Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Poczekajmy, a się okaże. Doskonale pamiętam cztery lata rządów PiSu. Afera goniła aferę. Dlaczego ludzie zagłosowali później na PO? Bo mieli dość. Ludzie! Po swoich rządach PiS przegrał wybory z kretesem. To chyba powinno dać do myślenia? Pamiętam tamte nastroje społeczne. A później PO zrobiło swoje szambo, a ludzie zapomnieli co się działo za PiS. To tak samo skorumpowane i działające pod dyktando obcych służb i własnych prywatnych interesów ugrupowanie, jak PO. Po prostu bardziej prawicowe i prokościelne.

 

Jeśli wygraja wybory, to osłabią Polskę jeszcze bardziej. Kaczyński to nie Orban. Dudę pomijam, bo uważam go za marionetkę. Ładnie się tylko uśmiecha. Nie dźwigną Polski z kolan, bo sami klęczą przed klerem. Nie ma bata, że poprawią sytuację. Takie moje przewidywania.

 

Zbliżenie do kościoła zawsze osłabiało Polskę. ZAWSZE.

 

4 lata? :o Przecież PiS rządził w latach 2005-2007. Jakie afery? SKOK-i? Taśmy Beger? PiS prawicowy? Przecież to kato-lewica i czysty socjalizm. Poczytaj sobie czym charakteryzuje się ideowa, prawa strona sceny politycznej. Ale przynajmniej obniżyli składkę rentową. A PO jakie podatki obniżyła? 

 

Kurwa, nie chciałem tego pisać Marcinie, ale muszę - jesteś klasycznym lemingiem. Zero argumentów, bełkot medialny.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 lata? :o Przecież PiS rządził w latach 2005-2007. Jakie afery? SKOK-i? Taśmy Beger? PiS prawicowy? Przecież to kato-lewica i czysty socjalizm. Poczytaj sobie czym charakteryzuje się ideowa, prawa strona sceny politycznej. Ale przynajmniej obniżyli składkę rentową. A PO jakie podatki obniżyła? 

 

Kurwa, nie chciałem tego pisać Marcinie, ale muszę - jesteś klasycznym lemingiem. Zero argumentów, bełkot medialny.

 

A chuj. Pomyłka. Widzisz, 2 lata im wystarczyły. Vincent, znasz się na polityce dużo lepiej niż ja. Nawet nie sprawdziłem ile lat rządzili. Nie ufam im po prostu. Widzę po twarzach, gestach, sposobie mówienia, że to fałszywi ludzie. Politycy.

Nie obrażam się, bo odkryłeś, że nie znam się na polityce. Skoro mówisz, że to kato-socjalizm to zupełnie mi z tym nie po drodze.

 

Chyba w ogóle nie powinienem się udzielać w kwestiach politycznych na forum. Mam za małą wiedzę na ten temat. Trzeba też mieć wiedzę z zakresu polityki gospodarczo-ekonomicznej, polityki finansowej. To nie moja bajka. "nie znam się, to się wypowiem" to nie moja dewiza. Polityka PiSu stoi w ogromnej sprzeczności z moim światopoglądem,. To jest podstawa mojej niechęci do tej partii.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z afer PIS pamiętam jakiegoś dorsza za kilkanaście złotych, oraz ściganie łapówkarzy - ze szpitali wyprowadzano doktorów w kajdankach, a zwykli, biedni ludzie mogli się leczyć bez łapówki. Uderzyli w najstraszniejszą zmorę naszego państwa, czyli łapówkarstwo i układy wszelkiej maści.

 

Znajoma mi opowiadała, że lekarze - łapówkarze (luksusowe auta, wille z łapówek), wpadali w histerię na samo słowo o pisie. Wróciło PO i lekarze skazani za łapówki wrócili do zawodu. Biorą nadal, nikt ich nie ściga, zwykli ludzie leżą na korytarzu albo zdychają, bo miejsce i operacje są za łapówkę. Uderzyli w mafię a mafia ich pokonała - pluli na nich i straszyli od rana do wieczora, ja dobrze pamiętam te czasy. Nie ludzie ich wywalili, a zastraszeni propagandą sprzedajnych pismaków.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy PiS rządził faktycznie afera goniła aferę, ale bardziej w strefie medialnej, nie realnej. Tak przynajmniej to odbieram. Na pewno na gorsze nie zmieniło się życie przedsiębiorców ani pracowników (żadnych pojebanych ustaw). PO wpierdala się do biznesu, do umów, do spraw zatrudnienia i innych kluczowych rzeczy. Od następnego roku przez PO zwiększy się mocno bezrobocie (zrobili tak, że nie można rozbić umowy zlecenie na dwie, aby zoptymalizować składki, pierwsza umowa zlecenie od nowego roku ma wynosić minimalną krajową). Mógłbym mówić bez końca. Sami wiecie, jak jest.

 

Tak się zastanawiam. Kiedy znajdzie się desperat wśród samców - kredyt, stracił dobrą pracę, żona odchodzi z dzieciakami (taka przykładowa sytuacja), który pójdzie i rozpierdoli ten cyrk.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Największe nadzieje pokładam w obietnicach PiS-u zwiększenia kwoty wolnej od podatku do poziomu 8 000 zł jak zapowiadał Andrzej Duda. W Polsce nie była waloryzowana od 8 lat (!!!), więc w rzeczywistości mamy pełzające progi podatkowe, które z racji inflacji są dla coraz niższych kwot, z coraz niższą, w stosunku do realnej siły nabywczej, kwotą wolną od podatków.

W Polsce kwota wolna od podatku jest poniżej minimum egzystencji. Nasze państwo więc opodatkowuje dochody nie pozwalające nawet na przeżycie w nędzy, bo trzeba płacić podatek od biedy.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Polsce jest juz tyle spierdolone że bydło bedzie sie jarać kazdą zmiana na lepsze%-)

ale mam plan ale mam plan,ja pierdole...jebnijmy sobie tarcze antyrakietową.zaprosmy amerykańców na nasze podwórko itd,bo przeciez nato jest nato zeby nato sie nakładało nato%-)no a ze nie jestesmy sie juz bronic nawet tygodnia a dyrektywy mówia o 2.to wiedzmy ze cos sie dzieje%-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczególnie dla mnie ta kwota wolna od podatku jest ważna - ciągle liczą że budżetu na nią nie stać, ale przecież ludzie będą więcej kupować, wszystko zacznie się rozkręcać - tylko o tym już nie mówią. Kasa wpadnie w ręce biednych, a oni chcą dawać tylko bogatym kosztem biednych.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duda to tylko prezydent, i tak najważniejsze będą wybory parlamentarne. Niemniej na pewno będzie lepszy niz Komor, każdy w sumie byłby ;)

 

Nie jestem zadowolony z tego, że polska polityka dzieli się obecnie na PO/PIS bez uwzględnienia jakichkolwiek innych partii. Kiedyś była banda czworga, teraz już tylko dwoje zostało tbh. Nie ma mozliwości żeby jakiekolwiek dwie partie reprezentowały w sensowny sposób poglądy społeczeństwa. Próg 5% niestety dużo zepsuł. Miejmy nadzieję, że może partia ciasteczkowa się wybije na trzeciego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pozyjemy zobaczymy

,jedno jest pewne nie wolno wierzyc  tvn-om,polsatom,Gowno Wartym i wszystkim post PZPR-owskim ekspertom,zydom których nie brakuje,

i tym wszystkim którym pis może zaszkodzić,a maja sporo za pazurami,znow będzie wielki wrzask

za rządu pis,kulczyk siedział w Szwajcarii,czyzby się wtedy czegos obawial?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi tutaj bardziej o to, że prezydent niewiele ma do powiedzenia w porównaniu do tzw. systemów prezydenckich. Wspomniane prawo weta jest także "słabe", więc nie ma on ostatecznego zdania. Czyli teraz teoretyzując - ktoś uchwala ustawę o prywatyzacji lasów - ta trafia do podpisu do prezydenta - ten odmawia - ustawa wraca do ponownego rozpatrzenia - jeżeli ktoś większością 3/5 głosów przy kworum wynoszącym połowę ustawowej liczby posłów przepchnie ją ponownie, to w tym momencie prezydent nie ma już nic do powiedzania - ma obowiązek podpisać, nie musi przy tym kryć swojego oburzenia zaistniała sytuacją i nie rzucać na prawo i lewo, że robił co mógł ;)

 

Niby to władza wykonawcza, ale prezydent pełni w Polsce raczej funkcję reprezentacyjną - taki tatuś narodu ogłaszający żałobę narodową i rozdający cukierki w postaci przypinanych orderów i wręczanych nominacji. Niby ma w zamian za to możliwości ustawodawcze, ale i tutaj potrzeba przyjaznych głów w Parlamencie do wprowadzenia jakiejś ustawy. Osobiście jestem zwolennikiem silnej władzy prezydenckiej, niestety nie u nas i nie na dzień dzisiejszy takie rzeczy. 

 

Jeżeli natomiast chodzi o aktualnego Pierwszego Obywatela, to jest zdecydowanie zbyt wcześnie żeby oceniać - kolowialnie na dwoje babka wróżyła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi tam się wydaje że Duda dobrym prezydentem będzie. Czyste przeczucie.

A co do PISu to obecnie na scenie politycznej chyba nic sensowniejszego niema, fakt przytula nas mocno do kościoła ale po spojrzeniu na to z szerszej perspektywy możę to wyjść wbrew pozorom na dobre. Nie wiem jak u was, ja mam wrażenie że w Polsce sporo ludzi toleruje kk nic ponad to. Więc jeśli czarni będą mogli więcej to w końcu ludzie przestaną.
Dodatkowo chyba faktycznie Kaczyński i spółka chcą coś zrobić, w końcu to oni ryszyli WSI.

Genralnie ja mam dobre preczucia w kwestii przyszłości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wizerunkowo, Duda bije na głowę Komorowskiego tyle mogę powiedzieć o Dudzie na obecną chwilę. W drugiej turze głosowałem na Dudę , a właściwie to przeciw Komorowskiemu. Jakim będzie prezydentem to się okaże, czy będzie działał z korzyścią dla własnej partii, wspierał okrągłostolcowy układ? Nie wiem, wyjdzie z biegiem czasu. PO to była gigantyczna kompromitacja, bardziej w mojej opinii się nie da spierdolić kraju.......

 

@Ukas "Generalnie ja mam dobre przeczucia w kwestii przyszłości." - a ja mam jak najgorsze, kraj jest biedny, w całej UE tylko Grecja jest biedniejsza i to nie dla tego że Polska sie wzbogaciła, tylko najnormalniej u nich się zjebało. Jesteśmy 5 gospodarką UE , tyle że nie przekłada to się na życie przeciętnych obywateli, bogacą się elity, zagraniczne firmy, przeciętny człowiek biednieje, niby zarabia więcej, ale za to co dostaje może nabyć mniej niż 10 lat temu. Zobacz ile wzrosły przez 10 lat ceny większości produktów, czy dóbr luksusowych, a ile wzrosła pensja i przelicz.

 

PIS nie machnie różdżką i nie zrobi nam dobrze, do tego żeby było dobrze to trzeba zmian w prawie. Konkretnych zmian, prawo winno być proste, zrozumiałe dla wszystkich. Trzeba by było wyjebać 90% ustaw do śmieci a pozostałe 10% napisać od nowa, tylko nikt na to nie pozwoli bo skomplikowane prawo jest jednym z warunków rozwoju korupcji i pozwala na wyzysk obywateli.

 

Na dodatek trzeba by było wyjebać z pracy na zbity pysk jakieś 80% urzędników, którzy są niekompetentni, a żyją z naszej kasy i cały czas walczą z problemami, które sami generują.

 

Polska jest już ekonomicznie rozebrana i tak zostanie, coraz wyraźniej widać rozwarstwienie, są elity polityczne/ medialne/ biznesowe i biedni obywatele, którzy w większości nie zdają sobie sprawy z tego że są biedni bo żyją propagandą sukcesu z tv. Klasa średnia istnieje szczątkowo, w jej miejsce wskoczą np. emeryci z Niemiec lub Francji, przyjadą kupią ziemię, postawią domy, będą mieli kasę. Ewentualnie bardziej obrotni przybysze np. z Chin. 

 

Zobaczysz że za 15 lat w tym kraju klasa średnia pod względem dochodu  w 95% będzie składać się z ludzi z zagranicy. Do zrobienia została już tylko prywatyzacja lasów państwowych, podatek katastralny i dojebanie dużej ilości uchodźców żeby polskość się rozmyła. I jestem przekonany że żadnej z tych rzeczy nie powstrzyma ani PIS ani PO bo mają z tego kasę.

 

Dla Polaków zostanie tylko:

 

1. emigracja - co już jest bardzo dynamicznym procesem

2. wkręcenie się do elit - tu jest ograniczona ilość miejsc , inaczej nie były by to elity

3. życie w nędzy i jeszcze większej nędzy na emeryturze

4. aspirowanie do klasy średniej lub utrzymanie się w niej jeśli należycie - tutaj wiele przeszkód, skomplikowane przepisy, zajeżdżanie małego biznesu, mafia urzędnicza, trzeba szukać nisz i się w nie wbijać (znam to z doświadczenia), takich gdzie urzędas ci nie ukradnie, bo jeszcze nie zdążyli czegoś ustawą spierdolić i wszystko jest jasne, trzeba wkładać kasę w nieruchomości (takie , które generują zysk a nie masz bo masz) żeby należeć do klasy posiadającej cokolwiek. Tu też trzeba się upewnić w wielu kwestiach, plany zagospodarowania przestrzennego, regulacja własności, czy nie jest to np. mienie pożydowskie, bo może się okazać że twoje nie jest twoje. 

 

Generalnie tutaj człowiek żyje w ciągłym strachu jeśli coś ma że ktoś mu przyjdzie i niesłusznie zapierdoli tylko dla tego że ma taki kaprys, to jest właśnie patologia.

W moim mieście skarbówka zajechała chłopakowi biznes tylko dla tego że zięć urzędasa chciał wejść w taki sam, po 12 latach wprawdzie wygrał sprawę, dostał zwrot podatku, ale stracił kupę kasy na adwokatów, kupę zdrowia, rodzina mu się rozpadła. Po 12 latach był o połowę biedniejszy, spakował się z tym co zostało wyjechał do Irlandii, odpowiedzialności nikt nie poniósł.  Zięć urzędasa, który to wszystko nakręcił w tym czasie na rynku lokalnym rozwiną taki sam biznes praktycznie go zmonopolizował i ma się dobrze. Tak się kręci biznes u nas, na podpierdalaniu pomysłów, nadużywaniu stanowisk i niszczeniu ludzi.

 

Patologia jest od samego dołu do samej góry, na moim "podwórku" mógłbym zrobić listę patologii i gwarantuję że znaleźli by się i z SLD i PIS i PO. I dla tego uważam, że Duda nie jest lekarstwem na całe zło , a tym bardziej PIS. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@red Fakt w kraju wiele patologi jest i z tym się zgadzam w 100%. Napisałem tylko o swoim przeczuciu, które niczym za bardzo nie było poparte.
Chociaż mam wrażenie że Polska tak samo jak świat się zmieniają na lepsze, tylko rzecz jasna najpierw stare musi odejść.
Ja poprostu więrzę że będzie lepiej, w końcu ten prastary Duch Lechitów musi się kiedyś przebudzić.

 

Panowie,

 

Zmiana 'na górze' niczego generalnie nie zmienia. Może szopka będzie ciut inaczej grana i na inną nutę.

Prawdziwy potencjał do zmian tkwi wyłącznie w każdym z nas. Howgh!

 

S.

Zgadzam się w 100% jeśli ludzie na prawdę nie będą chciali zmiany to nic się nie zmieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.