Skocz do zawartości

Blackpill w 2005


HeadBolt

Rekomendowane odpowiedzi

Sprawa jest prosta, a materiał archiwalny. W roli głównej Agnieszka Włodarczyk i jakiś gość z zakolami, choć wysoki.

Zaczyna się od tego, że laska wchodzi do mieszkania i zdejmuje ubrania, a gość wchodzi w kobiecą, głupkowatą energię i choć tego całkowicie nie potrafi, pod program kręci historię jak to dumnie oznajmia wujkom że Agnieszka jest jego żoną w ciąży. Sytuacja wychodzi mega niezręczna i choć taki był cel programu, gość wychodzi na największego przegranego całej sytuacji.

Kończy się tym, że laska przed całym światem oznajmia że nigdy w życiu nie mogłaby mieć jego dziecka.

Aktualnie większość lasek 7+ z miasta może się czuć jak aktorska gwiazda z lat dwutysięcznych, a wielu gości nadal zachowuje się w sposób który zabija całą atrakcyjność. I pod tym względem wygląd, status itp nie ma żadnego znaczenia.

Fragmenty warte uwagi:

0:00-2:15 - nieporadne zachowanie gościa pod presją

7:44-8:20 - telefon aktualnej wybranki, co nic nie zmienia gdy gość zachowuje się jak pizda

10:10-10:50 - kilkukrotne odrzucenie przed całym światem tego gościa

 

 

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bassfreak mógłbyś rozwinąć? Z tą charyzmą i respektem to nieźle go odkleiło na początku.😁

16 godzin temu, HeadBolt napisał(a):

wychodzi na największego przegranego całej sytuacji

Trochę przesadzasz.

Dla mnie byłyby bardziej przegrany gdyby to nie była ustawka i ona trzymała go na orbicie, dając mu jakieś złudne nadzieje, że może kiedyś coś tam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, bassfreak napisał(a):

BTW jak patrzę i słucham tego chłopaczka na filmie (…) 

 

 

O rany co za skamlenie. 

Kiedy Wy wreszcie ogarniecie, że blackpill to jest toksyczny syf? 

Najgorsze, najbardziej zaburzone baby nie robią mężczyznom takiej krzywdy jak ta idoelogia. 

 

Tak, to prawda, że świat sprawiedliwy nie jest, tak to prawda, że niektórzy mają ładniejszą buźkę. Ale życie naprawdę nie ogranicza się do kształtu szczęki czy długości pindola. 

 

Cała ta ideologia jest zbudowana na frustracji jakiś piwniczniaków, co im smutno bo im kobitki same na kutasa nie wskakują. I zamiast wstać z kanapy i opuścić strefę komfortu, coś zrobić ze swoim życiem- to sobie wymyślili genetykę kopulacyjną 😅

 

Nawet na tym filmie macie przykład tego że jak ktoś ruszy dupsko to się za siebie weźmie, to może bardzo wiele ogarnąć- wywiad z tym fighterem. Gość nie wygląda jak Heniek Cavill, ale jest wysportowany, dojebany i pewny siebie bo jest w stanie rozjebać 9/10 leszczy którzy mu wejdą w drogę. 

 

  • Like 5
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest skamlenie tylko prawda, ja nie mówię że black pill to jedyna słuszna pigułka ale wygląd jest KLUCZOWY do tego jak postrzega cię społeczeństwo a tym bardziej płeć przeciwna.

 

Jak koleś po prawej na filmie ma wzbudzić w kobiecie poczucie bezpieczeństwa? XDDDD mocniej go popchniesz to się połamie, jak byś go złapał za szyję mocniej to wszystko mu tam strzeli.

Nie mówiąc o tym że morda beciaka zawsze daje sygnały "mordy zbitego psa", wesołka bawidamka którym kobiety tak na prawdę gardzą.

 

Widziałeś kiedyś chada lewaka na demonstracjach z feministkami? no wlaśnie.

 

Edytowane przez bassfreak
  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Albert Neri napisał(a):

Najgorsze, najbardziej zaburzone baby nie robią mężczyznom takiej krzywdy jak ta idoelogia. 

 

 

https://youtu.be/nUUrXSVohG8?si=hzJYB0YR1k2JKObc

 

Edytowane przez Kiroviets
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przesada z tym blackpillem, gościu jest po prostu zniewieściały - i śliski.

Kobiety często określają tak typów, którzy np. są mili, uczynni - czyli nice guys, ale takich, którzy robią wszystko z myślą, aby zaruchać. Taki typ misia-pimpusia, co to przytuli panią w potrzebie, a między nogami już stawia namiot.

 

I ten typ jest właśnie śliski, odpychający - ale nie ze względu na wygląd, a na zachowanie. 

Edytowane przez zychu
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, zychu napisał(a):

Przesada z tym blackpillem, gościu jest po prostu zniewieściały - i śliski.

Jak się temu przyjrzeć to jest to tak naprawdę aspekt kilku rzeczy. Słaby wygląd, brak charyzmy i generalnie jakichkolwiek atrakcyjnych cech -> brak zainteresowania ze strony kobiet -> zaczynanie wchodzenie w tyłek i stawianie wyżej kobiety od siebie, próba bycia "przyjacielem" -> dalej brak jakiekolwiek zainteresowania od kobiet. To już trochę podbiega pod aspekt "co było pierwsze, kura czy jajko", ale jak dla mnie jedno jest efektem drugiego.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak szczerze mówiąc myślę że za surowo gościa oceniacie, faktycznie jest niemęski i "śliski", ale we własnym otoczeniu też miałem faceta o podobnych cechach, trochę zniewieściałego- którego dziewczyny (do tego tzw. "laski") wręcz uwielbiały. Był chyba trochę jak przyjaciółka/niegroźny czasoumilacz traktowany. Często im towarzyszył w wolnym czasie.

 

Widać że Agnieszka z nim na stopie koleżeńskiej jest.

Edytowane przez Tamerlan
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kiroviets napisał(a):

 

Chłopcze, zachowuj się. 

 

Co ty mi tu ćwoka-żenadnika wklejasz? 

Masz argumenty to proszę bardzo- dyskutujemy.

Nie masz?  To nie wychylaj się z takim prostackim wyziewem. Żałosne.

 

 

 

Godzinę temu, zychu napisał(a):

(…) nice guys, ale takich, którzy robią wszystko z myślą, aby zaruchać. Taki typ misia-pimpusia, co to przytuli panią w potrzebie, (…)

I ten typ jest właśnie śliski, odpychający - ale nie ze względu na wygląd, a na zachowanie. 

 

One wyczuwają taką śliskość od razu i dlatego gardzą „nice guys”. Bo to jest interesowna polazówka i płaszczenie się przed kobitami z nadzieą na zakiszenie ogóra. 

I takich po prostu bezwzględnie wykorzytsują. Chce świadczyć usługi wszelakie i sam się nie szanuje?  To czemu baba ma niby szanować? 

 

Tacy „nice guys” potem zasilają szeregi blackpillowców marudząc jak małe pizdeczki, że tacy mili są a one ich nie chcą tylko idą do mniej miłego ale konkretnego typa. 
Potem łatwiej jest pisać elaboraty, mierzyć  ludziom szczęki i smęcić o genach niż np… przestać być pizdą 😅

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Albert Neri napisał(a):

Żałosne

Dobra, nie zesraj się.😎🤘

 

Godzinę temu, Albert Neri napisał(a):

Co ty mi tu ćwoka-żenadnika wklejasz? 

Masz argumenty to proszę bardzo- dyskutujemy

Ale to była najbardziej adekwatna wklejka do tych twoich farmazonów. Już mi się nie chce poszczególnych fragmentów cytować i się odnosić.

 

Godzinę temu, Albert Neri napisał(a):

Chłopcze, zachowuj się. 

 

Kolejny ptyś z tym " chłopcze". Z tego co pisałeś, jesteś max 8l starszy, więc niewielka różnica w tym wieku. Drugie primo-nie wiem czy dobrze kojarzę, ale jesteś po rozwodzie?🤔🤔

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kiroviets napisał(a):

Dobra, nie zesraj się.😎🤘

 

Nie miałbyś odwagi tak odezwać się tak do mnie w realnym świecie. Fakt, że pozwalasz sobie na takie szczeniackie teksty pod kocykiem internetowej anonimowości bardzo wiele o Tobie mówi…

 

1 godzinę temu, Kiroviets napisał(a):

Ale to była najbardziej adekwatna wklejka do tych twoich farmazonów. Już mi się nie chce poszczególnych fragmentów cytować i się odnosić.

 

…podobnie jak fakt, że uważasz za zabawną i trafną  wklejkę z tak żałosną kwestią wypowiadaną przez tak żenującą postać.  

 

1 godzinę temu, Kiroviets napisał(a):

 

Kolejny ptyś z tym " chłopcze". Z tego co pisałeś, jesteś max 8l starszy, więc niewielka różnica w tym wieku.

 

Nie znam naszej różnicy wieku. Figura „chłopcze” odnosi się do Twojego gówniarskiego zachowania. 

 

W żaden  sposób Cię nie obraziłem moją wypowiedzią o blackpill, a zareagowałeś jak rozemocjonowana pizdunia- bardzo słabym atakiem personalnym. Podkreślam- tam, gdzie nie było żadnego sensu i potrzeby angażować się w spór personalny. To głupota. 


Wrażliwą strunę szarpnąłem skoro tak osobiście reagujesz na negatywną wypowiedź o blackpill. To znaczy w skrócie, że jesteś w egzystencjonalnej dupie, a  blackpillem tłumaczysz sobie świat i usprawiedliwiasz siedzenie w bardzo zjebanej strefie komfortu.

 

Nie chce Ci się odnosić i dyskutować?

Halo? To jest forum dyskusyjne. Jeśli nie chce ci się odnosić, to Twoja reakcja jest tym bardziej bezmyślna. 

 

1 godzinę temu, Kiroviets napisał(a):

Drugie primo-nie wiem czy dobrze kojarzę, ale jesteś po rozwodzie?🤔🤔

 

Owszem. Co to ma niby do rzeczy? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Albert Neri napisał(a):

Nie miałbyś odwagi tak odezwać

Taaaa już to słyszałem, że  odszczekasz to na macie czy jakoś tak.🤣🤣

9 minut temu, Albert Neri napisał(a):

bardzo słabym atakiem personalnym

Ty czytasz siebie hahaha?

 

9 minut temu, Albert Neri napisał(a):

Owszem. Co to ma niby do rzeczy

Ma, nawet bardzo wiele. Na 99% przypadków dla faceta to droga impreza. No chyba , że należysz do pozostałego procenta. Cytując Bezcukrowego " Beka z typa" x2 w tym przypadku.

 

9 minut temu, Albert Neri napisał(a):

 

 

9 minut temu, Albert Neri napisał(a):

To znaczy w skrócie, że jesteś w egzystencjonalnej dupie, a  blackpillem tłumaczysz sobie świat i usprawiedliwiasz siedzenie w bardzo zjebanej strefie komfortu.

Jesteś w błędzie.

Edytowane przez Kiroviets
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kiroviets napisał(a):

Taaaa już to słyszałem, że  odszczekasz to na macie czy jakoś tak.🤣🤣

 

Wywalone mam. Stwierdzam tylko fakt- nie odezwałbyś się do mnie w ten sposób w realu. 

 

1 godzinę temu, Kiroviets napisał(a):

Ma, nawet bardzo wiele. Na 99% przypadków dla faceta to droga impreza. No chyba , że należysz do pozostałego procenta.

 

Bez związku z tematem. Moje pożal się Boże małrzeństwo nie ma nic wspólnego z blackpillem.

 

W moim przypadku rozwód był jedną z najlepszych decyzji w życiu.

Materialnie z perspektywy czasu koszt zerowy niemal: strata paru ładnych mebli, trochę sprzętu- pikuś. Tego co naprawdę miało wartość nie była w stanie zabrać.

Był cięższy moment i trzeba było się pozbierać (to zawsze jest chyba w takich sytuacjach) ale ja wygrałem życie. Zbudowałem się na nowo, a doświadczenia późniejsze były bezcenne po prostu i warto było dla nich przejść przez taki syf. 

 

Chyba można powiedzieć, że należę do tego 1% Po tym jak się rozeszliśmy praktycznie od razu okazało się że finansowo stoję stabilniej. 

Przeprowadziłem się do mniejszego i tańszego mieszkania, odeszło baaaaardzo wiele niepotrzebnych wydatków, a jak tylko rozwód się ulrawomocnił, zacząłem inwestować. 

Ex rozjebała małżeństwo na kilka lat przed tym jak otworzyły się przede mną naprawdę dobre opcje zawodowe i zacząłem zarabiać  znacznie więcej niż wtedy.  Więc w sumie jest git 😉

 

1 godzinę temu, Kiroviets napisał(a):

Jesteś w błędzie.

 

Cóż- ogolnie rzecz ujmując mam to gdzieś. 

Ale jakbyś chciał kiedyś wyjść z blackpillowej nędzy egzystencjonalnej to daj znać- może umiem pomóc. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Kiroviets napisał(a):

Na jakiej podstawie, spytam nieksromnie? ;) 

 

To bardzo proste. Na mój komentarz odnośnie blackpill zareagowałeś atakiem personalnym. Uciekłeś się do tego tam gdzie nie było takiej potrzeby i dlatego nabrałem o Tobie gorszego zdania .

Odsłoniłeś w ten sposób swój emocjonalny stosunek do tego światopoglądu pokazując mi swoją słabość.

Dodatkowo sam światopogląd dla obrony którego tak się zaangażowałeś…

Ludzie określani tutaj jako blackpillowcy lubią o sobie myśleć jako o oświeconych, rozumiejących świat lepiej niż cała reszta. W większości są to ludzie zranieni, sfrustrowani i słabi. To nie jest jeszcze problem ani tym bardziej obraza bo ze słabościami się przecież walczy. Ale emocjonalność z jaką wystąpiłeś w tym wątku i cwaniactwo jakie teraz pokazujesz każą mi przypyszczać, że kryje się za tym słabość właśnie.

To z Twojej strony. 

 

Z mojej: na takie teksty w żartach mogą sobie pozwolić moi dobrzy kumple. Nie robią tego, bo to nie ten poziom humoru. Osoby postronne sobie na to nie pozwalają, bo nie wyglądam na kogoś kogo można w ten sposób bezpiecznie zaczepić. Nie pozwalają sobie na to w moim otoczeniu nawet prawdziwi psychopaci i furiaci którzy lubią prowokować awantury i wyładowywać się na słabszych, co robią często bezkarnie z racji wysokiej pozycji w hierarchii. 

 

Dlatego biorąc pod uwagę całokształt i czynniki z obu stron stwierdzam z bliską 100% pewnością, że w bezpośredniej konfrontacji nie odezwałbyś się do mnie w ten sposób. 

 

36 minut temu, Kiroviets napisał(a):

I don't know what u mean.🤔

 

And I don’t care. 

Let us end this rather lengthy and pointless discussion right now. 

Edytowane przez Albert Neri
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Albert Neri

 

Wyluzuj i staraj się mniej używać wulgaryzmów.

 

@Kiroviets

 

Nie prowokuj i nie rób burzy w temacie.

 

To jest pierwszy i ostatni raz jak was ostrzegam.

Za kolejne przytyki i prywatne wycieczki ad persona będą warny.

 

Przede wszystkim merytoryka i staranie się zrozumieć drugą stronę.

Każdy patrzy ze swojej perspektywy a poziomów prawdy jest wiele.

 

Jeżeli temat czy osoba nie pasuje odpuścić, zrobić sobie przerwę by ochłonąć.

 

 

 

 

  • Like 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Iceman84PL napisał(a):

Nie prowokuj i nie rób burzy w temacie

Sorry, ale nie kleję. 

Ja nie zacząłem od jakiegoś deprecjonowania interlokutora.

 

44 minuty temu, Albert Neri napisał(a):

zareagowałeś atakiem personalnym. Uciekłeś się do tego tam gdzie nie było takiej potrzeby i dlatego nabrałem o Tobie gorszego zdania

...

Edytowane przez Kiroviets
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż jeśli ktoś poczuł się urażony moim zdaniem odnośnie światopoglądu blackpill, to nie to było moim celem. 

Życie jest jakie jest i swoje też oberwałem w swoim czasie. Daleki jestem od stawiania panien na piedestał i skutecznie wyleczyłem się z disneyowsko-katolickich wyobrażeń. Ale przesada w jedną czy drugą stronę szkodzi tak czy inaczej. 

 

Uważam, że taki nihilizm jaki prezentują wyznawcy blackpill jest toksyczny i szkodliwy przede wszystkim dla nich samych, a pośrednio szkodzi facetom ogólnie. I jeśli ktoś w taki dołek wszedł, warto się zastanowić co z tym zrobić. I warto z tego wyjść- zachowujàc rozsądek i nie popadając ze skrajności w skrajność. 

 

Twierdzę że założenia blackpill są błędne, a twierdzenie to opieram przede wszystkim na własnych dość bogatych doświadczeniach. I obserwacjach

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Albert Neri napisał(a):

Uważam, że taki nihilizm jaki prezentują wyznawcy blackpill jest toksyczny i szkodliwy przede wszystkim dla nich samych, a pośrednio szkodzi facetom ogólnie

 

Nie wszyscy chyba zrozumieli treść którą starałem się przekazać postem i materiałem. Uwagę koncentruję na zachowaniu tego gościa z materiału, przez które być może stracił możliwość posunięcia Agnieszki Włodarczyk, lub jej kontynuowania. Na początku ona chętna i rozweselona wchodzi do mieszkania, a wraz z rozwojem sytuacji całe pożądanie stopniowo maleje.

 

W dniu 15.12.2023 o 22:26, HeadBolt napisał(a):

wielu gości nadal zachowuje się w sposób który zabija całą atrakcyjność. I pod tym względem wygląd, status itp nie ma żadnego znaczenia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.