Skocz do zawartości

Dobra rada. Brutalnie.


Rekomendowane odpowiedzi

Panowie ćwiczcie bajere, dobra gadka, właściwa mowa ciałą, sprawianie wrażenia człowieka zdrowego psychicznie to 80 % sukcesu w kontaktach z kobietami.  Cała reszta się prawie przy tym nie liczy. 

Piszę właśnie z gościem poznanym na aplikacji do tego przeznaczonej jest lekarzem, jest przystojny, natomiast większego nudziarza to dawno nie spotkałam (chociaż właściwie odkąd jestem na portalach randkowych to może nie tak dawno). Jeśli macie dyslekcje czy dysdebilizm w formie pisemnej komunikacji to nie piszcie smsów/maili! Nic. Dzwońcie! Nic bardziej nie zraża niż podstawowe błędy ortograficzne w co drugim słowie, nic bardziej nie zraża niż pierdyliard jałowych smsów w stylu "co słychać" "aha" "co robisz" "co masz na sobie" pisane przez cały dzień. I nie chodzi w tym o to że macie zabawiać księżniczkę, ale macie sprawiać wrażenie człowieka który jest w miarę inteligentny i potrafi używać zdań wielozłożonych i o jakichkolwiek zainteresowaniach. Piszę pod wpływem emocji, być może tekst jest trochę nacechowany negatywnie.

Ale tak to widzę i wiele innych kobiet również. Mężczyźni zakochują się w tym co widzą, kobiety w tym co słyszą. 

  • Like 5
  • Dzięki 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Dlatego nienawidzę pisać z kobietami. Pisząc z kobietami one nie słyszą mojego magicznego głosu i nie widzą mojego urokliwego uśmiechu. 

 

Mimo wszystko odrobiłem lekcje i o dziwo pisząc niedawno z poznaną Panią muszę przyznać widać progres. 

Nie zmienia to faktu by jak najmniej pisać i jak najwięcej się umawiać na spotkania. Zawsze powtarzam, że pisać trzeba głównie z zamiarem umówienia się na spotkanie/randkę. 

 

W przeszłości pisałem z kobietami jak z kolegami w związku z czym relacje szybko się nudziły bądź kobiety uznawały mnie za dziwaka ?

 

Aha i powtórzę to co zawsze powtarzam: Nie ważne co mówisz, a jak to mówisz + jaką przekazujesz przez to energię. 

Logiczne, że pisząc z kobietą ona staje się troszkę bardziej logiczna i trzeba uważać co pisać. Natomiast na żywo ważniejsza jest mowa ciała, tonacja głosu, ten uwodzący wzrok i energia. 

 

Przykład ostatnio. Flirtuję sobie z Panią na weselu. Gadam różne głupawe rzeczy i w tym momencie przechodzi obok mój kolega mówiąc 'Ragnar to jest twój tekst na podryw?'.

Wyczułem z jego strony lekkie naśmiewanie.

Ja oczywiście uznałem, że gościa nie słyszałem i dalej mówiłem swoje.

Efekt? Pani dobierała mi się do spodni. 

 

Z logicznego punktu widzenia to co ja mówiłem mogło wydawać się głupie + biorąc jeszcze pod uwagę fakt, że kolega nie słyszał całej rozmowy i nie znał kontekstu. 

 

Takie tam moje nocne rozkminy. 

 

 

Edytowane przez Ragnar1777
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, deomi napisał:

Piszę właśnie z gościem poznanym na aplikacji do tego przeznaczonej jest lekarzem, jest przystojny

Czyż nie o to głównie paniom się rozchodzi? Gdyby nie był lekarzem tylko kasjerem w biedronce to dalej byś z nim pisała?

 

Facet nie przychodzi na portal randkowy żeby rozmawiać o medycynie, filozofii itp, tylko żeby znaleźć koleżankę na sex. Jeśli szukasz dyskusji to zmień portal. :)

  • Like 4
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Cortazar Fakt teraz z nim piszę i zastanawiam się jak w delikatny sposób pozbyć się natręta! Ma mój nr tel od dzisiaj i licznik sms pokazuje mi z nim pond 400 rozmówek! No nikt mi tak dawno nie podniósł ciśnienia :( Zamęcza mnie chłop nudnymi smsami, odpisuje na co 10 ale i tak nie odpuszcza! Nie chodzi o rozmowy na temety medyczne i filozoficzne chodzi o inteligentny damsko męski small talk. Bez tego ani rusz, za cholere facet nie znajdzie koleżanki na sex ani na nic.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Cortazar napisał:

Czyż nie o to głównie paniom się rozchodzi? Gdyby nie był lekarzem tylko kasjerem w biedronce to dalej byś z nim pisała?

 

Facet nie przychodzi na portal randkowy żeby rozmawiać o medycynie, filozofii itp, tylko żeby znaleźć koleżankę na sex. Jeśli szukasz dyskusji to zmień portal. :)

Zobacz, że i tak mu dużo wybaczyła za to, że jest przystojny inaczej zaraz zostałby zablokowany, ale "jest przystojny" i to ciągle go ratuje :). Ja mam dysgrafię, dysekcję i ch.j wie jeszcze co, to pewnie szybko bym odpadł bo nie jestem przystojny.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic go już nie ratuje, on dalej pisze! <pomocy, help> "co masz na sobie" "czemu nie odpisujesz" "halo" "obrazilas sie" "wczym spisz?" "poznalas kogos" "piszesz z kims innym" "dajznac" "wyslijjakies sexy focie"

PADŁAM I NIE WSTAJE. Robię zakłady o której skończy :( 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, deomi napisał:

@Cortazar Fakt teraz z nim piszę i zastanawiam się jak w delikatny sposób pozbyć się natręta! Ma mój nr tel od dzisiaj i licznik sms pokazuje mi z nim pond 400 rozmówek!

Jprdl 400... To nawet w okresie mojego "największego" białorycerstwa (licbaza) aż tak nie przeginałem. 

 

6 minut temu, deomi napisał:

No nikt mi tak dawno nie podniósł ciśnienia :( Zamęcza mnie chłop nudnymi smsami, odpisuje na co 10 ale i tak nie odpuszcza! Nie chodzi o rozmowy na temety medyczne i filozoficzne chodzi o inteligentny damsko męski small talk. Bez tego ani rusz, za cholere facet nie znajdzie koleżanki na sex ani na nic.

Ciekawe jakim ogólnie jest człowiekiem. Warto byłoby to zbadać :D Chociaż współczuje :P

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@deomi "Możliwe" że tak jest, ale chyba nie w moim przedziale wiekowym :D  Kobiety z czasem (dość długo to wam zajmuje trzeba przyznać) wyciągają wniosek że jednak wygląd to nie wszystko, przeważnie dochodzi do tego tak po 30, średnio. Jakie są młode dziewuchy chyba każdy wie, co by nie ciągnąć to " bajera, dobra gadka, właściwa mowa ciała, sprawianie wrażenia człowieka zdrowego psychicznie" nie wpisuje się w atrybuty które są "poszukiwane"

Edytowane przez lxdead
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@deomi Mam nadzieję, że nie podajesz swojego "głównego" prywatnego numeru? Powinnaś mieć drugi do takich znajomości.

Tacy natraci mogą się odzywać regularnie pod dziwnymi pretekstemi - wiem z doświadczenia. Jednego zablokowałam i mimo to trzy razy nagrał mi się na pocztę... A na początku wydawał się taki normalny. Nigdy nie korzystam z serwisów/aplikacji randkowych, ale miałam jakiś tam prywatniejszy kontakt z osobami poznanymi w internecie, wiec radzę Ci jak najszybciej urwać kontakt i przede wszystkim się z tego śmiać, bo chyba za bardzo się przejmujesz. ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Florence Podaje prywatny, nie mam innych. Teraz na szczęście w telefonach są też opcje blokady smsów, i chyba z tego skorzystam, a raczej na pewno, ale muszę zakończyć najpierw jakoś to, żeby chociaż chłop wiedział na czym stoi. No nie spodziewałam się czegoś takiego! Przejmuje się, bo dzisiaj nic nie byłam w stanie zrobić, non stop pisaliśmy(a raczej on) na portalu wydawał się normalny. Całkiem spoko się pisalo. No dosłownie cały dzień zmarnowałam. Ja jestem zawsze w kontaktach grzecznościowa i jeśli coś mi się nie podoba, daje delikatne sygnały i aluzje, ale na niego to nie podziałało ? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, żeby być obiektywnym napiszę, że gdyby to kobietom przyszło podrywać (odwrócenie ról) to efekt byłby taki sam lub nawet gorszy :)

 

Laski też nie potrafią prowadzić rozmowy. Nawet jeśli facet ją prowadzi względnie dobrze a laska jest w tym bierna to wychodzi zawsze na to, że facet jest nudny :P A chłop z opisu widocznie się zakochał miłością tzw. Platoniczną (typowe dla okresu szkolnego). Może ma małe doświadczenie ogólne z kobietami.

 

Poza tym bądź tu mądry kiedy laska odpisuje na wszystko "tak", "yhym", "ok" niczym jakby była upośledzona umysłowo językowo :D

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, deomi napisał:

@Florence jeśli coś mi się nie podoba, daje delikatne sygnały i aluzje, ale na niego to nie podziałało ? 

No tak, a ktoś ma się domyślić :D  ?  Napisz wprost zamiast dawać "jakieś" aluzje sądząc że ktoś się domyśli o co Ci chodzi.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałam mu (wcześniej) "Nic z tego, wydaje mi się że nadajemy na innych falach, czuje się przytłoczoną ilością smsów, nie wyobrażam sobie, by miało tak się dziać codziennie" jakoś to obrócił w ten sposób że on dalej będzie próbował.. Facet ma 34 lata. Przestał pisać. Póki co chociaż tyle dobrze. 

Mam mu jutro dobitnie napisać, że nic z tego? Tylko jak to ubrać w słowa?

"To koniec,nie mam ochoty na dalszy kontakt"? Założe się, że zacznie się fala smsów: "ale dlaczego" "co zrobilem źle"

Jak mu dobitnie napisać żeby odkolegował się raz na zawsze? I nie być przy tym zbyt chamską? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, deomi napisał:

 "co masz na sobie" "czemu nie odpisujesz" "halo" "obrazilas sie" "wczym spisz?" "poznalas kogos" "piszesz z kims innym" "dajznac" "wyslijjakies sexy focie"

Ciężko uwierzyć w to, że nie dawał wcześniej jakiś oznak tego, że coś z nim nie tak, :Dale niektórzy rzeczywiście potrafią się kryć, miałam tak z jednym, a potem czułam zażenowanie.  

 

I błagam Cię jaki lekarz - w życiu w to nie uwierzę, po tym, co tu o nim piszesz. :D

Wiem, że są blokady sms itd, bo sama blokowałam, ale jakoś wolę takim niepewnym osobom podawać drugi numer. Nigdy nie wiesz, co przyjdzie do głowy takiemu zablokowanemu oszołomowi- może wstawić np Twój numer do jakiś ogłoszeń itd. A rejestracja numeru to chwilka. ;)

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ksanti Samice tak mają, ale to właśnie po tym idzie poznać czy jest Tobą zainteresowana czy też robisz za "błazna" który zabawi ją przez jakiś czas. Jak najbardziej samica będzie stawać na głowie żeby poprowadzić i utrzymać konwersację jeśli wpadłeś jej w oko - wiem to z życia. Jeśli tak nie jest to będzie wszystkie próby utrzymania konwersacji przez samca zbywać, ucinać, ignorować itd.

 

Trzeba też pamiętać że wymiana informacji inaczej przebiega pomiędzy mężczyznami a inaczej pomiędzy kobietami. Komunikacja pomiędzy mężczyznami jest krótka, zwarta w kilku słowach - jednym słowem "konkretna". U kobiet wygląda to tak że gdy konwersują między sobą, robią to tak żeby zawsze druga strona mogła podłapać i ciągnąć dalej - ergo, rozbudowana. Stąd to to potrafi wisieć na telefonie z "psiapsółką" i pierdolić o dupie Marynie przez chuj wie jak długo.

 

@deomi to dawałaś mu aluzje czy pisałaś wprost? Albo albo.

Edytowane przez lxdead
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mówimy o zaczynaniu relacji czy o utrzymaniu relacji? Zdobycie kobiety to jedno, wytrzymanie w perspektywie kilku lat, to drugie.

 

W internecie, sposób pisania i ortografia jest tym, czym ubranie w świecie rzeczywistym. Jeżeli piszemy z ogromną ilością błędów, to stajemy się pośmiewiskiem w poważniejszym środowisku. Jeżeli chcemy wejść do dobrego klubu, to musimy być elegancko ubrani, bo albo nas wywalą, albo będą traktować jak pariasa. Analogicznie, chcąc wejść do dobrego towarzystwa w internecie, musimy starać się pisać ładnie i bez błędów. Każde środowisko ma poziom, który jest uznawany za minimum, które każdy z członków powinien spełniać. Przykładowo w internetowym środowisku polonistów, pisanie bez uszanowania zasad interpunkcji jest uznawane za wstyd, natomiast w środowisku inżynierów, pewne błędy interpunkcyjne są wybaczane, ale za to wymagane jest precyzyjne i fachowe nazewnictwo. 

 

Nie ma też co się martwić, opisywani przez Ciebie mężczyźni, na pewno znajdą wspólny język z np. przyszłymi "madkami z horom curkom".

Edytowane przez Beckenbauer
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lxdead

Tak, masz rację. Chodzi mi tylko o to, że w takim wypadku dyskusja jest ubita już na starcie. Niezależnie od tego co się napisze laska powie, że gościu jest nudny albo jakiś tam (sto innych cech). W rezultacie chyba już odrazu jak się coś nie klei lepiej odpuścić. Chyba ,że ktoś ma tajemne i niecne sztuczki w rękawie :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ksanti Rozmowa z laską się będzie kleić jeśli to co widzi jej przypadnie do gustu ;)  - efekt aureoli. Ja już mam tak wyrobioną empatie i jestem na tyle samoświadomy że czasem wystarczy mi zachowanie, gesty, mimika u samicy żeby wiedzieć czy warto w ogóle się produkować czy też lepiej odpuścić bez marnowania tlenu.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lxdead No nie wiem, wydaje mi się że sms "Nic z tego, wydaje mi się że nadajemy na innych falach, czuje się przytłoczoną ilością smsów, nie wyobrażam sobie, by miało tak się dziać codziennie" jest aluzją do zakończenia rozmowy.

@Florence Ale chociaż pisze bez błędów ortograficznych :D Dość szybko poprosił mnie o to żebyśmy przeszli na telefon, zgodzilam się bo jego profil jakoś wzbudzał zaufanie. Może nie jest to leonardo di caprio ale gościu w moim typie urody, taki normalny i przystojny zarazem:D Po za tym jedna fotka jakby potwierdzała to, że jest tym lekarzem. Pomyślałam skoro lekarz to nie może być jakimś wariatem. Teraz myślę, że fotki mogą byc kradzione.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@deomi Pytam bo wiem że kobiety mają tendencję do zabarwiania/przekrzywiana wydarzeń. Aluzja to aluzja - np. napisanie kilka razy że "nie ma się teraz czasu" czy "jestem zajęta", a wprost to wprost "nie jestem Tobą zainteresowana - nie pisz do mnie" - tyle.

 

Trafiłaś po prostu na "Nice Guya" - napisz wprost i miej to z głowy.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, z pierwszego postu wywnioskowałam, że ten niby lekarz pisze z błędami. :D

 

A jeśli chcesz przed zablokowaniem koniecznie jakoś wytłumaczyć zerwanie kontaktu to ja potwierdziłabym jedną z jego obaw- tak, poznałam kogoś, chyba się zauroczyłam, więc musimy zakończyć konwersacje, bo to bezsensowne i do niczego prowadzi, a nie chce Cię zwodzić. ;) Chociaż naprawdę dziwię się że dalej jest namolny po tym, co już mu pisałaś. Nie może być zdrowy psychicznie, no i widać ogromną desperację.

 

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Kiedyś też popełniałem ten błąd że dużo pisałem, ale byłem dzieckiem i nie upokarzałem się aż tak jak ten gościu widać że albo to psychopata, stalker lub białyrycerz.

 

Może napisz mu tak: "Przepraszam ale chcę zakończyć tą relację, to koniec nie pisz do mnie i nie odzywaj się już nigdy. Polecam ci forum "braciasamcy.pl" w zamian za cenną wiedzę z forum która być może uratuję ci życie bądź na tyle wdzięczny i nie odzywaj się już do mnie. NIGDY. ŻEGNAM." fajne.

Edytowane przez Głodny Prawdy
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.