Skocz do zawartości

Co robimy z samcami którzy wydzierają się i poniżają kobiety?


Rekomendowane odpowiedzi

Nie solidarność, ale ja nie toleruje toksycznych zachowań, dla mnie brak kontroli nad własnymi emocjami zarówno u kobiet jak i u mężczyzn jest największą wadą. 

 

@SzatanKrieger

A co do seksu to zgadzam się z Twoją opinią, podobnie jak w kwestii  rozejścia bez alimentów.

Ktoś albo pasuje do siebie albo nie.

Nie ma co pogłębiać frustracji.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Godzinę temu, Mrowka napisał:

Dziękuję ❤️

Tłumaczenie z kobiecego:

"Wysrałam się emocjonalnie na forum i już mi lepiej a sygnałów nie przyjmuje do wiadomości, jakby co przecież znowu będę mogła wysrać się emocjonalnie na forum i dostanę darmową atencje". Normalnie jak klientka która stuka się z badboy-em a wyrsrywuje się "jaki on zły" jakiemuś białemu rycerzowi. Dlatego oczywiście blokuję

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawie nakreślony wątek: z jednej strony jakiś toksyczny frustrat, który nie potrafi wyrazić gniewu wprost i dogadać się. Z drugiej strony kobieta, która nie wiedzieć czemu znosi pokornie takie traktowanie i w dobroci serca rozważa czy aby jej się to nie należało. Później okazuje się, że może gdzieś tam wbijała mu szpilę, może coś tam lekko mieszała ale przestała. W międzyczasie któryś z Braci wspomina, że już dawno planowała go wymienić na inny model... obraz sytuacji zmienia się co wypowiedź jak w kalejdoskopie.

 

Więc tak jakby ta dyskusja nie ma sensu bo założycielka tematu jest tu raczej aby zyskać przychylność niż dowiedzieć się czegoś czy podyskutować. Jej cele się nie spełniły stąd jej złość i zarzuty w stronę forum.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mrowka

Na koniec pozwól, że jeszcze wysmaruję Ci posta.

 

Masz trzy rzeczy do zrobienia. Dwie dotyczą Twojej sytuacji a jedna forum.

 

1. Dziękujesz mu za 9 miesięcy fajnego doświadczenia, odpoczywasz od facetów - dowiadujesz się czym powinienem być mężczyzna i jedziesz z koksem, zaczynasz poszukiwania. Oczywiście sprawdzasz kim powinna być kobieta by być wspaniałą partnerką/żoną. Panie Boże chroń tylko @mrówka by nie zasięgała porad ze stron typu "netkobiety". Polecam Słowiańskie teksty naszych przodków.

 

2. Ratujesz ten związek rozmawiacie konkretnie, pod groźbą iż to będzie ostatnia rozmowa. Mówisz mu wszystko Co ci na duszy gra on ma Tobie też powiedzieć.

Dogadujecie się, to idziecie na ostre co nie co, nie dogadujecie ty JAKO PIERWSZA (ŚWIADOMA ISTOTA LUDZKA) wstajesz wyciągasz rękę, zostawiasz napiwek i rachunek w restauracji i dziękujesz za wspólne przeżycia.

 

3. Nawet jeśli chcesz odejść to rozumiem, natomiast wypadałby przeprosić ludzi tutaj, bo nie którzy naprawdę życzą ci wszystkiego najlepszego co tylko sobie możesz wymarzyć w życiu ale nie można tolerować pogardy w stosunku do społeczności, która te forum buduje i która bądź co bądź poświeciła czas na przeczytanie Twoich postów i chciała dorzucić swoje 3 groszy by Ci ulżyć w cierpieniu.

Uważam, że powinnaś TU przeprosić obojętnie czy zostajesz czy nie i wtedy grzechy będą zapominiane, to postawa męska ale warto ją propagować w kobietach.

Mężczyzna musi brać odpowiedzialność za swoje słowa tak i powinna robić świadoma kobieta, która naśladuje dobre co męskie a co złe odrzuca.

 

Nie jestem adminem tego forum, ani modem - tylko zwykłym kolesiem za monitora natomiast uważam, że honor nakazywałby mi w ten sposób działać.

 

1. Zostań przeproś, wszystko zostaje zapominanie jak w kochającej się rodzinie.

2. Odejdź z honorem i podziękuj za wspólnie spędzone chwile.

 

Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mrowka napisał:

❤️Miałam już nie odpisywać, bo przecież jestem najgorszą możliwą kreaturą na tym forum i oczywiście wszystko jest moją winą, bo jestem kobietą (+ najgorszą kreaturą na forum). Ale ok. Pokolei.

 

Ale po co sama siebie tak programujesz? Twoja bida finansowa znikąd się nie wzięła, pewnie w Twojej rodzinie były złe nawyki, które przejęłaś. Jakoś tak jest, że bogatsi ludzie lepiej reagują, chcą szybko i prosto rozwiązywać swoje problemy, nigdy się nie biczują takimi zdaniami jak powyżej. Lepiej to zmień, bo co z tego jeśli nawet uda Ci się znaleźć kogoś bogatszego, jak dziecko skopiuje Twoje zachowanie i będzie miało gorzej na starcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SzatanKrieger odnośnie pktu 1 i 2. Póki co nie będę robić NIC, bo czekam aż mój były/obecny samiec zrobi COŚ. Pierwsza do niego pisać nie będę, to oczywiste.

Gdyby się okazało, że chce zostać to ok - do kolejnego wydarcia mordy na mnie. 

Gdyby się okazało, że nie chce zostać to przyśrubowuję wymagania co do kolejnego ewentualnego faceta, jeżeli taki będzie. 

Pkt. 3.

Masz rację. Przepraszam kolegów z forum, jeżeli poczuli się urażeni moim postem o dnie i 100m mułu. Przepraszam wszystkich poza @Krugerrand, @Stary_Niedzwiedz, którzy ten poziom swoimi wypowiedziami wypowiedziami prezentują. Reszcie dziękuję za rady.

 

6 godzin temu, dobryziomek napisał:

Teraz to mnie to nie interesuje bo wyrosłem z idealizmu, ale jakbyś kilka lat temu skrytykowała partię na, którą głosuję to uznałbym, że jesteś kolejną tępym odbiorcą intelektualnej papki z TVN

Ok, a mnie nie interesuje związek z politycznym-fanatykiem, więc skrytykowanie jego partii nie uważam za wbijanie szpili. 

6 godzin temu, SzatanKrieger napisał:

Natomiast problem jest realny mrówki, powiedzmy iż mieli 100 stosunków i ona powiedziała mu, powiedzmy jak zaczynali się całować (pierwsza faza), że ma problemy z orgazmem - tak trochę słabe.

On musi mieć zakodowane by się nie frustrował itd.

Aha, jak się mnie pytał o orgazmy to powinnam skłamać "oczywiście, że mam, ale z Tobą i tylko Tobą!" po czym udawać w trakcie stosunków. Trzeba było tak od razu :D 

 

6 godzin temu, Sonic napisał:

Nadmienię, że może te orgazmy by się pojawiły przy przytoczonych powyżej czterech tysiącach polskich złotych.?

Pewnie by się nie pojawiły, ale już wolę żeby facet zarabiał 4k+ niż nic, jeżeli ma mnie traktować jak szmatę. 

6 godzin temu, SzatanKrieger napisał:

A ja zaznaczam, że nie mówiła mu najważniejszych sprawach w relacji czyli na przykład o sexie.

Facet się stara, pcha i pcha jak zapchaną toaletę czy umywalkę a @Mrowka leży i myśli czy jutro zje naleśniki czy schabowego.

Ciebie by to nie zastawiło będąc facetem i nie wywołało frustracji ?

Bo ja miałbym lagi w głowie i nie wiedział co się dzieje, tym bardziej iż cudo ludzkie nie chce mi nic o tym powiedzieć i w zasadzie "nic się nie stało".

Mrówka nie leży i nie myśli czy jutro zje naleśniki czy schabowego :D Nie nie. Tak to nie wygląda. Po prostu nie mam orgazmów. I TYLE. Poza tym, to "cudo ludzkie" powiedziałoby Ci, gdybyś zapytał. A jak nie pytasz, to "cudo ludzkie" uważa dla Ciebie problem nie istnieje. Proste.

6 godzin temu, SzejkNaftowy napisał:

Później okazuje się, że może gdzieś tam wbijała mu szpilę, może coś tam lekko mieszała ale przestała. W międzyczasie któryś z Braci wspomina, że już dawno planowała go wymienić na inny model...

Ja widzę, że to on cały czas wbija mi szpile: "Masz gorszą pracę", "nie starasz się", "nie umiesz", "źle się ubierasz". No a mimo to nie wybuchłam, jak to niektórzy forumowicze sugerują (że przecież wbijanie szpili jest usprawiedliwieniem do wydzierania się na kobietę). 

A plalnowałam go zostawić właśnie dlatego co opisałam w pierwszym poście. Tylko tego na forum nie chciałam pisać, bo przecież to ja mu szpilę wbijam, to moja wina ze mój miś na mnie krzyczy i właściwie to o co mi chodzi :) Tak jak właśnie obserwujemy. 

Serio, nawet gdybym mu te szpile wbijała (tak jak on mi), to nie jest powód żeby się na mnie wydzierać że jestem pojebana!!! Ja jakoś jako ta bezrozumna, emocjonalna kobieta umiałam zachować spokój kiedy zaczął się na mnie wydzierać raz czy drugi. 

 

@Bruxa nie wiem o jakiej bidzie finansowej mówisz, bo ja finansowo sobie radzę całkiem ok. To że pochodzę z biedniejszej rodziny to już nie moja wina. Też wolałabym, żeby w moim domu zamiast "miłości" były pieniądze, bo przynajmniej obecnie nie byłabym bezdomna (wynajmująca mieszkanie u janusza). 

5 godzin temu, Bruxa napisał:

Lepiej to zmień, bo co z tego jeśli nawet uda Ci się znaleźć kogoś bogatszego, jak dziecko skopiuje Twoje zachowanie i będzie miało gorzej na starcie.

Do posiadania dziecka trzeba dwojga. A jak samiec jest toksyczny/agresywny to ja z takim samcem dziecka mieć nie będę. Jak zauważyła jedna forumowiczka - ostatnio tylko na takich trafiam, dlatego spokojnie - nie przekażę dalej mojego zachowania. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mrowka Więc jednak nadal tu jesteś i jeszcze nas nie opuściłaś mimo zapowiedzi. No tak typowa baba, rzucająca słowami na wiatr. Niech no zgadnę, moja wypowiedź to dno i 100 metrów mułu, ponieważ śmiałem wyraźnie napisać, że wina może leżeć po Twojej stronie, a nie po winie faceta, czego przecież oczekiwałaś. Zawsze winien jet przecież facet, kobieta nigdy nie poczuwa się do jakiejkolwiek winy, tylko racjonalizuje swoje zachowania. Ciekawe czy kiedyś w życiu spotkam kobietę, która przyzna się bo błędu:P

Pewnie i tak ta historia jest nieco przekształcona w taki sposób żeby ukazać tylko to jaki on jest, a brakuje nam tu tego jaka jest w tej relacji autorka. Żadnych jazd i shit testów w międzyczasie oczywiście nie było.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Krugerrand napisał:

że wina może leżeć po Twojej stronie, a nie po winie faceta, czego przecież oczekiwałaś. Zawsze winien jet przecież facet, kobieta nigdy nie poczuwa się do jakiejkolwiek winy, tylko racjonalizuje swoje zachowania. Ciekawe czy kiedyś w życiu spotkam kobietę, która przyzna się bo błędu:P

Jeżeli ktoś się wydziera i stosuje agresję słowną w stosunku do drugiej osoby to wina leży TYLKO I WYŁĄCZNIE po stronie która się tak zachowuje. Nie ma miejsca na rozkminy "No, a może on jednak miał powód..." Jeżeli samiec z jakiegoś powodu czuje narastającą frustrację to albo mi mówi o tym, albo się rozstaje, albo siedzi sam ze swoją frustrację i nie ma prawa na mnie się drzeć. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Mrowka napisał:

Przepraszam wszystkich poza @Krugerrand, @Stary_Niedzwiedz, którzy ten poziom swoimi wypowiedziami wypowiedziami prezentują. Reszcie dziękuję za rady.

 

Przecież miałaś się stąd oddalić...

4 minuty temu, Mrowka napisał:

Jeżeli ktoś się wydziera i stosuje agresję słowną w stosunku do drugiej osoby to wina leży TYLKO I WYŁĄCZNIE po stronie która się tak zachowuje.

...chyba, że jest kobietą.

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co napisałaś jest bardzo sensowne, ale szkopuł w tym, że działa to tylko i wyłącznie w jedną stronę. Kobieta stosująca agresję słowną zawsze ma powód by to zrobić i zawsze jest to usprawiedliwione. 

Może zamiast dyskutować tu ze mną, zgodnie ze swoją zapowiedzią, znikniesz z tego forum dna i 100 metrów mułu, ponieważ stajesz się istotą mało wiarygodną oraz w mojej skromnej opinii nie nadającą się przez to do dalszej dyskusji. 

Miłej niedzieli:)

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mrowka

Cytat

Pewnie by się nie pojawiły, ale już wolę żeby facet zarabiał 4k+ niż nic, jeżeli ma mnie traktować jak szmatę. 

Jesteś pewna, że użyłaś właściwej kolejności? Jeśli tak to masz strasznie głęboko zakorzenione parcie na pieniądze. To samo z tym, że wolałabyś pieniądze od miłości bo mieszkanka nie dostałaś.

 

Ciekawe ile osób na forum jest takimi krezusami, że mieszkanie spadło im z nieba.

 

Czysty babski materializm, chcę mieć ale najlepiej żeby z nieba spadło. Jakiś spadeczek, bogaty mąż...

Cytat

- No nie wiem... Gdybym dostała od państwa mniej więcej tyle co zarabiam teraz + mieszkanie w jakiejś normalnej lokalizacji to mogłabym mieć 2 może nawet 3 dzieci ;)

- Ależ ja sobie zdaję sprawę, że to wszystko idzie z podatków, ale kij mnie to obchodzi akurat jeżeli miałabym dostać pieniądze na dziecko z tych podatków właśnie

- Dokładnie widać, bo jak już pisałam zaczynacie być bezużyteczni w rodzinach :) Do wymyślania czegoś, opatentowywania i odkrywania niektórzy się nadają, ale do zakładania rodziny coraz mniej, bo pieniędzy zarobić nie potraficie a nawet gdyby to kobieta zarabiała to na rolę matki wychowującej dziecko się nie nadajecie. 

Cofam, bardziej pasuje tu termin pasożytnictwo.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mrowka Nie wiemy jak sytuacja wygląda w rzeczywistości, często ludzie podchodzą zbyt emocjonalnie do pewnych sytuacji i przedstawiają je w innym świetle niż wygląda to rzeczywiście. Może jesteś po prostu przewrażliwiona, albo faktycznie zaczyna pokazywać jaki jest na prawdę. Jeżeli mimo zwrócenia mu uwagi na problem, w dalszym ciągu będzie dochodzić do takich sytuacji, to nie ma co się  wahać tylko kopnąć go w dupę. Chyba, że czekasz do momentu aż Cię uderzy. 

Edytowane przez Towarzysz_Winnicki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Mrowka napisał:

Póki co nie będę robić NIC, bo czekam aż mój były/obecny samiec zrobi COŚ. Pierwsza do niego pisać nie będę, to oczywiste. 

Gdyby się okazało, że chce zostać to ok - do kolejnego wydarcia mordy na mnie. 

Gdyby się okazało, że nie chce zostać to przyśrubowuję wymagania co do kolejnego ewentualnego faceta, jeżeli taki będzie. 

Jak napisałaś: "czekasz aż twój były zrobi COŚ" - czyli niby się uwolniłaś zrywając z nim ale w środku ciągle nie potrafisz odpuścić, obsesyjnie siedzisz w temacie. Kotłują się w Tobie różne emocje, poczucie krzywdy. Czekasz na zwrot akcji z jego strony, może oczekujesz że wróci z kwiatami na kolanach.

 

Gdy ktoś się tak do Ciebie zwraca to jest tylko jedna droga: wyjaśniasz, że tego sobie nie życzysz a gdy to nie działa ulatniasz się albo napierdalasz po mordzie. Nikt nie rozdaje nagród za pokorne znoszenie kopów w dupę. Szacunku w ten sposób nie zdobędziesz... zwłaszcza u samej siebie. A Ty podkreślasz, że ani razu nie wybuchłaś... on ma to w jakiś sposób docenić czy co? Nie rozumiem tej logiki.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, SzejkNaftowy napisał:

Nikt nie rozdaje nagród za pokorne znoszenie kopów w dupę. Szacunku w ten sposób nie zdobędziesz... zwłaszcza u samej siebie. A Ty podkreślasz, że ani razu nie wybuchłaś... on ma to w jakiś sposób docenić czy co? Nie rozumiem tej logiki

Dokładnie to działa w obie strony. Jak kobiety będą rozgrywać nas emocjonalnie to robimy jej piękło, jak facet robi ci sceny i gówno burze to ty robisz piekło.

2 do 3 razy robisz piekło i potem odchodzisz bez słowa.

 

Szanuj siebie @Mrowka znajdziesz samca, który będzie Cię szanował i na pewno doceni Twoje bycie miłą i bezkonfliktową (ja bym docenił)

Nie duś się na siłę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja jeszcze ani razu nie zrobiłam mu piekła :D 

Nie wiem czy słowa "jeżeli chcesz się na mnie wydzierać to znajdź sobie dziewczynę która sobie na to pozwoli albo nie będzie gadac głupot" są zerwaniem :P 

W każdym razie niektórzy tutaj sugerują rozmowę. Dlatego mówię, że czekam aż on COŚ zrobi. Ja mogę rozmawiać jeżeli ON napisze pierwszy, bo ja nie mam w tym momencie zamiaru. Jeżeli nie napisze to sprawa jest jasna i wracam na portale randkowe :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, AR2DI2 napisał:

Jeszcze jesteś?
Taplasz się na dnie w mule dalej?

Przeprosiła

13 minut temu, Mrowka napisał:

Ja mogę rozmawiać jeżeli ON napisze pierwszy, bo ja nie mam w tym momencie zamiaru

Rozumiem, natomiast już w tym momencie ja bym zaczął wygaszać uczucia i bym się mentalnie żegnał z typem. Takie wybuchy złości i teksty jakie sadził to już dawno go zdyskwalifikowały jako odpowiedniego samca. 

 

Pozdrawiam.

 

Edytowane przez SzatanKrieger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SzatanKrieger Oczywiście, przeprosiny przyjęte, @Mrowka dostała tydzień L4 na ochłonięcie. To nie pierwszy temat, w którym obraża forum oraz jego użytkowników, to również nie pierwszy temat w którym oznajmia swe odejście z tego miejsca. Nie potrafię pojąć jak można tak traktować ludzi, którzy próbują jej pomóc. Powinna przemyśleć swoje zachowanie i wyciągnąć z niego odpowiednie wnioski, bo okej, można mieć gorszy dzień czy dwa ale troche kultury i dobrych manier by się przydało. 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.