Skocz do zawartości

Historia kolegi ku przestrodze


Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie. 

 

Z racji Świąt chciałbym wszystkim życzyć dużo spokoju, radości oraz cieszenia się chwilą. Teraz do rzeczy

 

Kilka dni temu po kilku letniej przerwie spotkałem się z dobrym kumplem. Nie widziałem go kilka lat ( małżeństwo, dzieci standard ) historia swojego związku jaką mi opowiedział spowodowała, że muszę to opisać na forum ku przestrodze. Uważam, że im więcej takich historii tu tym lepiej.

 

Znajony poznał dziewczynę typowy schemat. Ślub, dwójka dzieci. Dziewczyna niesamowicie go ograniczała. Nie mógł nigdzie wychodzić zero kolegów tylko praca, praca w domu i pieniążki na stół. Z racji pracy zarabiał bardzo dobrze niestety okupił tu zdrowiem. Był spawaczem we Wrocławiu spawał aluminium. Zarobki około 10 tyś na miesiąc. Pewnego dnia przyszedł wcześniej do domu teściowa ani dziewczyna o niczym nie wiedziały. W kuchni teściowa rozmawiała z córką. Rozmowa przebiegała tak: 

 

,, Weź z nim rozwód z racji zarobków będzie Ci płacił 5 tyś alimentów plus coś dla Ciebie i znajdź sobie innego " 

 

Nie muszę chyba dodawać, że facet przeżył szok. Okazało się, że teściowa cały czas była przeciwko niemu. Z racji tego, że to rodzina z wioski co chwilę zaganiała go do roboty. Przychodził zmęczony z pracy po pracy w domu ma zapierdalać. Jak był chory to usłyszał od teściowej ,, co teraz na L4 będziesz siedział przecież mniej zarobisz ,". Odebrało mu rozum na kilka lat. Nie zadbał o siebie tylko praca, dom zero wyjść z kumplami siłowni nic. Opłacił to zdrowiem. Każdy kto spawał to wie z czym to się wiąże. Mimo 32 lat ma problemy z oczami i drogami oddechowymi. Ile pieniędzy stracił na dziewczynę to nawet nie chciał mówić. Teraz jest w trakcie rozwodu. Oczywiście usłyszał od swojej żonki, że go wydoi do ostatniej złotówki. 

 

Historia tu opisana jest typowa natomiast mnie zawsze zastanawiało jedno. Dlaczego facet jak pozna laskę daje się tak zniewolić? 

 

Żadnych kumpli, pasji, siłowni nic ona mu wszystkiego zabroniła. Był skarbonką niczym. Teraz każdemu odradza ślubu z tego co mówił przed taka nie była. Teściowa też tu odegrała nie małą rolę. Bracia miejcie oczy szeroko otwarte. Ja rozumiem kobieta, sex, ale nie dajcie się tak zniewalać. 

 

Ku przestrodze !.

 

 

Edytowane przez Kimas87
Błąd
  • Like 8
  • Dzięki 2
  • Smutny 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Kimas87 napisał:

Historia tu opisana jest typowa natomiast mnie zawsze zastanawiało jedno. Dlaczego facet jak pozna laskę daje się tak zniewolić? 

 

Żadnych kumpli, pasji, siłowni nic ona mu wszystkiego zabroniła. Był skarbonką niczym

Nie mam pojęcia, ale mam takich kolegów, którym jak logicznie wytłumaczę co się dzieje, to przyznają mi racje, a potem potulnie wracają do laski wszystko kontynuować. Nawet się śmieje, żeby się nie przejmowali, bo im pomogę przy rozwodzie jak dziewczyna będzie ich golić do ostatniej złotówki. 

 

Najgorszy jest taki ziomek, co jego dziewczyna studiuje, to co on, tylko ona jest rok niżej. Koleś zapierdala za dwie osoby, a dziewczyna wykazuje wszystkie znamiona pasożyta, który jest niewdzięczny, pogardliwy i wali w rogi na boku.

 

Oczywiście ślub i tak dalej w planach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kimas87 napisał:

Z racji tego, że to rodzina z wioski co chwilę zaganiała go do roboty. Przychodził zmęczony z pracy po pracy w domu ma zapierdalać.

Od razu za żądałbym zapisania minimum 1/4 gospodarstwa na mnie.

O swoje interesy trzeba dbać, nie tylko o te w spodniach!!!

 

1 godzinę temu, Kimas87 napisał:

Dlaczego facet jak pozna laskę daje się tak zniewolić? 

Nie wiem.

 

Co było pierwsze dobra praca czy ta dziewczyna?

Bo coś mi mówi, że najpierw dobra praca potem zjawiła się hienka co go wydoiła z kasy.

Edytowane przez Brat Jan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój bliski przyjaciel ma podobnie. Praca dom nigdzie nie może wyjść patologia dla mnie. Nie dałbym rady w czymś takim tkwić. Szkoda Twojego kolegi. Masakra. Te jebane alimenty gdyby ich nie było to sytuacje z rozwodami były by serio promilem w społeczeństwie. Żona by wiedziała ze trzeba o męża dbać a nie ciągnąć pieniążki.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kimas87 napisał:

Dlaczego facet jak pozna laskę daje się tak zniewolić?

Powód prosty, większość facetów myśli, że jak już zadowoli kobietę, to będą mieć święty spokój.  Więc zapier...ją na zachcianki kobiety, które jak wiemy nigdy się nie skończą, a wręcz przeciwnie, są coraz większe, więc spirala się nakręca w nieskończoność...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, dobryziomek napisał:

Współczuje koledze bo z opisu, który przedstawiłeś wynika, że to poczciwy, pracowity fajny facet.

Bo tak jest gość nie boi się roboty. Był etap gdzie robił po 12 godzin non stop. Dziewczyna oczywiście siedzi w domu pod sterami mamusi. 

 

Gość stracił kilka lat. Sam przyznał, że zerwał znajomości bo ona tak chciala. Teraz rozwód i coś czuję, że ona go wydoi do ostatniej złotówki.

Edytowane przez Kimas87
Błąd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Kimas87 napisał:

Bo tak jest gość nie boi się roboty. Dziewczyna oczywiście siedzi w domu pod sterami mamusi. 

I oni są z Wrocławia, tak? Wrocław duże miasto i niech mi nikt nie mówi, że kobieta nie mogłaby sobie znaleźć roboty. Oderwać się od ewidentnie zjebanej mamuśki i jej wpływu na nią. Chociaż pewnie między mamusią a córeczką jest syndrom sztokholmski.

 

Moja siostra też ma dzieci w wieku szkolnym też mieszka w dużym wojewódzkim mieście. Mój szwagier też pracuje jako budowlaniec i dobrze zarabia, ale siostrze nie przeszkadza to wprowadzeniu własnej firmy i osiąga średnie zarobki na poziomie 7k miesięcznie.

 

No, ale pewnie lepiej żerować na facecie tak najłatwiej. No kurwa.

 

 

 

Edytowane przez dobryziomek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kimas87

Daj go tu na forum.

Na ile będziemy mogli pomożemy, doradzimy.

 

Nie odpowiedziałeś co było pierwsze, jego dobra praca czy ta hienka?

 

 

Myślisz, że mało takich hienek, pasożytek?

@Siarra

Edytowane przez Brat Jan
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Kimas87 napisał:

Pewnego dnia przyszedł wcześniej do domu teściowa ani dziewczyna o niczym nie wiedziały. W kuchni teściowa rozmawiała z córką. Rozmowa przebiegała tak: 

 

,, Weź z nim rozwód z racji zarobków będzie Ci płacił 5 tyś alimentów plus coś dla Ciebie i znajdź sobie innego " 

Wyobrażacie sobie co on musiał wtedy czuć?

 

Wraca sobie facet styrany z roboty i słyszy jak żonka z teściową spiskują pod jego dachem.

 

Już oczami wyobraźni widzą teściową. Stara zgorzkniała baba po 60tce, niezdolna do jakichkolwiek uczuć wyższych z IQ 85.

 

Kurwa, ale bym na miejscu sędziego wyrok pierdolnął - rozwód z orzeczeniem winy małżonki i elo głupia ściero do roboty się weź.

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez dobryziomek
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, dobryziomek napisał:

I oni są z Wrocławia, tak? Wrocław duże miasto i niech mi nikt nie mówi, że kobieta nie mogłaby sobie znaleźć roboty. Oderwać się od ewidentnie zjebanej mamuśki i jej wpływu na nią. Chociaż pewnie między mamusią a córeczką jest syndrom sztokholmski.

Ona jest z wioski gdzie jak psikniesz druga strona powie ,, na zdrowie ". Pracował we Wrocku i dojeżdżał do domu. 

 

14 minut temu, Brat Jan napisał:

Nie odpowiedziałeś co było pierwsze, jego dobra praca czy ta hienka?

Pierwsza była Hienka oczywiście. 

 

Ogólnie z jego opowieści oni chcieli z niego zrobić woła roboczego. Pracuj najlepiej 10 h dziennie a po pracy porób coś w stodole, tu coś przykręcić tam zrobić. 

 

12 minut temu, dobryziomek napisał:

Kurwa, ale bym na miejscu sędziego wyrok pierdolnął - rozwód z orzeczeniem winy małżonki i elo głupia ściero do roboty się weź.

To teraz trzymaj się mocno. Na rozprawie sędzina powiedziała mu tak ,, W Polsce mężczyzna powinien płacić 1500 zł na dziecko bo takie są potrzeby "  ogólnie z tego co opowiadał to ona chce go wydoić do zera. Szczerze blado to widzę szkoda kumpla.

Edytowane przez Kimas87
Błąd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, dobryziomek napisał:

Wyobrażacie sobie co on musiał wtedy czuć?

 

Wraca sobie facet styrany z roboty i słyszy jak żonka z teściową spiskują pod jego dachem.

Małe sprostowanie to nie był jego dach on mieszkał u teściowej w domu... Wiem, wiem mówiłem mu to samo. To nigdy się nie udaje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o mieszkanie u teściowej, to przypomniała mi się wymiana zdań z kolegą z pracy, kiedy jeszcze dorabiałem w sklepie. Kolega dopiero co wrócił z urlopu, w trakcie którego brał ślub.

 

- I jak? Odpocząłeś?

- A gdzie... musiałem pomagać teściowej.

 

Świeżo po ślubie i już wzięty w obroty.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem zakładać podobny temat, ale dołączę się do tego.

 

Historia mojego znajomego wygląda podobnie, w wieku 20-21 lat nie wiem dokładnie spotykał się ze starszą od siebie o jakieś 5-7 lat Panią. W momencie kiedy doszli do wniosku, że nic z tego nie będzie to okazało się, że Pani w ciąży. Ślub dziecko wynajęte mieszkanie, chłopak chciał coś zarobić bo to pracował tu to tam, pojechał za granicę, raz, drugi. Po jednym z takich powrotów Pani oznajmiła bądź ją złapał, nie znam szczegółów, że odchodzi do innego Pana. Rozwód alimenty. Dzieciak miał może 3-4 lata. Amant strzelił kolejnego dzieciaka.

 

Po jakimś czasie ów kolega znalazł sobie kolejną Panią tym razem z dzieckiem, wynajął mieszkanie i Panią przygarnął. 

 

Po roku czasu okazało się, że Pani jest w ciąży, nie pracuje, pracowała chwilę jako kasjerka, ale z niewiadomych mi powodów zrezygnowała. 

Dziecko swoje z poprzedniego związku Pani oddała tatusiowi. Kolega się zarzekał, że już niedługo i kupi sobie mieszkanie, a teraz chodzi i pożycza pieniądze po znajomych, co raz to dobiera. Nie wiem czy na lokacie ma i nie rusza czy faktycznie zero totalne. 

 

Kolega aktualnie nie pracuje, jedno dziecko na które trzeba płacić alimenty, mieszkanie na utrzymaniu plus, kobieta w ciąży bez żadnych praw do zasiłków. 

 

Ku przestrodze, kolega ma 27 lat. 

 

Młody chłop, ogarnie to, ale bagażu już się nie pozbędzie tak łatwo.

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja kiedyś oglądłem film i koleś miał wytatuowany tekst ''Nigdy nie ufaj kobiecie''. Wtedy myślałem że to chujowy tekst a kobiety są przecież dobre i miłe. Miałem wtedy może z 16 lat i myślałem o związkach jak większość. Na szczęście nie spierdoliłem sobie życia zanim trafiłem na forum. Im wcześniej chłop trafi na to forum tym lepiej. 

@Kimas87 Może powiedz koledze o forum, niech założy konto i opisze co trzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Kimas87 napisał:

 Pewnego dnia przyszedł wcześniej do domu teściowa ani dziewczyna o niczym nie wiedziały. W kuchni teściowa rozmawiała z córką. Rozmowa przebiegała tak: 

 

,, Weź z nim rozwód z racji zarobków będzie Ci płacił 5 tyś alimentów plus coś dla Ciebie i znajdź sobie innego " 

 

 

O cholera! Te słowa musiały wywołać u kolegi niezły sztorm w głowie. Po raz kolejny mamy dowód, że małżeństwo to jedynie gra interesów, z której to mężczyzna często wychodzi z rozwaloną psychiką.

 

Bardzo współczuję temu człowiekowi, bo jestem przekonany, że grunt w tym momencie usunął mu się spod nóg. 

 

Jednocześnie jestem pod wrażeniem przebiegłości i absolutnego braku empatii tej zepsutej moralnie staruchy oraz jej obrzydliwej córusi, że zdecydowały się tak upodlić mężczyznę, który poświęcił się dla rodziny. Aż mi się rzygać chce i chętnie bym się wyrzygał na te dwie wstrętne flądry.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to czegoś nie rozumiem. Przecież kobieta to istota rozumna, jako człowiek. To dlaczego nie chce panować nad swoimi emocjami? Przecież jak one myślą emocjami, to powinni je starać się opanować.

I co, albo kto powoduje, że panie nie chcą tego kontrolować. Zgniły zachód? Masoneria? No co takiego? Nie wiem, my tutaj skupiamy się tutaj nad praca nad sobą, doradzamy sobie jak sprawić, aby świta był lepszy. Tymczasem co kobiety robią.

Naprawdę są zepsute. Bo przecież jak można bawić się czyimiś uczuciami? Jak to ktoś tutaj napisał, że obecne kobiety mają więcej współczucia dla pas, niż do mężczyzny. Który chciał jej kiedyś zapewnić miłość, zrozumienie, akceptację i bezpieczeństwo. Tymczasem one to wykorzystują, to poświęcenie. Jest to bardzo bolące. Bo nie rozumiem, jak istota zwana kobietą, może tak krzywdzić. Już nawet zwierzęta mają więcej empatii i czułości. A przecież kobieta to coś więcej niż zwierze, ale zachowuje się znacznie gorzej.

Ja nie potrafię sobie wyobrazić, że jesteś dla niej nikim, aż po ciężkiej pracy dorabiasz się statusu i majątku, nie musi być to duży majątek. Ale własne mieszkanie, samochód nawet mała firma. To prawie każda się ogląda. Ale nie na Ciebie, tylko na to co posiadasz. Jest to dla mnie pasożytnictwo i powtórzę się, ogromne świństwo.

No brak mi słów po prostu. Niekiedy zdrowie tracisz na pinde, a te chcą Ciebie jeszcze ograbić.

A sprawiedliwość?

Jaka kurwa sprawiedliwość. Jesteśmy dla nich niczym, niż bankomatem i tamponem emocjonowanym.

 

Przecież teraz to wszystko wygląda jak jawne znieważanie mężczyzn, ludzie mają klapki na oczy czy co? Matrix matrixem, ale przecież nie jesteśmy zwierzętami i mamy bardziej od nich rozwinięty instynkt samozachowawczy.

Przecież jak tak dalej pójdzie, to za krzywe spojrzenie na kobietę dostaniesz karę więzienia i wpierdol od białych rycerzy. Czy ci biali rycerze tego nie widzą?

Wiecie co? Ja tam nigdy dziewczyny nie miałem i nie musiałem się na żadnej przejeżdżać, żeby zrozumieć, że coś tutaj jest nie tak. W sensie po którymś odrzuceniu, zacząłem badać psychikę kobiet. Dlaczego ona nie powie od raz spierdalaj, tylko zwodzi przez np. pół roku.

Dlaczego jednym przychodzi olśnienie łatwiej, a drudzy do końca życia widzą klapki na oczy?

Pocieszające jest to, że coraz więcej mężczyzn widzi co się dzieje. Tylko i tak to jest kropla w morzu.

 

ps. Dopóki biali rycerze będą pozwalać na wszystko. A jest ich bardzo dużo, to się nic nie zmieni. A będzie gorzej.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Vstorm napisał:

Ja to czegoś nie rozumiem. Przecież kobieta to istota rozumna, jako człowiek.

Rozumna i właśnie w tym temacie zadbała o swoje interesy.

Kto wie, może i na nią będzie płacił skoro nie pracowała.  Jeżeli wykaże, że mimo mieszkania w jednym domu z rodzicami ma osobne wejście, jest na własnych kosztach i rodzina utrzymuje się jedynie z pracy męża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.