Skocz do zawartości

Witam Braci :)


AIRBAG

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich , mam na imię Jacek , znalazłem to forum przypadkowo ..a może raczej to nie był przypadek a próba znalezienia odpowiedzi na trudne relacje M+K , które przez 4 3 ostatnie lata mnie dopadały ..często z mojej winy ( tak mi się wydaje) . Liczę na waszą pomoc bo z pewnością tematów będzie sporo :) Avatara wstawię później..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, AIRBAG napisał:

 próba znalezienia odpowiedzi na trudne relacje M+K , które przez 4 3 ostatnie lata mnie dopadały ..często z mojej winy ( tak mi się wydaje) .

 

Zawsze jest mężczyzna winny, ponieważ nie zrozumiał swojego sensu istnienia na świecie. Słuchał kobiet przede wszystkim i ich sposobu rozumowania swiata nastawionego na posiadanie kontroli nad mężczyznami, czyli osłabianiem ich siły. Słabego, z poczuciem winy i obowiązku kontrolować łatwiej, gdy jest się egoistką, silną, bez poczucia winy i poczucia obowiązku.

 

Jako mężczyzna jesteś oceniany przez kobiety, czy jesteś wystarczająco dobry w tym co robisz. Jeśli tak, focha nie będzie i bedzie "miłość". Jeśli nie, zostaniesz oceniony źle i zostaniesz z porażką.

 

Kobieca rola to tylko branie i ocenianie (choć będzie twierdzić inaczej). Twoja na gadaniu skończyć się nigdy nie może i to musi być impuls do działania, by być lepszym.

 

Kobieta doskonale pokazuje na jakiej skali wartości jesteś w społeczeństwie. Jeśli jesteś w jakiś sposób słabszy niż kobieta, to na pewno cię upokorzy (np uzależniasz się emocjami mocniej niż ona - mocniej kochasz, nie masz swojego mieszkania, a ona ma, nie masz większych zarobków, a ona tak).

 

Jeśli silniejszy, to będzie chciała cię osłabić (wziąć co masz, cały twój rozwój) i jeśli jej nie pozwolisz to MOŻE będzie dobrze. Może, bo może uciec do kogoś kto jest łatwiejszy do zdobycia i wprowadzenia pod pantofel, ale to już będzie jej decyzja - i tak za tobą zatęskni upokarzając swojego pantofla, którego sama wybrała i obwinia (wina wina, zawsze wina mężczyzny) o jej nieszczęście.

 

7 godzin temu, AIRBAG napisał:

 

Liczę na waszą pomoc

 

Rozwój się liczy, niezależność (w myśleniu też) i siła. Ty się musisz dzielić zasobami, a kobieta dzieckiem i być może chwaleniem się jakiego zdobyła wartościowego mężczyzne. Nic więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.