Skocz do zawartości

Terve

Użytkownik
  • Postów

    233
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Terve

  1. Sprawdza na ile sobie pozwolisz to raz, a dwa to zawsze generuje emocje. Związku się nie utrzyma tylko na dobrych emocjach. One też chcą czasem być postawione do pionu. Nie ma się co stresować, bo z opisu wygląda ok. Takie już są...
  2. Szuka zemsty po tym jak wyszło że rucha jej koleżanki i stwierdził że jak jej nie pasuje to mogą się rozwieść.
  3. Wszedłem na Instagrama Ivany i po chwili mnie zemdliło. Ale nie piszcie, że takie laski są drogie w utrzymaniu. Po co im wasza kasa? Jak dobrze się zakręci to ona wam będzie prezenty kupować 😎
  4. Po pierwsze radzę żebyś sam sobie powiedział, że to zakończony rozdział. Jak najdą Cię myśli i wspomnienia to akceptować je jako coś co było, ale już nie wróci. Tak jak czasem wraca się do wspomnień że szkoły. Nawet gdybyście mieli jeszcze kontakt to najwyżej kilka kurtuazyjnych zdań i powrót do swojego życia. No i poznawaj dziewczyny. Jeśli masz koleżanki to wyjdź z nimi po koleżeńsku, z innymi flirtuj. Niech nie brakuje Ci kobiecej energii... Masz firmę to masz co robić. A z kobietami zacznij obracać talerze i to powinno odczarować ex... a może znajdzie się jakaś na dłużej.
  5. Pozycja mężczyzn w społeczeństwie jest osłabiana, a cechy męskie tępione. Jak ugodowy weganin z brzuszkiem, który nie boi się okazywać emocji może być atrakcyjny dla kobiety? Mamy rozwój technologii i kobiety mają olbrzymią pulę kandydatów i szukają ideału. Niestety te ideały często udają, albo nie szukają związku. Ale one tego nie rozumieją. Z drugiej strony emocjonalni mężczyźni, którzy wierzą, że należy im się kobietą (8 albo 9 oczywiście, która sprząta, gotuje i rachunki dzieli na pół) za to jacy są, są odrzucani. Kiedyś szukali by rozwiązania i walczyli o pozycję i swoją atrakcyjność lub wzięli tą która jest dostępna. Dziś przekaz w mediach zdominowany jest bluepillem i mężczyźni nie rozumieją co robią źle. Popęd w dowolnym momencie zaspokoją pornhubem albo diva i następnego dnia można jęczeć dalej.
  6. Zależy jeszcze na jakim jesteśmy etapie. W wersji demo są często rosołki, przytulanki i wsparcie. A w LTR każde okazanie słabości to widmo kłopotów. Furtka jest mindset pokonywania przeciwności. Wtedy jakaś pomoc jest do wyegzekwowania, ale na współczucie nie ma co liczyć. Przywódca stada nawet bez nogi musi rządzić stadem.
  7. W ciągu tygodnia mało czasu wspólnego. Praca, sport, zakupy, pies. Widywaliśmy się wieczorami i jakieś 2h spędzone wspólnie przy okazji kolacji, tv, czy innych aktywności. Wspólne weekendy to zwykle jakieś randki w różnej formie przeplatane z relaksem w domu. Co 2-3 weekend osobno. Nie uważam, że w związku wszystko trzeba robić razem. Z jednej strony więcej czasu na spokojne poświęcanie się pracy i hobby, z drugiej trzeba zachować czujność bo ona nie jest pewna co się dzieje, ale simpy też nie śpią. Zobaczymy co będzie jak pojawi się dziecko.
  8. Tak schematy wszędzie są takie same. Gadzi mózg to tysiące lat ewolucji. Kilka filmów Disneya może wprowadzić zamieszanie w głowach, ale natura chyba tak szybko nie działa często pomalowanie płotu to ostatnie męskie zachowanie na jakie stać gości w dzisiejszych czasach
  9. Tak wygląda rzeczywisty świat. Piszecie o tym, że u kobiety liczy się tylko uroda. A wiecie to z własnych doświadczeń, czy tylko tak sobie wyobrażacie? Ja mam wrażenie, dokładnie tak jest i nie znam realnego przypadku, który to przeskoczył. Zawsze jest jedna strona dominująca, a druga bierna. Bez znaczenia czy kobieta, czy mężczyzna są stroną dominującą po latach pojawia się frustracja. I osoba aktywna obraca się w środowisku, gdzie widzi inne elokwentne osoby, a w domu czeka balast. Ucieczka na kilka godzin, albo na weekend w hotelu jest ulgą. Jedni uciekają w alkohol, narkotyki, a inni odreagowują przy boku kobiety/mężczyzny wypełniając braki w obecnym związku. Z moich doświadczeń wynika, że nie da się mieć wszystkiego w tym samym miejscu i czasie.
  10. Takie przemiany potrafią bardziej zainspirować niż dziesiątki "dobrych rad". To był natychmiastowy zwrot? Czy krok po kroku?
  11. Ale trzeba być gotowym na prawdę ponieść te konsekwencje, bo w przeciwnym wypadku to nadal jest strach i ona ma przewagę...
  12. Ja mam wrażenie, że @Yeti1 doszedł do miejsca, gdzie wreszcie kontroluje swoje życie i wie co się dzieje. Nie ma co oceniać jego drogi do tego miejsca, bo każdy facet kiedyś był gnojony przez kobiete. Grunt to żeby znaleźć się w miejscu, gdzie rozumie się świat i widzi manipulacje i schematy, wszystko wtedy staje się prostsze i człowiek odzyskuje spokój i wie co należy robić. LTR to inna bajka niż randkowanie i zdarzają się gorsze momenty. Jeśli już zna się mechanizmy, ma atrakcyjną żonę i dobrze wszystko poukładane to po co wywracać wszystko do góry nogami dla nowej cipki? I tak wróci to do tego samego punktu. A jak następnym razem granice będą szturmowane to zawsze można sobie przypomnieć negatywne rzeczy i twardo powiedzieć "nie pasuje? tam są drzwi". Win-Win
  13. Każda wolna panna (zajęta często też) ma co najmniej kilku orbiterow i nic w tym nowego i dziwnego. Jeśli jest normalna to na pierwszym miejscu zawsze będzie ten, który dobierze się do majtek. Tutaj OP rozmawiał o podróżach i pił kawkę, a jej stary znajomy już czasu nie tracił i ja zabrał w ta podróż. Przespali się i teraz tylko on jest w jej głowie. Ładnie postąpiła jasno stawiając sprawę. Czy odpuści? Ona jest przekonana, że księcia już ma i dopóki tamten jej nie kopnie to ona pewnie o Tobie nie myśli nawet. Pytanie powinno brzmieć: czy on ja kopnie i ewentualnie kiedy? Wtedy znów wyjdzie na polowanie i być może wrócisz do gry z ławki rezerwowych.
  14. @meghanproponowałaś mężowi może otwarty związek? Może skoro Ty nie masz siły to on Cię zostawi i znajdziecie sobie kogoś lepszego. Jak biernie przyglądasz się jego ciapowatosci to nic się nie zmieni. Zrób mu w chacie piekło i albo wyjmie jajka z kieszeni i się obudzi albo to się wreszcie skończy.
  15. Zmień firmę. Nie ma nic gorszego niż spedytor, który zajmuje się sprzedażą ładunków, a nie ma pojęcia o transporcie. Popracuj trochę z ciężarówkami, kierowcami, poznaj branżę. Jak będziesz wiedział o czym mówisz to łatwiej będzie Ci się pracować, a jak jedynie sprzedajesz na giełdzie to z tego same problemy.
  16. Każ jej skończyć z tą depresja bo nie ma w życiu tak źle, a Ty nie będziesz na to jęczenie tracił energii. Jak pomoże to znaczy że jest ok. Jak nie to nie dość, że chora to jeszcze nie słucha.
  17. Możesz dostać najlepsze rady i przeczytać sto książek, ale koniec końców liczy się przede wszystkim doświadczenie. Jak coś nie pójdzie, a dziewczyna się obrazi to kasujesz numer, smsy i idziesz dalej. Z każdą kolejną będziesz dochodził dalej. Najprawdopodobniej zanim skonsumujesz pierwszy raz to co najmniej jeden spalisz. To nie jest wcale jedyna szansa. Jak wyjdzie to fajnie, jak nie to trudno.
  18. Bycie zimnym i nieczułym może wskazywać na apatię i depresję. Myślę, że to o czym mówisz to raczej umiejętność identyfikowania emocji i świadome ich ignorowanie lub działanie wbrew nim. Zwłaszcza ostatnio w dobie biedy, pandemii, wojny to przydatna umiejętność. Emocje często są wywoływane z zewnątrz i brak kontroli nad nimi to raczej oznaka słabości. Można to ćwiczyć zadając sobie pytanie "co wtedy czułem?". Identyfikujesz emocje i wydarzenia, które je wyzwalają. Jak już będziesz wiedział kto jakim zachowaniem wyzwala w tobie jakie emocje to będziesz mógł świadomie podejmować najlepsze dostępne decyzje. To bardzo przydatna umiejętność bo daje Ci przewagę. Ludzie jak czują się nieprzyjemnie to odpuszczają, albo się im poddają. Ty wiedząc co się dzieje nadal będziesz czuł się nieprzyjemnie, ale będziesz wiedział, że tak musi być, robisz dobrze i te uczucia miną, a Ty wyjdziesz silniejszy. To tak jak z siłownią - nakładasz większe ciężary, męczysz się i jest trudno, ale wiesz że robisz dobrze i wynik będzie na plus. A uczucie pewności siebie którego szukasz może wynikać z dominacji. Trenując BJJ pewnie rozkładałeś gości na macie, albo przynajmniej dawałeś radę gościom, którzy byli więksi i silniejsi. Idąc ulicą nie bałeś się. Dominację można uzyskać siłą fizyczną, ale można też w inny sposób. Można strzelać na strzelnicy albo z wiatrówki. Można też dominować nad grupą w pracy lub w hobby. Poszukaj sytuacji, kiedy możesz przejąć kontrolę. To nie jest łatwe, ale wtedy poczujesz podziw. Jak alfa
  19. Nie ma co zamykać się w bańce tego forum, gdzie za 35 letnimi mężczyznami biegają 20 letnie dziewice 10/10 z posagiem. To jest sytuacja dla 1% najlepszych z pełnym pakietem wygląd + status + świadomość + stalowa rama, jak partner biznesowy podsunie Ci córkę. Trzeba realnie ocenić sytuację i albo pracować nad sobą, albo wybierać z tego co jest dostępne. Zawsze ten wybór jest większy i lepszy jak facet ma hobby i poznaje ludzi w realu, a nie w sieci. W moim otoczeniu znam jedną osobę, która w wieku 30+ nadal obraca talerzami. Jest to artysta. 90% do 30 lat była już w LTR. Z tych którzy zabierali się za związki po 30 to raczej były już samotne matki. Swoją drogą jak ostatnio próbowałem jednego asa nawrócić, że robi błąd i żeby się nie wkręcał w 30l. ukrainkę z bomblem to stwierdził, że jeśli są zgodni to woli dzielić pasję i miło spędzać czas z samotną matką, niż walczyć z dziewczyną bez dziecka. Ciekawe jak długo to potrwa. Inny wziął sobie SM po bad boyu, zrobił 2 kolejnych, a dziewczynka niby chce do niego mówić "tato", ale w sądach tam walka z alimentami. A to dobre chłopaki są. Nie biedni, nie brzydcy. Sytuacja obraca się po 40, gdzie po rozwodach już partnerki są sporo młodsze, ale to właściwie ta sama grupa SM 30+ A żeby mieć "udany związek" trzeba mieć grubą skórę. Jak skończy się okres demo to granice będą coraz mocniej naciskane. Jak się nie podporządkujesz to możesz usłyszeć rzeczy, które ciężko zapomnieć. Jeśli utrzymasz ramę to ona to dla niej tylko słowa pod wpływem emocji i zapomni. Takie momenty najlepiej wybijają z matriksa i wtedy pozostaje decyzja: czy granice zostały przekroczone? czy w gruncie rzeczy tam na zewnątrz czeka nas dokładnie to samo?
  20. A co rozumiesz przez wyjście z bluepilla? Mi się wydaje, że nic więcej nie potrzeba. Bo ślub? A czym jest ślub jeśli akceptuje się koszty wyjścia. Trochę papierologii. Każdy ma jakieś przekonania i swój system wartości. Szkoda że nie ma rozdzielności, ale jak przez 12 lat @MM_ udaje się prowadzić relacje w taki sposób, że ogólnie jest zadowolony to chyba o to chodzi. Ma partnera w biznesie i zajmuje się sobą. Ważne, żeby faktycznie być w stanie odejść od stołu.
  21. @Imiennik@zychu https://youtube.com/shorts/IiicCWy9_6w?feature=share
  22. Po to, żeby dzieci miały lepiej. Moi dziadkowie nie mieli nic. Wiele lat własnymi rękami budowali dom. Dziadek pracował nonstop albo w fabryce, albo na budowie, a potem wykańczając. Moja mama miała już lepiej, jakieś wykształcenie, mieszkanie, sporo było dla niej osiągalne, ale nadal były pewne rzeczy poza zasięgiem. Moje pokolenie ma już praktycznie wszystko w zasięgu. I teraz właśnie praca dwóch pokoleń może przepaść. Sensem życia czas wolny? Chodzenie do kina? Spotkania ze znajomymi? Strasznie płytkie to życie. Ale takie podejście ma też odbicie w relacjach DM. Mężczyźni powinni mieć pasje, rozwijać jakaś idee, technologie, pchać świat do przodu. Leniwemu kapciowi, którego pasją są spotkania ze znajomymi ciężko będzie poruszyć kobietę. Sam widzę to zjawisko i nic dobrego z tego nie będzie. Mniejsza konkurencja nic nie da, jeśli zawody się nie odbędą. Jeśli ludzie nie będą pracować i będą minimalistami to nie będzie trzeba produkować. Ale nawet w podstawowych biznesach potrzebne są odpowiedzialne osoby, którym zależy. Inaczej to upadnie. Rynek będzie tak mały, że faktycznie zostaną tylko korporacje. Na pewnym poziomie można odpuścić na rzecz worklife balance, ale trzeba pracować, żeby ten poziom utrzymać. Dla mnie podejście z artykułu to brak szacunku dla tych, którzy te czasy stworzyli.
  23. Plaża to plaża, ale na ulicy te spojrzenia są fatalne. Idziesz z dziewczyną i ona przykuwa wzrok 90% mijanych ludzi. I nie jest to spojrzenie podziwu i uznania tylko zniesmaczenia lub ocena ruchałbym/nie ruchałbym. Prześwitujące bluzki to już hardcore, wystarczy większy dekolt i krótka spódniczka i już czujesz jak ją wszyscy obczajaja. Ten typ atencji to już pod jakaś dewiacje podchodzi. Niedawno przed maską na pasach przechodziła mi matka z 2 dzieci w obcisłej koszulce bez stanika. Lat może 40+. Biust super, duży jędrny. Pomyślałem, że fajnie że w tym wieku można mieć takie ciało. Ale będąc po drugiej stronie np. jako jej partner czułbym się fatalnie.
  24. Mieć gwiazdkę porno w domu to marzenie każdego nastolatka. Gość jest łotewskim sportowcem, nie wiem nic o nim, ale jest spore ryzyko, że ma pewne braki w wiedzy o życiu i niedługo je nadrobi. Jak kogoś interesują takie historie to może obejrzeć "Za ile mnie pokochasz?" Z Moniką Bellucci. Koledzy bohatera mówią, że jest szczęściarzem. Po czym biorą ją na boku.
  25. Jak ona po nim jedzie przy Tobie, to pomyśl sobie co dzieje się jak są sami. Jak byłeś wychowany na komediach romantycznych, nie wiesz co robić to wydaje się logiczne. Jak można myśleć o czułościach z taką wiedźma? Albo olać go i ja ruchać, albo ja opierniczyć za brak szacunku do męża.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.