Skocz do zawartości

Master

Starszy Użytkownik
  • Postów

    349
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Master

  1. Ograniczać cukier, pić wodę z cytryną, jeść kiszoną kapustę
  2. Myślę, że jak ktoś nie ma doświadczenia w remoncie i nie czuje się mocny w tego typu sprawach, to lepiej zapłacić "fachowcom", a w tym czasie np. porobić nadgodziny w pracy
  3. Na pewno warto piętnować spermienie i wyśmiewać osoby, które się tak się zachowują. Adept kiedyś napisał fajny artykuł, tego typu wiedzę powinno się rozpowszechniać. https://www.uwodzenie.org/lajkujesz-przegrywasz-jak-zniszczyc-swoje-szanse-u-dziewczyny/
  4. Przypomniał mi się artykuł jednego z dawnych PUA, na temat przewidywań tego, jak będzie wyglądał podryw w przyszłości. W skrócie, jego czarny scenariusz prezentuje się następująco: - Wejście w monogamiczną relację, z młodą i atrakcyjną kobietą będzie niemożliwe. - Zlewki ze strony kobiet będą czymś niezwykle częstym (jak nie prześpisz się z nią krótko po poznaniu, to ciężko będzie sprawić, żeby przyszła na randkę). - Pojęcie monogamii się rozluźni (kobiety będą zdradzać łatwiej i częściej). - Sława (np. bycie youtuberem, DJ-em, sportowcem) może być warunkiem koniecznym, żeby mieć szanse do atrakcyjnych kobiet. https://www.rooshv.com/the-future-of-game
  5. Trochę się pozmieniało przez ostatnie 20 lat https://www.pudelek.pl/artykul/64892/kandydatki_ktore_chcialy_wygrac_mialy_obowiazek_zadowalac_wlascicieli/
  6. Niezły cringe, ale szacunek za odwagę, bo w TV przed kamerami większość facetów by się obsrała Nie bierzesz pod uwagę tego, że Twoi koledzy pomimo czytania materiałów PUA, mogą być słabi w te klocki. Dodatkowo zakładasz, że Ty nic poza wyglądem sobą nie reprezentujesz. A może być tak, że nie dość że masz lepszy wygląd od swoich kolegów, to w dodatku masz lepszą mowę ciała, gadkę itp. Bez podstawowej wiedzy na temat relacji kobieta-mężczyzna, nawet jak poznasz laskę, której podobasz się z wyglądu, to ciężko Ci będzie cokolwiek zdziałać. Jest masa drobiazgów, którymi można skutecznie zniechęcić do siebie nowo poznaną kobietę i o których nie wiesz, jeśli nie jesteś od początku obyty z kobietami, albo sobie nie przeczytasz (i tutaj z pomocą przychodzi to całe PUA).
  7. Jak nie ma jakichś specjalnych oporów przed tym, żebyście wylądowali sami w mieszkaniu, a jak do tego w takiej sytuacji pije alkohol, to dodatkowe potwierdzenie. No i oczywiście mowa tutaj o dziewczynach, z którymi się np. całowałeś i które postrzegają Cię, jako mężczyznę, a nie jako koleżankę.
  8. Chętnie, jeśli dacie oprocentowanie rachunków na poziomie kilku procent powyżej inflacji. Stopy procentowe na poziomie 0%, przy obecnym poziomie inflacji, który w dłuższym czasie może się jeszcze pogłębić, to kpina. Tankowałem ostatnio na Orlenie, hotdog który kilka miesięcy temu kosztował 4-5 zł, dzisiaj kosztuje 6 zł. Kawa podobnie.
  9. Korzystając z okazji, chciałbym poznać Waszą opinię na poniższe Po kilku spotkaniach dziewczyna zaprosiła mnie do siebie. Coś tam porobiliśmy, a potem wylądowaliśmy w łóżku. Dobierałem się do niej z godzinę, ale ona się wzbraniała przed seksem. W końcu odpuściłem, a ona po chwili się na mnie rzuciła i włożyła go sobie do środka na 2-3 sekundy, bez gumki (ponoć bierze tabletki). Ja w panice odskoczyłem, ku jej niezadowoleniu założyłem gumkę i kontynuowaliśmy zabawę. Pytanie 1: O co chodzi, że jedni faceci kombinują jak by to zrobić bez gumki, a innych przeraża sama myśl na ten temat? Pomijając choroby weneryczne, to przecież ewentualna ciąża i alimenty, za które można by sobie kupić kawalerkę po 20-latach. Pytanie 2: Czy to normalne, że dziewczyna się tak zachowuje? Nie pierwszy raz zdarza mi się, że nowo poznana dziewczyna narzeka na gumkę i to przy pierwszej sytuacji łóżkowej. Chyba wszystkie tłumaczyły to uczuleniem na lateks.
  10. Master

    Kryptowaluty

    Mój ostatni rok kręcił się dookoła krypto. Rynek Bitcoina jest cykliczny. Przez ostatnie 12 lat istnienia kryptowalut, mieliśmy już kilka razy hossę na rynku. Teraz mamy kolejną i powoli wkraczamy w jej szczytowy moment! Dotychczasowe wzrosty i spadki Bitcoina pokrywały się czasowo i procentowo przez wszystkie poprzednie hossy. Czy teraz będzie zupełnie inaczej? Być może, aczkolwiek nie sądzę. Jeśli sieć Bitcoina się nie zapcha do tego stopnia, że jedna transakcja będzie kosztować kilkaset złotych, albo nie wybuchnie III wojna światowa, to wszystkie dane wskazują na szczyt obecnej hossy w Q4 2021, lub Q1 2022. Teraz UWAGA! Bitcoin zawsze spadał od swojego ATH (All Time High, inaczej szczytu cenowego) średnio o 90%, ostatnim razem w 2017-2018, zleciał z 20k na 3k USD. A więc, gdyby w obecnej hossie BTC doszedł do 200k, to możemy się spodziewać odreagowania na ok. 30k. Spadek BTC, ciągnie ze sobą w dół wszystkie altcoiny. Nie wychodząc w tej hossie wiele ryzykujesz i potencjalnie pozbawiasz się dużego zysku, a Twój portfel najprawdopodobniej zaliczy ogromny spadek. Lepiej wyjść za wcześnie (nawet za część kapitału), niż później pluć sobie w brodę. Czy będzie kolejna hossa? Nie wiadomo, rynek może zostać do tego czasu uregulowany i nie każdy będzie mógł inwestować w krypto. A być może wejdzie w niego o wiele więcej miliardowych instytucji, więc wahania cen przestaną być tak dynamiczne i zarobki będą porównywalne do tradycyjnej giełdy. Podsumowując, jest wiele niewiadomych. A jeśli wszystkie znaki na niebie będą wskazywały, że w 2024 będziemy mieli kolejną hossę, to po dużym odreagowaniu ceny, będzie można wejść w rynek na nowo. Cena Bitcoina może sięgnąć 100k, a nawet przekroczyć 200k. Przy takich poziomach BTC, wzrost na altcoinach może być niesamowity. Dlaczego uważam, że cena Bitcoina będzie rosnąć przez co najmniej kilka najbliższych miesięcy i może dojść do zakładanych poziomów? W tej hossie po raz pierwszy biorą udział instytucje finansowe, jeśli poważny fundusz inwestuje miliard USD w Bitcoina to nie po to, żeby go sprzedać w następnym tygodniu. Nawet przy obecnych cenach, Bitcoin jest skupowany przez instytucje za ogromne kwoty. Na giełdach zaczyna brakować Bitcoina (np. eToro informuje, że może limitować zakupy przez weekend ze względu na braki w płynności, źródło: https://www.bloomberg.com/news/articles/2021-01-13/bitcoin-btc-usd-etoro-warns-investors-it-may-limit-buy-orders-this-weekend) Kraje kolejny raz dodrukowują walutę na niespotykaną skalę, część ludzi będzie kontynuowała uciekanie w Bitcoina. Cykliczność rynku. Największe kraje świata (np. USA, Rosja, Chiny) zalegalizowały Bitcoina, w poprzedniej hossie wypłynęło dużo plotek o tym, że Bitcoin będzie delegalizowany, co było jednym z czynników, które przyczyniły się do gwałtownego przerwania hossy i spadku ceny. Sam PayPal skupuje dwa razy więcej Bitcoina, niż pojawia się go w obiegu, a na tym zainteresowanie instytucjonalne się nie kończy. Według danych z łańcucha Bitcoina, przy obecnej cenie, większość kapitału dalej odpływa z giełd, ludzie nie chcą sprzedawać Bitcoina po obecnych cenach itp. itd. Teraz jest ostatni moment na akumulację, maksymalnie najbliższe kilka tygodni. Jak Ethereum przebije swoje ostatnie ATH to dodatkowo podkręci rynek i cena altcoinów może odlecieć w kosmos. Jeśli altcoiny wzrosną kilkukrotnie od obecnego poziomu ceny, to wrzucanie kapitału w takim momencie będzie bardzo ryzykowne i być może już niewarte potencjalnych zysków. Kryptowalut na rynku są tysiące. 90% start-upów krypto to scam, a w pozostałych 10% często zdarza się, że wypuszczeniu takiego coina na giełdę jest potężny spadek ceny. Nowy projekt ma też sporą szansę na wymarcie i znalezienie się na tego typu stronie: https://deadcoins.com/ Nie mam statystyk, które to potwierdzają, ale proporcje są zbliżone do tych, które podałem. Przez to, że cały rynek krypto jest mocno ryzykowny, to wrzucanie pieniędzy w całkiem nowe coiny, dodatkowo podkręca te ryzyko i bardziej przypomina hazard, niż inwestowanie. Jeśli umiesz wyłapywać nowe projekty, na które jest hype i regularnie zarabiasz, to szacunek
  11. Podatek cukrowy to nie jest zły pomysł, gdyby go wprowadzić ZAMIAST jakiegoś innego podatku, lub w tym samym czasie np. obniżyć podatek dochodowy. Natomiast kolejne zwiększanie obciążenia podatkowego w tym kraju, szczególnie w obecnej sytuacji jest chore.
  12. Nie słuchaj tego, co kobiety mówią, zamiast tego patrz na zachowanie i sprawdzaj reakcję. Jeśli dalej chce się spotykać i będzie pozwalała na dotyk, to „kolegowanie” może oznaczać seks bez zobowiązań
  13. Starajmy się żyć normalnie i nie przyjmujmy nielegalnych mandatów, moim zdaniem to jest szansa na powrót do normalności. Posłuszne noszenie masek i szczepienia, będą jedynie zacieśniać spiralę ograniczeń, jak ma to miejsce teraz. Gdyby zrobić ogromny marketing dla grypy, taki jak ma covid, to spokojnie można by było wprowadzać obostrzenia w poprzednich latach, pod pretekstem wirusa.
  14. Ja bardzo rzadko zakładam kaganiec. Mam upatrzone w okolicy kilka sklepów, restauracji, czy siłowni gdzie nie robią problemów. Na ulicy te maski to już totalna głupota, czasami mijają mnie radiowozy policji, lub straży miejskiej, ale ani razu mnie nie zatrzymali. Według prawników, te nakazy masek dalej są bezprawne, ale odkąd weszła ustawa, to sądy mogą inaczej reagować, trzeba zobaczyć. Skoro już za swobodne oddychanie na zewnątrz dostaje się mandat to co będzie następne? Zakaz chodzenia, albo patrzenia?
  15. Ja dla odmiany napiszę coś konstruktywnego, zamiast rady typu „odpuść to nie dla Ciebie”. Z takim podejściem do życia, to może w ogóle nie pracować nad sobą i najlepiej się zabić. Żeby nie było wątpliwości, będziesz miał na starcie o wiele trudniej, niż legendarny 2-metrowy Chad. Ale moim zdaniem to nie powód, żeby całkowicie rezygnować z dziedziny życia, która Cię interesuje. Każdy gra z takimi kartami, jakie wylosował. Zacznijmy od tego, że Twoim celem nie jest regularne koszenie modelek z magazynów co imprezę, tylko ogólna poprawa sytuacji na rynku matrymonialnym. A jeśli tak postawimy cel, to można już zrobić całkiem sporo. Zupełnie inaczej postrzegany będzie facet 150 cm, który jest umięśniony, zadbany, ogarnięty finansowo, ubrany w dopasowane i dobre jakościowo ciuchy, z równymi i białymi zębami, pewny siebie, od takiego który tych atrybutów nie ma. Więc tutaj masz już pierwszą wskazówkę. Dodatkowo, możesz zainwestować w buty na wysokiej podeszwie. Wyglądają jak zwykle, ale dodają nawet 8 cm! A dla Ciebie każdy cm jest na wagę złota. Kiedyś widziałem takie za kilkaset złotych, poszukaj na Amazonie, czy innym Allegro. Przykład: https://www.amazon.com/Height-Shoes-Short-Hidden-Lifts/dp/B00W0KP0R6 Ostatnio widziałem na Youtubie, kanał o nazwie „Życie na Wózku”. W odcinku o Tinderze, gość mówił, że zdarzyło mu się parę razy, że dziewczyny chciały go przelecieć, tylko dlatego że jest inwalidą, a to był ich fetysz. Miały gdzieś to że jest youtuberem, albo nawet o tym nie wiedziały. Przypominam, że gość porusza się na wózku i nie ma połowy jednej ręki! Kolejny przykład to Minimajk, ma 130 cm wzrostu, jest rozpoznawalny, nieźle zarabia na youtube. Podejrzewam, że zdarzyło mu się przelecieć pannę na imprezie, która była ciekawa jak to jest być z karłem. Swoją drogą, jesteś od niego dużo wyższy. Tym razem innego rodzaju przykład, też na youtube. Kanał „David Bond”, calkiem ogarnięty Amerykanin przez jakiś czas stukał się z niebrzydką karlicą na Filipinach, poszukaj filmu. W Azji i Ameryce Południowej są kraje, gdzie średnia wzrostu u facetów to +/- 160 cm. Czyli jadąc tam i zakładając podwyższone buty, z automatu jesteś średniego wzrostu, a pomaga Ci fakt, że jesteś egzotyczny dla tamtejszych kobiet, poprzez inną urodę. Może mógłbyś polecieć na wakacje do takiego kraju, albo ogarnąć pracę zdalną i się przeprowadzić na jakiś czas. Możesz wykonywać ćwiczenia rozciągające na wzrost t.j. wiszenie na drążku. Ponoć da się w ten sposób wyciągnąć nawet kilka cm. Światowej klasy piłkarz Lionel Messi cierpiał na karłowatość i przez kilka lat dostawał zastrzyki z hormonem wzrostu. Poszukaj szczegółów. W ostateczności, jest jeszcze coś takiego, jak operacja wydłużania kości. Zapewne to nietanie i bolesne, ale zgłębić temat warto.
  16. Ja kupuję i polecam https://www.spodiglyinitki.pl/ mimo, że nie zapłacili mi za reklamę
  17. Mam podobną sytuację do Twojej. Tak się złożyło, że na początku roku, miałem 95% w gotówce PLN. Za 30% gotówki kupiłem 4-letnie obligacje skarbowe, indeksowane inflacją. Poczytaj, jak działają, może to jest jakiś pomysł. Krypto mam za ok 10% (głównie BTC, ETH). Kupowałem głównie w marcu/kwietniu, po spadkach. Ok. 10% w walutach obcych. Kupiłem ETF na WIG20 za ok 5%, po spadkach, jak cena była zbliżona do obecnej. Niestety rynek ETF w Polsce jest mocno ograniczony dla zwykłych inwestorów (takich, jak my) przez regulacje Mifid II. Żeby mieć dostęp do giełdy ETF w Nowym Jorku, trzeba bawić się z zagranicznymi brokerami, których prowizja jest sporo wyższa. Złota i srebra nie kupuję, nie lubię kupować aktywów, które urosły w znacznym stopniu, w krótkim czasie. Jak będą spadki, to zastanowię się nad zakupem. Nieruchomości rozważę w przyszłości, ale nie przy obecnych cenach.
  18. Rozumiem i popieram protest społeczeństwa, jednak 99% aborcji i tak wykonywanych jest nielegalnie, poza systemem, lub za granicą. Temat wywołuje z pewnością wiele emocji, jednak w praktyce ten wyrok TK niewiele zmieni, wbrew pozorom. Smutne jest natomiast to, że jak niszczą gospodarkę i pozbawiają nas wolności (rzekomo dla naszego dobra, bo wirus), to większość ludzi ma wywalone. W dodatku, śmiało wypowiada się negatywnie o protestujących w tej sprawie, nazywa foliarzami i zrównuje z ludźmi, którzy wierzą w płaską ziemię. Utwierdza mnie to tylko w przekonaniu, że nie liczą się faktyczne czyny i zdrowy rozsądek, tylko odpowiedni przekaz medialny, żeby wyprowadzić ludzi na ulicę. Na marginesie, jestem ciekaw ilu z protestujących mężczyzn jest na protestach szczerze, z powodu wyroku TK, a ilu z nich to stulejarze, którzy chcą się tylko przypodobać kobietom „Deutche Welle z kolei zauważa, że choć w Polsce legalnie przeprowadzało się mniej niż dwa tysiące aborcji rocznie, to aktywiści z organizacji walczących o prawa człowieka wyliczają, że 200 tys. takich zabiegów jest przeprowadzanych nielegalnie lub za granicą.” Źródło: https://www.google.pl/amp/s/natemat.pl/amp/324317,wyrok-tk-ws-aborcji-bbc-ap-dw-i-new-york-times-bezlitosne-dla-polski
  19. Moim zdaniem, jeśli masz pieniądze to możesz iść do każdego z wymienionych i na pewno coś z tego wyciągniesz. Jeśli ich nie masz, to skupiłbym się na darmowej wiedzy i ćwiczeniu samemu, a jak osiągniesz pewien poziom np. będziesz w stanie zacząć rozmowę z nieznajomą, to wtedy ewentualnie zapisał się na szkolenie. Natomiast, jeśli masz dużo pieniędzy, to pojechałbym za granicę, uczyć się u źródła, zamiast u polskiego trenera, który przyswoił jego wiedzę. Nie chcę robić reklamy, ale samemu zastanawiałem się, czy by nie wziąć udziału w szkoleniu jednego z wyżej wymienionych trenerów. Na zasadzie, żeby wytknęli mi jakieś błędy, których przeciętny znajomy Ci nie wskaże, bo samemu boi się odezwać do dziewczyny bez wypicia kilku piwek. Co do szkolenia, to nie traktuj tego, jako magicznej pigułki na życiowe problemy. Wiele osób tak robi, a później mają pretensję, że trenerzy to oszuści. Oczywiście sami trenerzy też mają tutaj swoją winę, obiecując niesamowitą przemianę w 2 dni - bylebyś zapłacił za szkolenie. Bardziej traktowałbym to jako trening na siłowni z trenerem personalnym, który pokaże Ci jak się odżywiać i ćwiczyć, ale bez Twojej systematycznej pracy na niewiele się to zda.
  20. U mnie na zaocznych był gość koło 40-tki. Z tego co zaobserwowałem, to nie miał problemów z dogadywaniem się i ogólnie był lubiany.
  21. Szukają, ale głównie te po 30-tce, albo rozwódki i nie dlatego, że jesteśmy tacy zajebiści, tylko dlatego, że tego typu kobieta to tzw. leftover woman. Żaden szanujący się chińczyk nie będzie z nią zakładał rodziny, więc ich jedyna opcja to znaleźć obcokrajowca, któremu wszystko jedno. Nie piszę tego z własnego doświadczenia, interesuję się tamtejszą kulturą i ostatnio często oglądam kilku youtuberów, którzy mieszkają, lub mieszkali w Chinach, przez co najmniej kilka lat. To tylko częściowa prawda. To nie Tajlandia, czy Filipiny. Średnie zarobki w Chinach przewyższają te w Polsce. Wiadomo, że standard życia to co innego, bo panuje duże rozwarstwienie społeczne. Ślub chinki z obcokrajowcem, można by porównać do ślubu polki z murzynem. Większość rodzin w Polsce, by tego nie zaakceptowała. Jako ciekawostkę wspomnę, że sporym nietaktem w Chinach jest oświadczenie się dziewczynie bez własnego mieszkania. Dodatkowo, biorąc takową pannę za żonę, poniekąd godzisz się na to, że oprócz niej będziesz utrzymywał jej rodziców. Mógłby ktoś krótko wytłumaczyć, o co chodzi z użytkownikiem Arch? Widziałem tego typu odniesienia, w co drugim temacie, który czytam.
  22. To prawda, jeśli bierzesz kontakt po kilku minutach rozmowy to jesteś dla dziewczyny tylko kolejnym nieznajomym gościem, który do niej zagadał. Z dziewczyn poznanych w ten sposób, na zasadzie kilkuminutowej rozmowy, większość trzeba spisać na straty. Nie mniej jednak, moim zdaniem warto zagadać, zamiast szukać wymówek.
  23. Poprze tego z kim zrobi deal Bosak. Konfederacja napisała przed chwilą na Facebooku, że nie udziela poparcia nikomu w drugiej turze.
  24. Jak widzę kogoś w sklepie bez maseczki, to czuję się jak Neo, który przez przypadek spotyka Morfeusza w Matrixie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.