Skocz do zawartości

Męscy przyjaciele


Rekomendowane odpowiedzi

Co sadzilbys o sytuacji w której kobita, która poznałeś miała wcześniej kilku kolegow/przyjaciół z którymi spotyka się raz na 3-6 miesięcy? Kobita zapewnia że sytuacja między nimi jest jasna.

 

Wiem że pseudo guru trąbią na jutubach że takie coś jest kategorycznie źle ale odpowiedzieć sami.

 

 

Próbuję się zemaptyzowac z taką Polka no to żal mi by się zrobił że muszę pozbawić Polkę przyjaciół i też bym nie chciał żeby ona mnie pozbawiła przyjaciółek gdybym jakieś miał.

Do tego jak zamkniesz babę w domu to ona przestanie mieć coś ciekawego do powiedzenia w ogóle.

 

Z drugiej strony jest jakieś tam ryzyko że się puści, no albo zacznie porównywać Cię z nim i to jej bardziej naświetli Twoje wady.

Edytowane przez pytamowiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gówno tam jasna sytuacja. Postaw się w sytuacji tych jej kolegów. Po co oni się z nią spotykają? No po co? Żeby o dupach porozmawiać, polityce, lidze angielskiej...

 

Spotykają się bo liczą, że może kiedyś, coś...

 

W ogóle "kolegów" to liczba mnoga jest. 

  • Like 6
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, pytamowiec napisał(a):

Co sadzilbys o sytuacji w której kobita, która poznałeś miała wcześniej kilku kolegow/przyjaciół z którymi spotyka się raz na 3-6 miesięcy? Kobita zapewnia że sytuacja między nimi jest jasna.

 

Rzadko ma te spotkania. Co w tym ma być podejrzanego? Po co się spotykają? Oglądają znaczki, wspólne interesy, hobby? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, RealLife napisał(a):

Gówno tam jasna sytuacja. Postaw się w sytuacji tych jej kolegów. Po co oni się z nią spotykają? No po co? Żeby o dupach porozmawiać, polityce, lidze angielskiej..

Myślę, że znajdą się wyjątki, ale to są wyjątki.

Ja na przykład gadam z koleżanką, która ma duże osiągnięcia w mojej dziedzinie, podobne poczucie humoru, dogadujemy się, wymieniamy doświadczenia, spostrzeżenia, i co w branży słychać. Nie mam co do niej żadnych zamiarów intymnych że tak to ujmę. Ale z drugiej strony, nie umawiam się z nią na spotkania...

 

Jeśli koledzy, z którymi kobieta gada mają dziewczyny/żony, to ryzyko zdrady może być mniejsze. A najlepiej chyba spotykać się "parami", czyli Ty+Twoja dziewczyna, jej koledzy+ich partnerki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, krzy_siek napisał(a):

Myślę, że znajdą się wyjątki, ale to są wyjątki.

Ja na przykład gadam z koleżanką, która ma duże osiągnięcia w mojej dziedzinie, podobne poczucie humoru, dogadujemy się, wymieniamy doświadczenia, spostrzeżenia, i co w branży słychać. Nie mam co do niej żadnych zamiarów intymnych że tak to ujmę. Ale z drugiej strony, nie umawiam się z nią na spotkania...

 

Jeśli koledzy, z którymi kobieta gada mają dziewczyny/żony, to ryzyko zdrady może być mniejsze. A najlepiej chyba spotykać się "parami", czyli Ty+Twoja dziewczyna, jej koledzy+ich partnerki

Tez mam takie kolezanki i nie mysle o ich stukaniu. Wrecz wiem, ze byloby to bardzo zlym pomyslem i ryzykowne dla relacji kolezenskiej. Ale

 

 

Wszystko zalezy od atrakcyjnosci kobiety/facetow. Czy maja deficyty. Czy są kretynami ze zbudowana wizja swiata na podstawie filmow dla doroslych. Mlokos dla ktorego glowna przyjemnoscia jest ogladanie pornosow i lasek w bikini na instagramie to... zakoncze pytaniem - jakimi kryteriami on bedzie patrzyl na swiat?

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, krzy_siek napisał(a):

Ja na przykład gadam z koleżanką, która ma duże osiągnięcia w mojej dziedzinie, podobne poczucie humoru, dogadujemy się, wymieniamy doświadczenia, spostrzeżenia, i co w branży słychać.

 

Pewnie masz dużo wolnego czasu... :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, GriTo napisał(a):

Pewnie masz dużo wolnego czasu... :) 

Dużo mi pomogła, chociażby jest dobrą programistką

Nie polecam iść tropem haseł przeczytanych w Internecie, że kobiety to tylko do ruchania xd

Edytowane przez krzy_siek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minutes ago, Magos Dominus said:

Na pewno się na gangbangi się ustawiają...

 

Nie na gangbangi.

 

Całe to spotykanie się kobiety z kolegami ma zawsze drugie dno. Ona potrzebuje mieć orbiterów i kontakty towarzyskie z nimi  bo to są zawsze opcje w razie jakby się jej obecny związek wywrócił. Nawet jeśli żaden z tych kolegów nie nadaje się  to przecież oni mają swoich kolegów itp. Dodatkowo znajduje atencję. Jak jej kolega komplement powie to ego lekko wzrośnie. To wszystko jest subtelne. To nie jest działanie z premedytacją. 

 

Zaś koledzy spotkają się z nią bo męski gadzi mózg im podpowiada, że jest szansa na zaruchanie. Może nie dzis, ale przecież przyszłość może być różna a FWB dyskretnym z zaufaną osobą to by nikt nie pogardził. Zwłaszcza jak kobieta ładna, tym silniejsze takie "podprogowe" myśli. To też nie jest działanie z premedytacją. Instynkt raczej. 

 

 

Edytowane przez RealLife
  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, krzy_siek napisał(a):

Dużo mi pomogła, chociażby jest dobrą programistką

Nie polecam iść tropem haseł przeczytanych w Internecie, że kobiety to tylko do ruchania xd

Zgadzam się i większość to puste lale lecz są wybitne jednostki z którymi o mega głebokich czy wręcz monumentalnych aspektach można pogadać czy zwyczajnie porobić (oprócz fikołków)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Optimus Prime napisał(a):

Miała, przestała, zaczęła.

Powiem tylko tak bo mi przerwa w pracy ucieka: też mam koleżanki np w pracy, ale nie umawiam się z nimi...bo po co?

Jeśli mnie jakaś koleżanka zaprosiła na spotkanie, to nie po to żeby dyskutować o filozofii. Zawsze jest drugie dno. 

Ja bym sobie odpuścił. Niech się buja z tymi odbiterami.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, pytamowiec napisał(a):

Co sadzilbys o sytuacji w której kobita, która poznałeś miała wcześniej kilku kolegow/przyjaciół z którymi spotyka się raz na 3-6 miesięcy? Kobita zapewnia że sytuacja między nimi jest jasna.

 

Raz na 3 do 6 miesięcy? I była wtedy w związku czyli zdradzała?

 

A nieee... czekaj... nie była w związku, ale uprawiała seks z różnymi nieznajomymi. Umawiała się z nim jak jej brakowało seksu.

 

Czyli tak by chciał każdy facet — mieć kilka przyjaciółek i rotacyjnie się z nimi na seks umawiać.

No taki świat, ona wystawia ogłoszenie na portalu i zaraz do niej piszą i chcą seksu.

 

 

 

 

15 godzin temu, pytamowiec napisał(a):

Wiem że pseudo guru trąbią na jutubach że takie coś jest kategorycznie źle ale odpowiedzieć sami.

 

Co znaczy kategorycznie źle? Że jak weźmiesz ją na żonę to Cię zdradzi, prawda?

Otóż nie ma reguły — albo zdradzi albo nie zdradzi — zrobi to jak będzie chciała.

Zupełnie jak mężczyzna — jak będzie chciał, to zdradzi. I często zdradzają.

 

Taka co miała dużo seksu może nie będzie myśleć o innych w czasie małżeństwa, zajmie się domem, dzieckiem, pracą. Ale być  może Ty nie będziesz miał dużo seksu.

 

Jak ona była prawie dziewicą, to być może zapragnie seksu z kimś innym gdy już będzie w małżeńśtwie.

 

Zgodzę się jednak z tym, żę jak ona miała wielu partnerów, to być może nie wiąże się mocno emocjonalnie.

 

 

 

15 godzin temu, pytamowiec napisał(a):

Próbuję się zemaptyzowac z taką Polka no to żal mi by się zrobił że muszę pozbawić Polkę przyjaciół

 

Masz do wyboru...    albo zostajesz jej n-tym przyjacielem, bawicie się uprawiacie seks, bo Tobie zależy na wyłączności, więc związku tutaj nie będzie.

Alboooo... ona rozumie, że nie chcesz, aby ona miała przyjaciół w trakcie związku i stawia na monogamię.

 

Przyjaciele powinni zdawać sobie sprawę, że jak ona wejdzie w związek, to koniec z relacjami przyjacielskimi.

Nigdy mi nie żal przyjaciół kobiety.

Bo jeśli mają z nią seks, to już seksu mieć nie będą — ona poszła w monogamię.

A jak nie mieli seksu, to szkoda było czasu na orbitowanie — teraz idą w odstawkę.

 

 

 

 

15 godzin temu, pytamowiec napisał(a):

 też bym nie chciał żeby ona mnie pozbawiła przyjaciółek gdybym jakieś miał.

 

Jednak przyjaciółki pójdą w odstawkę. Bez względu czy był seks, czy nie było seksu.

 

 

 

15 godzin temu, pytamowiec napisał(a):

Do tego jak zamkniesz babę w domu to ona przestanie mieć coś ciekawego do powiedzenia w ogóle.

 

Taki ekspert z Ciebie?

No to wydrukuj tę linię i daj dziewczynie i zapytaj się jej czy dalej chce Cię poznawać.

 

 

 

15 godzin temu, pytamowiec napisał(a):

.... zacznie porównywać Cię z nim i to jej bardziej naświetli Twoje wady.

 

To wyraża twoje kompleksy. Nie jej.

 

 

 

 

15 godzin temu, pytamowiec napisał(a):

Z drugiej strony jest jakieś tam ryzyko że się puści, no albo zacznie porównywać Cię z nim i to jej bardziej naświetli Twoje wady.

 

Zawsze jest ryzyko że się puści.

I zawsze może Cię porównywać — np. za 10 lat twóə kolega będzie miał 10x więcej kasy niż Ty. Oni będą na wakacje 3x w roku a Ty zero, bo drogo.

 

 

 

 

 

 

 

PS.

15 godzin temu, pytamowiec napisał(a):

Co sadzilbys o sytuacji w której kobita, która poznałeś miała wcześniej kilku kolegow/przyjaciół z którymi spotyka się raz na 3-6 miesięcy? Kobita zapewnia że sytuacja między nimi jest jasna.

 

 

Jeśli owi "przyajciele" to nie byli "seks przyjaciele", tylko tacy normalni, kumple, to znaczy że oczekiwałbyś od dziewczyny, że miała tylko przyjaciółki? Zero kolegów?

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, krzy_siek napisał(a):

że kobiety to tylko do ruchania xd

 

no jasne, że nie! 

- do gotowania...

5 godzin temu, kenobi napisał(a):

Jak ona była prawie dziewicą, to być może zapragnie seksu z kimś innym gdy już będzie w małżeńśtwie.



Hymenoplastyka to zabieg rekonstrukcji błony dziewiczej. Kobiety decydują się na ten zabieg najczęściej z powodów kulturowo-religijnych, chociaż niekiedy powodem są traumatyczne przeżycia z przeszłości. Zabieg jest krótki (około 30-90 minut) i wykonuje się go w znieczuleniu miejscowym z sedacją, często w trybie jednodniowym. Efekty operacji są zazwyczaj bardzo dobre i partner nie będzie w stanie stwierdzić, że kobieta przeszła tego rodzaju zabieg. Średnia cena za zabieg hymenoplastyki wynosi 2.900 zł.

Za trzy tysia może być prawie... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też uważam, że to trzymanie orbiterów, ewentualnie nawet sex spotkania. Dobrej kobiecie w związku takie pomysły spotkań do głowy by nie przyszły.

 

Znam w sąsiedztwie rodzinę, gdzie baba zapraszała "kolegę" do domu, gdzie mieszkała z mężem i dziećmi! To był od początku kochanek z którym sypiała. Ten "kolega" tam spał z całą rodziną w pokoju obok rogacza. To nie komedia, czy historia fantasy, znam ludzi. Jak mocno baba już złapała gałąź, to zostawiła męża, zabrała dzieci, dowaliła mu alimenty. Nie znam szczegółów, rogacz to poczciwiec, za dobry, nie wiem jak go załatwiła dokładnie, dziwnie pytać. Wiem, że potem go komornicy ścigali, wrócił do rodziców.

 

@pytamowiec jeśli masz taką partnerkę, co się spotyka z "kolegami" to ja na Twoim miejscu bym podziękował. Może jestem mocno zdegustowany i zniechęcony, ale wg mnie szkoda nerwów. Lepiej myślę szukać mniej atrakcyjnej partnerki za to takiej, która człowieka będzie szanować. Baby pięknie kłamią, tak będzie Ci to opowiadać, jak się grzecznie spotyka, że wykrywacz kłamstw nawet by nie rozeznał się.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 hours ago, Śnieżnobiały said:

Dobrej kobiecie w związku takie pomysły spotkań do głowy by nie przyszły.

Z tym się zgodzę, ale realia są takie, że badania wykazują, że 60-70% kobiet ma wariant B w zapasie.

To po prostu siedzi w genach.

Walka o przetrwanie.

Zabezpieczenie zaplecza to elementarz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dzień dzisiejszy to są tylko koledzy. Jak zdarzą się gorsze dni w związku i nie będzie wiedziała co czuje do Miśka to tym samym " tylko kolegom" pozwoli przetrzepać futro w ramach zemsty, zagubienia, braku zrozumienia itp. ( niepotrzebne skreślić)

Koledzy jeśli jest ich kilku to wzrasta szansa że któryś z nich chciałby ( bo lofcia ją od pierwszego wejrzenia) czegoś więcej i przy każdej nadarzającej się okazji próbował robić Ci chujowy PR,  tak by zasiać ziarnko niepewności i w konsekwencji odbić ją lub przynajmniej zaliczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.