aloha Opublikowano 31 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2017 (edytowane) Witajcie, zacząłem spotykać się z kobietą. I mam mały problem z nią gdyż ciężko jest mi ją doprowadzić do orgazmu. Mówi, że dochodzi przy mnie, lecz nie czuje tego, leży brzuchem w stronę łóżka(łechtaczkowy niby bo ociera się o poduszkę) lecz nie czuje skurczów. Sypialem z innymi i wiem jak wygląda orgazm, fakt pochwowt jest inny i na tym się skupialem Ale teraz nam dziwny przypadek. Kolejna sprawa mówi, że nie lubi jak ją się dotyka po lechtaczce albo lize tam bo to ją drażni. Mówi, że nie lubi gry wstępnej i woli od razu działać (znaczy chwilę się pobawić i jazda) na początku przy wejściu troszkę śliny ale później jest mokro w chu...(tylko troszkę na wejście) Mówi, że ciągle mnie prawie i chce seksu że mną(może zagrywka jakaś) i bawimy się często Co byście poradzili ? Niby tak jak pisze tutaj jej orgazm jej sprawa, może ma jakąś blokadę w głowie bo kiedy widzę, że jest w chuj chuj mokro tak jak by zaraz miała dojść to nic się nie dzieje. Z innymi bez problemu było. Nie wiem czy z nią porozmawiać czy odpuścić temat, lecz chciałbym ja zadowolić w pełni w łóżku a tutaj ciężko i pierwszy raz taki przypadek mam. Edytowane 31 Lipca 2017 przez aloha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemek1991 Opublikowano 31 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2017 W czym problem ? Jeżeli jest jej dobrze w łóżku z Tobą, to nie powinieneś się przejmować brakiem orgazmu u Twojej partnerki. Nie zawracaj sobie tym głowy, bo jeszcze Ty się nabawisz jakiś kompleksów. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Odlotowy Opublikowano 31 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2017 To jest typowa kobieta - a nie nietypowa kobieta Zrzucanie winy na ciebie za brak orgazmu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aloha Opublikowano 31 Lipca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2017 @Odlotowy Problem w tym, że on na mnie nie zrzuca ani nie mówi mi na ten temat nic. Wręcz przeciwnie. Problem jest taki, że chciał bym dać jej ten orgazm a jest strasznie ciężko. No chyba, że orgazm lechtaczkowe ma słabo wyczuwalne w co wątpię bo jednak to powinno się czuć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Odlotowy Opublikowano 31 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2017 Skoro miałeś inne kobiety, to porównanie do niej musisz mieć. Kobiety często, wręcz nieświadomie wykonują czynności, które mogą powodować niemożliwość uzyskania orgazmu - częsty alkohol, branie leków, sterydów, psychotropów albo zabawianie się samej ze sobą kilka razy dziennie. Każda by chciała mieć orgazm, najlepiej z wytryskiem ale nie wszystkie wiedzą, że nie każda może mieć wytrysk 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomko Opublikowano 31 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2017 @aloha Jak sama ci nie bedzie mowic, ze nie ma orgazmow i cos trzeba podzialac to zostaw to. Bedziesz siedzial i sie glowil, kombinowal a to moze chodzic o jakies tam male bzdury i i tak sie nie dowiesz i tak. Jak cie zapyta, poprosi to bedziesz kombinowal. Z tym lizaniem lechtaczki to niektore nie lubia przez jakies tam wyimaginowane przez nie gowno, typu "niesymetryczna o 1mm" albo "schowana zamiast na wierzchu - o jezu nienawidze siebie!". Jej orgazm jej sprawa - dokladnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aloha Opublikowano 31 Lipca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2017 @Odlotowy Dzięki za odpowiedź, wolałem zapytać niż zagłębiać w myśli co jest nie tak. Tak jak pisałem mokro jest strasznie podniecenie też jest a jednak czegoś brakuje. Co do reszty co mówi to może faktycznie jest tak jak mówi, bo jaki sens miała by kłamać skoro powiedziała co lubi a czego nie. Dzięki @Tomko Zostawie tak jak mówisz, może nie potrzebnie się zamyślam Ale wolałem się upewnić i doradzić bo lepiej sprawiać przyjemność obojgu. Jak ktoś jeszcze doradzi będę wdzięczny, pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maynard Opublikowano 31 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2017 Spróbuj dłuższą grę wstępna, pobudzaj ją słowami, mów podczas seksu zberolskie teksty, wal klapsy ile się da i obserwuj. Coś ją musi pobudzić wreszcie. I nie rozmawiaj z nią o tym, nie wnikaj bo się będzie bardziej stresować i blokować. Jak jest mokra to połowa sukcesu, musi się tylko odblokować w głowie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paazik Opublikowano 31 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2017 @aloha Miałem podobna sytuację i powiem Ci jedno. Nie poruszaj tego tematu. Ja zrobiłem ten błąd i relacja zaczęła się sypać. Jeśli nie będzie zadowolona to prędzej czy później się wygada, jeśli ma jakiś plan i "zmusza" się to też się o tym dowiesz w swoim czasie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HORACIOU5 Opublikowano 31 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2017 (edytowane) Skoro kobieta nie ma orgazmu, to zostawię tu tylko poniższy obrazek jako żartobliwą podpowiedź Edytowane 31 Lipca 2017 przez HORACIOU5 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
XYZ Opublikowano 31 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2017 ? Może ona jest z tych co dochodzą w kakao... Wlacz latynoska muze. Weź miske z wodą, 50stC. Wlej trochę oliwki i wrzuć zielonego banana (twardy ma byc) - niech się nagrzeje (od ciepła zczernieje). Powiedz: dzis swinko ty moja bedziemy zwiedzac Brazylię. Każ wypiąć zadek i zaraz po swoim bolcu w mokry srom zapakuj banana w jej czekoladowe oko. I się baw zamiast stresować pierdołami. ? 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brat Jan Opublikowano 31 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2017 (edytowane) @XYZ Skąd u Ciebie ciągle nowe pomysły tego typu? Czytam Twoje posty z radami dla innych i dajesz wiele ciekawych zagrań. Sam mam bujną wyobraźnię, ale Ty mnie znacznie przerastasz. A autora tematu @aloha chcę przeprosić za głupi żart, post już dałem do skasowania. Edytowane 31 Lipca 2017 przez Brat Jan 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
XYZ Opublikowano 31 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2017 @Brat Jan Z gazety wyborczej... ? A na serio- zawsze chciałem do Brazylii...? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aloha Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Czyli co polecacie ? Odpuścić temat ? I nie zawracać sobie tym głowy ? Myślicie, że jak coś będzie nie tak to wkoncu powie ? Czy spróbować z nią czegoś nowego ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
XYZ Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Spróbować to możesz nowych smaków coli w puszcze. Rób to co Ty chcesz nie oglądając się na innych. Czy nowe czy stare... nieważne- ma być po Twojemu a nie pod kogoś. Odpowiedź na pytanie - czego ja chcę? I mi tu niżej szybciutko napisz w punktach. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HORACIOU5 Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2017 (edytowane) Dostać tyle rad od Braci w różnych tematach i nie wyciągnąć żadnych wniosków albo wyciągać jakieś totalnie z dupy i lecieć w skrajność. A potem znowu zastanawianie się co samica powie / pomyśli i kolejny temat, bo po co posiedzieć i faktycznie poczytać coś ze zrozumieniem i wprowadzić jakieś takie konkretne zmiany w sobie. @XYZ obawiam się, że dopóki twórca tematu nie weźmie dupy w troki na poważnie i nie przepracuje pewnych rzeczy związanych z jego sposobem myślenia i postrzegania samic to dalej będzie się stresował pierdołami zamiast czerpać radość z życia. Będzie ciągle sprowadzał wszystko do "a co ona powie / pomyśli... poradźcie Panowie no". Edytowane 1 Sierpnia 2017 przez HORACIOU5 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giorgio Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2017 aloha Po co się przejmujesz tym czy baba ma orgazm czy nie????? To jej problem.Może jeszcze będzie się martwic o jej relacje z sąsiadami i koleżankami z pracy??? Tobie ma być dobrze.Se zapamiętaj... 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mordimer Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2017 @aloha jak baba ma coś zaprogramowane w głowie to nie zmienisz, ani też nie próbuj . Po prostu "wymłóć" ją tak, żeby łóżko się prawie rozpadło, może to zadziała jak nie to zmień na lepszy model. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavex Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Hm... drażni ją pieszczenie lechtaczki. Ciekawe co by gadała, gdyby w łóżku obok był taki DiCaprio czy inny "alvaro"... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brat Jan Opublikowano 2 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2017 @aloha Taka luźna teza. Może za słabo się znacie i ona się zbyt mocno kontroluje, żeby dobrze wypaść przy Tobie. Dlatego nie chce pieszczot łechtaczki bo boi się odjechania bez samokontroli. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ObiŁan Opublikowano 2 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2017 Dnia 7/31/2017 o 08:43, aloha napisał: Nie wiem czy z nią porozmawiać czy odpuścić temat, lecz chciałbym ja zadowolić w pełni w łóżku a tutaj ciężko. No i tu jest pies pogrzebany. A jakby sie schylila to byś sie zastanawiał czy chce zawiązać buta czy podtapać pp kostce-NIE TWOJA SPRAWA. Jesteś samcem, skaczesz na samice i robisz swoje. Chcesz klepnąc klepiesz, za wlosy itd, w czoko. Jak bedziesz za bardzo do przodu to ona Ci o tym powie Ty nadkladasz a ona wychamowuje lub przyjmuje, nie odwrotnie. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aloha Opublikowano 2 Sierpnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2017 (edytowane) Więc odpuszczę temat i będę dalej robił swoje, jej orgazm jej sprawa jak to brzytwa raz powiedział. NIe ma sensu abym się zamyślał na ten temat, dzięki Bracia. Edytowane 2 Sierpnia 2017 przez aloha 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Antares Opublikowano 2 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2017 Jak będziecie mieli oboje wolny wieczór: Dobrze zjedz, puść mocniejszą muzykę, przywiąż/przykuj ją do łóżka bez pytania ( spokojne pewne ruchy, na początku będzie się opierała, po prostu robisz swoje) ma przyjmować rozkaz pana i przygotuj wiertło udarowe, wal póki ściana nie pęknie. Gwarantuje Ci, skończy się pierdolamento. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bezprym Opublikowano 4 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2017 (edytowane) Ja się spotykam z laską, która się sporo masturbowała w domu w toalecie. Tak się dziewczę spinało, żeby nie było nic słychać, że dopiero po piętnastym spotkaniu coś tam w piczce poczułem. Orgazmy miała na pewno jebitne, bo odlatywała mi na kilka minut i nie było z nią kontaktu. Niedawno się trochę wyluzowała i nawet zaczyna jęczeć delikatnie, a do tej pory kompletna cisza. Nawet raz sobie majtki w usta wsadziła, żeby nie było jej słychać. To tak ten stres działa. Edytowane 4 Sierpnia 2017 przez bezprym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JoeBlue Opublikowano 5 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2017 Yea. Jej orgazm - jej klopot. Mozesz jej pomoc ale nie zrobisz tego za nią. Musi sie nauczyc. Poki co - jak zawsze - im bardziej czegos chcesz - tym wieksza szansa ze sie nie uda. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi