Skocz do zawartości

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Dla mnie najbardziej symptomatycznym momentem było jak opowiadal o widzianym podrywie w klubie. Na teksty typu. Mam na chacie jedzonko i wódeczkę. Zgoda. Target. Ekspedientki z Żabki. Miał znaczenie. Ale czego tam zabrakło? Wyglądu podrywacza. Dlaczego? Bo wszystko byłoby jasne i opowiadanie całej historii nie miałoby sensu. Bo już widzę jak podrywaczem był niski i gruby zakolak. Tak. Jasne. Na 99 % był to przystojniak któremu gorsze teksty uchodziły płazem bo tylko przystojniakowi mogły. A że prymityw. A że typowe słowa to abo, nobo, hehe. To oj tam. Oj tam. Zresztą poczytajcie babskie teksty. Wyglądał jak młody Robert Redford. Ujęły mnie jego mięśnie, płaski brzuch i silne ręce. Dałam mu na drugim spotkaniu tylko dlatego że za pierwszym razem miałam podniszczone majtki. Kurtyna.
  3. Dzisiaj
  4. Warszafka dzieli poliniakow od ponad 30 lat . Dorzucili nam kilka melonow ukrow z ktorymi mielismy kose i kazali kochac jak braci . Teraz wajcha poszla w druga strone i nas na nich szczują glupimi decyzjami . Kto jest wrogiem a kto tylko trybem w maszynie ?
  5. no tego się nie spodziewałem... xD tego również Bardzo interesujące są twoje przemyślenia i historie. Będę obserwował rozwój wydarzeń u siebie i weźme twoje doświadczenia pod uwage.
  6. Cześć, Wpisałem sobie w google "życie starego rozwodnika". Temat wyświetlił się w piątym linku na pierwszej stronie Oczywiście, na pierwszych miejscach jakieś babskie pierdololo. Dzięki, chłopaki, za naprowadzenie mnie z powrotem na właściwy tor myśleniowo - życiowy Ehhh, ta cholerna, zjebana biologia... Zwłaszcza w obecnych realiach prawa rodzinnego...
  7. Lekarz usłyszał zarzut zabójstwa w prokuraturze, ale najpotężniejszy trybunał złożony z liberalnego redaktora TVN24 wydał już wyrok uniewinniający https://fakty.tvn24.pl/zobacz-fakty/gorzow-wielkopolski-lekarz-z-ukrainy-uslyszal-zarzut-zabojstwa-86-latka-zawiadomienie-zlozyl-jego-kolega-z-pracy-st7891246 Uśmiechnięta Polska
  8. Załamałam się. Wizja chodzenia całego miesiąca na badania, by znaleźć m.in. pęcherzyk, a jeśli jest, czy pęka; czy sprawdzić poziom hormonów - mnie dobija. Ustawiam się do pionu faktami medycznymi, czy nawet utartymi sloganami "dopóki nie ma wyniku badań, to nadal jest się zdrowym", "strach to odmowa ze strony rozumu." itd. Najbardziej mnie przeraża moja wściekłość na męża. Jeśli się okaże, że mam m.in.wyjebany kortyzol w górę, to wiem, że tu nie mam rozwiązania, chyba że się wejdzie na farmakoterapię, a tego naprawdę nie chcę. Przy obecnym trybie pracy mam po prostu dobre zarobki, od sierpnia/września wchodzą mi dwie kolejne placówki, więc będę wtedy zarabiała dwukrotnie więcej od męża. Jak mi lekarz powie, że musi pani m.in.mniej pracować, to w gabinecie lekarskim po prostu odwalę trzodę, a wracając do domu to chyba męża spakuję i odstawię na peron. Najbardziej przerażają mnie myśli, że to przez męża nie mogę zajść w ciążę... "poświęciłam pierwsze lata małżeństwa na zapierdalanie, bo ona jak mysz kościelna, ani grosza przy dupie, więc jak można było się zająć tworzeniem rodziny! Byłam jak chłop, więc pozostanę chłopem w tym małżeństwie!". To irracjonalne! To chore! Niepotrzebnie dostałam umowę na stałe i lepsze zlecenia, bo już w głowie zamykałam plany o rodzinie. Zaczęłam lepiej zarabiać, no to wróciła nadzieja. Normalnie wystrzeliłam z radości w kosmos niczym podjarana blondynka! Zrobiłam konkretne plany na zakup wszystkiego pod dziecko - włącznie z szukaniem dobrych fotelików samochodowych. No wszystkiego. Tablica na Trello kompletna. Jeśli chodzi o badania, to nie chcę mieć tak dokładanego podejścia. Badania, badania, lekarze, lekarze, kochanie się pod ustalone parametry w moim organizmie. Nie, to już za dużo... A w tym wszystkim mój mąż, który nie będzie dla mnie tzw.męskim wsparciem. Wystarczy to, że gdy zadzwonili z klinki, żebym przyjechała po wynik cytologii - dzwonią, to znaczy, że coś wyszło w badaniu - poprosiłam go o to, żeby ze mną pojechał. Nie chciał ze mną jechać, bo... jego ciężarna siostra będzie dzwonić, bo czegoś ona potrzebuje... Może nie bez powodu nie mogę zajść w ciążę. Być może natura i tak jest mądrzejsza.
  9. Bracia 42 dni bez porno i nofap Od kilku dni myślę o pewniej dziewczynie i w zauważyłem że w nocy miałem różne sny, nie koniecznie z tą dziewczyną. Wczoraj miałem mała imprezę i byłem trochę pijany i jak wróciłem do domu to wleciała masturbacja. Ale bez porno Tyle dni i się pogubiłem, szkoda mi tych 42 dni.
  10. Gumki nic nie dały, wiertarka też nie, ale przypomniałem sobie, że kupiłem kiedyś w biedrze zestaw do zjechanych śrub, znalazłem, włożyłem małą końcówkę do wiertarki i z wielkim trudem poszło. Dwie w środku też wyślizgane, ale już poszły łatwiej. Ogólnie jest ok, trzyma się, nie drgnie jak ruszam. Ale mimo wszystko musi przyjść fachowiec i całe gniazdka wymienić, zamiast w kilka minut załatwić temat, szarpałem się ze 2, 3h z takim czymś.
  11. Nie wiem o czym pitolisz ale nie lubię humanistów. Od 500 lat pasują krew na tym kontynencie. Czas najwyższy z nimi skoczyć.
  12. najprostszy sposób to kawałek szerokiej gumki recepturki lub posobnego elastycznego materiału. Przykładamy do zajechanej śruby, dociskamy śrubokrętem i powinno chwycić. Śrubki w gniazdkach nie są specjalnie mocno dokręcane, wchodzą w plastik w końcu znalazłem to na youtoube- to o czym pisałem zademonstrowane jest od 1:30
  13. Wczoraj
  14. Ale jak? Przecież my tylko za wolność waszą i czasem naszą giniemy. U nas takich rzeczy nie ma. XD
  15. Bracia pomóżcie, gniazdko zostało wyrwane ze ściany, więc spoko, naprawię. Podchodzę ze śrubokrętem a tu jak sami Państwo widzą - śrubka całkowicie "rozjechana". Co z tym fantem? Co z tym zrobić, wiertarką i cienkim wiertłem przyatakować? Czy wyciągnąć kable, obecne gniazdko wyrzucić i kupić nowe? Tylko nigdy tego nie robiłem, ale na necie jest pokazane, myślę że dam radę.
  16. @Bonzo opowiadał mi ktoś, że większość wojsk Armii Czerwonej operujących w mojej okolicy to były kompanie karne. Za plecami karabin a wojsko do przodu... Nasi też sobie poradzą z mającymi wstręt od wojska, czy z więźniami, spokojnie;) @Redbad Niemcy przeprosili, Rosjanie przeprosili, czemu Ukraińcy nie przepraszają? Ukraińcy budują swoją tożsamość narodową na banderowcach, którzy dokonywali ludobójstwa na innych narodach, nie tylko Polakach, ale i Rosjanach, czy Żydach. Zabili wielu Żydów, co jakoś nie wybrzmiewa w dyskusji międzynarodowej. Konflikt ukraińsko-polski? Ukraina będzie najprawdopodobniej odcięta od morza i nie będzie mogła eksportować drogą morską. Zła Polska już teraz nie chce brać towarów... Trump mówił, że jak dojdzie do władzy, szybko zakończy konflikt na Ukrainie. Jeśli wygra w listopadzie wybory, może się skończyć kroplówka dla Ukrainy.
  17. @wrotyczNiektóre zmartwienia to tylko zmartwienia humanitarne.
  18. Nie bardzo rozumiem co to ma do rzeczy. Nie znam też cytatu ani kontekstu.
  19. Mało tego, w razie W obce służby mogą otworzyć taki przybytek jakimś “wytrychem” i narobić więcej zamieszania na danym terenie. CHAOS!
  20. Myślałem, że to ja tylko mam taki pomysł.
  21. Facet ja to wiem lepiej niż Ty 😅- w moim zespole zaszczepili się wszyscy. Zero przymusu. Kto chciał to się zaszczepił. Zrobili to wszyscy. Nikt nie sprawdzał nam książeczek szczepień. Przez okres pandemii wejście do szpitala miał tylko personel i pacjenci, przed wejściem na oddział robiło się test i przed wyjściem jeszcze jeden. Wychodził pozytywny- do domu na tydzień. Ja wiem, że to się może nie mieścić w niektórych ciasnych głowach, ale pandemia była, była poważnym problemem i zapychała intensywne terapie ludźmi z najcięższą formą niewydolności oddechowej- bardzo wielu z nich nie udało się uratować, a z tych których się udało wyprowadzić niemało zostało kalekami, względnie wymagało wielomiesięcznej rehabilitacji i odzwyczajania od respiratora poprzez rurkę w szyi. To nie są wymysły i pierdoły od mędrców z youtube. Stary, ja tam byłem i prowadziłem leczenie ludzi z najcięższymi postaciami COVID-19 przez większość czasu trwania pandemii. mnie ZUS nie obowiązuje
  22. To można zrobić ale nie przymusowo. Wysłanie na front równa się wcześniejszemu uzbrojeniu więźnia. Nie wiem kto przy zdrowych zmysłach da broń skazańcowi do ręki Tak więc użycie więźniów jako żołnierzy owszem PRAWIE ma sens ale na zasadzie - idziesz walczyć dobrowolnie w zamian za co zwalniamy cię z więzienia. PRAWIE dlatego, że i tu nie ma pewności czy uzbrojony więzień nie wystrzeli w kierunku dowódcy. Więźniowie dość dobrze kalkulują - po co nadstawiać karku na wojnie (z niemal 100% gwarancją śmierci), skoro za chwilę spadnie na więzienie bomba - torując im drogę na wolność. A w takim bombardowaniu ryzyko zgonu jest niższe niż na froncie w charakterze mięsa armatniego. "A my siedzimy w więzieniu, niczym sztandar z purpury, jak będą biły pioruny, niech biją w więzienne mury."
  23. Ja wiem, inna sytuacja polityczno gospodarcza - to oni by nas mordowali dalej, coś jak wyjście na kawę.
  24. To jest jedna opcja. Kusząca przez swoją Rosjanie się i tak na nas gniewają. Mleko się rozlało gdy obraliśmy kurs na zachód. A niech ich drażnią. Baltic stream też ich drażni, gazoport w Świnoujściu też. Oczernianie bohaterskiej Armii Czerwonej też drażni. Ja tylko mogę powiedzieć co myślę. Gdzie tak powiedział i kiedy? Co jak co ale nie wierzę by był tak ciężkim idiotą by sugerować wrogość wobec naszego państwa, zwłaszcza że wrogość nie opłacałoby się Ukrainie zarówno politycznie jak i ekonomicznie.
  25. No trochę tym razem po stronie Ukrainy. Po co mają przepraszać Polaków i za co? Przeprasza się kogoś kto tego oczekuje, daje sygnał że relacja nie pójdzie dalej bo jest kwas. Wybaczcie ale Ukraińcy są wśród nas tak? Tak. Już dłuższy czas. Obserwują jak Polak Polakowi skacze do gardła w szeroko pojętej reakcji z Ukrainą, doskonale widzą jak polska władza unika trudnych wspólnych tematów i sama definiuje się jako " sługa narodu ukraińskiego". Po co przepraszać tak skłócone, wasalne plemię??? Przypomnijcie sobie sami ile razy w życiu spotkaliście lub sami dokonaliście przeprosin, nawet nie do końca szczerych, może trochę wymuszonych, ale kogoś kto swoją osobą wymagał przeprosin, te przeprosiny były swego rodzaju inwestycją. A teraz paralela - Ukraincy tego nie zrobili, nie robią i pewnie nie zrobią bo nie ma takiej potrzeby, bo Polacy sami między sobą od szarego obywatela po szczyty władzy nie mogą się dogadać czy o jakąkolwiek poprawę relacji trzeba zabiegać. Inaczej - jak jeden Polak mówi, że oczekuje przeprosin od Ukraińców, bo to fundament zdrowych relacji z Ukraińcami i rozliczenie z przeszłością, to drugi Polak mu przypierdala - ty onuco! To jak takich szanować?😂 Przecież to się nawet tutaj na forum dzieje co najmniej od początku wojny.
  26. W zasadzie użyję jednego cytatu. Henry Kissinger: Emigracja Żydów ze Związku Radzieckiego nie jest celem polityki Stanów Zjednoczonych. A jeśli w ZSRR będą pakowali Żydów do komór gazowych, to nie jest to amerykańskie zmartwienie. Może humanitarne zmartwienie.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.