Skocz do zawartości

Gówno - problem do śmiechu, a moje pytanko :)


Rekomendowane odpowiedzi

@Magician A co ma być. Nie mam dziś czasu ani ochoty na łażenie, w tygodniu pracuję więc raczej na następny weekend się z nią zobaczę dopiero jeśli już. 

Ale czuję pismo nosem, że raczej strachliwe dziewczę i będę musiał za kucyki wziąć ;).

Edytowane przez Tomko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Tomko napisał:

Nie mam dziś czasu ani ochoty na łażenie

Czasem nie trzeba nigdzie łazić. Jak laska bardzo chętna to sama przylezie i jest dostępna 24/7. Dosłownie, zawsze jest online i gotowa. Mało tego, oprócz suszarki i śrubokręta w torebce ma też pół litra. Jak kobiecie zależy to nigdy nie ma migreny.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Magician napisał:

Jak kobiecie zależy to nigdy nie ma migreny.

Święte słowa. Mało tego, jak kobieta się wkręci to w sumie jest w stanie się upokorzyć i upodlić maksymalnie, byleby tylko załapać skrawek Twojej uwagi. 

 

I tu obiektywnie warto zauważyć, że w tym aspekcie niewiele się różnią od nas na haju, chociaż mam wrażenie, że my częściej brniemy w "zakochanie", to chyba wzorce. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymieniliśmy jeszcze po jednej wiadomości od wczoraj, ale nie zrozumiałem co napisała dokładnie, więc zadzwoniłem jakies 3h temu żeby się umówić, ale powiedziała tylko, że "nie mogę teraz rozmawiać, przepraszam" i się rozłączyła. Oddzwoni to oddzwoni, nie to nie. Ale widzę, że to na zasadzie "meh" z jej strony :). No chyba, że jest tak wielce zajęta w pracy ;). W każdym razie teraz jej ruch i wszystko zeszło na normalny tor piłka za piłkę ;).

Edytowane przez Tomko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Gówno - problem do śmiechu, a moje pytanko :)

@Themotha Nie będę się jak ciota do niej zalecał i to jeszcze na samym początku. Oddzwoni - fajnie. Nie oddzwoni - jej sprawa :). Zwłaszcza, że spytała skąd jestem z PL a odpowiedzi nie dostała, więc zobaczymy czy faktycznie tak ją interesuje. Ja pier... jakie rozkminy. Wstyd aż :D.

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomko chuj Cię prowadzą, stąd brak trzeźwego myślenia, krótka piłka, stawiasz sprawę jasno, bez zbędnego pierdolenia i podlotów bo im dłużej przeciągasz tym Panna doskonalę Cię w takich sytuacjach wybada czego chcesz itd :)

Krótko i konkretnie, resztę niech się domyśla.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zuckerfrei Co racjonalizuje? Nic nie racjonalizuje. Przenoszę się do innej chaty, zmieniam niedługo pracę bo obecna mnie wkur..ia, mam zamiar prowadzić bloga ze znajomym, siedzę i głowię się jak opatentować moje pomysły... Mam w cholerę rzeczy zaprzątających mi głowę. Na ch... mi jeszcze bawić się w jakieś pierdolety na sympatii? To tak jakby powiedzieć:

- ale bym się napił browara. Ciekawe czy jest w lodówce... No nie ma. Przynajmniej zrobię co miałem zrobić.

- to idź po browara do sklepu. 

- e niee. Nie ma to nie ma. Przynajmniej dokończę robotę na jutro. 
- racjonalizujesz jak baba... 

Edytowane przez Tomko
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się co to za boska i magiczna Ukrainka była.? Miała jakąś nieprzeciętną urodę, że się tak nakręciłeś? Niby nic takiego i zwykłe spotkanie pani zza wschodniej granicy, a tu wątek lata już przez 3 strony. Coś musi być na rzeczy.

 

Dużo szans dajesz. Trzy to dla mnie o dwie za dużo. Ale każdy ma swój sposób działania.

 

@Tomko Napisz jak poszło/pójdzie za trzecim razem.

Edytowane przez Magician
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Magician Nic specjalnego. Wesoła dziewczyna, skromna, dużo się uśmiechała, zgrabne nogi no i wolna. Cóż więcej :). Mam słabość do wesołych. A że wątek na trzy strony? Eee tam, w rezerwacie były takie same na 5 i więcej stron :P

 Bo to dziwna sytuacja była. Ja napisałem jak wyszedłem z metra, ona odpisała rano wczoraj. Ja wieczorem jej napisałem, że śmiesznie pisze i nauczę jej Polskiego a ona mnie Ukraińskiego i co ona na to. Dziś odpisała, że nie ma problemu i spytała gdzie w Polsce mieszkam. Ale części wiadomości nie zrozumiałem więc zadzwoniłem, żeby wyjaśnić i się umówić. Odebrała i powiedziała, że nie może rozmawiać i przeprasza i się rozłączyła tak z dupy bez cześć ani nic. No a teraz nie oddzwania. Ot tyle :)

Stąd raczej jak się nie odezwie w ogóle to pojebię temat i tyle :)


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomko Lekko dziwna ta wasza "relacja". Mam 40+ i wiele poznanych kobiet. Z mojego skromnego doświadczenia wynika, że jak laska chce się umówić to robi to od razu, nie czeka. A tu minęło już sporo czasu a Ty nadal nie zwiedzasz jej jaskini rozkoszy, nawet nie dała Ci szansy byś kupił jej big maca. A to jej rozłączenie się w trakcie rozmowy to dla mnie byłby jednoznaczny znak. Uważam, że tracisz energię na rozmyślanie o tej pani. Ale to moja prywatna opinia.

 

Jesteście w UK. Może ona się skupia na Angolach. Polak zaczepił, nie będę paliła mostów, ale chyba wolę pana z Brytanii. Doskonale wiesz, że kobiety zawsze kalkulują.

 

Hehe, gdyby tylko była wesoła i skromna to nie zwróciłbyś na nią uwagi. Pewnie cyc D, dupka jak u kardaszianki. No ja to rozumiem. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.