Skocz do zawartości

Czy będzie jeszcze Polska?


Cortazar

Rekomendowane odpowiedzi

W nawiązaniu do tematu 'Powstania Warszawskiego' założonego przez brata @Sonic wytworzyła się dygresja, do której chciałbym nawiązać i nie tworzyć tam off top'a.

 

Mianowicie chodzi o tzw. 'Operację Masada' przedstawioną w skrócie przez brata @AR2DI2.

 

    " Czemu to ma służyć? Wymieszaniu najbardziej jednolitego chyba w Europie społeczeństwa, po to aby wytworzyć polaryzację na "my i oni" - Polacy vs Ukraińcy, i w odpowiednim czasie odpalić konflikt.
Całość tego jest preludium, i jest wpisana w operację "Masada" - Żydowski, a w zasadzie syjonistyczny plan podmiany krajów. "

 

Czy jest coś na rzeczy? Jako, że ktoś przede mną świetnie przedstawił temat to posłużę się jego artykułem i wkleję go tutaj:

 

Jeśli dział niewłaściwy to przepraszam i proszę moderację o przeniesienie. :)

 

Wszyscy uczyliśmy się, że Polskość pod zaborami przetrwała 123 lata (1795-1918)

Dziś można tylko zastanawiać się, jakim cudem to mogło się udać, jak przetrwała ta doza polskości wystarczająca do powstania z niczego i odbudowania państwa Polskiego. Patrząc na współczesnych ludzi mam nieodparte wrażenie, że mogło to się udać tylko dzięki temu, że radio i telewizja nie były dostępne. Dwa największe współczesne „pracze mózgów” nie były w codziennym użyciu.

Gdy były zabory ukazywało się więcej polskiej prasy, niż to jest obecnie. Ktoś powie, że to nie możliwe, bo dziś mamy tak dużą ilość różnych tytułów, że nie wiadomo, na co właściwie zwrócić uwagę. Tak, ta ilość jest ogromna, ale nie są to Polskie gazety, te magazyny, te tytuły wyglądają na Polskie, ale pozostają w rękach obcych, którzy między innymi w ten sposób kształtują naszą świadomość, przekręcają naszą historię, czy lansując nam wrogich naszym interesom polityków.

Nasze, obecne pseudo–elity polityczne, przy różnych okazjach tworzą pozory walki politycznej, podrywając nas do głosowania na nową postać. Pojawiają się głosy o rzekomej budowie Judeopoloni na terenie naszego kraju, jakby nie było oczywiste, że ona już dawno istnieje i ma się znakomicie w Polsce od ponad 70 lat. Każda z tych niby „różnych” opcji politycznych, na swój sposób lansuje nam niby własną drogę polityczną do budowy III RP albo nawet IV RP, i nie wspomina nawet, że razem przy okrągłym stole już dawno ustalili przyszłość dla nas. To, czego nie zdołano wtedy ustalić w gronie Kiszczaka i jego TW na pewno ustalono w Brukseli, Berlinie a ostatnio w Tel Awiwie, czy na obradach Knesetu w Krakowie. Ile jeszcze państw można dopisać, które mają wpływ na naszą rzeczywistość?

Z pewnością lista będzie długa a jej zakończenie pewnie niemożliwe. Nasze państwo istnieje tak jak podczas zaborów tylko w świadomości niewielkiej części narodu, bo ci przy władzy już nawet nie wysilają się na udawanie, że ono jest i jako takie funkcjonuje.

Większość Polskiego narodu nie wie, nie zdaje sobie z tego sprawy, lub po prostu nie dba czy Polska jest państwem wolnym, kolonią czy powstającym jakimś nowym tworem pseudo państwowym, który jak wrzód rozrasta się na naszych ziemiach i jak rak osłabia żywą tkankę narodu.


Był rok 1914, kiedy to niemiecki komitet wyzwolenia żydów rosyjskich, planował zbudować na ziemiach polskich państwo o nazwie Judeopolonia. Oficjalnie nie udało się tego dokonać, ale w naszej historii pełno jest faktów, które świadczą o wielokrotnych próbach powrotu do tego tworu. Nawet w czasie II wojny światowej wracało to jak bumerang i pozwoliło manipulować dużymi społecznościami wierzącymi w szybką realizację tego pomysłu.

Nazwa naszego kraju „Polska” zniekształcona przez Niemców na „Polen”, odczytana przez niektórych Żydów, jako hebrajskie słowo „polin” oznacza według żydowskiej legendy: „Tu odpoczniesz w oczekiwaniu na Mesjasza, który wywiezie cię do ziemi obiecanej”.

Czy więc nasz kraj jest dla niektórych synonimem nowej ziemi obiecanej?

Czy to jest powód, dla którego polski naród nieustannie boryka się z próbami przejęcia swojego kraju?

Nie jest Polska jedynym krajem w Europie i na świecie, który międzynarodowa finansjera, próbuje przejąć lub sobie podporządkować. Nie jesteśmy też jedynym współcześnie skolonizowanym narodem. Większość jednak zachowuje pozory demokracji, system gospodarczy czy własne siły militarne. Te państwa wydają się szczęściarzami, na tle takich krajów jak Polska gdzie wszystko już uległo rozkładowi, wyprzedaży czy zagarnięciu.

Jesteśmy na mapie...

Po zaborach Polska zniknęła z mapy Świata i Europy dziś jesteśmy nie tylko na mapie, ale nawet jak mówią niektórzy bardziej niedouczeni „jesteśmy w Europie” jak gdyby kiedykolwiek nas w niej nie było. Granice nasze i państw europejskich zmieniają się bardzo szybko, krótkie współczesne wojny i ludobójstwa w samym sercu cywilizowanej Europy, zmieniają naszą rzeczywistość. Nowe mapy drukuje się dziś szybciej niż kiedykolwiek. Państwa zmieniają swoje oblicza i wszystko może być inne jeszcze za naszego życia.

Mamy się, czego bać, bez własnego przywództwa nie jesteśmy w stanie nic zrobić, nic odbudować niczego dobrego dla nas samych stworzyć.

Państwo, jako instytucja nie istnieje, służby odpowiedzialne za pilnowanie tego, co powinno strzec naszej państwowości, po prostu nie przetrwały, zostały tylko takie, które mają inne cele i obowiązki.

Mamy sąsiada...

Roman Dmowski już w 1930 roku w swojej krótkiej książce pt. „Kwestia ukraińska” przewidział obecną sytuację na Ukrainie.

Jak bardzo trafnie określił Dmowski losy Ukrainy, można się przekonać, czytając choćby krótki fragment:

„Nie ma siły ludzkiej, zdolnej przeszkodzić temu, ażeby oderwana od Rosji i przekształcona na niezawisłe państwo Ukraina stała się zbiegowiskiem aferzystów całego świata, którym dziś bardzo ciasno jest we własnych krajach, kapitalistów i poszukiwaczy kapitału, organizatorów przemysłu, techników i kupców, spekulantów i intrygantów, rzezimieszków i organizatorów wszelkiego gatunku prostytucji: Niemcom, Francuzom, Belgom, Włochom, Anglikom i Amerykanom pośpieszyliby z pomocą miejscowi lub pobliscy Rosjanie, Polacy, Ormianie, Grecy, wreszcie najliczniejsi i najważniejsi ze wszystkich Żydzi. Zebrałaby się tu cała swoista liga narodów...

Te wszystkie żywioły, przy udziale sprytniejszych, bardziej biegłych w interesach Ukraińców, wytworzyłyby przewodnią warstwę, elitę kraju. Byłaby to wszakże szczególna elita, bo chyba żaden kraj nie mógłby się poszczycić tak bogatą kolekcją międzynarodowej kanalii.
Ukraina stałaby się wrzodem na ciele Europy; ludzie zaś, marzący o wytworzeniu kulturalnego, zdrowego i silnego narodu ukraińskiego, dojrzewającego we własnym państwie, przekonaliby się, że zamiast własnego państwa, mają międzynarodowe przedsiębiorstwo, a zamiast zdrowego rozwoju, szybki postęp rozkładu i zgnilizny”.

Jak Dmowski oceniał sąsiedztwo nasze z taką Ukrainą widać w tym krótkim zdaniu:
[…] „Dla narodu (Polskiego), zwłaszcza dla narodu jak nasz młodego, który musi się jeszcze wychować do swych przeznaczeń, lepiej mieć za sąsiada państwo potężne, choćby nawet bardzo obce i bardzo wrogie, niż międzynarodowy dom publiczny”.

Jednak nasza polityka międzynarodowa nie ma żadnej ciągłości z polityką narodową Dmowskiego, nie posiada zdrowego rozsądku, nie reprezentuje narodowego interesu.

Można zapytać, czy ci, którzy z Polski czerpią największe korzyści, którzy obecnie, wydają się panami na tej ziemi, postradali wszystkie rozumy?

Obecny kandydat PiS w tegorocznych wyborach prezydenckich twierdzi, że „należałoby rozważyć udzielenie wsparcia wojskowego Ukrainie”.

Jaki cel ma polski naród i polskie państwo w budowaniu „wrzodu na ciele Europy”? – Jak mówił Roman Dmowski.

Na wschodzie Ukraina?

Sprawa wygląda znacznie inaczej, jeśli spojrzymy na bardzo stare mapy.  W X wieku na terenach obecnej Ukrainy i części wschodniej Polski istniało państwo o nazwie Chazaria. Ciekawy opis znajdziemy w książce prof. Jerzego Strzelczyka pt. „Zapomniane narody Europy”. Mapy Chazarii różnią się i w zależności od autora nieznacznie przesuwają, ale co ciekawe ciągle widać je w sąsiedztwie Polski.

Godło chazarskie – „tamga” do złudzenia przypomina ukraiński „tryzub”.

 W 1917 roku, przewodniczący Rady Centralnej, M.S. Hruszewskyj, po raz pierwszy zaproponował używanie „tryzuba”, rzekomego herbu Władmira, jako godła Ukrainy.

Rada Centralnej Ukraińskiej Republiki Ludowej zatwierdziła używanie „tryzuba” na początku 1918 roku.

Wiemy przecież, że sama idea powołania do życia Ukrainy, jako niezależnego od Polskiego Państwa narodu, zrodziła się w Niemczech. Nikt inny tylko właśnie Niemcy wspierały i finansowały ideę, powstania Ukrainy na terenach Polskich. Skutecznie miało to osłabić Polskę i gwarantować Niemcom silne wpływy w tej części Europy.

Dziś widać jak niemiecka konsekwencja polityczna owocuje. Zaraz po zjednoczeniu powstała „wolna Ukraina” – przypadek czy wpływ niemieckiej polityki?

Politycznymi manipulacjami i gwarancjami bez pokrycia zachód skutecznie pozbawił Ukrainę możliwości samostanowienia i zabezpieczenia swoich granic. Nie trzeba było długo czekać na Majdan, po którym za stosunkowo niską sumę przejęto państwo pod wpływy „bogatej kolekcji międzynarodowych kanalii” – jak pisał Roman Dmowski.

Ale jednej rzeczy Dmowski do końca nie przewidział, a przynajmniej nie pisze o tym w tej krótkiej rozprawie. Nie pojawia się wersja, w której te „międzynarodowe kanalie” będą rządzić po obu stronach naszej wschodniej granicy.

Dziś już chyba nikt nie ma złudzeń, że tak właśnie jest. Polski okrągły stół był niczym innym jak bezkrwawym, ukraińskim Majdanem. Po dość dobrze zaplanowanym stanie wojennym i tzw. „ustrojowej transformacji” mamy sytuację niemal identyczną, do ukraińskiej. Można śmiało powiedzieć, że ci sami ludzie rządzą po obu stronach, stąd wynika to niesłychane zrozumienie i poparcie dla spraw ukraińskich w naszych „najwyższych sferach” i kompletne niezrozumienie i brak poparcia wśród Polaków.

Czy grozi nam odbudowa Chazarii?

Ciekawe, że niewielu się nad tym zastanawia, ale to chyba, dlatego że jest to „twór” dawno zapomniany i wydaje się to zupełnie nierealne. Trzeba przypomnieć, że Izrael też nie był wiecznie w Palestynie. Powstał między innymi dzięki wyjątkowej pomocy III Rzeszy.

Dziwnie i interesująco splatają się losy tych dwóch narodów, Niemcy i Żydzi już od czasów Pruskich blisko ze sobą współpracowali. Jakoś nigdy to nie wychodziło Polsce na dobre.

Stary już Henry Kissinger wyraża swoje opinie dość stanowczo, bo nie ma się ani czego, ani kogo obawiać. Nie tak dawno, jedna z jego opinii wzbudziła dość duże oburzenie. Kissinger powiedział, że państwo Izrael nie przetrwa w tym rejonie świata dłużej niż 10 lat.

Nie przetrwa? To znaczy, przestanie istnieć?. Tak i mówi to człowiek, którego Żydzi darzą najwyższym zaufaniem. Po tej wypowiedzi nie trzeba długo czekać na reakcję. Nie, kto inny tylko ukraiński król czekolady, również obywatel Izraela szybko i skutecznie inwestuje w Majdan. Przejmuje władze i dziś rządzi w tym kraju.

Można zapytać, co to ma wspólnego z Chazarią?

A jak się tak trochę zastanowić nad słowami Kissingera to uzmysłowimy sobie, że jeżeli to małe państwo w Palestynie przestanie istnieć, to gdzieś muszą podziać się jego mieszkańcy. To państwo posiada znacznie więcej niż tylko ludzi i to trzeba będzie gdzieś przemieścić. Nie sądzę, aby Ameryka oddała, któryś ze swoich stanów, ale Ukraina i Polska to wymarzone miejsca.

Czy to trudno byłoby zrobić?

Raczej nie, wszak w naszej historii byli ludzie głoszący różne idee i wystarczy je trochę odkurzyć, przyczepić metkę Marszałka i pod pozorem budowy Międzymorza można śmiało brać się do budowy nowego państwa. Wszak nazwa „polin” przyciąga wszystkich i chętnych nie braknie, aby tu zamieszkać. Mając nielimitowaną władzę, po obu stronach granicy, można stworzyć nową Chazarię w kilka lat.

Pozostaje niesmak po przeczytaniu tego, co tu piszę, brzmi to jak jakieś bluźnierstwo lub niesmaczny żart. To tylko, dlatego że nie chcemy dostrzec zagrożeń i tego, co dzieje się tuż obok nas. Naszą rzeczywistość kształtują głównie media, takie jak radio i telewizja. Ich brak ocalił Polskę od wynarodowienia w minionych wiekach, ich masowa obecność dzisiaj wróży nam zgubę i problemy. Kardynał Stefan Wyszyński powiedział: „Polacy będą mądrzy albo ich nie będzie”. To jest absolutna prawda, tylko dla przeciętnego człowieka bycie mądrym jest coraz trudniejsze.

 

 

Źródło:

http://wsercupolska.org/wsp1/index.php/wiadomoci/8675-8675

 

Trudny temat ale mam nadzieję na ciekawą dyskusję i Wasze opinie i komentarze.

 

 

  • Like 4
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiadając na pytanie to tak Polska będzie istnieć. Zostanie godło, hymn jakieś święta a po cichu kraj będzie rozkradany, naród zostanie zepchnięty do roli roboli. Ludzie którzy tym kierują wiedzą że żeby podejść polaka nie można mu zabierać jego ukochanego patriotyzmu (objawiającego się tylko i wyłącznie w symbolach nie w realnym działaniu) doskonale widać to w działaniach obecnego rządu, nie ma co przeszkoleni są bardzo dobrze do swoich ról. Z jednej strony żołnierze niezłomni, promocja polskiej historii a z drugiej hyc i płacimy eskimosom 300 miliardów $. I już widzę te tłumaczenie że przecież musieliśmy, tak trzeba, honor nakazywał, a w ogóle to lepiej że to my PiS będziemy płacić bo jakby było PO to nakradli by że hoho i trzeba byłoby jeszcze raz płacić.

 

Mi się wydaje że to nie chodzi o jakąś odbudowę Chazarii tylko o zwykłą przezorność i bezpieczeństwo dla swojego narodu. Izrael jest otoczony wrogimi państwami i życie tam robi się coraz trudniejsze więc wracają tam gdzie było im do tej pory najlepiej. Przestrzeń życiowa już praktycznie jest na ukrainie, pieniądze zapłacą polacy , kasa do transferu szekli już w warszawie otworzyła podwoje (jp morgan), lotnisko im polaczki wybudują żeby mogli przewozić swój dorobek, czego więcej potrzeba. Aj waj jakie te polaki gupie.

  • Like 5
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre pytanie to "czy Polska jeszcze jest". Działania rządu gołym okiem są anty-Polskie, czy PO czy PiS czy inna równie spierdolona partia - tu nie ma różnicy - komuś to jest na rękę, Unia niby płacze że Poloczkowie nie chcą przyjmować inżynierów i doktorów, Stany niby sojusznik, teraz niby wszystko idzie "dobrze", niby jest wzrost gospodarczy (bitch please), niby tych imigrantów nie przyjmujemy (chociaż w większych Polskich miastach roi się od książąt Persji), niby jesteśmy suwerenni, wszystko to niby ;)  Zastanówmy się, znajdzie się jakimś cudem gość który ogarnąłby ten burdel, złapał by wszystko i wszystkich za ryj, coś zaczęło by się zmieniać - tyle że wtedy z miejsca taki ktoś zostałby odstrzelony, albo po prostu sąsiedzi wjechaliby w ten nasz kurwidołek zanim doszłoby do większych zmian - wiecie, tak w imię "demokracji", "prawa" i "solidarności" :D 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, lxdead napisał:

Dobre pytanie to "czy Polska jeszcze jest".

Masz rację. Chciałem jednak dać choć trochę optymizmu, w końcu na mapie jeszcze drukują napis 'Polska'.

 

Wracając do projektu to jest jeszcze inna nazwa: GMEI (Greater Middle East Initiative).

 

W ramach tak zwanego GMEI (Wielkiej Środkowo-Wschodniej Inicjatywy) zaplanowano, miedzy innymi, „Ekspansję edukacji w tym rejonie, w szczególności nauczanie feminizmu i praw kobiet”. Po prostu dla chłopów „z jajami” nie ma miejsca w NWO i tak jak eunuchy w dawnych bliskowschodnich burdelach, tak „wykastrowani z rozumu” muzułmanie mają przejąć rolę „nowych janczarów” syjonistycznego Nad-Rządu Świata.

 

https://www.brookings.edu/research/the-new-u-s-proposal-for-a-greater-middle-east-initiative-an-evaluation/

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest Polska tylko Polin,

 

1.ściąganie dzikusów i nierobów podczas gdy inni jak Włosi czy Austriacy się ich pozbywają, a u Francuzów,Szwedów i Niemców jest na to za, późno, widać jak na dłoni, że większość z nich to nieroby i szukają zadymy, a tam gdzie są ich skupiska ludzie boją się po zmroku wyjść, a w sąsiadujących dzielnicach w Anglii ceny domów tanieją,

 

2.ściąganie zagranicznego kapitału, dużych w chuj bogatych korporacji, ale i nie długo małych również, kusząc ich brakiem podatku PRZEZ 15 LAT, Polska ma być oficialnie według prezydenta strefą ekonomiczną, duże i małe firmy ZAGRANICZNE są zwolnione na 15 jebanych lat podatków w polsce(jeszcze może będą zwrot VAT dostawać w Polin jest wszystko możliwe:D, jednak nie dla Polaka), bądź tu konkurencyjny polaku, polski biznes będzie upierdolony bardziej niż teraz;

 

3.zagraniczni biznesmeni nie będą musieli płącić podatków przez 15 LAT w Polsce, pytacie co dostanie Polak? http://biznes.interia.pl/firma/news/zakaz-prowadzenia-dzialalnosci-gospodarczej-przez-10-lat,2571190,1852 takie oto "udogodnienia" są dla Polaka, po co mu obniżać vat? po co on firme zakłada jak zapierdalać ma u kogoś w firmie?

 

4.upierdalanie rynku pracownika, ściąganiem ukraińcvów i ludzi z trzeciego świata gotowych pracować, za jeszcze mniejsze stawki niż nawet Polak, pracownicy zarówno specjalistyczni jak i do prostych prac fizycznych, podczas gdy wypierdala się naszą własną młodzież za granicę;

 

5. nie ma pieniędzy na polskich młodych, imigranci mogą załatać dziurę demograficzną, na to kasa jest https://www.wprost.pl/518923/Imigranci-szansa-na-zalatanie-demograficznej-dziury  ,za sam taki pomysł w naszej sytuacji społecznej w cywilizowanym kraju osoba powinna zostać "spierdolona ze stanowiska" cytując klasyka;

 

Coraz mniej Polaków i Polskich firm w Polsce, coraz więcej patologicznych prymitywów z krajów afrykańskich i arabskich nie chcących pracować i wchodzenia w dupę USA i Izraelowi, jaka Polska to jest Polin, nie ma już Polski my teraz myślimy, że jest nie najlepiej, ale teraz to my mamy eldorado, bo 1600 przeciętny Polak ma, zapierdala jak buldożer, ale o robotę się nie boi, wyjść z domu się po zmroku nie boi, albo pójść na stację metra, rozumie co się na ulicy ui w pracy mówi, nie musi się uczyć ukraińskiego, vietnamskiego,koreańskiego etc. a jak ma szczęście, to wszystkie dzieci za pracą nie spierdoliły mu na drugi koniec europy i nie pozakładały tam rodzin bo w Polsce żyć jest przeciętnemu młodemu człowiekowi na dorobku ciężko.

 

Ja się boję, że jak teraz narzekamy na sytuację w kraju, tak za parę lat możemy wspominać, jak "kiedyś to było" dobrze, i że niestety będzie to prawdą, bo zapowiada się, że zarówno ekonomicznie jak i obyczajowo będzie naprawdę źle i zatęsknimy za czasami gdzie Polak u Polskiego Janusza biznesu robił w fabryce za 1600 potem pił tanie piwo i chodził do zagranicznych marketów robić duże zakupy co weekend z rodziną.

Edytowane przez WąsatySamiec
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chazaria to taki straszak dla ćwierćinteligentów przypuszczam, że to jest robota moskiewskich służb. Ukraińcy w Polsce to ból dupy z jednej strony dla Niemców a z drugiej dla Rosji. Jeszcze jakby Polska otworzyła się na Białoruś i Białorusini zaczęliby migrować do Polski to na Kremlu by się zesrali nie mówiąc o Berlinie.

To, że Polacy organizując sobie państwo komplikują i utrudniają sobie wszystko co możliwe, a znam to z praktyki, to zupełnie inna sprawa.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, rycerz76 napisał:

 Ukraińcy w Polsce to ból dupy z jednej strony dla Niemców a z drugiej dla Rosji. Jeszcze jakby Polska otworzyła się na Białoruś i Białorusini zaczęliby migrować do Polski to na Kremlu by się zesrali nie mówiąc o Berlinie.

I ból dupy dla Polaków zapomniałeś dodać, na co tyle tej hołoty tu ?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Państwa i granice to nie jest coś stałego.

Naród i obszar przez niego zamieszkiwany już tak.

Chociaż jak pokazała historia można ten obszar przesunąć, zwiększyć, zmniejszyć.

 

8 godzin temu, Cortazar napisał:

Wymieszaniu najbardziej jednolitego chyba w Europie społeczeństwa, po to aby wytworzyć polaryzację na "my i oni" - Polacy vs Ukraińcy, i w odpowiednim czasie odpalić konflikt.

Raczej nauczyć Polaków akceptacji innych narodowości na swoim terenie. Próby wsadzenia nam islamskich pseudo uchodźców nie powiodły się .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety w naszym kraju żyje się ciężko ale żyć się da. Można założyć firmę i nieźle prosperować tylko trzeba znać wszystkie prawa i procedury i trzymać się ich. Niestety jeśli nasze obroty zaczną sięgać milionów wtedy zaczną się nami interesować ludzie o których wcześniej nie pomyślelibyśmy, że mogą się nami interesować.

 

Kiedy kilka lat temu chciałem zmienić swoją sytuację finansową szukałem różnych porad co można zrobić w Polsce i po przeczytaniu niezliczonej rzeszy artykułów, porad i obejrzeniu mnóstwa filmów wyłonił się pewien obraz. Mianowicie wszyscy młodzi milionerzy, którzy zaczynali w Polsce od zera bez pleców, znajomości itp pakują się i zwiewają z Polski. Jednego z nich długo namawiałem żeby mi wyjawił o co chodzi bo myślałem, że chodzi o VAT albo ZUS. To tylko bąknął, że jak majątek jakiegoś zwykłego Polaka przekroczy milion zł to zaczynają się nim interesować ABW, CBA, CBŚ i inne oszołomy rządowe, które zaczynają grzebać w działalności ale nie mówią o co chodzi.

Mówił, że gdy zaczynał to się z tego śmiał ale gdy przekroczył bańkę to już mu do śmiechu nie było.

Dokładnie nie powiedział czego oni właściwe chcą ale to wystarczyło żeby zaczął zwijać interes i wynosić się z kraju.

Bardzo ciekawe jest , że ci różni coache też mają swoje firmy porejestrowane gdzieś daleko, nawet w Tajlandii i szkolenia robią przez internet.

 

Ogólnie jak się jest na etacie to można jakoś rozsądnie żyć ale trzeba się uwolnić od tych śmierdzących tradycjonalizmów, które wałkujemy od lat. Nie mają one nic wspólnego z wiarą w Boga bo to obrzędy głównie pogańskie, które KRK przerobił na rzekomo chrześcijańskie.

Ja zarabiając 2000 zł miesięcznie jestem w stanie zakupić kilo srebra rocznie.

 

Co do ludzi z Ukrainy to problem jest tego typu, że niektórzy z nich się hermetyzują. Poznałem jeszcze w poprzedniej robocie mnóstwo z nich i oni częściej traktują nasz kraj jako przystanek przed Niemcami albo próbują spełnić jakieś swoje marzenia. Poznałem jednego czołgistę z Krymu, z którym naprawdę dobrze się gadało. wyobraźcie sobie że dostał się do Akademii Morskiej w Szczecinie. Jedna laleczka przykleiła się do mnie, chciała ze mną zamieszkać a nawet być moją żoną ( hahahaha ! ) ale stwierdziła, że nie będzie się uczyć polskiego więc ją szybko pożegnałem. Skoro nie chce uczyć się naszego języka to znaczy, że tylko chce obywatelstwa a potem jakiś Sasza spuściłby mi wpierdol bo mu ukochaną przeorałem. Dziękuję.

 

Co do Chazarów to słyszałem teorię to są właśnie obecni Żydzi. Co by także pasowało do słów Jezusa który mówił, że przyjdą ludzie podający się za Żydów ale nimi nie są. Historia Izraela urywa się około roku 70 kiedy Jerozolima została zniszczona przez Rzymian. Później to są spekulacje i różne domysły oraz fałsz pomijając tylko Żydów ortodoksyjnych opierających się na Torze.

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, rycerz76 said:

Ukraińcy w Polsce to ból dupy z jednej strony dla Niemców a z drugiej dla Rosji. Jeszcze jakby Polska otworzyła się na Białoruś i Białorusini zaczęliby migrować do Polski to na Kremlu by się zesrali nie mówiąc o Berlinie.

Możesz wyjaśnić dlaczego?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu te spiskowe teorie z dupy wzięte o żydomasonerii próbującej zniszczyć wspaniały, dzielny, odważny, pracowity, szlachetny i męski Naród Husarski. Żydów nie ma, mają w dupie Polskę i Polaków, chyba że mówimy o kamienicach i pieniądzach to wtedy mógłbym się zgodzić, że wyciągają rączki po nieswoje, ale jestem przekonany, że nie w głowie im osiadanie między Odrą, a Bugiem, dlatego że jest mnóstwo ciekawszych miejsc na świecie, gdzie mogliby prosperować lepiej, żyć na wyższym poziomie i przede wszystkim nie być zagrożonym kolejnym konfliktem. Akurat Polska ma jedno z gorszych, jeżeli nie najgorsze położenie na kuli ziemskiej, więc już bardziej ciągnie ich do ich Ziemi Świętej, nawet będąc zalanym muzułmańską zarazą, z którą bardzo dobrze sobie radzą i w związku z tym życzę im dalszych sukcesów na tym polu.

 

Żydzi są po prostu inteligentni i wiedzą, jak radzić sobie w życiu. Bardzo łatwo jest oskarżyć ich o całe zło, które dzieje się w Polsce, ale prawda jest taka, że to my-Polacy odpowiadamy za to, że nie wszystko wygląda tak, jakbyśmy tego chcieli. Jakiś czas temu odbyłem rozmowę z dwoma facetami z Ukrainy. U nich jest źle, bo Żydy. Całe zło - Żydy. Ukraińcy - czyści jak łza. Słuchać się nie da tego pierdolenia gości, którzy w pierwszym tygodniu swojej obecności zapchali kibel, prysznic i zlew, upierdolili lodówkę, mikrofalę i sztućce tak, że patrzeć się na to nie da, a co dopiero z tego korzystać. Polak, który z nimi mieszka postawił warunek, że albo coś z tym zrobimy albo on nie będzie z nimi mieszkał. Starsi Ukraińcy to jest inny świat. Mocno skomunizowani, głupi, szorstcy, głośni i ciemni, ale młodzi już inaczej patrzą na świat i Polskę. Oczywiście pomijam banderowskie ścierwo, które należy tępić, jak szarańczę. Po wódce walą prosto z mostu, że Polska może sobie wziąć Ukrainę*. Oczywiście nie kupuję tych umizgów, ale widać po nich, że gdyby mieli możliwość to spakowaliby manatki i przywieźli rodzinę tutaj, żegnaj Ukraino. Wszystko zależy od człowieka, a my powinniśmy patrzeć na nasze dobro, a tak się składa, że Ukraińcy pomagają napędzać gospodarkę. Dzięki nim macie tani chlebek, wodę, truskawki i usługi. Wykonują proste prace, ale pracują, my mamy tanie produkty, większy obrót kapitału, rynek się kręci, my się bogacimy, oni się bogacą, wszyscy powinni być zadowoleni.

 

Od 1990 roku pkb wzrosło dwukrotnie, a Polacy mają dochód większy 7-krotnie niż miało to miejsce na początku przemian. Dzień wolności podatkowej z każdym rokiem jest bliżej pierwszej niż drugiej połowy roku. Przegoniliśmy Grecję, właśnie przeganiamy Portugalię, a jak będziemy się rozwijać w takim tempie to za 10 lat dogonimy Hiszpanię i Włochy. Nie mówię, że jest cudownie, bo duży procent ludzi pracuje za małe pieniądze, ale chodzi o pewną tendencję, która u nas jest pozytywna. Chyba nikt mi nie powie, że żyje się gorzej niż 15 lat temu. Pamiętacie tę szarzyznę lat 90-tych? Te stare samochody, odrapane kamienice, szare blokowiska, brud na ulicach i w parkach, ludzi w puchowych brzydkich kurtkach, alkoholików na ulicach, brudne, zasmrodzone szczochami dworce, rzeczy na półkach, na które nie było nas stać, wysokie bezrobocie, niemożność wyjechania gdziekolwiek, brak kapitału. O czym Wy w ogóle piszecie. Teraz możecie być kim tylko chcecie, jechać tam, gdzie macie ochotę, ubrać się, jak chcecie. Polska to obecnie możliwości. Rynek chłonie, możecie się wybić. Nie tak, jak w latach 90-tych, gdzie niczego nie było, ale także kapitału, więc wybijali się nieliczni. Teraz macie kapitał, macie rynek, ale i większą konkurencje, ale kurwa macie MOŻLIWOŚĆ. Nasi dziadkowie, pradziadkowie tego nie mieli. II RP to było kolesiostwo, biedny, zapuszczony kraj w centrum Europy. Wcześniej zabory. W PRL wszyscy równi, czyli każdy był nikim dla rządu, świata i sąsiada.

 

Nie chcę żeby mój tekst był odebrany jako laudacja sytuacji panującej w Polsce, ponieważ ciągle jest mnóstwo do zrobienia, ale obiektywnie patrząc jesteśmy trochę na obrzeżach światowych szlaków handlowych i dlatego niełatwo będzie nam dogonić najbogatszy Zachód (Niemcy, Francja, Wielka Brytania, Beneluks), ale to nie znaczy, że mamy się tym dołować, gdyż tendencja jest zwyżkowa i tego należy się trzymać.

 

Ja obecną Polskę lubię i uważam, że dawno nie było dla niej tak dobrze, jak jest obecnie. A nawet jak było lepiej to tylko dla małego procenta społeczeństwa (maksymalnie 15%), czyli szlachty, duchowieństwa, kupców, niewielkiej części mieszczaństwa i miało to miejsce w XV-XVII wieku.

 

*wiecie, że Ukraińcy nie wiedzą, że Lwów był w Polsce, a jeżeli wiedzą to tylko o okresie międzywojnia. :) Byli w szoku, jak o tym wspomniałem. Kazimierz Wielki, zdobycie Lwowa w połowie XIV wieku, I RP, 70% polskich mieszkańców na poczatku XX wieku, budowanie polskimi rękoma od XIV do XX wieku to dla nich abstrakcja. Wiele to mówi o ich systemie nauczania.

  • Like 3
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Mapogo said:

Ukraińcy pomagają napędzać gospodarkę. Dzięki nim macie tani chlebek, wodę, truskawki i usługi. Wykonują proste prace, ale pracują, my mamy tanie produkty, większy obrót kapitału, rynek się kręci, my się bogacimy, oni się bogacą, wszyscy powinni być zadowoleni.

Przecież ceny rosną stale, mimo przybycia do Polski 3 milionów Ukraińców i początków imigracji z Azji. Ceny są podobne albo wyższe niż na zachodzie na żywność. Ubrania, buty droższe niż na zachodzie.

A ceny truskawek rosną.

 

http://podr.pl/wp-content/uploads/2018/03/1-Nowości-w-uprawie-truskawek.pdf

 

Quote

Nie tak, jak w latach 90-tych, gdzie niczego nie było, ale także kapitału, więc wybijali się nieliczni

Właśnie w latach 90 to była złota era drobnego handlu, ludzie dorabiali się szybko na handlu elektroniką, warzywami, sklepy rozmaite. Każdy handlował, nawet kasetami . 

 

Quote

Pamiętacie tę szarzyznę lat 90-tych? Te stare samochody, odrapane kamienice, szare blokowiska, brud na ulicach i w parkach, ludzi w puchowych brzydkich kurtkach, alkoholików na ulicach, brudne, zasmrodzone szczochami dworce, rzeczy na półkach, na które nie było nas stać, wysokie bezrobocie, niemożność wyjechania gdziekolwiek, brak kapitału.

Tak wyglądała Europa, samochody w innych krajach tez były malutkie :) . Ja pamiętam niskie ceny na zywność, leki i żywność wysokiej jakości. 

Edytowane przez Les
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie to zawsze bawi jak ktoś mi próbuje wmówić że obecna czy wcześniejsza sytuacja Polski jest winą Niemiec, Rosji czy Izraela, że te i inne państwa ciągle przeszkadzają nam się odrodzić, ja mówię na to że to gówno prawda! przez wielkie ''G''.

Największym wrogiem Polski są sami Polacy, inne kraję umiejętnie wykorzystują naszą wewnętrzną niezgodę i skłonność do waśni. Śmiem twierdzić że w dzisiejszych czasach wielu Polaków jest mocnych, ale w gębie. To pomieszanie komunistycznego chłopa z wielką tęsknota za małpowaniem Zachodu i byciem  ''światowym'' co w mieszance  wygląda komicznie, coś jak z chama w Pana.

 

A bajki o wielkiej Lechii i Turbosłowianach można sobie w dupę wsadzić.

Znam wielkich patriotów Polskich którzy zapierdalają na budowach w Niemczech czy Belgii, jaki z tego wniosek? sami sobie dopowiedzcie.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, AR2DI2 napisał:

Możesz wyjaśnić dlaczego?

W 21 wieku najważniejszym zasobem są ludzie. Nie tylko Polska zwija się demograficznie, Ukraińcy tak jak Polacy w UK czy w Niemczech będą się osiedlać a już w drugim pokoleniu będą to Polacy. Siła państwa to mn. ludzie, kłania się socjocybernetyka.

Co by było gdyby Polska miała teraz 60 mln a nie te ok rzeczywistych zamieszkujących Polaków 37 mln?

https://pl.sputniknews.com/swiat/201711046626437-sputnik-ukraina-rosja-granica/

Słyszałeś, żeby Rosja na to narzekała?

Jeszcze inaczej gdyby te 2 miliony Ukraińców pracowało w Niemczech a nie w Polsce to byłoby dla nas dobrze czy źle?

Edytowane przez rycerz76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minutes ago, rycerz76 said:

W 21 wieku najważniejszym zasobem są ludzie. Nie tylko Polska zwija się demograficznie, Ukraińcy tak jak Polacy w UK czy w Niemczech będą się osiedlać a już w drugim pokoleniu będą to Polacy. Siła państwa to mn. ludzie, kłania się socjocybernetyka.

Nie ludzie jako tacy, a ludzie którzy wnoszą jakąś wartość.

Widzimy jak napłynęło do Niemiec kilka milionów analfabetów rasy czarnej. Teraz są już obciążeniem, a sądzisz ze ich dzieci genetycznie obdarzone iq po rodzicach, staną się wartością dodaną? Część może, ale większość powieli wzorce rodziców.
Widzę to w UK. Na obiektach na których robię inspekcje wśród pracowników proporce wyglądają tak, że na setkę fachowców jest jeden, dwóch czarnych.

Ok, dałeś przykład Białorusi czy Ukrainy. Tak, to ludzie bardzo pracowici. Tyle, że kwestią najważniejszą jest czy oni będę mieli DANY czas na asymilację i drugie pokolenie. Bo jeśli w czasie kiedy czują się jeszcze Ukraińcami czy Białorusinami zostanie odpalony konflikt Polsko Ukraiński, to wtedy już nie jest tak wesoło.

Rosja nie narzeka, bo wbrew błędnemu wyobrażeniu na temat Rosji kreowanemu przez media " Rosja to antagonista zachodu" Rosja jest tylko sztucznie wykreowanym antagonistą. Tak jak sztucznymi wrogami pookragłostołowymi jest np w Polsce PIS i PO.

A tu polecam G. Brauna który to zobrazuje.




 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Cortazar Ten artykuł jest tak pozbawiony sensu, że aż nie wiem od czego zacząć. Wypadałoby napisać jedno wielkie "xD", gdyby nie fakt, że ludzie wierzą w to naprawdę. Tak więc..

Quote

Dziś można tylko zastanawiać się, jakim cudem to mogło się udać, jak przetrwała ta doza polskości wystarczająca do powstania z niczego i odbudowania państwa Polskiego. Patrząc na współczesnych ludzi mam nieodparte wrażenie, że mogło to się udać tylko dzięki temu, że radio i telewizja nie były dostępne. Dwa największe współczesne „pracze mózgów” nie były w codziennym użyciu.

A czy kiedyś nie było gazet, które mogły pełnić taką samą rolę? Po I - pojęcie naród jest pojęciem całkiem nowym. Po II - Polska nie powstała z niczego. Były protesty, powstania, narodowe pisemka, katolicyzm, który wiązał Polakatolików, czyli tak jak teraz. Na początku już autor wykazuje się nieznajomością historii.

 

Nie no, myślałem, że będę po kolei pisał dlaczego się nie zgadzam z autorem, ale podam bezpośrednio co o tym sądzę.

Po I - Żydzi nie są potomkami Chazarów. Wskazują na to badania genetyczne;

Po II - Lepiej jakby Żydzi Aszkenazyjscy przejęli Ukrainę, aniżeli takie bogate Ziemie mają stać niezagospodarowane (nie w pełni możliwości). Żydzi w Izraelu potrafią wykorzystywać technologię do zagospodarowania terenów pustynnych. Na Ukrainie nie potrafią wykorzystać takiego potencjału. To tak w skrócie. 

 

Cały artykuł opiera się na kompensacji - czyli pozyskiwaniu poczucia własnej wartości na narodzie, oraz tłumaczeniu swojej pozycji przez "innych" - w tym wypadku (i zazwyczaj Żydów). Chciałoby się w takiej sytuacji wykrzyknąć niewygodne dla Polaków statystyki - ile procent Polaków czyta książki (nie mówiąc już czy to są naukowe czy nie), ile jest patentów rocznie, ile mamy ośrodków high-tech, ile mamy naukowych noblistów, jak przedsiębiorcy w naszym kraju są traktowani, kto wybiera tych "zydowskich" politykierów, które w rankingach światowych są polskie uczelnie... I za to wszystko kto odpowiada? 

W ogóle nawet w takich artykułach nie bazowych pytań dlaczego Żydzi są tacy źli, dlaczego w ogóle istnienie państwa Żydowskiego jest złą rzeczą (tak - Izrael dla przykładu ma pełne prawo do istnienia i jest w tym temacie dużo kłamstw ze strony pro-Palestyńskiej), dlaczego Polska nie jest rządzona przez Polaków, jeśli mamy demokrację (wybierasz takich ludzi - masz swoje konsekwencje) i tak dalej, i tak dalej... 

 

Lekko prześmiewczo - proszę o lekki dystans do obrazka.

3T94kmr.jpg

 

PS. A, i jeszcze odnośnie Ziemi Obiecanej - tu chodzi o pośmiertne niebo. Mam nadzieję, że pomogłem. 

 

Edytowane przez Strusprawa1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minutes ago, Strusprawa1 said:

Lepiej jakby Żydzi Aszkenazyjscy przejęli Ukrainę, aniżeli takie bogate Ziemie mają stać niezagospodarowane (nie w pełni możliwości). Żydzi w Izraelu potrafią wykorzystywać technologię do zagospodarowania terenów pustynnych. Na Ukrainie nie potrafią wykorzystać takiego potencjału. To tak w skrócie. 

Gadasz jak ktoś kto mógłby uważać, że nie dość dobrze prowadzisz swoje gospodarstwo domowe i będzie lepiej jak się Ciebie wysiedli i odda to komuś lepszemu.

Nagrody nobla...nagroda od dawna polityczna. Kto sponsoruje ten wymaga. Tak jak w Hollywood najwięcej oscarów zdobywają aktorzy i reżyserzy pochodzenia żydowskiego. Przypadek? Ale to temat głebszy, na który nie chce mi się polemizować.

A, powiem ci tam mędzy nami, że Żydzi (masz rację to błedna nazwa) uważają, że Polacy nie dość dobrze zarządzają Polską, i że oni zrobią to lepiej. Jesteś za?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AR2DI2 Za odkrycia w fizyce, chemii... To są polityczne? 

Tak, przypadek. 

Jestem za tym, aby Polacy byli otwarci na nową technologię, nie szukali wszędzie spisków, gromadzili bogactwo itd., a nie żeby łapali się na baity. 

No to w końcu Polacy czy Żydzi rządzą Polską? Napisałem, że Żydzi NIE są potomkami Chazarów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, AR2DI2 napisał:

konflikt Polsko Ukraiński

Pytanie kto by miał go odpalić i dlaczego? Jak myślisz czy miałoby to wpływ na strefę euro a nawet cały świat. Przypominam też, że Polska jest członkiem NATO. Z całym szacunkiem dla Brauna ale czasami w swoich przewidywaniach po prostu rozmija się później z rzeczywistością.

Ten cały węzeł to lotnisko pod amerykańskie wojsko tylko politykierzy w warszawie tak negocjowali, że jeszcze budujemy za swoje zamiast za amerykańskie dolary, chyba, że znowu było tak jak ze Starymi Kiejkutami.

Godzinę temu, Strusprawa1 napisał:

Lekko prześmiewczo

Gdyby byli takimi geniuszami już dawno powiększyliby swoje terytorium ze dwa lub trzy razy a nie dość, że są państwem socjalistycznym to w dodatku wyznaniowym i to w takim stopniu, że kk może sobie tylko pomarzyć. Tam nawet znak plus jest żydowski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minutes ago, Strusprawa1 said:

Żydzi NIE są potomkami Chazarów. 

Trawestując za pewną piosenkarką chciałoby się zaśpiewać " Prawdziwych Żydów już nie ma ...." . Może gdzieś w Palestynie czy Izraelu.

Edytowane przez Les
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Strusprawa1 napisał:

Chciałoby się w takiej sytuacji wykrzyknąć niewygodne dla Polaków statystyki - ile procent Polaków czyta książki (nie mówiąc już czy to są naukowe czy nie), ile jest patentów rocznie, ile mamy ośrodków high-tech, ile mamy naukowych noblistów,

Jak po 89 stale obniżano poziom nauki w szkołach, o tym nie możesz zaprzeczyć bo za komuny był wyższy. Ile jest teraz w tv programów naukowych dla młodzieży? Stara się zachęcać w ogóle młodzież do nauki? Chyba słabo, rozłożono nam na łopatki edukacje, wysokie bezrobocie spowodowało masowe studiowanie wśród młodych gdzie większość z nich powinna pracować, poziom i programy nauczania obniżono, dlaczego? Stara się w ogóle młodzież czymś zainteresować, bo to chyba też kurna w interesie państwa powinno być żeby czymś konstruktywnym się interesowali, chyba że nie? Niech wyjeżdżają na zachód bo teraz mogą i niech robią w najgorszym syfie.

Edytowane przez Młody_Pelikan
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.