Skocz do zawartości

Ojciec Dudy uczy jak wychować syna czyli katolicyzm i białorycestwo w natarciu


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Bracia. Właśnie trafiłem na wywiad z Ojcem Andrzeja Dudy, w którym daje rady jak wychować syna - niestety poziom katolicyzmu i białorycrstwa  jest tam zbyt duży jak dla mnie.

Na przykład uważa, że mężczyzna ma  obowiązek  pracować aby utrzymać rodzinę, a kobieta ma tylko prawo pracować i ona nie musi tego robić.

Źródła: http://www.newsweek.pl/polska/spoleczenstwo/ojciec-andrzeja-dudy-o-kobietach-prof-jan-tadeusz-duda-,artykuly,407050,1.html

http://wiadomosci.wp.pl/ojciec-prezydenta-dudy-zdradzil-jak-wzorowo-wychowac-syna-6102055857775233a

http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/545207,ojciec-prezydenta-polski-andrzeja-dudy-jan-tadeusz-duda-jak-wychowywac-dzieci-spowiedz-kosciol-msza.html

 

Cytat: "W małżeństwie mężczyzna pracuje, bo musi, bo on odpowiada za stronę materialną. Natomiast kobieta pracuje dlatego, żeby się lepiej czuć. Ona ma prawo do pracy, a my mamy obowiązek. I taka postawa powinna być kształtowana u chłopców"  

Czyli facet ma tylko zasuwać aby żona miała pieniądze na biżuterię, torebki, sukienki itp :lol:

 

A tutaj cytat dotyczący wychowania syna przez katolicyzm: 

"Chłopcy powinni być zmuszani do odprawiania pierwszych piątków. Bo nie ma lepszego kursu na chłopca niż częsta spowiedź. Taka jest prawda. On musi tam wyznać tam swoje winy dziecięce. To jest dobry sposób - trzymać kurs przez spowiedź – radził ojciec Andrzeja Dudy. Na tym jednak nie poprzestał. – Dobrą szkołą dla chłopców jest też ministrantura. To jest szkoła życia. Ona daje kilka rzeczy: porządne środowisko, kontakt stały z praktykami religijnymi i obycie z kuchnią Kościoła. Radzę pchać dzieci na ministrantów "

 

Inną rzeczą było to, że ojciec Dudy powiedział, że kiedy został ojcem to zastanawiało go jak Józef wychował Jezusa - czyli jak Rogacz ( Józef) wychował nie swoje dziecko i je zaakceptował :lol:

Cytat: "Gdy ja zaczynałem być ojcem, zastanawiałem się, jak święty Józef wychował Pana Jezusa. To był dla mnie taki wzorzec"

artykuł w którym jest o tym mowa: https://www.wprost.pl/kraj/10046925/Jak-ksztaltowac-mezczyzne-Porad-udziela-ojciec-prezydenta-Andrzeja-Dudy.html

 

I wiecie czym takie wychowanie poskutkowało? :D Tym, że jego syn wprost przyznał się do tego, że w domu rządzi żona :lol: Oczywiście żydowskiego pochodzenia ;) Agata KORNHAUSER - Duda

artykuł na ten temat: http://pary-populada.pl/news-andrzej-duda-w-jego-domu-rzadzi-zona,nId,1888403

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rady jak rady.

A'propo Chrystusa, cyt.: "po owocach ich poznacie".

Czy tata A.D. dobrze zrobił, to można oceniać przez pryzmat samego A.D.

Poczekamy, zobaczymy co wyjdzie z Pałacu po zakończonej prezydenturze. Proszę jednak zwrócić uwagę na zęby (nałogowe palenie tytoniu) i nieproporcjonalnie do budowy ciała dużą głowę (opuchlizna alkoholowa). Czy to prawda? Zobaczymy. Na papierosach już został złapany. Czy to jest szczęśliwy Katolik? 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze piątki?  przecież to już jest. Przed bierzmowaniem trzeba zrobić  x pierwszych piątków, zależy od danej parafii. Z perspektywy czasu widać że tak jak to zawsze jest. Idzie się odbebnić formalność.

 

Druga sprawa skoro mówi tak o tym by cisnąć chłopców z wymogami to dziewczyny również, jak wszyscy to wszyscy, bez taryfy ulgowej.

Edytowane przez slavex
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duda abstrahując od tych wywiadów i sposobu wychowania przez ojca miał wszystko co przydatne by szybko zbudować swoją wysoką wartość. Pochodzi z bogatego domu, z koneksjami, z dużego miasta, mógł się skupić tylko na nauce, w młodości był bardzo przystojny, rodzice prawdopodobnie obdarzyli go miłością i zapewnili mu szczęśliwe dzieciństwo. Idealny start i ogromny potencjał. Oczywiście start to nie wszystko ale jeśli nie był ignorantem i leniem to musiał osiągnąć jakąś pozycję.

 

Warto dodać kolejny cytat z Jana Dudy: "Mężczyzna ewolucyjnie został tak ukształtowany, żeby zajmował się sprawami strategicznymi. Ponadto mężczyźni dużo racjonalniej myślą i to nie jest dyskryminujące, tak jest po prostu – przekonywał kilkuset zebranych podczas mityngu mężczyzn prof. Duda, na co dzień wykładowca na Wydziale Informatyki Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie." a więc od samego początku zapewne tłumaczył synowi, że ten ma zajmować się sprawami ważnymi i brać na siebie odpowiedzialność. To już coś.

 

 

To, że ojciec wtłaczał mu białorycerstwo niknie przy tym jakimi zasobami go jednocześnie obdarzał i jaką wartość swojej osoby pomógł mu zbudować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, MoszeKortuxy napisał:

Cytat: "W małżeństwie mężczyzna pracuje, bo musi, bo on odpowiada za stronę materialną. Natomiast kobieta pracuje dlatego, żeby się lepiej czuć. Ona ma prawo do pracy, a my mamy obowiązek. I taka postawa powinna być kształtowana u chłopców"  

Czyli facet ma tylko zasuwać aby żona miała pieniądze na biżuterię, torebki, sukienki itp :lol:

Jeszcze lepszą postawę prezentują moi rodzice: osobne konta. Jak któremuś kończy się kasa to wtedy nie ma zmiłuj...

 

7 godzin temu, MoszeKortuxy napisał:

"Chłopcy powinni być zmuszani do odprawiania pierwszych piątków. Bo nie ma lepszego kursu na chłopca niż częsta spowiedź. Taka jest prawda. On musi tam wyznać tam swoje winy dziecięce. To jest dobry sposób - trzymać kurs przez spowiedź – radził ojciec Andrzeja Dudy. Na tym jednak nie poprzestał. – Dobrą szkołą dla chłopców jest też ministrantura. To jest szkoła życia. Ona daje kilka rzeczy: porządne środowisko, kontakt stały z praktykami religijnymi i obycie z kuchnią Kościoła. Radzę pchać dzieci na ministrantów "

Ok. Powiedzmy, że służenie przy ołtarzu uczy tam jakiejś organizacji, ogarnięcia itd. Ale też robi z ciebie białorycerza, który potem może dziewczynie co najwyżej powiedzieć, że jest piękna jak msza trydencka :D. Gorzej jak ktoś jest nieśmiały to ministrantura mu raczej nie pomorze.

 

Dobrze powiedziane panie Dudo. Piękna propaganda!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, slavex napisał:

Pierwsze piątki?  przecież to już jest. Przed bierzmowaniem trzeba zrobić  x pierwszych piątków, zależy od danej parafii.

 

Jak byłem mały, to ksiądz mówił, że jak ktoś nie ukończy 12 pierwszych piątków to pójdzie do piekła. Zapamiętałem to bo miałem już prawie komplet, ale na jeden nie poszedłem bo byłem chory i nie ukończyłem zadania :/.

Potem zakonnica mówiła na religii (małym dzieciom w szkole), że jak ktoś nosi inny wisiorek niż krzyżyk, to pójdzie do piekła.

Teraz po latach mi takie historie wychodzą, które utkwiły w pamięci do dzisiaj.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj wychodzą kolejne "smaczki". Rodzice Dudy uprawiali codziennie roraty i drogę krzyżową w mieszkaniu :D Ciekawa jak ona przebiegała - pewnie z kuchni do klopa i z powrotem :lol:

Cytat na ten temat: "O tym,że wychowanie w wierze miało kluczowe znaczenie przypomina sama matka Andrzeja Dudy. W cytowanej przez "Newsweek" rozmowie-rzece, którą Milena Kindziuk przeprowadziła z rodzicami prezydenta, Janina Milewska Duda opowiada, że razem z dziećmi odprawiali w domu drogę krzyżową, klęcząc i rozważając kolejne stacje męki Pańskiej. "Przez cały adwent budziliśmy dzieci o świcie i o 6.30 rano byliśmy już w kościele na roratach. Codziennie"

Źródło: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114871,21550970,codzienne-roraty-i-droga-krzyzowa-w-mieszkaniu-newsweek-o.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, MoszeKortuxy napisał:

Tym, że jego syn wprost przyznał się do tego, że w domu rządzi żona

 

10 godzin temu, Granatowy napisał:

a więc od samego początku zapewne tłumaczył synowi, że ten ma zajmować się sprawami ważnymi i brać na siebie odpowiedzialność.

Wg mnie prawidłowy podział obowiązków.

 

 

10 godzin temu, Granatowy napisał:

prof. Duda, na co dzień wykładowca na Wydziale Informatyki Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.

Czyli rodzic, a może i oboje wysoko w hierarchii społecznej.

Ale dlaczego pozwolili synowi na ślub z kobietą pochodzącą od Żydów?

 

 

Jeszcze chciałbym dodać, że po takim "posłusznym wychowaniu" prez. Duda zapewne dalej jest posłuszny z tym, że nie ojcu, a temu "panu z kotem".

Być może takie wychowanie zabiło w nim męską niezależność.

Edytowane przez Brat Jan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma też trochę racji, z środowiskiem w którym wychowujemy dzieci. Jeśli chcemy by dziecko miało jakieś wartości i kontakty, powinniśmy o to zadbać już za młodu. Ogólnie widać, że duża część ludzi sukcesu chodziła do tych samych szkół, na te same spotkania biznesowe, należeli do tych samych klubów/partii, stąd też chyba połowa polityków nigdy, nigdzie nie pracowała, bo mieli rodzinę/znajomych którzy ich wkręcili(zresztą podobnie jest z pracą).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.