Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli temat był poruszany- ignorować ^_^

 

Zastanawia mnie z jakiego powodu "jesteście " na tym forum? Co Wami kieruje? Jakie macie motywacje? Czy jest to rzeczywista chęć poznania "Obcej Nacji", a może jesteście w jakiś sposób zawiedzone rzeczywistością? Czy realnie chcecie zrozumieć meżczyznę lub zacząć rozumieć, tak by nie dopuścić do katastrofy?

Wiele opcji mam w głowie- być może jest chęć bycia prawdziwą kobietą Alfa, albo znudzenie i frustracja życiem codziennym? Nadrzędnym wskaznikiem jest oczywiście ciekawość??

 

Z szacunkiem, Lebowska.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kierując się myślą przewodnią jaka zaproponował Saint (szydero jedna, Ty to wiesz jak dopiec :D) domyślam się dlaczego jestem na forum.

 

1. Panowie pomagają mi zrozumieć młode kobiety, jakie są, mam syna, muszę się ostatnio błyskawicznie edukować, bo też z nimi będę mieć do czynienia (mój syn bezpośrednio oberwie, ja rykoszetem, będę patrzeć jak cierpi, z tego co mi Panowie tłumaczą, nieuniknione niestety) 

 

2. Zwracają mi uwagę jakie problemy ich dręczą, z jakimi sposobami postępowania wobec nich się spotykają, jak są traktowani, co lubią, kiedy im jest przykro, jak czują się niedoceniani, jak ich potrzeby są bagatelizowane, jakie durnoty, głupoty robimy, jak powinniśmy się zachowywać aby wzbudzać w nich szacunek, dlaczego nie szanujemy siebie i innych,  poziom kultury co odstrasz, itd. itp. Godzinami można pisać.

 

3. Uczą mnie, pomimo mych lat, jak być kobietą nadal, nie zapominać o sobie, abym nie odpuszczała.  Mobilizują mnie do zastanowienia się i przemyślenia różnych kwestii abym popatrzyła na nie z ich perspektywy. 

 

4. Pomagają mi swoimi radami wychować córkę, żeby jej nie wypaczyła.

 

5. Po prostu oczy otwierają na wiele. My, kobiety bardzo zmieniłyśmy się. Pokazują inną drogę zmian jakie powinny w nas nastąpić, pokazują błędy i dokąd to prowadzi. 

 

To forum to latarnia nie tylko dla mężczyzn.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznę od tego, jak tu trafiłam. Dostałam linka od koleżanki, która wraz z innymi dziewczynami w pracy podczytuje forum. Mówiła, że jest ciekawa strona, można poczytać tu trochę smutnej prawdy o sobie, ale też i się pośmiać z niektórych panów. Bo one mają na forum swoich ulubieńców i "ulubieńców". I jeszcze te sposoby na nas - że my niby nie zdajemy sobie sprawy z tego, co i dlaczego mężczyzna che osiągnąć, albo co nam pokazać, żebyśmy sobie nie myślały.

 

"Obcą Nację" znałam już od tej strony wcześniej, bo podobne rzeczy mówili mi koledzy na studiach, w pracy, kuzyni. Różnica polega jedynie na tym, że na forum jest skupisko Panów mających ogólnie złą opinię o kobietach, a w realu opinie są bardziej mieszane (nie wrzuca się wszystkich kobiet do jednego wora) i nie wszyscy mężczyźni mają złe doświadczenia we własnym związku. I to jest chyba ten smaczek forum. Jak również rezerwat dla zwierząt.

 

W realnym rozumieniu mojego mężczyzny pomagały mi (i pomagają) rozmowy. Jak nam o co coś chodzi, to sobie to mówimy wprost i sprawa jest wyjaśniona, Nie oznacza to, że jeśli on coś by wolał, to się za każdym razem zmienię i zacznę robić wszystko, czego on by sobie życzył. Podobnie i w drugą stronę - wiem, że nie wszystko czego oczekuję od faceta, będzie mi dane po wyrażeniu prośby lub opinii. I w tym przypadku forum pomaga mi lepiej zrozumieć męskie potrzeby, żale, oczekiwania (niekiedy mało realne), bo są tu różne postawy i punkty widzenia.

 

A poza tym to jest tylko forum, więc zaglądanie na tę stronkę traktuję też w kategoriach "czytania różnych treści internetowych", czy niezobowiązujących rozmów w sieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  ....Dostałam linka od koleżanki, która wraz z innymi dziewczynami w pracy podczytuje forum. ......

 

"Ależ miałam dzisiaj ciężki dzień w pracy. Musze się położyć, głowa mi pęka. Misiu, ogarniesz obiad?" B)

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forum tak z grubsza  jest pesymistyczne, taki urok tego forum, szczęśliwi to tu rzadko trafiają. 

Skąd taki wniosek? Spotkałaś kogoś z nas na żywo, albo chociaż rozmawiałaś przez telefon, gdzie można zauważyć więcej subtelności jeżeli chodzi o przekaz niewerbalny?

Szczęścia nie poznasz tak prosto i łatwo po suchym przekazie intelektualnym - a taki przoduje na forum, z tego względu, że w internecie to w zasadzie jedyny nośnik informacji - temu służy forum - wymianie informacji.

Jak chcesz poznać co człowiekowi 'w duszy gra' to niestety, ale literki na ekranie rzadko przekażą całe spektrum emocjonalne.

Takie rzeczy tylko w spotkaniu face2face, gdzie możesz czytać z drugiego człowieka jak z książki.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forum tak z grubsza  jest pesymistyczne, taki urok tego forum, szczęśliwi to tu rzadko trafiają. 

 

Projekcja? :lol: Internet. Zawsze znajdą się baby, co lubią żerować na cudzych emocjach :D Wampirki emocjonalne, heheheh

 

@Brzytwa, z kumplami czasem też czytamy jak z książki. Szczególnie lubimy Opowieści Jack'a D. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie jednak na to, że z Tobą Brzytwa, z całą pokorą wobec Ciebie, się nie zgodzę. Są tu przypadki, których stan psychiki jest jak na talerzu. Nie tylko suchy przekaz intelektualny tu się znajduje.

 

Nie będę mylić realistów z pesymistami, zapamiętam.

 

A co do projekcji, kto projektuje, to projektuje. Widocznie tak lubisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd taki wniosek? Spotkałaś kogoś z nas na żywo, albo chociaż rozmawiałaś przez telefon, gdzie można zauważyć więcej subtelności jeżeli chodzi o przekaz niewerbalny?

Szczęścia nie poznasz tak prosto i łatwo po suchym przekazie intelektualnym - a taki przoduje na forum, z tego względu, że w internecie to w zasadzie jedyny nośnik informacji - temu służy forum - wymianie informacji.

Jak chcesz poznać co człowiekowi 'w duszy gra' to niestety, ale literki na ekranie rzadko przekażą całe spektrum emocjonalne.

Takie rzeczy tylko w spotkaniu face2face, gdzie możesz czytać z drugiego człowieka jak z książki.

 

To jest taka sama sytuacja, jak do kobiety na ulicy podchodzi chłoptaś średnio urodziwy i średnio pewny siebie, z średnią gadką (którym by się zainteresowała gdyby się poznali przez znajomych), a odrzuca go na start nie wiedząc kim jest, jakie ma zainteresowania, czy jest szczęśliwy, czy ma jakąś wartość. Mam chłopaka, spadówa! Podchodzi = desperat Wolny = gorszy. Spiął się = odpad genetyczny. Jak on śmiał? Zapomniała jednak że to kwestia chwili, interpretacji tego co widzi tu i teraz, a nie to kim jest. Tylko i wyłącznie emocja kobiety oraz nadinterpretacja tym dowodzi. Kobiety zbyt często projektują własny obraz na kimś, "wiedząc lepiej" i jeszcze w to wierząc. Czy to zakochane (idealizacja) czy te które odrzucają z byle powodu (dewaluacja). A jednak samice mają to do siebie, że potrafią (nie powiem że wszystkie) zaangażować się, gdy na początku ktoś wcale nie pokazał cech atrakcyjnych, czy nie spodobał się fizycznie. Gdyby tak nie było, to wszyscy wyłącznie zakochiwaliby się od 1 wejrzenia, ale też wszystkie kobiety miałyby dobrze nastawiony radar, a nie pakowały się w relacje w których człowiek z boku od razu widzi że coś nie gra. Dziwnym trafem kobiety zakochane potrafią myśleć "on się zmieni", a te które odrzucają z byle powodu nie myślą w ten sposób.

 

Nawet powiem że takie jedno spotkanie niewiele wnosi, bo ktoś może mieć gorszy dzień, być zestresowany, nie wiedzieć co daną kobietę (osobe?) przyciąga (a ona nie potrafi tego wydobyć z kandydata) i też takie czytanie nie będzie obiektywne. Czasami jedna-dwie głębiej skrywane cechy potrafią przyciągnąć, ale ich nie zawsze udaje sie pokazać na początku, jako pierwsze wrażenie (znowu tylko emocja).

 

Tak czy siak świata nie zmienimy. I tak będziemy oceniać powierzchownie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odczucia mam jakie mam. Moje w czystej postaci , bez dodatkowej projekcji, bez dodatkowych smaczków, podtekstów, dwuznaczności. Takie mam wrażenie czytając forum. I tyle.

 

Rezerwat traktuję jako wyraz Waszej wielkiej troskliwości i okazanego serca, że nawet jeszcze wolno się odezwać ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie czasem śmieszy to jak niektóre Panie, boja sie czegos napisac(wkurzyc moderatorów), poniewaz przeraża je widmo bana. Nie wiem co je tu trzyma, lecz wyleciec sie boją. ;)

 

Straszno tu czasem :D  to tu za osobiste spostrzeżenia dostaje się bana? Trzeba się przymilać? Nie sądzę żeby Wam na tym zależało Panowie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samice są tu z następujących powodów:

-nudzą się (a tu można sprawdzić granice cierpliwości moderatorów)

-chcą sprawdzić jak myśli niedostępna dla nich elita(tak, elita) facetów (tajemniczość i niedostępność, to coś co je podnieca)

-chcą się zreflektować nad swoim życiem/zachowaniem (kurwa napisałem to!)

-śledzą co pisze ich facet (hehe :))

-etc.itd. and so on

 

Powodów może być mnóstwo, za to zawsze oczekują ulgowego traktowania czy tez "należy mi się".

Za to dźwięk opadającej szczęki po bliższym spotkaniu z Brzytwą lub Vincem zawsze taki sam :D

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Damian proszę o więcej :D  :D  :D.

 

Jak to pięknie i poetycko ująłeś (talent masz): " Za to dźwięk opadającej szczęki po bliższym spotkaniu z Brzytwą lub Vincentem zawsze taki sam :D" to ja tam swoją szczękę sklejam bez przerwy Panowie i zabawa od nowa pokornie hucznie się zowie  :D  ;).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.