Orybazy Opublikowano 9 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2020 15 hours ago, Rnext said: Wysyłają maila, po czym dzwonią że wysłali maila... Na to nie trafiłem jeszcze ale dziękuje za ostrzeżenie, będę psychicznie przygotowany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser172 Opublikowano 9 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2020 W dniu 4.09.2020 o 13:00, melody napisał: Boli mnie kolano gdy chodzę po schodach, mam zielonego siniaka.. ale za cholerę nie pamiętam gdzie i kiedy sobie tę nogę nim przyozdobiłam Czeka mnie rehabilitacja 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser172 Opublikowano 13 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2020 Kłótnia! Chyba będę do samego wieczora leciała sarkazmami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hatmehit Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 Niskie libido mnie wkurza. Wcześniej miałam bardzo duże, chciałam często. Teraz, kiedy chłop jest na kilkutygodniowym bardzo ważnym wyjeździe, chciałabym mu jakoś ulżyć chociażby wirtualnie. Jednak kompletnie nie mam ochoty na wszelkie kwestie erotyczne, on wie i najgorsze jest to, że sprawiem mu tym przykrość Nie mam pojęcia czym może być spowodowane moje słabsze podniecenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Feniks77 Opublikowano 20 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2020 21 hours ago, Hatmehit said: Niskie libido mnie wkurza. Wcześniej miałam bardzo duże, chciałam często. Teraz, kiedy chłop jest na kilkutygodniowym bardzo ważnym wyjeździe, chciałabym mu jakoś ulżyć chociażby wirtualnie. Jednak kompletnie nie mam ochoty na wszelkie kwestie erotyczne, on wie i najgorsze jest to, że sprawiem mu tym przykrość Nie mam pojęcia czym może być spowodowane moje słabsze podniecenie. Menopauzą? A poważnie - nie masz ostatnio ogólnie emocjonalnie trudniejszego czasu, stresu, zniechęcenia? Cos chyba było - przeszło? Wszystko się odbija w sferze seksu też. A może po prostu potrzebujesz do "ochoty" fizycznej bliskości i nie rusza Cię kontakt wirtualny, nawet jeśli chodzi o partnera, i tyle. Tak czy owak nie miej poczucia winy, masz prawo, nie jesteś zaprogramowanym androidem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hatmehit Opublikowano 20 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2020 5 minut temu, Feniks77 napisał: A poważnie - nie masz ostatnio ogólnie emocjonalnie trudniejszego czasu, stresu, zniechęcenia? Cos chyba było - przeszło? Mam takie skoki, czasem bywa gorzej psychicznie. Ponadto jestem przeziębiona, stresuję się studiami. To wszystko ma pewnie wpływ na libido, tak samo jak świadomość bardzo dużej odległości od partnera przez wiele tygodni. Mam nadzieję, że minie 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser121 Opublikowano 20 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2020 22 godziny temu, Hatmehit napisał: Niskie libido mnie wkurza. Więcej ruchu, to Ci się zachce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Feniks77 Opublikowano 20 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2020 31 minutes ago, Hatmehit said: Mam takie skoki, czasem bywa gorzej psychicznie. Ponadto jestem przeziębiona, stresuję się studiami. To wszystko ma pewnie wpływ na libido, tak samo jak świadomość bardzo dużej odległości od partnera przez wiele tygodni. Mam nadzieję, że minie No to sama widzisz. Zrób sobie herbatę i nie wymagaj od siebie za dużo. To minie (jak wszystko zresztą ). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hatmehit Opublikowano 20 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2020 10 minut temu, prod1gybmx napisał: Więcej ruchu, to Ci się zachce. U mnie ruch na nic nie wpływa prawie Dużo ćwiczę i spaceruję od roku, nie ma to żadnej korelacji z libido. Przeważają kwestie psychiczne. 7 minut temu, Feniks77 napisał: Zrób sobie herbatę i nie wymagaj od siebie za dużo. To minie Dziękuję Nakładam na siebie presję bycia jak najlepszą osobą i partnerką, ale ostatnio gorzej mi wychodzi, gdyż jestem bardziej nerwowa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Feniks77 Opublikowano 20 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2020 (edytowane) 6 minutes ago, Hatmehit said: Nakładam na siebie presję bycia jak najlepszą osobą i partnerką, ale ostatnio gorzej mi wychodzi, gdyż jestem bardziej nerwowa. No i to jest ten moment, kiedy tą presję trzeba sobie odpuścić, poluzować cugle. Łagodnie i po przyjacielsku wobec siebie Edytowane 20 Września 2020 przez Feniks77 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
$Szarak$ Opublikowano 20 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2020 Wkurwił mnie dzisiaj krótki wypad. Byłem ze znajomymi i palili w samochodzie. Myślałem, że nie wytrzymam tak jeb@ło. I co 10 min kolejny kiep... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser150 Opublikowano 20 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Września 2020 18 minutes ago, Hatmehit said: Dziękuję Nakładam na siebie presję bycia jak najlepszą osobą i partnerką, ale ostatnio gorzej mi wychodzi, gdyż jestem bardziej nerwowa. No to zawsze jakiś punkt zaczepienia. Zluzuj trochę z takimi sprawami, popracuj nad własnymi blokadami. Może poświęc jakieś10-15 minut przed snem na medytacje każdego dnia, skupiając się na odprężeniu...? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Feniks77 Opublikowano 20 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2020 Mnie dobija dzisiaj robota, mam zlecenie na tekst na deadline a idzie mi jak krew z nosa, więcej siedzę na BS niż nad tym tekstem. I przesadziłem z kawą, kortyzol mi skoczył, mam strasznego stresa, dreszcze, ciśnienie takie że czuję obrzmienie na ryju, i palę jak smok żeby to rozgonić. A no i właśnie - codziennie obiecuję sobie że rzucę palenie i to też jest temat na kolejny wkurw. Palenie potwornie podkopuje mi samoocenę, przez ten cholerny nałóg czuję że jestem słaby i chuja warty. Wkurwiam sie na siebie i ostatnio juz co wieczór wkurwiam się na siebie że dość już tego, i obiecuję sobie że to koniec. Ale myśl o rzuceniu powoduje taki stres że natychmiast chce mi się palić - i koło się zamyka. 25 lat już jaram, z krótkimi przerwami ale jednak, straszna masakra. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hatmehit Opublikowano 20 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2020 25 minut temu, Hippie napisał: Zluzuj trochę z takimi sprawami, popracuj nad własnymi blokadami. Dzięki Muszę przede wszystkim popracować nad tym, aby nie przenosić swojego stresu na relację. Jesteśmy teraz w czasie próby rozłąki, a ja jeszcze od 3-4 dni to dobijam swoimi żalami. Na szczęście dzisiaj jest już lepiej. Chłop wie, że gorzej się czuję, a ja trochę zaczęłam kierować się zasadą 'fake it till you make it' i pomaga Nie tylko nie go nie wkurzam, a samej mi lżej. 30 minut temu, Hippie napisał: Może poświęc jakieś10-15 minut przed snem na medytacje każdego dnia Staram się medytować rano (lecz to chyba nie dla mnie), gdyż wieczorem bym zasnęła w bezczynności ruchowej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser150 Opublikowano 20 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Września 2020 5 minutes ago, Hatmehit said: Staram się medytować rano (lecz to chyba nie dla mnie), gdyż wieczorem bym zasnęła w bezczynności ruchowej. kwestia wyrobienia i polubienia tego. ...I polubienia. " to nie dla mnie" - tak mówiłam jakiś czas temu o jodze... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser85 Opublikowano 23 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2020 Okazało się że miałam skręconą kostkę. @Trevor miałeś kiedyś racje. Nie doleczyłam jej, ból się odezwał. Na 3 tyg z głowy wszelkiego rodzaju rolki, wypady w góry i jakiekolwiek sporty czy wypady. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser172 Opublikowano 23 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2020 Czekam na rozpatrzenie CV i dostaje ENTJowej kurwicy. Nie potrzeba mi pieniędzy, ale potrzeba mi pracy. Widziałam opinie z ostatnich dwóch miesięcy w miejscu do którego aplikowałam i zdecydowanie ktoś został zwolniony. Zatrudniliby mnie i doprowadziłabym wszystko do porządku, a nie jakieś niunie zatrudniają, którym się nie chce pracować, są chamskie dla klientów i wszystko robią od niechcenia. Też z takimi zdarzało mi się pracować, najgorszy typ. I kurka czuję w kościach, że mnie nie wezmą, a aplikuje tylko na sprzedawce w sklepie ? !!! Jestem zła, bo jestem gotowa stawić się tam jutro i przepracować z uśmiechem 12h ? 2 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
$Szarak$ Opublikowano 25 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2020 Wkurwił mnie łysy idiota. Ogólnie wracałem sobie busikiem z pewnej miejscowości. Każdy wchodząc, kupował bilet. Problem tkwił w tym, że kierowca ich nie drukował. Nagle zobaczył, że kanary stoją na przystanku i zaczął masowo drukować randomowe bilety. Gdy kanary weszli do środka powiedzieli, że widzieli jak drukuję chwilę przed. Skończyło się tak, że jeden dziadzia który nie otrzymał randomowego biletu dostał mandat. Dziadek oczywiście wcześniej za drogę płacił. Łysol powinien ponieść konsekwencje. ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser80 Opublikowano 26 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2020 Niesprawiedliwość losu. Nie mogłam być z przyjaciółmi w bardzo ważnym dla nich dniu, cały rok się szykowaliśmy, kasa odłożona, bilety zakupione i przez pieprzony covid chuj bombki strzelił ? 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BrainlikePennylooklikeAmy Opublikowano 27 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2020 Lot samolotem, w którym siedziałam obok gościa, który chyba wykąpał się w perfumach. Dodatkowo za mną siedział koneser kiełbasy. Nie polecam. Nie wiem jakim cudem nie zemdlałam ? 3 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Libertyn Opublikowano 27 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2020 20 minut temu, BrainlikePennylooklikeAmy napisał: Lot samolotem, w którym siedziałam obok gościa, który chyba wykąpał się w perfumach. Dodatkowo za mną siedział koneser kiełbasy. Nie polecam. Nie wiem jakim cudem nie zemdlałam ? To jeszcze nic. Leciałem raz obok ojca z dzieckiem. Dzieciak ok 3 lat ciągle na mnie właził bo byłem bliżej okna. Ojciec próbował go dyscyplinować. Bez skutku. Ja próbowałem go odgonić by siedział na swoim miejscu. Dzieciak w ryk na cały samolot. Koniec końców spędziłem 6 h w roli poduszki dla cudzego bachora i w nagrodę jeszcze zostałem zaśliniony gdy dzieciak usunął. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser80 Opublikowano 27 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2020 Teraz, Libertyn napisał: Dzieciak w ryk na cały samolot. Koniec końców spędziłem 6 h w roli poduszki dla cudzego bachora i w nagrodę jeszcze zostałem zaśliniony gdy dzieciak usunął. Współczuję ??? Serio. Też leciałam kiedyś z takkm rozdartym dzieciakiem, ale był po drugiej stronie samolotu. Współczułam tym co tam bliżej siedzieli, bo miał diabeł talent do darcia ryja. Moje się nie drą, dzięki Bogu, ale okno muszą mieć, więc zawsze im takie miejsca wybieram ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BrainlikePennylooklikeAmy Opublikowano 27 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2020 @MalVina @Libertyn akurat dla dzieci mam większą tolerancję, też takie loty miałam, ale częsta drący się dzieciak odczuwa ból uszu, więc niestety tak odreagowywuje. Zdecydowanie bardziej nienawidzę pijących podczas lotu. Najgorszy to był nocny, 3 jebiąch browar za browarem polaczków obok, drących się na cały tył, bekających i pierdzących na zmianę, którzy jak wreszcie posnęli 40 minut przed lądowaniem to zaczęli chrapać ??? 2 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser172 Opublikowano 27 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2020 (edytowane) Opowiem Wam hit. Złapał mnie dziś za wczas okres z tymi atrakcjami co miesiąc temu. Kroję jabłko i czuję jak nachodzą mnie mdłości, drżenie rąk, a moje ciało przygotowuje się do omdlenia. Szybko poleciałam na sofę w salonie i zaczęły się dodatkowo skurcze 10/10 (w pakiecie zwijanie się z bólu, wbijanie sobie paznokci, przygryzanie warg, płacz). A teraz sedno: mój ociec jest chyba osobą z totalnie zerową empatią, tak to do mnie dziś dotarło: 1. W ogóle nie zareagował na mój płacz i zwijanie się, a byliśmy jakieś 1,5m od siebie 2. Jak mówiłam, żeby mnie uspokoił to on "nie wie jak" 3. Potem gdy przyszła moja matka to stwierdził, że udaję xD 4. Jak mama chciała pojechać szybko do apteki (łącznie 25-30km) po dodatkowe leki to poprosiłam ją żeby ze mną została, bo jednak jest to osoba która potrafi mnie uspokoić. To się pytamy jego czy pojedzie on na to, że nie bo nie może i dalej kontynuował zmienianie kanałów w tv 5. Raptem niecałe 30 min później, gdy już w miarę dochodziłam do siebie pojechał po chrzan i musztardę ...dla siebie Jest mi trochę przykro, bo w córce zawsze pozostaje nadzieja, że gdzieś tam kiedyś ojciec za nią stanie, będzie jej bohaterem itd. Edytowane 27 Września 2020 przez melody 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzatanK Opublikowano 27 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2020 (edytowane) 13 minut temu, melody napisał: Jest mi trochę przykro, bo w córce zawsze pozostaje nadzieja, że gdzieś tam kiedyś ojciec za nią stanie, będzie jej bohaterem itd. Nie stanie się bo to narcyz i nie ma empatii, on nigdy nie bedzie dla Ciebie bohaterem tylko Twoim wrogiem numer 1, cieszył się gdy cierpiałaś. Zmienianie kanałów, gdy córka leży z bólu, mówienie że to z Tobą coś jest nie tak, "nie wie jak" itd, itp. To typowy narcyzm. Niestety Twój ojciec nie ma "duszy w sobie", nigdy nie dorósł do bycia mężczyzną, ojcem i on nigdy nim nie będzie w takim sensie jakim byś chciała. Plusem jest, że Ty dla siebie możesz być bohaterem, Twoja mama nią jest oraz Twój ewentualny partner nim może również być. Niestety Twój tata się nie zmieni - z wiekiem będzie tylko gorzej bo "fałszywe ja" będzie pękać wraz z wyobrażeniami na swój temat. Bardzo współczuję Edytowane 27 Września 2020 przez SzatanKrieger 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi