Skocz do zawartości

Co Cię dziś uszczęśliwiło? Tutaj gromadzimy endorfiny ! :D


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 24.11.2023 o 10:20, Lalka napisał(a):

Każda bliska mi osoba dostanie ode mnie prezent na święta w postaci: kalendarz, planner + słowa motywacji i moje motta życiowe wraz z moimi zdjęciami.

Objebałam to już graficznie, teraz tylko pozamawiać, ale prezent przepiękny dostaną. XD

Dla braci samców nie znalazłyby się specjalne kalendarze również? ;)

 

Z lepszych wiadomości: dostaję podwyżkę i awans w robocie (parę tysiaków więcej, ale cieszy). I tak planuję w przyszłym roku przeskoczenie do innej roboty + to ostatnia podwyżka jakiej i tak mogę spodziewać się w tym miejscu pracy (następnej pewnie mogę spodziewać się za 3-5 lat w obecnym korpo "Arasace", więc serio nie warto tyle się żyłować), no ale wiadomo, dodatkowy "grosz" w ręku zawsze cieszy. :D

Edytowane przez Hubertius
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ostatnie kilka dni spędziłem bardzo fajnie.

 

Po pierwsze 6.12 - zrobiłem swojej dziewczynie miły prezent - wiem, że lubi pewną bajkę i kupiłem jej prezent z tym związany, a sprawia mi radość zaskakiwanie w ten sposób innych. Miałem dużą frajdę w skradaniu się w nocy w okolice łóżka i podkładaniu prezent, a najlepsze jest to, że ona zrobiła dokładnie to samo czyli wykorzystała moment w którym ja spałem żeby podłożyć prezent dla mnie :D 

 

Dwa dni później widziałem jak kierowca autobusu miejskiego dość ostro zahamował żeby nie potrącić gołębia. Potem wysiadł i sprawdził czy z ptakiem nic się nie stało. Był albo chory albo stary bo miał problemy z lataniem ale mam wielki szacunek do tego ziomka że zachował się jak się zachował :) 

 

Ostatnie dwa dni to wyjazd na jarmark Bożonarodzeniowy w Dreźnie - byłem tam już kilka razy i polecam Wam go mocno - samo miasto po wojnie zostało odbudowane i ma piękną starówkę i pałac, a jarmark jest po prostu zajebisty. Pojeździliśmy na diabelskim młynie i kolejce dla dzieci :D 

 

Moja siostra dostała pracę o jakiej marzyła - cholernie ją za to szanuję bo nie mając żadnego fachu w ręku wyjechała już prawie 10 lat temu "w świat" a skończyła w USA z fajnym mężem, dzieckiem, zdała egzamin na  bechelora i robotą o jakiej opowiadała mi od lat :) 

 

Dodatkowo nareszcie doszły do mnie pozytywne informacje odnośnie zdrowia jednego z członków mojej rodziny :D 

 

Dziś pierwszy, od dłuższego czasu, dzień wolny podczas którego mam zamiar się srogo poopier.... :D 

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ostatnio wdrażam nowych kolegów w firmie. Oprócz własnej roboty do wykonania, robię jakby za infolinię i instruktora.😎

 

Od bossa i przełożonego dowiedziałem się że wpadną jakieś szekle za to i ogólnie że good job i takie tam.

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.