Subiektywny Opublikowano 26 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2017 (edytowane) Jadę wczoraj koło czternastej autobusem. Outfit, pisząc młodzieżowo, jak prosto od londyńskiego krawca z Sawile Row, w końcu jadę na zawodowe spotkanie. Na którymś z przystanków dwa rzędy siedzeń przede mną siada ładna, okozawieszalna brunetka. Między 25 a 30. Oczywiście nowym świeckim obyczajem wyjmuje smartfona z torebki. Lustruję ją i z zadowoleniem stwierdzam, że jej ładna buzia koresponduje z dobranym, ładnym ubiorem. Dziewczyna podnosi oczy, zauważa że się na nią patrzę. Więc uśmiecham się do niej i delikatnie skinąłem głową. Nie w formie mocnego skinięcia 'dzień dobry' a raczej uprzejmego pozdrowienia. Dziewczyna uśmiecha się, i wraca do smartfona. Po chwili wstaje, bo autobus dojeżdża do jej przystanku, odwraca do mnie głowę i obdarza najsympatyczniejszym i najdłuższym uśmiechem połączonym z długim kontaktem wzrokowym jaki zdarzyło mi się otrzymać od nieznajomej kobiety od dłuższego czasu. I wiecie co. Wiosenny maj. Zielony, ciepły, radosny maj pełen kwitnących drzew i krzewów. Maj Nie ma stycznia. Nie ma zimna, nie ma węglowo-plastikowego smogu. Nie ma miksu kolorów burej bieli połączonych z szarościami beżami. Wokół jak w maju ... Niby drobiazg a jak sympatycznie cieszył do końca dnia. S. Edytowane 26 Stycznia 2017 przez Subiektywny 17 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Husquarna Opublikowano 26 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2017 Super, nawet jej fotkę wkleiłeś. PS. Możliwe, że lala szuka Subiektywnego na jakimś spotted. Sam miałem kiedyś podobną akcję, tylko niestety białorycerzyłem. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Subiektywny Opublikowano 26 Stycznia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2017 Fotka randomowa z netu, ot uśmiechająca się dziewczyna w autobusie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Husquarna Opublikowano 26 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2017 Wiemy, że na przypale bys nie cykal fotek jak dziewczyna obdarowuje usmiechem Wlasnie to są chyba te male rzeczy, ktore nalezy doceniac, ktore poprawiaja kondycje psychiczna i ciągną do góry. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Subiektywny Opublikowano 26 Stycznia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2017 15 minut temu, Husquarna napisał: Wlasnie to są chyba te male rzeczy, ktore nalezy doceniac, ktore poprawiaja kondycje psychiczna i ciągną do góry. Wręcz wzorowo odczytałeś sens opowieści. Brawo Ty Im więcej świadomie doznaję tego typu rzeczy tym lepiej się czuję. A im lepiej się czuję - tym więcej doznaję owych pozytywnych rzeczy. Działa tu przefajna zasada sprzężenia zwrotnego ! Polecam z całego serca ! S. 6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Antares Opublikowano 26 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2017 Fotka może randomowa ale tą twarz skądś kojarzę i to jest prawdopodobnie aktorka Co do sytuacji, fajna sprawa w tym całym bajzlu jeden uśmiech zmienia dzień na lepszy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GurneyHalleck Opublikowano 26 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2017 Godzinę temu, Antares napisał: Fotka może randomowa ale tą twarz skądś kojarzę i to jest prawdopodobnie aktorka Co do sytuacji, fajna sprawa w tym całym bajzlu jeden uśmiech zmienia dzień na lepszy. Klan, proszę Pana, Klan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kleofas Opublikowano 26 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2017 Też to uwielbiam. Zadziwiające jak może pozytywne zmienić nasz dzień kobieta, która się uśmiechnie. Niestety większość na uśmiech odpowiada wyrazem twarzy w stylu "spieprzaj pętaku". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryss Opublikowano 26 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2017 Jak już pisałem ...życie to zapierdol przerywany małymi przyjemnościami... A naprawdę niewiele trzeba by te przyjemności były częstsze Uśmiechajmy się tak po prostu...to poprawia humor nam wszystkim Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Romek Opublikowano 26 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2017 Trudno spotkać kogoś, kto zwyczajnie bez powodu się uśmiecha, najczęściej widać minorowe miny, a gdy ktoś się uśmiecha bez powodu, to większość myśli o kimś takim "świr". Kobieta uśmiechnięta jest atrakcyjniejsza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zacny Opublikowano 26 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2017 23 minuty temu, Romek napisał: a gdy ktoś się uśmiecha bez powodu, to większość myśli o kimś takim "świr". Na szczęście to tylko ich problem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeq Opublikowano 26 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2017 Godzinę temu, Romek napisał: Trudno spotkać kogoś, kto zwyczajnie bez powodu się uśmiecha a skąd wiesz, że bez powodu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaro670 Opublikowano 26 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2017 Śliczna fota, żal że kasownik nieostro wyszedł, szkoda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brat Jan Opublikowano 27 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2017 22 godziny temu, Subiektywny napisał: Jadę wczoraj koło czternastej autobusem Nie bujasz? Dobrze zarabiający prawnik jeżdżący komunikacją miejską? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rnext Opublikowano 27 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2017 (edytowane) Bracie Janie, opowiem Ci anegdotkę z życia. Umówiliśmy spotkanie trójstronne u klienta - jego wierchuszka, moja skromna osoba i jeszcze przedstawiciele trzeciej firmy. Temat nie dotyczył kwot śmieciowych jak by co. Obliczyłem sobie, że tramwajem będę jechał 10 minut + dojście (daleko są od przystanku) co najmniej 15 a rowerem dotrę tam na luzach w 15 minut. Więc, nogi na pedały i bez spiny byłem 5 minut przed czasem. Ale potrzebna była obecność jeszcze trzeciej strony. Czekamy 10 minut, 15, 20... w końcu klient podkurwiony dzwoni do nich no a ci, że przepraszają ale się przebijają przez miasto, stoją w korkach itd. Dla rozluźnienia sytuacji rzuciłem tekścik "ja nie mam czasu jeździć po mieście samochodem" (jesli jest na forum ktoś z tego spotkania, to pozdrawiam ;)) Wiesz kiedy wyprowadziłem ostatnio bryczkę z garażu? Jakoś ponad 2 tygodnie temu, jak jechaliśmy na pogrzeb na podmiejską wieś. Łatwiej i szybciej jest mi skorzystać z tramwajów. Edytowane 27 Stycznia 2017 przez Rnext 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Subiektywny Opublikowano 27 Stycznia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2017 50 minut temu, Brat Jan napisał: Nie bujasz? Dobrze zarabiający prawnik jeżdżący komunikacją miejską? Nawet do pracy jak mogę to chodzę na piechotę, samochód zostawiam w garażu Jak mam wybrać np. podróż służbowa do Warszawy PKP a samochodem - wolę PKP. Posiedzę, poczytam, zrelaksuje się sycąc oczy widokami za oknem. Czasami korzystam też z usług MPK. Ale jak mam blisko - wolę pójść na piechotę. Co tu bujać Panie Bracie Bujać to bym bujał jakbym napisał, że gładkim rosyjskim poderwałem w tym autobusie spotkaną przypadkiem Szarapową. A która słysząc, że mam nieco niewyrobiony akcent zaproponowała, że mnie poduczy przez weekend w swojej daczy pod Moskwą. I właśnie bukuję bilet na samolot Pozdrawiam, S. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brat Jan Opublikowano 27 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2017 No tak, realia dużych miast. @Subiektywny proszę o wybaczenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Subiektywny Opublikowano 27 Stycznia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2017 Teraz, Brat Jan napisał: @Subiektywny proszę o wybaczenie. A za co ? Nie żartuj S. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brat Jan Opublikowano 27 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2017 Ok, nie będę już żartował Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Normalny Opublikowano 27 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2017 Wczoraj w sklepie pani 35 lekko uderzyła mnie przy kasie koszykiem. Odwróciła się i z miłym i naturalnym uśmiechem przeprosiła. Rzeczywiście miło się zrobiło. I ja się w duszy i na zewnątrz uśmiechnąłem . 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zwierzak Opublikowano 27 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2017 15 godzin temu, Kleofas napisał: Też to uwielbiam. Zadziwiające jak może pozytywne zmienić nasz dzień kobieta, która się uśmiechnie. Niestety większość na uśmiech odpowiada wyrazem twarzy w stylu "spieprzaj pętaku". Odpowiada wyrazem twarzy "spieprzaj pętaku" bo facet nie był dla niej atrakcyjny lub nawet był odrzucający. Czy zdarzały Ci się takie sytuacje? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tony Rocky Horror Opublikowano 27 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2017 Do mnie dziś uśmiechnęła się starsza Pani z czerwonym kartoflanym nosem i siatami po tym, jak przepuściłem ją na pasach. Też miło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ciekawyswiata Opublikowano 27 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2017 Zwykły uśmiech poprawia humor i daje potężnego kopa. Szkoda tylko, że tak rzadko w Polsce ludzie się uśmiechają. Pozostaje więc zacząc od siebie i częściej obdarowywac uśmiechem ludzi, to może stworzymy raj na Ziemi. Wiem, wiem- wierzę w bzdury, ale może chociaż trochę słońca zaświeci w tym smutnym kraju. "Bądź zmianą, którą chcesz widziec w świecie". Co do uśmiechu- gdzieś kiedyś słyszałem/czytałem, że w jakiś sposób można oszukac umysł. Mianowicie uśmiechamy się, gdy towarzyszą nam pozytywne emocje. Wtedy z automatu się uśmiechamy. Natomiast uśmiechając się nie odczuwając pozytywnych doznań, będziemy odczuwac radośc i szczęście, bo mózg niejako zostaje oszukany i wytwarza endorfiny:) 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Conrad Opublikowano 27 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2017 W tym tygodniu też miałem taką sympatyczną sytuację :-) Szedłem do firmy, żeby się dostać na drugą stronę ulicy muszę przejść także torowisko tramwajowe, typowe przejście dla pieszych, bez sygnalizacji. Idę, w oddali widzę, nadjeżdzający tramwaj. Robię krok do tyłu, pokazując, że ustępuję i czekam na wyspie na przejazd. Tramwaj jednak zwalnia, hamuje, i staje przede mną. Patrzę na kierującego, a tam siedzi młoda blondynka z uśmiechem na twarzy wpatrzona we mnie. Odwzajemniony z mojej strony szeroki uśmiech i podziękowanie. Później z tym uczuciem "flow" spędziłem cały dzień. Bardzo miłe i sympatyczne uczucie. Nic więcej ..., a aż tyle. Dziewczyna zatrzymała 50 tonowego kolosa, żeby mi ustąpić , nie musiała :-) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brat Jan Opublikowano 27 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2017 (edytowane) @Conradzapytam schematycznie wg PUA: "a wziąłeś od niej nr kom?" Nie wziąłeś? Taką "okazję" zaprzepaścić. Czyli wg PUA przegrałeś rozgrywkę, trzeba było co sił pędzić na najbliższy przystanek, może poczekałaby chwilkę na Ciebie. Edytowane 27 Stycznia 2017 przez Brat Jan 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi