Prezes Opublikowano 21 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2018 Może się zorientowała? Nie zauważyłeś po jej zachowaniu? Czy po prostu o tym zapomniała i nie korzysta z Twojego komputera? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hetman Opublikowano 21 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2018 Jeśli dobrze pamiętam z "Poradnika rozwodnika" to w małżeństwie nie ma pojęcia kradzieży. Może rozwiązaniem będzie wypłata środków i założenie kont za granicą. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Foster Opublikowano 21 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2018 5 minut temu, aceiro napisał: Ja to mogę w jeden dzień wypłacić, tylko potem sąd mi powie że "wyprowadzałem kasę ze wspólnego (kurwaaaa!) majątku" Wypłacaj w częściach, masz dom, działkę, tam wydatki są praktycznie non stop, masz auto, mogło się popsuć, do tego jak przedmówcy wskazali, możesz przecież na automatach tę kasę przegrać, podeprzesz się później kłopotami w pracy, z żoną, stresem itd. 6 minut temu, Prezes napisał: Kolego nie zastanawiaj się tylko zamów pewny program szpiegowski, zainstaluj swojej lubej na komputerze i zbieraj dowody na ciężką batalię zwaną rozwodem. Nie miej na to skrupułów tak jak i ona nie miała gdy rżnęła się z innym... oj przepraszam... nie rżnęła, a jedynie flirtowała niewinnie [(przecież myszka nawet z nim nie pisała(skasowane wiadomości)]. Ważne też abyś robił to tak aby się nie zorientowała, bo kiedy dowie się co jest na rzeczy to zrobi wszystko żeby Cię zniszczyć i wydoić do cna. To chyba na ten moment podstawa, nie wiem na jakim etapie wkurwu jesteś i ile jeszcze możesz wytrzymać, ale jak masz jeszcze rezerwy cierpliwości w sobie, to zrób jak Prezes radzi, to na co stać nasze drogie Panie nawet filozofom się nie śniło, nawet nie wiesz w jakim szoku byłem w końcówce naszego małżeństwa jak leciały z ust ex słowa - zniszczę cię, zrównam cię z ziemią, tutaj naprawdę nie może być mowy o żadnych sentymentach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aceiro Opublikowano 21 Października 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Października 2018 5 minut temu, Prezes napisał: Może się zorientowała? Nie zauważyłeś po jej zachowaniu? Czy po prostu o tym zapomniała i nie korzysta z Twojego komputera? Zapomniała. Korzysta głownie na swoim tel. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser24 Opublikowano 21 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2018 5 minutes ago, Hetman said: Jeśli dobrze pamiętam z "Poradnika rozwodnika" to w małżeństwie nie ma pojęcia kradzieży. Może rozwiązaniem będzie wypłata środków i założenie kont za granicą. To samo mu tłumaczę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 21 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2018 1 hour ago, uran said: A no i u mojej byłej mamusia rządziła, ojciec alkoholik, lekkoduch, trzymany za mordę przez żonę jędzę, Jakie to prawdziwe i (...) polskie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aceiro Opublikowano 21 Października 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Października 2018 5 minut temu, Foster napisał: Wypłacaj w częściach, masz dom, działkę, tam wydatki są praktycznie non stop, masz auto, mogło się popsuć, do tego jak przedmówcy wskazali, możesz przecież na automatach tę kasę przegrać, podeprzesz się później kłopotami w pracy, z żoną, stresem itd. 1 minutę temu, AR2DI2 napisał: To samo mu tłumaczę. Gadałem z papugą. Stanowczo odradzał jakiekolwiek gwałtowne ruchy. Wszystko w ramach tego samego schematu wydatków co zawsze, tylko trochę więcej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser24 Opublikowano 21 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2018 Just now, aceiro said: Gadałem z papugą. Stanowczo odradzał jakiekolwiek gwałtowne ruchy. Wszystko w ramach tego samego schematu wydatków co zawsze, tylko trochę więcej. Ni wiadomo, że nie wszystko na raz, ale tez i jak wypłacisz jakąś większą sumę to o niczym to nie świadczy bo rózne są wydatki w zyciu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prezes Opublikowano 21 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2018 @aceiro Jeżeli jest to kwota rzędu kilkudziesięciu tysięcy, a luba nie widzi tego co jest na koncie to wypłacaj codziennie po 1 000, 2 000 poprzez kartę bankomatową. Później w sądzie możesz powiedzieć że to Twoja luba przetrwoniła pieniądze. Ona z pewnością dopuściłaby się oczernienia Ciebie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Isildur Opublikowano 21 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2018 Z opisu bardzo przypomina to sytuacje męzatki z którą miałem romans Napisz aceiro w jakim miesiącu żonka ma urodziny to się może dogadamy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aceiro Opublikowano 21 Października 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Października 2018 Ona nie ma kart do moich kont. No ale nawet jeśli to co - tak sobie żyła skromnie, a tu nagle zaczęła rozpierdalać po 2 kółka/dzień? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Foster Opublikowano 21 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2018 1 minutę temu, aceiro napisał: Gadałem z papugą. Stanowczo odradzał jakiekolwiek gwałtowne ruchy. Wszystko w ramach tego samego schematu wydatków co zawsze, tylko trochę więcej. Ok, na Twoim miejscu na teraz zainteresowałbym się żoną, może pomyśl o prywatnym detektywie, ja tak zrobiłem i wyszło in plus, jeżeli coś jest na rzeczy, dowiesz się o tym i będziesz wiedział mniej więcej na czym stoisz. Kolejna rzecz to kasa, wypłacaj w takim razie sukcesywnie tak, żeby nie wzbudzać podejrzeń i nie rób gwałtownych ruchów. Masz mnóstwo czasu na to, sprawa o podział majątku może się odbyć dopiero wtedy jeżeli macie już rozwód lub jeżeli jesteście zgodni co do podziału, to na sprawie rozwodowej, ale w tym przypadku raczej Tobie byłoby to nie na rękę. Nie wiem czy wiesz, ale dzisiaj na sprawę rozwodową czeka się w granicach 6-9 m-cy, czyli można szacować że majątek będziecie dzielić nie wcześniej niż za 1,5 roku. Gorzej jak żona pierwsza wpadnie na pomysł rozwodu i też zacznie wyciągać kasę, bo przecież może. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aceiro Opublikowano 21 Października 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Października 2018 1 minutę temu, Foster napisał: Ok, na Twoim miejscu na teraz zainteresowałbym się żoną, może pomyśl o prywatnym detektywie, ja tak zrobiłem i wyszło in plus, jeżeli coś jest na rzeczy, dowiesz się o tym i będziesz wiedział mniej więcej na czym stoisz. Kolejna rzecz to kasa, wypłacaj w takim razie sukcesywnie tak, żeby nie wzbudzać podejrzeń i nie rób gwałtownych ruchów. Masz mnóstwo czasu na to, sprawa o podział majątku może się odbyć dopiero wtedy jeżeli macie już rozwód lub jeżeli jesteście zgodni co do podziału, to na sprawie rozwodowej, ale w tym przypadku raczej Tobie byłoby to nie na rękę. Nie wiem czy wiesz, ale dzisiaj na sprawę rozwodową czeka się w granicach 6-9 m-cy, czyli można szacować że majątek będziecie dzielić nie wcześniej niż za 1,5 roku. Gorzej jak żona pierwsza wpadnie na pomysł rozwodu i też zacznie wyciągać kasę, bo przecież może. Nie wiedziałem, ze tyle to trwa. Kasy nie wyjmie, nie ma dostępu, to są moje konta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prezes Opublikowano 21 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2018 2 minuty temu, aceiro napisał: tak sobie żyła skromnie, a tu nagle zaczęła rozpierdalać po 2 kółka/dzień? Ciesz się, że nie zdążyłeś doświadczyć tego jakże częstego zjawiska. A wytłumaczenie że wydawała na rozrywki z nowym gachem ? Kilka razy byłem świadkiem w kasynie gdy kobiety (zazwyczaj twierdzące tuż przed rozwodem, że ich bogaty mąż je zdradza) roztrwaniały wspólny majątek (czyt. męża) w weekend. Wydaje mi się że jeszcze nie jesteś do końca świadomy co Cię czeka przy rozwodzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Foster Opublikowano 21 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2018 1 minutę temu, aceiro napisał: Nie wiedziałem, ze tyle to trwa. Kasy nie wyjmie, nie ma dostępu, to są moje konta. Tak, tyle to trwa, zakładając że pójdziecie na udry i z orzekaniem o wienie, to może trwać latami, więc z majątkiem a raczej kasą na kontach masz czas i o tyle spokojną głowę że nie wybierze Ci ich. Swoją drogą, moja ex też nie miała dostępu do moich kont i nie miała zielonego pojęcia ile tam jest kasy. A Twoja jest świadoma kwoty na Twoich kontach? 12 minut temu, Prezes napisał: Jeżeli jest to kwota rzędu kilkudziesięciu tysięcy, a luba nie widzi tego co jest na koncie to wypłacaj codziennie po 1 000, 2 000 poprzez kartę bankomatową. W każdym bankomacie jest kamera, jeżeli pójdzie na noże łatwo będzie to obalić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aceiro Opublikowano 21 Października 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Października 2018 8 minut temu, Isildur napisał: Z opisu bardzo przypomina to sytuacje męzatki z którą miałem romans Napisz aceiro w jakim miesiącu żonka ma urodziny to się może dogadamy a w którym miała ta Twoja? ? Przed chwilą, Prezes napisał: Ciesz się, że nie zdążyłeś doświadczyć tego jakże częstego zjawiska. A wytłumaczenie że wydawała na rozrywki z nowym gachem ? Kilka razy byłem świadkiem w kasynie gdy kobiety (zazwyczaj twierdzące tuż przed rozwodem, że ich bogaty mąż je zdradza) roztrwaniały wspólny majątek (czyt. męża) w weekend. Wydaje mi się że jeszcze nie jesteś do końca świadomy co Cię czeka przy rozwodzie. Z zapisu na fejsie wygląda, ze sprawa gacha została zamknięta. No alei fakt, kompletnie nie jestem świadomy. Przyznaję. 1 minutę temu, Foster napisał: Tak, tyle to trwa, zakładając że pójdziecie na udry i z orzekaniem o wienie, to może trwać latami, więc z majątkiem a raczej kasą na kontach masz czas i o tyle spokojną głowę że nie wybierze Ci ich. Swoją drogą, moja ex też nie miała dostępu do moich kont i nie miała zielonego pojęcia ile tam jest kasy. A Twoja jest świadoma kwoty na Twoich kontach? Częściowo, ale nie wie o wszystkim. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Isildur Opublikowano 21 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2018 (edytowane) to nie było tematu Edytowane 21 Października 2018 przez Isildur 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aceiro Opublikowano 21 Października 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Października 2018 3 minuty temu, Isildur napisał: wrzesień? to nie ona ? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prezes Opublikowano 21 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2018 6 minut temu, Foster napisał: Gorzej jak żona pierwsza wpadnie na pomysł rozwodu i też zacznie wyciągać kasę, bo przecież może. Do tego właśnie chciałem go przygotować. @aceiro Rób wszystko tak aby niczego się nie domyśliła, tj. wyciągaj kasę i zbieraj dowody. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aceiro Opublikowano 21 Października 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Października 2018 Przed chwilą, Prezes napisał: Do tego właśnie chciałem go przygotować. @aceiro Rób wszystko tak aby niczego się nie domyśliła, tj. wyciągaj kasę i zbieraj dowody. Na razie tak robię. Ale rozumiesz, że mam ochotę wydrzeć ryja i zażądać wyjaśnień. Już, teraz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reflux Opublikowano 21 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2018 Przed chwilą, aceiro napisał: Na razie tak robię. Ale rozumiesz, że mam ochotę wydrzeć ryja i zażądać wyjaśnień. Już, teraz. To zrozumiałe. Ale wyobraź sobie jej minę kiedy będzie myślała że nadszedł dzień wypłaty a tu gówno 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aceiro Opublikowano 21 Października 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Października 2018 Przed chwilą, Reflux napisał: To zrozumiałe. Ale wyobraź sobie jej minę kiedy będzie myślała że nadszedł dzień wypłaty a tu gówno Nie tak całkiem. Bedzie tylko mniej. Nieruchomość i tak zostaje ☹️ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prezes Opublikowano 21 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2018 3 minuty temu, aceiro napisał: Na razie tak robię. Ale rozumiesz, że mam ochotę wydrzeć ryja i zażądać wyjaśnień. Już, teraz. I właśnie po to tu jesteś - żebyś czytał i zrozumiał że lepiej to ugrasz jak będziesz udawał że wszystko jest ok, tak jak i ona udaje przed Tobą. Zachowaj zimną krew. Ja z natury jestem bardzo porywczy i wiem jak trudne to jest gdy wiesz co się święci i nie możesz zareagować bo wyłącznie sobie zaszkodzisz. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brat Jan Opublikowano 22 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2018 11 godzin temu, aceiro napisał: Pewnego dnia zapomniała wylogować się z fejsa na moim kompie. Normalnie pewnie bym tego nie zrobił - ale pamiętając te dziwne zachowania, zdecydowałem się przejrzeć jej korespondencję. No i znalazłem. Ślady jakiegoś romansiku w pracy - ale tylko odpryskowe, w rozmowach z koleżankami, bo konwersację z tym kolesiem skasowała. Z tego co tam jest wygląda, że nie dała dupy fizycznie, a jedynie mentalnie i że to jest już skończone - ale czy to robi jakąś różnicę? Poza tym pełno pogaduszek, gdzie mówi jasno, że ma mnie w dupie, że jest w tym związku tylko ze wzgledu na kasę i dzieci, że wolałaby być z kimś innym, albo nawet sama (ale z kasą). I sporo różnych szczegółów z naszego życia, o których wstydziłbym się mówić nawet anonimowo. Wszystko to w absolutnym kontraście wobec tego, jak zachowuje się na chacie. Alternatywna rzeczywistość. Kobiety to plotkary. Oprócz koleżankom zapewne i mamusi też różne rzeczy gadała. Zastanawiałeś się, że może przed koleżankami chce pokazać jaka ona "silna i niezależna" i tak Cię "obsmarowała"? Czy koleżanki zamężne czy rozwódki? Fizycznej zdrady z jej strony nie było, czyli aż tak źle nie jest. Sex jest, obowiązki domowe żona wykonuje. Rozrzutna nie jest, dostępu do grupszej kasy nie ma i nie żąda. Chcesz rozwodu tylko dlatego, że obgaduje Cię przed koleżankami? 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SpecOps Opublikowano 22 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2018 10 godzin temu, uran napisał: One zdradzają dużo głębiej, mieszając faceta zupełnie z błotem, jakby wspólne lata kompletnie nic nie znaczyły. Zachowują się jakby w ogóle nie miały emocji takich jak przywiązanie, sentyment. Nagle zastanawiasz się czy ona kurwa udawała te wszystkie lata czy o co chodzi? Ja tylko Bogu dziękuję, że nie było z tego dzieci ani ślubu. Dokładnie. Ja ciągle tego nie potrafię zrozumieć/zaakceptować...Szanse na udane partnerstwo są - jak widzimy - minimalne, szkoda... Jednakże syn z tego nieudanego małżeństwa- to najlepsze, co mi się przytrafiło, więc czasem faktycznie "nie ma tego złego..." 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi