatwiej i najciekawiej. Też fajny zawód ma, inteligentna, mniej aktywna od tej pooprzedniej, ale to może nawet lepiej. Też ładna i chuda.

Zauważyłem, że zarówna ta matka jak i ta z wczoraj bardzo wypytują mnie o zawód, a wręcz stanowisko. Nie rozumiem jaki tego cel skoro same dobrze zarabiają, mają ciekawe te prace swoje i pewnie jeszcze alimenty ciągną.

 

Sondowanie na beciaka. Celem jest dowiedzenie się, ile będa mogły z Ciebie ściągnąć kasy podkładając Ci się, robiąc wszystko w łóżku, żeby uśpić Twoją czujność. Nie trać czasu na rozmowy z samotnymi matkami - nic z tego dobrego wyjść nie może, dla Ciebie bilans takiego związku zawsze będzie ujemny. ZAWSZE. Nie ma wyjątków.

 

Kasy im nigdy nie za wiele, a kobiet się pieniądze nie trzymają: nawet te zarabiające dobrze potrafią przepierdolić całą wypłatę na błyskotki. Oczywiście nie każda taka jest, ale znaczna większość.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakbym był normalny to też by o to pytały? Czy takie pytanie zawsze oznacza, że już uznała mnie za beciaka/sponsora?

 

No to może lepiej być jednak beciakiem niż w ogóle nie mieć baby.

7 minut temu, SamiecGamma napisał:

ile będa mogły z Ciebie ściągnąć kasy podkładając Ci się, robiąc wszystko w łóżku, żeby uśpić Twoją czujność.

No to chyba taniej wyjdzie niż roksa i lepszej jakości usługa to będzie?

Edytowane przez pytamowiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, pytamowiec napisał:

A jakbym był normalny to też by o to pytały? Czy takie pytanie zawsze oznacza, że już uznała mnie za beciaka/sponsora?

 

Samotnym matkom grunt się zawalił pod nogami, one już swoje erotyczne uniesienia przeżyły z badbojem, który im zrobił dziecko, dlatego po tym włącza im się program: opieka. Do opieki potrzebna jest kasa, dlatego nie szukają już czada, a beciaka, który będzie jebał na nie i na bombelka.

 

Cytat

No to może lepiej być jednak beciakiem niż w ogóle nie mieć baby.

 

Nie. To nie Twój bombelek. Dokładanie się do takiego interesu jest porażką biologiczną i mentalną dla samca, gdyż dokładasz się do czyjejś puli genetycznej. Lepiej być samemu niż w coś takiego się pakować. Wiesz dlaczego jeszcze? Dlatego, że nigdy nie zostaniesz doceniony. Jak wspaniałomyślnie postanowisz wziąć taką i dzieciaka pod swoje skrzydła i uczestniczyć w wychowaniu, to zawsze przy pierwszym większym konflikcie usłyszysz od gówniaka, żebyś wypierdalał, bo nie jesteś jego/jej ojcem

 

Cytat

No to chyba taniej wyjdzie niż roksa i lepszej jakości usługa to będzie?

 

Nie, będzie wielokrotnie drożej.

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 3
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, pytamowiec napisał:

Kolejny wirtualny wieczór z kolejną Polką matką przed 30. Z nimi rozmawia się najłatwiej i najciekawiej. Też fajny zawód ma, inteligentna, mniej aktywna od tej pooprzedniej, ale to może nawet lepiej. Też ładna i chuda.

Zauważyłem, że zarówna ta matka jak i ta z wczoraj bardzo wypytują mnie o zawód, a wręcz stanowisko. Nie rozumiem jaki tego cel skoro same dobrze zarabiają, mają ciekawe te prace swoje i pewnie jeszcze alimenty ciągną.

 

Panie modliszka też jest miła przed pożarciem samca, ile było historii o samotnych matka tutaj, po co sobie pogarszać jeszcze życie

Właśnie najlepsze są te co na pierwszym spotkaniu pytają ile zarabiasz :)

W USA moża faceta oskarżyć a alimenty jak nie jest biologicznym ojcem i związał się z samotną matką, czyli nawet jak nie byli ze sobą i np gość poznał taką w necie i zacżeli się spotykać, powiedzmy że kilka razy poprosiła go y przypilnował dzieciaka bo idzie do pracy czy lekarza i teraz uwaga te cwaniary wtedy idą do sądu i przedstawiają że dziecko i facet uzyskali więź i należą się alimenty i niektóre sądy to klepią!

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, pytamowiec napisał:

A jakbym był normalny to też by o to pytały?

Normalny facet by nie siedział po nocach na czasie z SM. 

4 rok na forum i takie pytania zadajesz? Jesteś DESPERATEM.

7 godzin temu, pytamowiec napisał:

No to może lepiej być jednak beciakiem niż w ogóle nie mieć baby.

Po co komu godność, cipka ważniejsza :D

I to jeszcze jaka cipka! Wytarmoszona na lewo i prawo z bąbelkiem w gratisie, starzejącym się ciałem i rozczeniowością. Nic tylko brać.

7 godzin temu, pytamowiec napisał:

No to chyba taniej wyjdzie niż roksa i lepszej jakości usługa to będzie?

No pewnie że tak. Pamiętaj żeby od razu zrobić takiej swojego bombelka żeby Wasz związek był pełniejszy, a potem koniecznie ślub i przysposobienie pierwszego dziecka myszki. 

Żadna roksa nie da Ci tego, co przeżyjesz z samotną matką kolego!

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Imiennikja przestaje Twoje posty czytać, bo mnie wyzywasz tylko

8 godzin temu, SamiecGamma napisał:

one już swoje erotyczne uniesienia przeżyły z badbojem, który im zrobił dziecko

No to by wychodzilo ze tylko bardzo młode a najlepiej dziewice warto poznawać, bo nie przeżyły życia erotycznego z badboyem.

Dla 30+ letniego, łysiejącego, brzydkiego chłopa to nawet jakby miał bajerę, gadkę i super energię pozytywną to nie ma szans bym się z takimi umawiał.

Edytowane przez pytamowiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pytamowiec

To nie przedszkole tylko forum braciasamcy.

Nazwanie desperatem to nie wyzywanie. 

Na forum na którym promujemy rozwój, nawet kiepska pisownia nie jest tolerowana Ty wyskakujesz z rozważaniami nad zostaniem beciakiem dla cipki.

 

Chcesz to ignoruj. Powiem Ci tylko że gadam z jednym młodym chłopakiem który też ma beta przekonania. On potrafi przyjąć co się do niego mówi zamiast się obrażać.

Mówię dużo na podstawie własnych doświadczeń i obserwacji, lektura i audycje to jedynie uzupełnienie tego co wiem.

Chcesz to rzucaj się na otwarte drzwi, marnuj swoje życie zamiast iść do przodu i zrzucać balast. Twój wybór, mam nadzieję że świadomy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@spacemarine komuś kto jest zwykłym płatkiem śniegu i rozważa porzucenie godności za cipkę nie da się pomóc dopóki nie odrobi pracy domowej.

 

Chlip chlip bo ja chcę i mi to dajcie. Przecież to jest czysto roszczeniowa postawa. Nie dajmy się ogłupić i wykastrować.

 

Co ja nie odczuwam instynktu, chęci bliskości itd? Oczywiście że tak. Tylko trzeba zacząć myśleć tą większą głową, to pojawi się ogarnięcie i efekty, możliwości. 

 

Ze mną się nikt nie pieści w życiu ale ja dzięki temu wyciągam naukę, a nie biegnę pod spódnicę mamusi. To czyni mnie silniejszymi i zdolnym więcej sobie poradzić. 

Edytowane przez Imiennik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Imiennik napisał:

@spacemarine komuś kto jest zwykłym płatkiem śniegu i rozważa porzucenie godności za cipkę nie da się pomóc dopóki nie odrobi pracy domowej.

 

Chlip chlip bo ja chcę i mi to dajcie. Przecież to jest czysto roszczeniowa postawa. Nie dajmy się ogłupić i wykastrować.

 

Co ja nie odczuwam instynktu, chęci bliskości itd? Oczywiście że tak. Tylko trzeba zacząć myśleć tą większą głową, to pojawi się ogarnięcie i efekty, możliwości. 

 

Ze mną się nikt nie pieści w życiu ale ja dzięki temu wyciągam naukę, a nie biegnę pod spódnicę mamusi. To czyni mnie silniejszymi i zdolnym więcej sobie poradzić. 

 

No ok tylko ja czasem mam wrażenie że niektórzy tym wbijaniem innych w ziemię chcą siebie pokazać w lepszym świetle, często podświadomie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@spacemarine

Ja tam innych mogę wysłuchać, ale ludzie są różni. 

 

Był taki fajny kanał DeMasta.

 

Ludzie przychodzą z problemami, mają wprost powiedziane tu zachowałeś się tak tutaj źle, tam źle, to wynika z tego i uznają to za atak. 

 

Zapominają że już nie żyją w przedszkolu, dostają dosadne rady na swoje problemy które ich przytłaczają i z którymi tutaj przychodzą. Nagle się okazuje że trzeba z nimi obchodzić się jak z jajkiem bo oni sobie takiego traktowania nie życzą. 

 

Okej równie dobrze mogę zrobić sobie popcorn, nic nie pisać i tylko patrzeć jak żalą się coraz bardziej. Ale czy taka jest idea? 

 

Lubię te forum ale nie podbijam sobie nim ego, lubię je właśnie za taką prostą wymianę myśli. Cokolwiek by się z forum stało ja dalej będę żyć po swojemu i myśleć to co myślę, chociaż myślę że to fajne miejsce i niejednemu oczy otworzyło, a wiadomo że rozwój nie jest przyjemny.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, pytamowiec napisał:

 

ale samotność -> depresja -> brak sił na to


Samotność-> depresja?

 

Jak nie potrafisz być szczęśliwy  w samotności z samym sobą to w związku tym bardziej nie będziesz, wręcz przeciwnie, może to tylko pogorszyć sytuację.

 

Zanim zaczniesz się pchać w związki ogarnij samego siebie.

 

Dla Ciebie samotność to smutek,

dla mnie błogosławieństwo.

 

Może warto abyś zmienił podejście co

do samotności? 
 

Z mojego punktu widzenia ma ona w dłuższym terminie dużo więcej zalet niż na sile wpasowywanie się w jakieś towarzystwo, tylko po to aby nie być w samotności.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.