Skocz do zawartości

Spora różnica wieku plus inne sprawy


Rekomendowane odpowiedzi

Możliwe, że się źle wyraziłem i nie zostałem do końca dobrze zrozumiany. 

 

Tak w skrócie.

Z "bohaterką" tego tematu spotykam się w pracy. W sensie widzimy się regularnie raz-dwa razy na tydzień od dłuższego czasu. Załatwiam sprawy tam gdzie ona pracuje. Szybkie tematy 15-20 minut.

Ostatnio jak u niej byłem "zaiskrzyło" między Nami. Tylko, że wcześniej jak jeszcze byliśmy na Pan/Pani zrobiłem research na jej kontach społecznościowych. No i wycofałem się mając świadomość jej wieku i jej przeszłości. 

 

Przespałem się z tematem, na chłodno i cały czas myślę o niej i zastanawiam się czy jest szansa, żeby coś z tego wyszło. No i dlatego ten temat powstał. 

 

Ta cała otoczka co opisałem co, gdzie, kiedy, jak jest mało istotna. Bardziej interesuje mnie:

 

W dniu 14.03.2024 o 15:53, desmoRR napisał(a):

Zastanawia mnie co po takiej osobie mogę się spodziewać ? Miał ktoś z Was takie doświadczenia ?

 

No i dostałem konkretne odpowiedzi:

 

21 godzin temu, Magos Dominus napisał(a):

Na 100%. DDA z domu domu dziecka. Wstępne rozeznanie już zrobiłeś i nie wygląda to dobrze. Ja bym odpuścił. 

 

23 godziny temu, MaxMen napisał(a):

Jak na moje to może właśnie tak być, że podświadomie szuka tatusia tudzież starszego który się nią zaopiekuje. Czy wyszłoby z tego coś poważnego to nawet ona sama nie wie bo jeszcze młoda niedoświadczona. 

 

20 godzin temu, Bezsenny_Idealista napisał(a):

Różnica wieku wydaje się mega duża i dziwne zaangażowanie z jej strony. Dobrze, że podchodzisz do tego sceptycznie 

 

 

Przeglądam Internet i szukam właśnie tematów o takich związkach. W sumie to bardziej interesuje mnie to cale DDA niż ta różnica w wieku. Chcę się przygotować. 

Obecnie nie mam partnerki, nikt mnie nie blokuje to pójdę w tym kierunku. Na spokojnie bez ciśnienia. Najwyżej będę kolejnym, który trafi do tematu "zostałem oszukany przez kobietę" 😄

 

Cytat

20 godzin temu, Maurycy napisał(a):

 

W związek raczej nie wierzę, natomiast na krótką relację to bym się raczej decydował na Twoim miejscu. Nie jeden by pozazdrościł :D

 

23 godziny temu, MaxMen napisał(a):

Ale jeśli jesteś gotów na jakiś związek nie patrząc zbytnio w przyszłość, korzystając ze swojego czasu to ruchać, obserwować.

 

18 godzin temu, Zatarra napisał(a):

Ru....ć i obserwować!

 

Dzięki za rady!

Poza tematem. Przeglądam forum i trafiłem na temat "Najatrakcyjniejszy wiek dla faceta/kobiety". Potwierdzam, że wiek 35-40 lat jest najlepszy dla mężczyzny. Cuda się dzieją :)

 

 

Edytowane przez desmoRR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tym "zaiskrzeniu" między Wami za dużo nie piszesz. Z dużą granicą błędu ze względu na niewiele informajcji, najprawdopodobniej dziewczyna po prostu się bawi. Tu się uśmiechnie, tam oczkiem mrugnie, i już się coś dzieje. I się okazuje że ten dużo starszy, poważny facet, zwraca na nią uwagę. Niekoniecznie oznacza to, że czegoś od Ciebie chce poza tą walidacją i zainteresowaniem. 

 

Swobodnie można się spodziewać po takiej pannie multum problemów. Zapewne skłonność do imprezowania oraz różnej maści używek i przygód, pewnie niezły już przebieg, problemy z samooceną, zaufaniem, lękowy model przywiązania, te klimaty. Partnerka do związku - żadna, chyba że bardzo potrzebujesz problemów.

 

Sam fakt że na IG "kocham", a jednocześnie nie ma oporów gdy pojawia się "iskrzenie" z jakimś losowym typem z roboty którego widuje raz na ruski miesiąc powinien już dać Ci do myślenia, bo to raczej nie jest kwestia tego jaki Ty jesteś wyjątkowy, tylko jak ona się lepi.

 

Jeśli masz doświadczenie z kobietami, jesteś stabilny emocjonalnie, i chcesz się tylko pobawić, to pewnie można do zabawy na trochę wziąć, a potem znajomość zakończyć. Ale do tego potrzebny jest odpowiedni mindset, gdybyś go miał na forum byś nie pytał, nie weryfikował w internetach, nie łamał sobie głowy. Sam zresztą piszesz, że jak już się wdepnie to ciężko się potem wymiksować. No właśnie. Więc lepiej nie zaczynać.

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, tony86 napisał(a):

Sam fakt że na IG "kocham", a jednocześnie nie ma oporów gdy pojawia się "iskrzenie" z jakimś losowym typem z roboty którego widuje raz na ruski miesiąc powinien już dać Ci do myślenia, bo to raczej nie jest kwestia tego jaki Ty jesteś wyjątkowy, tylko jak ona się lepi.

 

Widzę ją dość często. 

 

15 godzin temu, desmoRR napisał(a):

widzimy się regularnie raz-dwa razy na tydzień od dłuższego czasu.

 

Co do tego typa to ostanie z nim zdjęcie wstawione ma 16 miesięcy temu. Pod koniec 2022 r. Może być tak, że już dawno nieaktualne, tylko nie usunęła fotki. 

 

8 godzin temu, tony86 napisał(a):

Jeśli masz doświadczenie z kobietami, jesteś stabilny emocjonalnie, i chcesz się tylko pobawić, to pewnie można do zabawy na trochę wziąć, a potem znajomość zakończyć. Ale do tego potrzebny jest odpowiedni mindset, gdybyś go miał na forum byś nie pytał, nie weryfikował w internetach, nie łamał sobie głowy.

 

Wcześniej nie spotykałem się z dziewczynami z różnicą wieku >5 lat. Po takich przejściach co ona miała to już w ogóle. 

 

Cytat

W dniu 14.03.2024 o 21:10, desmoRR napisał(a):

W tym przypadku co opisałem szczerze za bardzo nie wiem co robić. Nie mam doświadczenia przy takiej sytuacji i różnicy wieku,

 

 

Sporo czytam tych tematów na forum z kobietami DDA to już wiem czego mogę się spodziewać. Lekko nie będzie.

Otrzymałem od Was rady za co dzięki ! Jak nawet coś z tego się rozwinie to będę podchodził z dystansem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, tony86 napisał(a):

O tym "zaiskrzeniu" między Wami za dużo nie piszesz. Z dużą granicą błędu ze względu na niewiele informajcji, najprawdopodobniej dziewczyna po prostu się bawi. Tu się uśmiechnie, tam oczkiem mrugnie, i już się coś dzieje. I się okazuje że ten dużo starszy, poważny facet, zwraca na nią uwagę. Niekoniecznie oznacza to, że czegoś od Ciebie chce poza tą walidacją i zainteresowaniem. 

 

Swobodnie można się spodziewać po takiej pannie multum problemów. Zapewne skłonność do imprezowania oraz różnej maści używek i przygód, pewnie niezły już przebieg, problemy z samooceną, zaufaniem, lękowy model przywiązania, te klimaty. Partnerka do związku - żadna, chyba że bardzo potrzebujesz problemów.

 

Sam fakt że na IG "kocham", a jednocześnie nie ma oporów gdy pojawia się "iskrzenie" z jakimś losowym typem z roboty którego widuje raz na ruski miesiąc powinien już dać Ci do myślenia, bo to raczej nie jest kwestia tego jaki Ty jesteś wyjątkowy, tylko jak ona się lepi.

 

Jeśli masz doświadczenie z kobietami, jesteś stabilny emocjonalnie, i chcesz się tylko pobawić, to pewnie można do zabawy na trochę wziąć, a potem znajomość zakończyć. Ale do tego potrzebny jest odpowiedni mindset, gdybyś go miał na forum byś nie pytał, nie weryfikował w internetach, nie łamał sobie głowy. Sam zresztą piszesz, że jak już się wdepnie to ciężko się potem wymiksować. No właśnie. Więc lepiej nie zaczynać.

 

Alleeee to zdjęcieee.... eeee data dodania jest stara... to chyba nieaktualne tak? 😂

OP nie ma żadnych innych opcji i nie prędko dostanie uśmiechy od innej, więc pójdzie nawet na wojnę, żeby zamoczyć.

 

Nie chce mi się już kopać leżącego, ale zwrócę tylko uwagę, że dla "typiar" ich wizerunek w sieci to jest wszystko. Nie ma czegoś takiego jak  "zapomniałam usunąć". Na jakim świecie ty zyjesz? Na pewno kombinuje na wiele frontów i nie pozbywa się orbiterów/chłopaków/kochanków ot tak, jak każda zresztą...

 

Edytowane przez Alejandro Sosa
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Alejandro Sosa napisał(a):

Alleeee to zdjęcieee.... eeee data dodania jest stara... to chyba nieaktualne tak? 😂

 

1 godzinę temu, Alejandro Sosa napisał(a):

Nie ma czegoś takiego jak  "zapomniałam usunąć". Na jakim świecie ty zyjesz?

Moja była partnerka, która chciała ze mną zakładać rodzinę też widzę, że ma na ig naszą wspólną fotkę z wakacji ;)

Od dwóch lat zero kontaktu z nią. Ma swoje życie i raczej dobrze jej się układa. Więc to nie ma znaczenia. 

 

1 godzinę temu, Alejandro Sosa napisał(a):

OP nie ma żadnych innych opcji i nie prędko dostanie uśmiechy od innej, więc pójdzie nawet na wojnę, żeby zamoczyć.

No właśnie mam. Chyba teraz trafiłem na swój najlepszy "prime".

 

Ogólnie to dbam o siebie. Siłownia, rower od 20 lat regularnie, dieta, regeneracja. Też nie do przesady. Ubieram się czysto/schludnie. Nie używam kremów na zmarszczki. Mam blizny na twarzy, też mi trochę uroku dają. Siostra nawet tak mówi, koleżanki z pracy dopytują się o to. Nawet raz na ulicy obca dla mnie Pani pytała się co stało. Tylko, że 10-15 lat temu mogłem wyglądać bardziej jak "łobuz". Teraz bardziej poważnie. 

 

Paradoksalnie kiedyś nie miałem takiego zainteresowania kobietami jak teraz. Niby młodszy, bez zmarszczek itd. Patrząc po tematach niżej to by się zgadzało, że wiek 35-40 lat to najlepszy czas dla mężczyzny.

 

 

 

 

1 godzinę temu, Alejandro Sosa napisał(a):

Nie chce mi się już kopać leżącego

 

Właśnie, że stoję stabilnie na nogach i jestem na wyżynach swojej "kariery". Życie sobie fajnie ułożyłem, tak, że nie potrzebuję kobiety do szczęścia. W sensie samotność to nic dobrego, ale nie mam ciśnienia na zakładanie rodziny/dzieci. Tak jak napisałem, widzę teraz duże zainteresowanie swoją osobą kobiet w przedziale 30-50 lat. Tylko, że z kobietami w moim wieku i okolic to mam styczność na co dzień. No i z takimi się spotykałem. Wiem czego mogę po nich oczekiwać. 

 

Teraz trafiła się dużo młodsza...

 

Kilka osób fajnie odpisało, żeby się nie nakręcać. Spróbować zawsze warto, zawsze to nowe doświadczenie.  

Edytowane przez desmoRR
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.03.2024 o 23:33, Iceman84PL napisał(a):

Zacznijmy od tego jakie są dzisiaj 20 letnie kobiety bo jeżeli myślisz, że takie same jak za twoich czasów to muszę cię rozczarować.

Świat się zmienił i to na gorsze jeżeli chodzi o kobiety, które są roszczeniowe, agresywne, wulgarne.

Wrzucasz chłopie wszystkie do jednego wora. Tendencyjne podejscie na kilometr. Bulshit do kwadratu, bazujacy na domysłach i statystykach. Obecnie mam swietną relacje własnie z 22 sam majac prawie 11 lat więcej i dziewczyna rokuje na naprawde dobrą partię po o  UWAGA roku związku ( no nie może nie da się nie moze być xDD )

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, SilentAssassin napisał(a):

Wrzucasz chłopie wszystkie do jednego wora. Tendencyjne podejscie na kilometr. Bulshit do kwadratu, bazujacy na domysłach i statystykach

Sporo racji

 

Oczywiście że może i są teraz trochę inne.

Ale do kurwy nędzy chłop ma do zakonu iść od razu? :)

 

5 godzin temu, desmoRR napisał(a):

Teraz trafiła się dużo młodsza...

Jeśli jest wolna to bierz na bata, nie pierdol się w tańcu.

 

Na chłodno aby ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Wincenty napisał(a):

Sporo racji

 

Oczywiście że może i są teraz trochę inne.

Ale do kurwy nędzy chłop ma do zakonu iść od razu? :)

Jaki zakon ? Odcinać sobie jaja zanim się spróbowało, to nie jest bycie męskim, a płaczkiem. Wszystko co tu czytacie to dzielic przez dwa a niektórych przez cztery. Sprawdzić w praktyce a nie podązać slepo

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@desmoRR - przeleciałem temat trochę powierzchownie, więc może coś powtórzę, ale...

 

Ja 32 lata, ona 20 lat, temat kręcony od kilku tygodni, poznaliśmy się w pracy, ona napisała na socjalach pierwsza. I ja na tych socjalach sobie bez ciśnienia kontynuowałem temat. Do tydzień temu jak skoczyliśmy na jedzenie i do wczoraj jak miałem fajną noc i przyjemny poranek. (ALE - dziewczyna z ogarniętego domu, praca, studia, porządek, w socjalach pojedyncze zdjęcia - ja mam więcej :) )

 

Bez ciśnienia, otwórz temat, flirtuj, randkuj, za to jeszcze nie biorą na pręgierz. Może będziesz miał śniadanie do łóżka. A może po kilku rozmowach zobaczysz czerwony sztandar większy niż na Dniu Zwycięstwa w 45.

 

A tak to - ruchać obserwować (to powinno być zamknięcie każdej rozmowy, coś jak "bez odbioru") 

Edytowane przez Aedan
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, SilentAssassin napisał(a):

Jaki zakon ? Odcinać sobie jaja zanim się spróbowało, to nie jest bycie męskim, a płaczkiem. Wszystko co tu czytacie to dzielic przez dwa a niektórych przez cztery. Sprawdzić w praktyce a nie podązać slepo

Akurat z tamtym twoim postem się zgadzam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najdalej od takiej osoby jak inni piszą ona jest DDA i cholera wie co jeszcze. Schemat aż bije po oczach, ona zrobi wszystko by wyrwać sie z biedy i znaleźć mete w życiu.

 

Dla Ciebie skończy się to fatalnie. Znam wiele podobnych przypadków, wszystkie skończyły się tak samo. Rozwód, alienacja dzieci, pomówienia itd itp.

 

Sam przerobiłem to na własnej skórze - też wziąłem pańcię z biedy i patologii, ojciec w piwnicy żył a matka na pięterku z konkubentem. Ojciec alkoholik. Pańcia DDA plus zdiagnozowany CHAD typ II (o czym dowiedziałem się przez przypadek po latach, kiedy znalazłem dokumentację psychiatryczną w domu).  Regularne akcje w domu, wyprowadzania się, okradanie rodziny, obstawianie wszystkich portali randkowych. Stała regularna akcja. W końcu rozwód i pomówienia o przemoce wszelkiego rodzaju i do tego pomówienie o pedofilię aby mnie wyrzucili z mieszkania - chciała przejąć mieszkanie. Dużo by pisać. Aktualny konkubent szmaty to bandyta i karany kryminalista.

 

Do dzisiaj siedzę w sądach ze szmatą.  A jedyna pociecha, że córka za 6 miesięcy kończy 18 lat i większość spraw się zakończy.

 

Podsumowując - daj sobie spokój, nie niszcz sobie życia. Poszukaj jakąś normalną pańcię z normalnej pełnej rodziny. A nie jakąś uszkodzoną z problemami ze sobą na 100%

 

 

  • Like 4
  • Smutny 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Aedan napisał(a):

, za to jeszcze nie biorą na pręgierz.

Zależy od Twojego SMV. Skądś się te 84% bierze. Radzę doczytać o mającej wprowadzić w polin ustawie o domniemaniu winy.

12 godzin temu, SilentAssassin napisał(a):

Sprawdzić w praktyce a nie podązać slepo

Wyskoczyłbyś z samolotu bez spadochronu?

 

Pytanie retoryczne.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym tak nie kategoryzował od razu, że uszkodzona, z niepełnego domu i będą jazdy. Może tak, może nie. 

 

Grunt to przed podjęciem pewnych kroków, typu wspólne zamieszkanie, małżeństwo itp. dobrze ocenić czy ma to jakikolwiek sens czy nie. Sam znam dwa przypadki, gdzie znajomi są z takimi "niby uszkodzonymi" dziewczynami i wszystko tam jest ok. Na pewno nie skreślałbym od razu. 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kiroviets napisał(a):

Zależy od Twojego SMV. Skądś się te 84% bierze. Radzę doczytać o mającej wprowadzić w polin ustawie o domniemaniu winy.

 

Już wiele razy na forum pisano, że wszystko zależy od SMV. Ja zakładam, że każdy z was ma 8/10 a jak nie, to przynajmniej aktywnie do niego dąży :D

 

Cóż, ostatecznie nikt mi nie broni podpisać z dziewczyną kontraktu na radosne wieczory i miłe poranki.

 

A patrząc z innej perspektywy (wiem, że off top i chyba było już gdzieś poruszane) - to mam wrócić do Rączyńskiej? ;) 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, rarek2 napisał(a):

Poszukaj jakąś normalną pańcię z normalnej pełnej rodziny

Te panny niby z tych dobrych domów też nie lepsze. One dopiero od bezstresowego życia mają na....e w głowie. 

 

3 godziny temu, rarek2 napisał(a):

Schemat aż bije po oczach, ona zrobi wszystko by wyrwać sie z biedy i znaleźć mete w życiu.

W sumie to każda podświadomie szuka stabilności w życiu. Dla kobiet podstawa to zapewnienie bezpieczeństwa. W dzisiejszych czasach oznacza to pieniądze. Dawno temu szukały typa co upoluje mamuta. 

Edytowane przez desmoRR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Alejandro Sosa napisał(a):

Na końcu zawsze jest to samo: dzięki koledzy super rady, ale ja myślę że i tak warto spróbować 😂

No jak parówa odcięła mózg od zasilania, to czego oczekiwać? Mój pies ma już dwanaście lat, ale gdy zobaczy sunię, to i tak mu odpierdala - mogę sobie gardło zdzierać i go wołać, a on i tak idzie i wie lepiej. 

Tyle znoju i krwawicy, aby budować cywilizację i racjonalne społeczeństwo, a wszystko to fasada z tektury...

Edytowane przez zychu
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Aedan napisał(a):

a jak nie, to przynajmniej aktywnie do niego dąży :D

No tak- mięso na pierwszym miejscu.😅

Godzinę temu, Aedan napisał(a):

to mam wrócić do Rączyńskiej? ;) 

Rób co chcesz xD.

 

48 minut temu, desmoRR napisał(a):

W sumie to każda podświadomie szuka stabilności w życiu. Dla kobiet podstawa to zapewnienie bezpieczeństwa

Jakoś dziwnym trafem ci troskliwi, czuli ( posiadający cały alfabet innych zalet wymienionych przez Rezerwatki) są najmocniej kopani w d...ę przez myszki, którym to poczucie bezpieczeństwa zapewnili. Przypadek?

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Kiroviets napisał(a):

Jakoś dziwnym trafem ci troskliwi, czuli ( posiadający cały alfabet innych zalet wymienionych przez Rezerwatki) są najmocniej kopani w d...ę przez myszki, którym to poczucie bezpieczeństwa zapewnili. Przypadek?

Zapewnienie bezpieczeństwa/stabilności, a bycie troskliwym, czułym i wszystko co się z tym wiąże to dwie różne sprawy. Pierwsze oznacza, że mężczyzna radzi sobie w życiu. Drugie, że nie jest mężczyzną tylko pi..ą.

 

Tak to wygląda w dzisiejszych czasach. Nie ma sentymentów. W związku trzeba być konkretnym.  

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nq poważną relację bym się nie nastawiał, ona jeśli nawet będzie chciała to jeszcze jest młoda i jej się odmieni za kilka lat, ale co poruchasz to Twoje. 

 

Miałem podobne doświadczenia, ja 37 ona 21 (miała swój pierwszy raz ze mną, zakochana po uszy), później kolejna ja 40, ona 22, ale tu to tylko zabawa była, na dłuższą metę ciężko to utrzymać, obie bez ojca, z czasem wychodzi niedojrzałe podejście do wielu spraw, to męczy, z wiekiem facet chce spokoju a z małolatą która się jeszcze na dyskotekach nie wyszalała nie jest łatwo. 

 

Inna sprawa że ego wypierdala w kosmos jak widzisz jak kumpel z klasy ciąga siaty za jakąś grubą Haliną która ma wąsa jak jakiś Janusz a ty obracasz dupy w wieku jego córki.

 

Myślę że różnica 15+ lat nie będzie takim problemem jak facet będzie dobrze zachowanym 50cio latkiem, bo kobieta wtedy też już będzie co nieco wiedziała o życiu, ale na waszych etapach życia to się raczej nie uda.

 

Baw się, tylko ostrożnie 😉

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Alejandro Sosa napisał(a):

końcu zawsze jest to samo: dzięki koledzy super rady, ale ja myślę że i tak warto spróbować

Nie myli się tylko ten który nic nie robi a na lozu śmierci będzie żałował tylko tego czego nie zrobił tak więc jeśli nic go nie ogranicza to to dzieła 🙂

W innych wątkach piszecie ze > 25 level to już łańcuchowa z kutasami i zniszczona więc trzeba zaczynać wcześnie z nadzieja ze fizycznie nie miała okazji się za bardzo pokręcić.

PS Gdyby panienka wiedziała (i generalnie gdyby mogła to pojac) ze tyle tekstu zostało tu w jej temacie wyprodukowane i ze najtęższe umysly rozebrały ja na części pierwsze i jakże jej życie jest zdeterminowane to byłaby w niezłym szoku 🙂

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.